Skocz do zawartości
Forum

Gdzie szukać normalnych dziewczyn, o ile takie jeszcze istnieją?


Gość gdzieszukac

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ostanie pytanie do

eksperta,
czemu tyle kobiet ma wygórowane wymagania co do wyglądu faceta ?
z dyskusji na innych forach i nie tylko wychodzi nam (kilku nas tu jest) jeden wniosek, faceci przeciętni są uważani za brzydkich,
wielu z nas ma pogląd, że przeciętna dziewczyna się nam podoba i jest ładna,
wiele kobiet jakie czytałem pisało, że np. 90% facetów jest paskudnych a jedynie mały procent jest przystojnych ?
czemu dla nas przeciętna = okej, a dla nich nie ?
np. takie coś :
dałem jako przykład losowe zdjęcia przeciętnych normalnych facetów (nie tzw. ciach) i wg. kobiet "z żadnym bym sie nie umówiła" (choćby nie wiadomo jaki mieli charakter)
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQqM IGlCVw2h0fc5Vuej0kvIqhhk_MfaLg11o95xn4_64Dxv0H-lALzAfjDzA
lub
http://2.bp.blogspot.com/_RJDeC9IXCxQ/S2SfBl vJU2I/AAAAAAAACgA/fwfxt-fsJdw/s400/22012010098.jpg
http://www.blogcdn.com/smallbusiness.aol.com /media/2011/05/fatheadz-430jc042811.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-kHtLT-VEH00/TaPT2h IyhaI/AAAAAAAACew/iF8YE4F-brM/s1600/1190978563_2261111954595 ugly_man.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-hwHrElLhNpg/Ty80UJ zOKpI/AAAAAAAAAQQ/qeYm3KkR5fc/s1600/glasses.png
http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR4x 8J6TYaG14wS4_Uz9nJixuZ0KTFlqOho_uYcQilDU_QALBve_yO6xTVJuw
http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTUl wePmzAo6JLFKIsU62A738DPTri0N6ZXBqpeGANbh1YnQL3PrZw0XSAl
czemu więc przeciętny poziom jest dla nich nieakceptowalny a chcą ponad przeciętnego a nie przeciętnego i zwykłego (wygląd) ?
już kilka razy w życiu się spotykałem, że kobiety przeciętnych facetów określały słowami "nigdy w życiu bym sie z nim nie umówiła choćby nie wiadomo jaki miał charakter"
na zalinkowanych zdjęciach są wg.mnie przeciętni normalni faceci a nie modele z gazet, czemu wiec Ci normalni i przeciętni z twarzy są traktowani aż tak źle ? :/
bo generalnie cały ten topic jest i był o tym, że kobiety chcą to co w artykułach np. amok miłości + do tego przystojniak z kasą rodem z filmu hollywoodzkiego, dlaczego poziom twarzy tych osób odrzuca kobiety bez względu na zalety charakteru (a przezwycięża jedynie kasa) bo od iluś kobiet spotkałem się z podobnymi niepokojącymi spostrzeżeniami, włącznie z kobietami , które podkreślały, że charakter ma dla nich ogromne znaczenie, ale w zderzeniu z wizerunkiem przeciętniaka był w tył zwrot naprzód marsz :/
skoro topic zaczął się od pytań o zwierzęcość to i o to dalej pytam, czemu faceci przeciętni są nieakceptowani, a pewni aktorzy przelecieli setki panien (czyli setki kobiet chciały z nimi seksu) a na tych na zdjęciach to nawet by pocałować nie chciały (a nie wiadomo, mogą to być osoby uczciwe, lojalne, słowne itd.) :/

Odnośnik do komentarza
Gość Daria to ja

a czemu to samo działa w drugą strone i czemu np. jak sa na necie fotki grubszych dziewczyn to sa popdisy ze gruba krowa dlaczego faceci sa tacy prostaccy? nie uogolniam bo nie kazdy tak sie zachowuje ale Ty uogolniasz wiec ja mam to samo pytanie do Ciebie?? Czemu wymalowana to tapeciara i blachara a nikt nie pomysli ze moze tak lubi? czemu gruba to od razu spasiona a nie ze jest chora?

wiele kobiet jakie czytałem pisało, że np. 90% facetów
> jest paskudnych a jedynie mały procent jest przystojnych ?
> czemu dla nas przeciętna = okej, a dla nich nie ?

czemu dla wielu kobiet przecietny jest ok a wielu mezczyzn szuka zgarbnej ladnej z cyckami najlepiej jak pamela ??
wiesz Twoje prowokacje są tak prymitywne ze powinienes popracowac nad metodami trollowania na forum bo jakos powielasz te same techniki od samego poczatku to po pierwsze a po drugie, wylewanie zalu i kompelksow na forum nie zmieni podejscia kobiet do Ciebie zglos sie do rutkowskiego on na pewno znajdzie Ci taka jaka chcesz

Odnośnik do komentarza

hahahahahha dobre albo do jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego on na pewno znajdzie Twój ideał jestem tego pewna i zadzwon do Cejrowskiego on tez ma takie surowe poglady to sie dogadacie pojdziecie boso przez swiat i bedziecie szczesliwi :)

"Kiedy jest smutno, kocha się zachody słońca..."Mały Ksi

Odnośnik do komentarza
Gość efekt halo

błąd atrybucji, kierowanie się jedynie wyglądem i kasą - potwierdzone, brzydki nigdy nie ma szans, biedny ma małe, a beszczelnie kłamią, że charakter najważniejszy a wygląd drugorzędny, bezduszne szmaty doprowadzające porzadnych ludzi do samobójstw, gdyby istniały kobiety takie jak z opowiadań matek czy babć, to już dawno na takim wątku pojawiły by się propozycje randek by zaprzeczyć, że nie wszystkie są puste

Odnośnik do komentarza
Gość jimena

Niesamowita sprawa. Czyta się to jak opowiadania Mrożka. Tylko że to jest na serio!

Przykro mi, ale to, co piszesz, świadczy o zupełnym braku wyczucia towarzyskiego. W takich okolicznościach Twoje rzekome "zalety" przestają się liczyć. Nie możesz traktować zawierania znajomości jak transakcji w sklepie ("poproszę groszek, nie chcę marchewki"). Nie szukaj też równania opisującego relacje międzykuldzkie - to tak NIE DZIAŁA.

Jest to prawdopodobne, że jesteś kiepskim, nieinteresującym towarzyszem. To nie ma nic wspólnego z abstynencją. Obawiam się, że raczej nie ma dla Ciebie ratunku, skoro przez ponad 20 lat nie udało Ci się wykształcić instynktow towarzyskich.

Napisałeś w którymś poscie, że kobiety są "prymitywne", bo pragną silniejszych i mądrzejszych, a słabych traktują tak, jak się postępuje ze słabymi pisklętami w gnieździe. "A przecież chrześcijaństwo uczy nas tego, żeby dbać o słabszych", bla bla bla... Sam siebie określasz jako "słabszego"... i oczekujesz czegoś więcej od litości! NIEBYWAŁE!

Inna sprawa, że nie dostrzegasz własnego prymitywizmu i bez ogródek piszesz o tym, że zazdrościsz niektorym facetom tego, że "zaliczyli dużo dziewczyn". Ostatecznie chrześcijaństwo polega też na powstrzymywaniu się przed kontaktami seksualnymi... Przy okazji - używanie argumentu "chrześcijaństwa" w dyskusji o podrywie jest SŁABE i sugeruje, że żałosny i sfrustrowany z Ciebie typ.

Jedyna Twoja szansa: poobserwuj "lubianych" ludzi - są uśmiechnięci, wyluzowani, mają do siebie dystans. Ale też LUBIĄ INNYCH. Nie sa małostkowi. Nie oceniają. Nie są zarozumiali. Sa otwarci na innych ludzi, ich zanteresowania i poglądy.

W Twoje "ajkju 130" i większość historyjek trudno jest uwierzyć. Chyba, że rzeczywiście jesteś typem sprawnie liczącego debila-kujona. Mozg to nie tylko lewa półkula!

Odnośnik do komentarza
Gość buquile

"Ostatecznie chrześcijaństwo polega też na powstrzymywaniu się przed kontaktami seksualnymi... "

Tym zdaniem pokazałaś, że urwałaś się księżyca.
Jeśli katolicy nie uprawiają seksu - nie powinno być ich na świecie, bo by powymierali,
Badania przeprowadzone w USA pokazały, że ateiści i wierzący ludzie nie różnią się częstością wpółżycia,
Według Ciebie katolik to eunuch a wszystkie kobiety szczerze praktykujące to tak naprawdę zakonnice dla niepoznaki poprzebierane w zwykłe spódnice, sukienki i normalne bluzki.

I teraz widac po tym poście że przychodzi osoba, która nie za wiele ma wspólnego z chrześcijaństwem (bo by takich głupot nie wypisywała) - wypowiada się o zgrozo o tym, co chrześcijanie robią w łóżku.

Odnośnik do komentarza

Ja Ci powiem dlaczego jesteś sam, nie dlatego, że jesteś niski, nie pijesz czy masz wysoki iloraz inteligencji (znam dużo takich osób i życie uczuciowe układa im się całkiem dobrze), tylko dlatego, że zrzędzisz, wywyższasz się, nie potrafisz słuchać ani przyjmować żadnych argumentów, a za swoje niepowodzenia obwiniasz wszystkich wokół prócz siebie. A propos tej inteligencji to może przypomnij sobie zasady polskiego zanim zaczniesz oceniać innych - się a nie se, zong?? - chyba zonk, daliby piszemy razem, nie wspominając już o tym, że zdania rozpoczyna się wielką literą Panie najmądrzejszy na świecie. (I jak ty zdałeś maturę z polskiego?)

Odnośnik do komentarza
Gość jimena

@buquile

Nie napisałam wprost: CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM, bo uznaję to za założenie...

Nigdzie nie napisałam, że katolicy powstrzymują się od kontaktów seksualnych. Wyśmiałam tylko jednoczesne:
1) powolanie się na etykę chrześcijańską i zarzucenie kobietom prymitywizmu, kiedy kierują się niechrześcijańskim pożądaniem wobec silnych mężczyzn, a słabych traktują tak, jak traktuje się słabe pisklęta w gnieździe (doprawdy, wzruszające);
2) zlekceważenie etyki chrześcijańskiej w momencie sformułowania swojego celu (chęć "zaliczenia" panieniek).

To jest dowód NIEKOHERENCJI, a jednocześnie hipokryzja.

Odnośnik do komentarza
Gość kto zalicza

?
alpha mogą zaliczać i zaliczają,
komu się nie daje szansy ? nie-alpha (i przez efekt błędu atrybucji przypisuje 100 złych cech)
skoro aktor czy muzyk zalicza 100, 200, 400, 500 , 1000 panienek to jak to się ma do kogoś, kto jest przeciętny ale np. spokojny i niezgodny ze wzorcami z "amoku miłości" , to jak to się przekłada na rzekomą chęć zaliczania przez kogoś szukającego związku ?
widze, że jednym przypisujesz cechy drugich - typowe,
obwinianie Kowalskiego czy Iksińskiego za to, że Julio Iglesias zaliczył 3000 kobiet, a nastepne by mu dały ? podczas gdy Kowalski szuka związku ?

Odnośnik do komentarza
Gość buquile

"Jedyna Twoja szansa: poobserwuj "lubianych" ludzi - są uśmiechnięci, wyluzowani, mają do siebie dystans. Ale też LUBIĄ INNYCH. Nie sa małostkowi. Nie oceniają. Nie są zarozumiali. Sa otwarci na innych ludzi, ich zanteresowania i poglądy."

A czy kiedyś zastanwiałaś się co było pierwsze u tych "lubianych ludzi"? Czy pierwszy był uśmiech, luz, dystans do siebie i dlatego są lubiani? Czy może dlatego, że ktoś cię lubi - jesteś uśmiechnięty, zadowolony i wyluzowany?
Co się będzie działo w kobiecym sercu (i na twarzy), gdy idąc ulicą czy korytarzem, usłyszy prawdziwy komplement o sobie od mężczyny, który usmiechnie się, powie to i odejdzie w swoją stronę (czyli zrobił to bo nie, że coś chciał - tylko bezinteresownie)?
Czy taka rozpromieniona osoba nie przyciągnie wtedy wzrokiem nawet innych kobiet, które sobie pomyślą wtedy: "taka to musi być lubiana za swój uśmiech"?

Relacja przyczyna - skutek jest bardzo ważna, bo pozornie można mówić, że: "dużo jem i mało się ruszam, bo utyłam".

Odnośnik do komentarza

no to i ja coś napiszę...
wiesz co? Twój problem polega na tym, że wcale nie jesteś dżentelmenem i jesteś zbyt niepewny siebie. Piszesz, iż jesteś wykształcony, mądry, ale niestety nie jesteś przystojny, wysoki i opalony. Prawda jest taka, że jesteś niemiły i kobiety traktujesz przedmiotowo - chcesz po prostu zaliczyć, a nie znaleźć sobie stałą partnerkę. Masz żal, że to ci pewni siebie mężczyźni mają wiele kobiet i ich obrażasz podając skrajne przypadki bicia żon, picia na umór itp. Masz pretensje, iż dziewczyny szukają przystojnych facetów, a sam piszesz ciągle, że chcesz atrakcyjną itd usprawiedliwiając się tym, iż ty nigdzie na portalach nie podawałeś, że najważnejszy charakter. I ty mi tu rozważasz o normalnych kobietach?
Słuchaj, normalne nie siedzą na portalach randkowych, bo prawda jest taka, że te portale przeważnie służą szukania partnerów seksualnych z kasą i wyglądem. Wyjdź do ludzi lub chociaż zagadaj jakąś na nk lub facebooku jak tak kochasz buszowanie po necie.
Wiesz, ja jestem młodą żoną i matką, jestem bardzo atrakcyjna i mogę spokojnie wypowiedzieć się na temat jacy mężczyźni mi się podobali i na czym to wszystko polega. Kobietkom chodzi o to, żeby facet był pewny siebie i męski. Znam wielu, którzy wcale nie są przystojni i jacyś bogaci, ale są pewni siebie i dzięki temu podobają się płci pięknej. Pamiętam jak kiedyś zobaczyłam takiego chłopaka (wtedy byłam wolna jakby coś), akurat robił jakieś prace budowlane przed moją szkołą - był niski, może miał te 170, nie wiem, blondyn, miał na sobie brudne ciuchy i czapkę z daszkiem itp, a był po prostu rozbrajający, ten uśmiech i w ogóle miał w sobie takie coś, że z dziewczynami stałyśmy w oknie aż nas nauczycielka nie odegnała.
Mnie zawsze kręcili męscy faceci, a męski nie musi znaczyć wysoki czy też o twarzy jak Michał Anioł. Męskość po prostu ma się w sobie, a to już jest różnie u każdej kobiety jak ją postrzega. Mi się podobali budowlańcy np w ogrodniczkach, lekki zarost haha :D dla mnie to było po prostu męskie, no i jest. To świetne uczucie jak silny facet bierze cię w ramiona.
Muszę dodać, że choć jesteś niski i przeciętnej urody, to zawsze możesz zająć się swoim ciałem. Przestań też się wstydzić kobiet, bo takie zagadywanie na necie świadczy tylko o tym, iż w realu nie masz odwagi i szukasz tylko wymówek, że nie masz czasu itp. A kobiety możesz szukać niskiej i tyle (skoro wysokie cię nie chcą).
He a ja kocham niepijących facetów, nienawidzę pijanych mężczyzn. Mojego brałam jak nie pił wcale, teraz pije okazyjnie i w ogóle mi się to nie podoba. Podpity facet robi się głupi.

Odnośnik do komentarza
Gość emiilii79

...przebrnełaam..trochę zjadłam wątków ale nieżle rozpierdoliłeś system...takiego jadu i toksyny wewnetrznej dawno nie smakowałam...polecam joge,wyciszenie sie przy gwiazdach..posłuchaj zajebistej muzy najlepiej dupstep...totalnie pojechana ale myślę ze symbioze załapapiesz...cześciej dogadzaj sobie rączką no strees..relax wskazany..moje horyzonty myślowe są dosyć szerokie aczkolwiek wymiekam...i jeszcze jedno każdy post Cie nakręca..wiec stop...jesteś zboczeńcem postowym...:)nie bedziem Cie ju wiecej prowokować...

Odnośnik do komentarza

Wątek już jest stary i nie wiem po co tu się udzielać.. ale dodam swoje. Miałam kiedyś podobnego chłopaka do ciebie. Był niski( chyba 162cm)a ja mam 160. On też zawsze był tym najmądrzejszym i najbardziej skrzywdzonym przez los. OMG... filozofował podobnie jak ty i tak mnie to irytowało i zniechecało do niego aż w końcu zerwałam ten bezsensowny związek. ŻAŁUJĘ KAŻDEJ CHWILI Z NIM. Nienawidze go. Nie wiem po co z nim byłam... i to długo. Podobał mi się z wyglądu, ale nie podobało mi się że jet taki niski. Właściwie to nie chciałam z nim być od początku, ale wszyszło jak wyszło, byłam młoda i głupia a czasu nie cofnę. I tak jak tu prawei każdy pisze nagatywnie o portalach randkowych, założyłam konto na sympatii, miałam te konto 15 dni, bo jużod poczatku miałam mnóstwo wiadomosci od facetów, zdarzali się debile, ale też normani, mili ludzie. Miaam spotkać sie z pewnym chłopakiem, ale w tym czasie zagadał inny i to z nim właśnie sie spotkałam, bo do niego mnie pociągło. Jesteśmy już 2 lata razem i mieszkamy razem i jesteśmy szaleńczo zakochani w sobie. Więc nie zawsze na takich portalach są "desperaci", ludzie szukający seksu itp. są też normalni, uporządkowani .

Odnośnik do komentarza

Masz rację portale społecznościowe i randkowe to nie koniecznie strata czasu . Założyłem konto na jednym z takich portali w dniu kiedy żona oświadczyła że chce rozwodu , na początku prawie tam nie wchodziłem byłem załamany po tym co usłyszałem , ale z czasem zacząłem tam zaglądać też za namową kolegi . Pewnego dnia kiedy szukałem kogoś do porozmawiania natknąłem się na pewną kobietę , gdzieś od razu we mnie coś uderzyło kiedy zobaczyłem jej zdjęcie . Napisałem , następnego dnia odpisała ale znowu nie mieliśmy szczęścia aby porozmawiać on line , dopiero trzeciego dnia dane było nam porozmawiać i od tamtego dnia nie potrafiliśmy przestać . Każdy dzień był i nadal jest wyjątkowy . Czasem były i są miedzy nami kłótnie ale to opisywałem w swoim wątku " odrzucenie przez kobietę mimo wielkich starań " . Teraz jest idealnie i wiem ze tak zostanie , dla tego warto szukać ale nie na siłę to samo musi przyjść

Odnośnik do komentarza

A ja się pochwalę, chyba znalazłem taką dziewczynę, ba! Mieszka w Warszawie :) Jest bardzo, że tak powiem ogarnięta jak na swój młody wiek, nie pije i nie pali nawet. A ja? Typem bad boya nie jestem, o nie! Lubię czasem troche wypić (nie często, miałem rodziców alkoholików) czy zapalić trawki. Ale lubię dobrą książkę, romantyczne chwile, i zawsze znajdę cos do roboty, zajmę dziewczynę jakos :)

Więc porządne dziewczyny są, i jest ich pełno. Ale wiem, że wielu facetów jest po prostu zgorzkniała. Są kompletnie nie atrakcyjni (nie piszę, że jestem Brad Pitt) ale jakos o siebie dbam, czy to siłownia, czy fajna fryzura, czy porządne dbanie o skórę, do tego zanudzają kobietę filozoficznym pierdzeniem, więc tu jest problem wielu facetów.
A najlepsze jest to, że tacy szukają pięknej dziewczyny, o złotych włosach, długich nogach i pachnących włosach łonowych. Ale tak to nie działa panowie :)

Odnośnik do komentarza

erni13
A ja się pochwalę, chyba znalazłem taką dziewczynę, ba! Mieszka w Warszawie :) Jest bardzo, że tak powiem ogarnięta jak na swój młody wiek, nie pije i nie pali nawet. A ja? Typem bad boya nie jestem, o nie! Lubię czasem troche wypić (nie często, miałem rodziców alkoholików) czy zapalić trawki. Ale lubię dobrą książkę, romantyczne chwile, i zawsze znajdę cos do roboty, zajmę dziewczynę jakos :)

Więc porządne dziewczyny są, i jest ich pełno. Ale wiem, że wielu facetów jest po prostu zgorzkniała. Są kompletnie nie atrakcyjni (nie piszę, że jestem Brad Pitt) ale jakos o siebie dbam, czy to siłownia, czy fajna fryzura, czy porządne dbanie o skórę, do tego zanudzają kobietę filozoficznym pierdzeniem, więc tu jest problem wielu facetów.
A najlepsze jest to, że tacy szukają pięknej dziewczyny, o złotych włosach, długich nogach i pachnących włosach łonowych. Ale tak to nie działa panowie :)

No nie tak,jeśli się szuka kobiety czy mężczyzny wręcz z okładek kolorowych pisemek,trzeba również sobą coś reprezentować,a nie wymagać schodów do nieba i złotego deszczu.

It's who I am and what I feel
My life is automatic
Up in the air, is what I breath
and it is never static.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...