Skocz do zawartości
Forum

Rozstanie z powodu zaniedbywania rodziny


Rekomendowane odpowiedzi

~kingas.s
roza jestes takim pustakiem,ze nie chce mi się nawet mowic nic więcej ;)
poklepac to ty miałas chęc ( niekoniecznie po plecach tak jak piszesz ). szukasz wkładu , umyj sie jak cie swedzi ;)
tak na chama chciałas mu pomagac ( kilka stron wczesniej) , az sie obraziłas , bo nie chciał... urażona się nie pojawiałas jakis czas. taaaak ci zależało żeby mu pomoc (swoją osobą), załosna jesteś... szukaj gdzie indziej, pustaku o zakutym łbie ;) ( konia nie obrażaj !;)))
austeria ty jak widze madrościa tez nie grzeszysz, skoro takie zarty (?) cie smiesza ;)

O masakra... Coraz gorzej z nią chyba... Nie dziwię Ci się Austeria, że w oczach kogoś takiego nie przeszkadza Ci nawet bycie "głupim, jak but"...:D

Odnośnik do komentarza

~manuela48

Wina waszego rozstania leży po obu stronach

A skąd wiesz? Na razie nie wiadomo, jak było, z tym kredytem na przykład.

~manuela48
zwróć uwagę że zabrakło jej sił bycia drugą

Aha, jasne. Przeciez ona wcale nie była żadną drugą, bo Lalado wcale jej nie zdradzał. W ogóle nic złego nie zrobił, jeśli chodzi o tą sprawę.

~manuela48
Jak dla Mnie nie trzeba teraz żadnych słow i wyjaśnień zoatawiłam bym to na potem , długo na potem wystarczy jedno słowo KOCHAM CIĘ , i nic więcejwszystko dobrze jako prezent urodzinowy :)

Przecież Ty w tym momencie podważasz podstawową rzecz, zarówno w życiu, jak i w związku. Mianowicie kwestię wzajemnej uczciwości względem siebie, a co za tym idzie:zaufania. A nie pojmuje, jak można kontynuować związek, gdy te rzeczy zostały nadwyrężone, nie próbowawszy ich naprawić, odbudować... Koniecznie trzeba to naprawić, a więc na przykład sprawę tego kredytu nalezy wyjaśnić.

Co do słowa: KOCHAM CIĘ... Nie, ono nie wystarczy, jeśli nie potwierdza tego czyjaś postawa. Miłość to nie same słowa, ale także czyny.

~manuela48
za dużo słów dobrych czy złych na tą chwilę jest niepotrzebnych , bo kobieta przewrotną jest :))

Tak? Proponuję mówić za siebie, a nie uogólniac na wszystkie kobiety.

Odnośnik do komentarza

Witam ,ten post jest jakiś lekko hm.....,coś z nim nie tak ,pisanie w 3 osobie,po za tym facet dał zdjęcie ,fakt jest fajny i dlatego zdobył taką popularność na forum,bacznie obserwuje ,że jak pisze inny facet z problemem to ma najwyżej 2-3odpisy...dlaczego? wybaczcie ale ja tego nie pochwalam....do tego teraz jakieś zamieszanie i docinki ,dla mnie to telenowela.autor chyba żyje tym forum,albo nie radzi sobie w życiu i potrzebuje wsparcia obcych ludzi..
trzeba zrobić z tego film ,na prawdę.....chłopak się marnuje.

Odnośnik do komentarza

austeria
~kingas.s

od pewnego czasu zachowuje sie jak zawiedziona [jego decyzjami] i z fochem ;)))

Ona po prostu mówi co myśli. Również sądzę, że to wszystko mimo wszystko jest jakimiś grubymi nićmi szyte, ale to nie oznacza, że życzę mu źle. Róża też nikomu źle nie życzy. A to chyba dobrze, że się komuś zwróci na coś uwagę w takiej sytuacji?


No zawiedziona jestem bardzo prawda Austii ? Lalado jestem bardzo zawiedziona że mnie nie wybrałeś hahahahahaha sorry ale nie mogę się powstrzymać ze śmiechu. Kto jest tutaj mega niedowartościowany :D.
To nic, że opieprzałam Lalado ,że to z Twojej winy i że ma na pewno coś na sumieniu sam :)))))). To nic że Lalado rozwodził się nad każdym szczegółem nie nam już tego nie wolno :D. To nic że Lalado chciał pogadać z kimś i siedzial sam w domu zalamany i ktoś chciał mu pomóc nooo nie przecież od razu lecę na niego hahahaha:D.
Mamy tutaj przykład jakiejś mega agresywnej kobiety ;) uwaga :D nie piszcie co myślicie :D.
No ale całe szczęście, że są tutaj mega inteligentne osoby na tym wątku i nie tylko :) i do tego mają poczucie humoru :).

Odnośnik do komentarza

austeria
~kingas.s

od pewnego czasu zachowuje sie jak zawiedziona [jego decyzjami] i z fochem ;)))

Ona po prostu mówi co myśli. Również sądzę, że to wszystko mimo wszystko jest jakimiś grubymi nićmi szyte, ale to nie oznacza, że życzę mu źle. Róża też nikomu źle nie życzy. A to chyba dobrze, że się komuś zwróci na coś uwagę w takiej sytuacji?


dokładnie tak :)

Odnośnik do komentarza

~etyka
Hehh mnie zastanawia fakt,ze skoro pisze komuś rady na temat związku to po co się żali i prosi o współczucie?nie rozumiem ....

Eeeeeee...To chyba ja czegos nie rozumiem teraz... Według Ciebie, to, że człowiek sam ma jakiś problem, to znaczy, że ma nie pomagac innym? Dziwne byłoby to bardzo, bo przeciez każdy człowiek ma problemy. Oznaczało by to więc, że nikt nie powinien nikomu pomagać...:DDD

Odnośnik do komentarza

etyka
Hehh mnie zastanawia fakt,ze skoro pisze komuś rady na temat związku to po co się żali i prosi o współczucie?nie rozumiem ....

Eeeeeee...To chyba ja czegos nie rozumiem teraz... Według Ciebie, to, że człowiek sam ma jakiś problem, to znaczy, że ma nie pomagac innym? Dziwne byłoby to bardzo, bo przeciez każdy człowiek ma problemy. Oznaczało by to więc, że nikt nie powinien nikomu pomagać...

Nie chodzi o to ,chodziło mi ,że jeśli udziela się komuś w sprawie związków ,to myślę sobie ,że ze swoim spokojnie da sobie rade?

Odnośnik do komentarza

~etyka
etyka
Hehh mnie zastanawia fakt,ze skoro pisze komuś rady na temat związku to po co się żali i prosi o współczucie?nie rozumiem ....

Eeeeeee...To chyba ja czegos nie rozumiem teraz... Według Ciebie, to, że człowiek sam ma jakiś problem, to znaczy, że ma nie pomagac innym? Dziwne byłoby to bardzo, bo przeciez każdy człowiek ma problemy. Oznaczało by to więc, że nikt nie powinien nikomu pomagać...

Nie chodzi o to ,chodziło mi ,że jeśli udziela się komuś w sprawie związków ,to myślę sobie ,że ze swoim spokojnie da sobie rade?

etyko, każdy w związku ma lub miał jakieś problemy, dzięki temu one dojrzewają. bardzo dobrze, że lalado radzi w takich tematach, bo przekazuje swoje doświadczenie

Odnośnik do komentarza

Nie ma mnie dwa dni, a tu burza.
Pokonując swoje problemy, nie mając czasami w swoich poczynaniach obiektywizmu, do pewnych spraw analogicznie podobnych, podchodzimy "na zimno" ze stoickim spokojem. To nawet pomaga. Dlaczego nie można podzielić się doświadczeniem? Wszak aż prosi się o to.
Moje Panie. Jestem bardzo Wam wdzięczny za Wasze opinie i porady. Żadna nie była mi obojętna i nie jest.
Był okres, kiedy faktycznie nie mając do kogo gęby otworzyć, żyłem tym forum. Czy to telenowela, niech każdy sobie odpowie. Może to dobry przykład na tanią produkcję TV. To, że sam pracuję w filmie, nie znaczy, że zaraz zobrazuję. Nie czuję takiej potrzeby.
Zmieniając temat.
Spędziliśmy razem dwie noce. Wczoraj sama poprosiła mnie, abym został u Niej na noc. Wyznała mi, że wszyscy z Jej otoczenia mi dopingują. Nawet koleżanki z pracy. O matce i Jej rodzeństwie nie wspomnę. Córka nasza aż skakała dowiedziawszy się, że tata z mamą śpi :)

Wciąż jednak mówi o tym, żeby dać Jej czas.
Sprawy kredytu i typa na razie nie będę poruszał, bo nie pora jeszcze na to.

Odnośnik do komentarza

aaagaaataaa
- wytrwaj w tym postanowieniu, powiedz jej jak się teraz czujesz,

- może wspólny weekend będzie okazją do deklaracji i przełomowych decyzji

Nie muszę jej mówić. Samo to, co powwiem, że idę do siebie daj Jej do myślenia.
Rano Jej siostra zobaczywszy mnie u Nich w domu, zatańczyła :P
Matka wczoraj wyjęła bimber "na dzień matki" I jednoznaczne toasty :)
Ja z honorem. Odstępuję.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...