Skocz do zawartości
Forum

Porzucona po 15 latach małżeństwa


Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie był Bóg, gdy stawałam przed ołtarzem, a mój niewierny składał przysięgę, że do śmierci, itd.? Sami rządzimy swoim życiem, sami je budujemy. Po prostu niektórzy ludzie, nie tylko mężczyźni, to egoiści. Widzą tylko czubek wlasnego nosa i liczy sie dla nich ich własna przyjemność. Mają gdzieś,że ranią innych. Ale kiedyś też trafią na równych sobie i wtedy będą sie użalać przed innymi,że ich coś takigo spotkało. My wtedy będziemy o sto kroków przed nimi i o tyle szczęśliwsi.

Odnośnik do komentarza
Gość SiennaLove

My sami kierujemy swoim życiem... Ty chciałaś być z nim, on wybrał inną drogę- rozstanie. Ale jedno jest pewne: " zawsze raniąc drugą osobę- wymieniamy na gorszy model" zobaczysz- on tego nie wiem jeszcze.. ale zrozumie. bo tyle lat byliscie razem- tego nic nie zmieni, niedługo zacznie porównywać ją do Ciebie.... i się zacznie....

Odnośnik do komentarza

przypominam sobie jak jeszcze przed tym co zrobił,przyjechał do domu wieczorem i mi się zapytał "a Ty bez makijażu?" nigdy mu to nie przeszkadzało tym bardziej wieczorem po kąpieli nigdy się nie malowałam. Zaczął porównywać mnie do innej w jego mniemaniu lepszej. A ja się nie z orientowałam , dawał sygnały , może bałam się to zauważyć ? Teraz nie ma co gdybać stało się a ja nadal nie mogę się z tym pogodzić!!!

Odnośnik do komentarza

corazón37 Ja mam 46 lat , prawie 27-letni staż małżeński i tez niczego wczesniej nie zauważyłam. Po prostu kochałyśmy i ufałyśmy im. Jesli chodzi o miłość, to nie żałuję, bo lepiej kochać i być zranionym, niż nie kochać wcale. Ale zaufania będe musiała znów się nauczyć. Ale jak mówią "ufaj ale kontroluj", to chyba złota maksyma. co w przyszłości będę stosować. Mój tesć właśnie oświadczył, że nigdy mnie nie lubił( wczas się przyznał),może wiec polubi swoją przyszłą synową. Z czystej złośliwości życzę ,żeby mu się fest dała we znaki:). Teraz marze tylko o tym by znaleźć fajną pracę, by być niezależną i wyjść do ludzi, a może wtedy miłość sama mnie znajdzie. Próbowałam na portalach randkowych, ale pomimo nawet znacznego zainteresowania moją osobą, usuwałam profil. Nie ufam tym ofertom. Nie chce się znów nabrać, bo jak można kogoś dobrze poznać przez internet, jak mnie nie wystarczyło 30 lat, bo tyle byliśmy razem.

Odnośnik do komentarza

hera66 jesteś mądrą osobą dziękuję za zainteresowanie. Zobacz jak to teście odrazu potrafią włożyć szpile. Ja dla teściów byłam organizatorką, jeśli chodzi o pomoc dla nich zawsze wszystkich spichłam kasę skombinowałam, wysłałam ich na wycieczkę a teraz zgubili do mnie nr telefonu a co najgorsze do ich wnuka też. Wiesz ja właśnie wróciłam z zummby(taniec i aerobik w jednym) i uświadomiłam sobie, że jednak mam szczęście, ponieważ mam syna, brata, bratową i moja najukochańszą przyjaciółkę a i pracę. Nie jest tak źle. A jeśli chodzi o portale randkowe to nie jest dobry pomysł, trzeba czekać na miłość spokojnie:) a przyjdzie nie spodziewanie w każdym bąć razie taki piszą w poradnikach:) Więc kochana czekamy:)

Odnośnik do komentarza
Gość ten sam problem

Witam mam ten sam problem. Tylko , że my nie byliśmy małżeństwem i to bardzo świeża rana po kilku latach usłyszałam , że nie umie mi być wierny i musimy od siebie odpocząć, że teraz musimy pobyć sami , że on tego potrzebuje. Nie wiem czy mogę jeszcze liczyć na to , że to wszystko nie zaprzepaszczone do końca tym bardziej , że nie powiedział ostatecznego to koniec. Tylko , że czegoś mu brakuje w naszym związku i musimy od siebie odpocząć

Odnośnik do komentarza

~ten sam problem
Witam mam ten sam problem. Tylko , że my nie byliśmy małżeństwem i to bardzo świeża rana po kilku latach usłyszałam , że nie umie mi być wierny i musimy od siebie odpocząć, że teraz musimy pobyć sami , że on tego potrzebuje. Nie wiem czy mogę jeszcze liczyć na to , że to wszystko nie zaprzepaszczone do końca tym bardziej , że nie powiedział ostatecznego to koniec. Tylko , że czegoś mu brakuje w naszym związku i musimy od siebie odpocząć

No nie, skoro on sam przyznaje, że wierność przerasta jego możliwości, to w ogóle nie powinien zaczynać poważnego związku, ani z Tobą, ani z nikim innym.

Odnośnik do komentarza

corazón37 Dziękuję za komplement, ale ja dopiero raczkuję jako "mądralińska" w tym temacie. Zawsze łatwo się radziło innym, kiedy osobiście nie dotknęły cię takie problemy. Teraz, podobnie jak ty, zaciskam zęby ,żeby nie ryczeć przy innych. Nie zawsze to wychodzi, nienawidzę się wtedy za to,że widzę litość w ich oczach. Bo właśnie wczoraj dowiedziałam się, że nie tylko mąż okłamywal mnie latami, ale i moje 2 przyjaciółki. Kilka lat temu dotarły do nich jakieś pogłoski o romansie mojego męża, ale zgodnie uznały,że nic mi nie powiedzą. Uznały, że to nic pewnego i nie chciały niszczyć mojego małżeństwa. Poczułam się zdradzona i oszukana po raz drugi. Gdyby coś powiedziały, mogłabym być bardziej podejrzliwa i może wcześniej otworzyły by mi się oczy. Tak więc moje zaufanie do ludzi stacza się w dół z prędkością lawiny. Byc może chciały dobrze, ale podobno dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Teraz muszę znów nauczyć się im ufać, co nie będzie łatwe.

Odnośnik do komentarza

Chyba nigdy nie świętowałam Walentynek, bo mój mąż nigdy o takich świętach nie pamiętał. Teraz chyba wolałabym aby ktoś kochał mnie i okazywał mi to na co dzień, ale tak na prawdę uczynkami, ale jeśli uczcił by i ten dzięń, to byłabym szczęśliwa. Tobie również i wszystkim innym życzę miłych Walentynek.

Odnośnik do komentarza

Dzięki. Za zrozumienie ja tez śledzę twoje wpisy codziennie i znam twoja historie.obydwoje cierpimy i niemamy szans raczej na powrót naszych połówek .musze CI jednak przyznać ze jestes silniejsza odemnie hodzisz na imprezy do ludzi i na sport ja niemam odwagi czekam tylko na spalania z dziećmi i tylko wdedy sie uśmiechem pozatym moje życie niema sensu niemoge sie pozbierać biorę tabletki uspokajające by zasnąć i niezrobic sobie coś głupiego ale to już mam za sobą 2 razy już próbowałem naszczescie dla dzieci nieudalo mi sie wiem ze dlanich musze żyć .trzymaj sie i odezwi sie czasem

Odnośnik do komentarza

giga70 to nie nasze związki były dziwne tylko nasi partnerzy w moim przypadku maż a w przypadku Jack1307 żona oni nas zostawili w przypadku mojego można to można powiedzieć że to przypadek książkowy " ok 40 mężczyźni przechodzą kryzys wieku średniego" szukają młodszych im zdaniem bardziej atrakcyjnych choć nie zawsze im to wychodzi:) a co się stało z żoną Jack1307 nie wiem może też kryzys wieku . W każdym razie ani ja ani jack nie mamy co liczyć na powrót małżonków . My się zadręczmy a oni mają nas w dupie . Jeszcze się wczoraj dowiedziałam że brat mojego męża (młodszy który zostawił swoja żonę 3 lata temu z roczna córeczką) nie mógł własnej córki odebrać z przedszkola bo obchodził ze swoja partnerka walentynki ! szlak mnie trafia !!!! ja ją odebrałam bo bardzo ją kocham ale wiem że muszę przestać się angażować w sprawy rodzinne mojego męża . Więc dość z odbieraniem K z przedszkola . Teraz liczę się ja i mój Syn !!!!!!!!!Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dochodzę do wniosku, że mężczyźni w większości nie są stworzeni do monogamii. Naprawdę wyjątki nie zdradzają. Mój romansował od lat, teraz tłumaczył się tym, że był szantażowany przez nią. Jak mówi, bał sie stracic wszystko. Do mnie jednak takie tłumaczenie nie bardzo dociera. Bo w końcu jednak decyzję podjął. Moim zdaniem było mu po prostu wygodnie; żona w domu, obiadki, czyste ubranie,a na boku kochanka od rozrywek i seksu. Ciekawe, jak długo wytrzymają ze sobą, gdy juz przyjdzie rutyna dnia codziennego. Dodatkowo, każde z nich ma swoje nawyki , wyrobione przez lata. Oj bedzie się działo, czego im z satysfakcją życzę :)

Odnośnik do komentarza

Papież kiedy umarł miał 85 lat - 8+5=13
Godzina śmierci: 21:37 - 2+1+3+7=13
Data śmierci: 02.04.2005 - 0+2+0+4+2+0+0+5=13
Postrzelony 13 Maja
9301 dni pontyfikatu - 9+3+0+1=13

Zmarł w 13 tygodniu roku.
JAN PAWEŁ DRUGI - 13 liter
czy to zbieg okoliczności ?

prześlij to dalej niech inni myślą...
Sorry, ale musi się spełnić. ...
Pomyśl sobie życzenie a zobaczysz co sie stanie...
Zacznij myśleć o czymś czego naprawdę pragniesz,
To funkcjonuje.
...Osoba, która mi wysłała ta wiadomość powiedziała, ze jej życzenie
spełniło sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomości.

Wypowiedz życzenie jak skończy sie
odliczanie:
10...
09...
08...
07...
06...
05...
04...
03...
02...
01...

*Wypowiedz życzenie*

Wklej te wiadomość w ciągu 10 minut do 10 komentarzy
Jeśli tego nie zrobisz stanie się
przeciwność Twojego życzenia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...