Skocz do zawartości
Forum

erni13

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez erni13

  1. Jezu, chłopak nie szuka w konopi bezpieczeństwa ani niczego, czego nie ma w domu. Nie dorabiajmy ideologi. Też jestem młody, też czasem zbakam. I nie dlatego, że mam, za przeproszeniem, gówno w domu (choć tak jest, ale nie ważne) tylko po prostu lubię! To dla mnie rozrywka, tyle. Nie dorabiajmy ideologii do palenia. Pali, to pali, wiele nie poradzisz. Smutne, ale prawdziwe. I albo się stoczy, albo będzie ok.
  2. erni13

    Odstający brzuch

    Czesć, mam problem z moim brzuchem. Jest spory, lekko odstający i "piwny". Tłuszu na nim nie ma grama, mam 174cm wzrostu i warzę 60 kg, do tego gram w piłkę i chodzę na siłownię. Co zrobić? Od czego to?
  3. A ja się pochwalę, chyba znalazłem taką dziewczynę, ba! Mieszka w Warszawie :) Jest bardzo, że tak powiem ogarnięta jak na swój młody wiek, nie pije i nie pali nawet. A ja? Typem bad boya nie jestem, o nie! Lubię czasem troche wypić (nie często, miałem rodziców alkoholików) czy zapalić trawki. Ale lubię dobrą książkę, romantyczne chwile, i zawsze znajdę cos do roboty, zajmę dziewczynę jakos :) Więc porządne dziewczyny są, i jest ich pełno. Ale wiem, że wielu facetów jest po prostu zgorzkniała. Są kompletnie nie atrakcyjni (nie piszę, że jestem Brad Pitt) ale jakos o siebie dbam, czy to siłownia, czy fajna fryzura, czy porządne dbanie o skórę, do tego zanudzają kobietę filozoficznym pierdzeniem, więc tu jest problem wielu facetów. A najlepsze jest to, że tacy szukają pięknej dziewczyny, o złotych włosach, długich nogach i pachnących włosach łonowych. Ale tak to nie działa panowie :)
  4. o.O Tyle żartów przychodzi mi do głowy, że mnie rozsadzi zaraz, więc chyba żadnego nie napisze "nurtuje mnie pytanie czy "dobrze daję dupy" "- ale to to sobie wytatuuję.
  5. 110 kilo, ale przy jakim wzroscie? Swoją drogą, to jest toć wielu grubych mężczyzn, i chyba wsród nich znalazła bys kogos? Ciebie mi szkoda, tlysona nie.
  6. Raczej tak. Są samotnicy i tacy, co wolą być w stadzie.
  7. Porozmawiaj z nią na spokojnie może? Bez wyrzutów... Jak to nie pomoże, to raczej nic...
  8. Taki typ faceta- mamisynek. Dobry na zauroczenie, ale żeby się z takim ożenić i mieć dzieci, to chyba nie... Nie wiem, czy jest sens dalej trwać w związku z nim i jego mamą
  9. "1.u dziwki moge znalezc sex, czyli ze dziwka jest w tym przypadku lepsza od kobiety? - załamanie."- szukasz kobiety na jedną noc. Czyli takiej lekko... Że tak powiem zdzirowatej. Więc jak masz szukać, za przeproszeniem, dziwki, to łatwiej będzie ci zabulić. " 3.cieżko jest dbać o siebie, choćby sie wyspać co jest ogromnie ważne, jeśli psychicznie sie jest przygnebionym."- nawet gdy mam gówniany dzień, to i tak idę na siłownię lub choćby pobiegać. Więc nie wiem, co to ma do rzeczy. " 4.skad przekonanie ze laska nie lubi takich co wystrzelą w 10sekund - pewnie z opowiesci kobiet, które piszą w jakiś celach frazesy, ze płeć meska to słaba płec co niepotrafi podołać kobietom i nie chodzi tu o samą długość stosunku."-bo która kobieta/dziewczyna/dziwka odda ci się na 10 sekund, do tego za darmo? Przecież nie ofiarujesz jej miłosci, jedynie seks. A co za sens ofiarować jej kiepski seks? " 5.bedac na dziwce nie mogłem sie zaspokoić, czułem sie jakbym poszedł tam z depresją którą niby, z tego co mi wpajali, mam rozwiązać w sposób seksualny, czując upokorzenie ze płace kobiecie."-Każdy orze jak może. A punktów 2 i 6 nie rozumiem. Ano, i jak wyglądasz?
  10. Mnie też przerażasz. Wyłania mi się przed oczami obraz zdesperowanego grubego kolesia, nie dbającego o siebie, siedzącego przed komputerem próbującego zaciągnąć atrakcyjne dziewczyny do łóżka. Zgadza się? I to jest błąd. Po pierwsze, należy o siebie dbać. Siłownia, rower, bieganie, pływanie itd. Po drugie, ciężko będzie ci znaleźć kogos siedząc wiecznie samemu. Po trzecie, kobieta to nie gadająca i chodząca pochwa. Czyli tak po twojemu ci powiem: żadna atrakcyjna laska nie da ci dupy, bo ma ochotę na 30 letniego prawiczka, co wystrzeli w niej w 10 sekund... Owszem, gdybys był w miarę atrakcyjny, wysportowany i młody, pewnie jakies by się znalazły. A tak, to wiesz. Pies, kiełbasa i tak dalej. Albo się zmień, albo idź do psychiatry. I nie wszystkie kobiety to kurwy.
  11. erni13

    Przebieranki w łóżku

    To jeszcze normalne. Zastanawiać się zacząć możesz, gdy będzie chciał jakies sado-maso robić. Więc jesli nie masz nic przeciwko, to daj chłopowi trochę radosci :)
  12. Czesć, mam problem z samooceną, a własciwie, to jest to bardziej skomplikowane. Zacznę więc od początku. Mam 17 lat, i od ponad roku mieszkam w Niemczech. W gimnazjum byłem wesołym, bardzo pewnym siebie chłopakiem, troche nawet aroganckim dupkiem dla niektórych niestety. Mnóstwo kolegów itd. Trochę mnie to jednak denerwowało, bo mi dupę zawracali :) Ale miałem też problem, bo byłem wychowywany przez matkę-alkoholiczkę, i z tego powodu pojechałem do niemiec, do ojca, który mieszka tu już 12 lat. No, i tak przeprowadziłem się do Niemiec w najgorszym momencie do emigracji (16 lat), a więc w momencie, gdy powinienem bawić się w najlepsze z chłopakami, pić i imprezować ja uczyłem się języka. Do tego miałem problem z towarzystwem, bo przecież nie znałem języka, więc jak to piąte koło u wozu się szlajałem po szkole za innymi (poniżające, ale zrozumiałem te "ofiary" klasowe z polski, szkoda mi ich), no, i jakos w ten sposób spadła mi pewnosć siebie, co jest raczej zrozumiałe. No, i tak mi upłynął rok w Niemcach, język poznany, a na początku drugiego roku do szkoły przyszedł jakby inny chłopak. Znowu chodzę z podniesioną głową, nie czuję się jak przydupas, a teraz niemcy do mnie sami podbijają by pobajerzyć, ale ja tam wolę z polakami być :) Niby ok, ale mam problem. Łapią mnie momenty, w których mam problemy z dziwną samooceną. Bo czy uważam, że jestem mniej wart niż inni, np. z mojej klasy? Nie, wręcz przeciwnie, 3/4 to rozpieszczone bachory, które w polskim gimnazjum musiałyby czyscić kible własnymi włosami, a do tego przygłupy bez charakteru. Nie mam problemu z nawiązaniem gadki z nimi, ale nie zawsze mam na nich ochotę. Więc nie, nie czuję się gorszy. Może chodzi o wygląd. Nigdy nie miałem problemów z wyglądem w polsce, słyszałem komplementy odnosnie włosów, oczów, usmiechu, policzków, a nawet rzęs od dziewczyn z klasy, a raczej żaden inny chłopak takowych nie dostawał. Od nieco starszych kobiet słyszałem, że wyglądam jak "aniołek" (z powodu tego okreslenia byłem wysmiewany przez kolegów, ale tylko w żartach :D ), jednak mam też wadę, czyli trochę cofnięty podbródek z takim charakterystycznym dołkiem, bo mam lekki tyłozgryz, który wyleczę w przyszłosci. W lustrze się sobie podobam zazwyczaj. I tu ciekawostka, bo w ciągu godziny mogę się uważać, za w miarę przystojnego, a chwilkę później za brzydkiego. Brad Pitt nie jestem, to wiem, ale wygladam normalnie, nie jakistam brzydal. No, może tylko ten podbródek, ale słyszałem już kilka razy, że sobie to sam w głowie powiększam, bo nie ma wielkiego problemu. Mimo tego, czasem czuję się taki zdołowany i brzydki, by za moment czuć się wręcz idealnie, a zaraz znowu dół. Miałbym takie zmiany w nosie, ale zakochałem się w pewnej dziewczynie, a własciwie w jej charakterze, a ona jest całkiem ładna, i mam czasem uczucie, że jestem za brzydki, i jakos mnie blokuje to. Mimo, że machamy sobie zawsze, nawet gdy jestesmy daleko od siebie, mimo, że kilka razy sama podchodziła pogadać, mimo, że jest bardzo niesmiała, a rozmowa się zawsze klei. Nie wiem jak to przezwyciężyć. Czy to ma cos wspólnego z matką alkoholiczką? Czy taki okres po emigracji? No sam już nie wiem...
  13. Tyłozgryz lub retrogenia? Wal szybko do ortodonty.
  14. 1. W jakim sensie masz egzotyczną urodę? No, i to chyba dobrze? 2. Pryszcze są problemem przejsciowym. 3. Może przeginasz? I po prostu sobie wmawiasz, że jestes brzydka? Wiesz, sam znam takie dziewczyny, z beznadziejną samooceną, a są ładne :) A te brzydkie myslą, że są ładne, i na grubą dupe zakładają legginsy. :) Pewnie jest ok :) Jest pewien sposób by się tego dowiedzieć, ale pytanie czy tego chcesz ;)
  15. Bo o tym myslisz. Wybij to sobie z głowy, i może przejdzie :)
  16. A koles niech tutaj wstawi zdjęcie (zasłoń tam sobie oczy czy jak chcesz) i będzie po sprawie. Od razu wyjdzie czy jest problem czy też jak to zwykle bywa mocno przesadził. W sumie fakt, miałby od razu odpowiedź. Lepsze to jak zamartwianie się na smierć, i niepewnosć. Co ty na to chłopie? Pewnie masz rację że powieniem gadać tylko z tymi najbrzydszymi no bo i ja taki jestem. Gadać można z każdym, ale nie ma co ukrywać, że przy wyborze partnera często liczy się wygląd. Tylko czy można się w kimś zakochać co nie jest dla nas pociągający Też sobie zadawałem to pytanie, i wiem, że można. Z czasem przejdzie. Choć ja osobiscie nigdy nie związałbym się z grubą osobą (grubą na prawdę, a nie jakies małe kilogramki, które gdzies uciekły... ozumiem że nie sam wygląd się liczy ale też Nie tylko, ale jest ważny. Choć ważniejszy jest charakter. Ale prawda jest taka, że na ogół osoby, które twierdzą, że są brzydkie to na ogół są normalne, przeciętne, ew. mają jakiś problem Ano, ja mam cofnięty podbródek, gdyby nei to, byłbym najseksowniejszym człowiekiem na planecie 8)
  17. Może podbijasz po prostu, do dużo ładniejszych od ciebie?
  18. Dlaczego cię odrzucają? Podają przyczyny? I co jest takiego złego w twoim wyglądzie, że kobiety cię nie akceptują?
  19. Do tego wszystkiego dochodzi... moja waga Białko i siłownia. Dalej ci już nie pomogę, bo jestem ograniczonym homofobem.
  20. erni13

    Stres szkolny

    To nie choroba psychiczna, tylko chęć akceptacji. A to, że się przesiada to przecież nic złego, też możesz :)
  21. Trza być naprawdę slicznym, żeby na prostym zdjęciu z ręki, wyglądać ładnie :) Jeszcze z poważną twarzą :) Mam niby cos podobnego, tylko chodzi nie o wygląd twarzy, a o cofnięty podbródek :) To znaczy, jestem niezadowolony z podbródka, choć nie wstydzę się wyglądu na ulicy, czy cos w tym stylu, tylko czasem wydaje mi się, że z tego powodu, nie zechce mnie dziewczyna, w której jestem zakochany... Swoją drogą, taka anegdotka, a mianowicie moja siostra, która jest bardzo ładna (swego czasu jako modelka pracowała), raz zrobiła sobie takie zdjęcie (telefon, poważna mina, srodek gęby), i aż się sam przestraszyłem co to za szkarada w jej telefonie. :D
  22. Kurde, jestem podobnego wzrostu, jednak u mnie jest to jakos przemienione w zaletę. Nie czuję się specjalnie źle. Owszem, parę centymetrów wyżej, to byłoby super, ale co zrobić? Zresztą, Johnny Depp ma bodajże 174 centymetry wzrostu, więc co to ma do rzeczy? Gdyby ta dziewczyna tak na prawdę cię kochała, to chyba twój wzrost nie miałby znaczenia, więc może to tylko płytka wymówka?
  23. Jesli nie masz na NFZ to sporo. 2000 to CHYBA minimum. U mnie w Niemczech 1800 euro chcą. Z tego co słyszałem, jest metoda, dzięki której poprostu dokleja się cos do zębów. Trzeba to wymieniać co około 5 lat, a jedna dziurka kosztuje bodajże 50 złotych. Ktos cos wie?
  24. Nie wątpię. Ale to kosztuje i trwa... :(
  25. Jedna się pojawiła, inne są od zawsze. Mam 17 lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...