Skocz do zawartości
Forum

erni13

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez erni13

  1. Czesć, od bardzo dawna mam problem z mamą, która jest alkoholiczką. Mama ma tak zwane "ciągi alkoholowe", czyli trochę pije, trochę nie. Z tego powodu musiałem własciwie uciec z rodzinnego domu za granicę, a mama poleciała do Anglii, do siostry. Miało być dobrze, miała nie pić. I cały rok jakos dała radę, nie miała ostrego ciągu. Ale jednak. Nie dała rady. Zaczyna się ten p*** dramat. Dla mnie jeszcze gorzej, bo nie mogę pomóc. Bo jak?! 1000 kilometrów od miejsca jej pobytu! Jest w Anglii, w dużym miescie, niebezpiecznej dzielnicy, nie zna ludzi i języka i ma ciągi! Drugi dzień nie pojawia się w domu, co niewyobrażalnie martwi. Gdy się (daj boże!) pojawi, choćby i schlana, TRZEBA przerwać jej ten ciąg. Najpierw przerwać, jak bedzie normalnie myslała, to wtedy pomyslimy o leczeniu. Pytanie to: jak? Szybko, a nawet brutalnie, bo może się stać się jej straszna krzywda. Jak mamy przerwać jej ciąg?! Jak ją odtruć?! Prosze nie pieprzyć o cierpliwosci, bo na to nie ma szans. To nie czas na cierpliwosc. Na to mogłem sobie pozwolić w polsce. Proszę o pomoc, i przepraszam za wulgarny język, ale aż mną trzęsie.
  2. Jezu... Nie mogłas urodzić dziecka, a potem oddać do domu dziecka?! Musiałas je zabić? Nie mogę cię oceniać? A mogę. Tak samo jak każdego innego zabójcę. A ciebie nawet bardziej, bo zabiłas bezbronną małą osobę. Mamy 21 wiek i demokrację? Owszem, i to znaczy, że ludzie powinni pójsć też do przodu, a nie być dalej barbarzyńcami. Gdybym zabił 5-letnią dziewczynkę, to jak byscie mnie oceniali? Liczę, że kiedys dorwą cię wyrzuty sumienia, tak jak każdego człowieka z sercem, a nie kamieniem. A po latach wyrzuty docierają, i przebijają się przez ten kamień, a potem? Kto wie, oby jak najgorzej.
  3. A może masz wszystko w porządku, i to tylko twoje fanaberie? Może pokaż zdjęcie, czy cos... Bo wiesz, raczej krzywego nosa ci nie naprawią za darmo. A może nie jest aż taki krzywy?
  4. Nie próbuj. Napluła ci w twarz? Sraj na nią. Nie jest ciebie warta. Amen.
  5. Idź może do psychologa... Z drugiej storny, moim zdaniem brakuje ci pewnosci siebie, ot, to wszystko. Weź się w garsć, i tyle. :)
  6. @up- Owszem, 2-3cm w spoczynku to normalne, ale dla jeżozwierza :D Wiesz, nie chcę być niemiły, ale żeby twój penis był w miarę normalnej długosci, powinien urosnąć chociaż 3 centymetry. A masz 14 lat, więc nie urosnie. Przykro mi. I nie fruwaj po internecie w poszukiwaniu zdjęć małych penisów, bo ktos pomysli, że po tamtej stronie jest 40-letni pan Andrzej, pedofil.
  7. Jestes wyższa niż moja mama czy babcia. Nie potrzebny ci hormon wzrostu. To nie jest taki mały wzrost. Owszem, jestes niska, ale nie chorobliwie.
  8. :D Ale to serio pytanie? :D Jesli tak, to nie interpretuj ich. BO TO SĄ SNY DO CHOLERY! Wytwór twojego mózgu, to jak ma się to do rzeczywistosci? Pomysl.
  9. erni13

    Ideał mężczyzny

    Choć jestem chłopakiem, to też się wypowiem. Jak dla mnie, najlepiej wyglądającym mężczyzną jest bez wątpienia Marlon Brando. Wszystko ma... Styl, klasę, błysk w oku. Taka Jessica Alba z penisem. Nie żaden pedałkowaty lalus zrobiony na panienkę. Prawdziwy facet, z klasą. http://www.thedailypudding.com/wordpress/wp-content/uploads/2010/10/0007-0303.jpg
  10. Może podbijasz po prostu do najładniejszych? Takie mają wyższe wymagania.
  11. Napiszę inaczej, i bez znieczulenia. Weź ty się dziewczyno ogarnij! Nie pierwszy, i nie ostatni. Chciał cię przeruchać,więc był miły i cię w nim rozkochał. W rzeczywistosci chciał podupcyć, i to nie ma nic wspólnego z miłoscią. To był dupek, i jedyne co chce, to twojej pochwy. Mówił, że jestes lepsza niż jego byłe? Każdej z nich też tak mówił. A jak jestes taka "zakochana", to daj mu dupy, zajdź w nieplanowaną ciążę, on się ulotni, a ty zostań z małym dzieckiem i brakiem przyszłosci. Wiesz, nie będzie raczej nikomu ciebie szkoda. Bo jestes po prostu... Głupia! Gimnazjalne miłostki, tak to się nazywa. A on wie o tym, że mając 19 lat, rozkochanie w sobie 16'ki takiej jak ty, to bułka z masłem. Ot, to wszystko.
  12. erni13

    Czy jestem biseksualistą?

    Nie jestem psychologiem/seksuologiem, czy innym specjalistą, a raczej wręcz przeciwnie. Ale odpowiem ci na to pytanie po mojemu, więc być może z medycznego punktu widzenia, nie zgadza się. Na końcu postu zadam ci pytanie, napisz twoją pierwszą odpowiedź na nie. To będzie ważne, odpowiedz szybko bez zbytniego myslenia. A więc. Uważam, że to zależy od ciebie. A więc, to nasze wybory decydują o tym, czym i kim jestesmy. Nie jestes pewien, ok, też kiedys nie byłem, ale najważniejsze, to przestać się przejmować. Ja podjąłem decyzję, jestem Hetero, nie myslę, że mógłbym być homo, to mój wybór,kim jestem. Nie mógłbym uprawiać seksu z facetem, choć w pewien sposób zdaje się to być... Nie tyle podniecające, co ciekawe, intrygujące. Nie dam rady tego wyjasnic w moim przypadku, ale dziwnie się czuję gdy o tym pomysle, zarówno odrzucony i obrzydzony (w większosci), jak i... Zaintrygowany. Może i tak to nazwę. Mimo to, jestem hetero, i muszę przyznać, porno mnie zbyt nie kręci. Bo jest sztuczne, i nie oddaje niczego, źle przedstawia stosunek, jedynie jako takie "ruchanie", a w nim nie ma nic ciekawego. Zdecyduj, czy chcesz być z chłopakiem, czy dziewczyną. Po prostu! Wiem, że brzmi to głupio. Ale po prostu, to najlepsze rozwiązanie. Gdy dużo na ten temat myslałem, to też się zadręczałem, ale już nie. Bo po co? Zdecyduj kim chcesz być, szybka, męska decyzja. Już teraz, po skończeniu czytania tego zdania, nie mysl, decyduj! Już! :)
  13. Tak zawsze mają rudzi. :) "rudy nie ma duszy", jak to kiedys mówiono ;) . A teraz na serio. Na razie cię wysmiewają, ale jesli nie jestes grubasem, to pewnie w liceum staniesz się bardzo ładną dziewczyną. Faceci szaleją za naturalnym rudym, piegi też zawsze mile widziane :D. Innosc zawsze budzi smiechy itp. Ale cóż, nie przejmuj się, bo nie ma po co, bo życie sobie ułożysz, a ludzie będą gadać wiecznie. W gimnazjum się skończy, bo to głupi wiek. Grunt, że nie robisz jak ja w gimnazjum. Otóż byłem wsród tych inteligentniejszych uczniów (tak, wiem, jestem skromny), dużo czytałem i byłem dociekliwy. Czwórki wyciągałem bez zaglądania do zeszytów i książek, bo miałem dobrą pamięć, ale mimo to, oceny raczej słabe. Miałem kiepską sytuację rodzinną, i chciałem zawsze imponować kolegom, i pokazywać, że "ja nie pedał, ja spoko gosć", a więc byłem leniem, nie odrabiającym prac domowych itp. Z baardzo przeciętną srednią, i w ten sposób miałem "przyjaźń" tych innych idiotów. Po co mi to było? Nie pytaj, bo to wiek gimnazjalny... Fakt, pobawiłem się itd. Ale po co? Zakochałem się własnie w podobnej dziewczynie jak Ty, a więc inteligentnej i oczytanej, wydawać by się mogło, że w moim przeciwieństwie. Jednak ona nie chciała się umówić z półgłówkiem, i nie dała mi szansy nawet się pokazać, porozmawiać głębiej (w sumie, to rozumiem ją). Koniec końców, na testach gimnazjalnych osiągnąłem bardzo dobre wyniki (46 z humana, 37 z matmy, i 48 z Niemieckiego), i dała mi szansę, ale na nic to się nie zdało, bo miałem już przeprowadzić się za granicę... Do tej pory pytam siebie, po cholerę Ja się tak zachowywałem? Choć fakt, nigdy nie wysmiewałem innych, byłem zbyt wrażliwy. Wolałem dać komus "w gębę" jak go dołować. Nic nie zmieniaj, zostań jaka jestes, bo coraz mniej takich fajnych dziewczyn, nie bądź "cool" na siłę. Keep it Real, and Express Yourself! :)
  14. Jestes w moim wieku, wiec masz chyba podobną psychikę, co ja, więc może się wypowiem. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale chcesz popełnić samobójstwo z powodu durnego nauczyciela? Szczerze, to wygląda to...dziwnie. Bo to błachostka. Każdy z nas miał durnego nauczyciela. Mnie nauczycielka wysmiewała gdy byłem w gimnazjum, to jej opony poprzebijałem. Do tej pory się z siebie smieje... A wracając do samobójstwa, to nie masy powodu, masy rodzine i koleżanki, być może chłopaka. To dobra sytuacja, której ja nie mam. Jestem nastoletnim emigrantem. Własciwie, to przed rokiem musiałem wyjechać z polski do ojca (Niemcy, ojciec był dla mnie jak obcy człowiek), bo matka piła, a ja miałem 10 złotych na przeżycie miesiąca w najlepszym wypadku. Tutaj mam kilku kolegów, ale nie są to jacys wielcy przyjaciele, wszak ich zostawilem w polsce. Jestem sam jak palec, w najlepszym momencie życia. Powinienem chlać i bawić się do upadłego, podrywać dziewczyny i grać w zespole na gitarze, a tak? No cóż, uważam, że i tak masz lepszą sytuację niż ja, i jedynie brakuje ci odpowiedniego podejscia, pozytywnego myslenia. Pamietaj, nie ma co sie użalać, trzeba isć na przód.
  15. erni13

    Cofnięty podbródek

    Bylem u ortodonty pare lat temu, jako dziecko i mialem aparacik, tylko, ze nie na stale. Zeby sa raczej proste, wiec moze kiedys ten implant, ale nie jestem pewien. Dziekuje za rady i ocenienie. :)
  16. Trudna sprawa. Jestem od ciebie młodszy, jednak przeszedłem równie wiele, jednak z innym podejsciem. Mam 17 lat, zostałem poniekąd zmuszony do emigracji (teoretycznie mój wybór, ale innego nie było, znacie to?), tutaj idzie ciężko, choć już nieco lepiej niż na początku. Ale zmieniło się moje podejscie. Z początkowej "ofiary", takiego odludka, bo nawet języka nie znalem, zamieniłem się w lubianą osobę , nawet mimo lekkich braków językowych. Po prostu "rozbujałem" hormony, podniosłem głowę, wyprostowałem się i wypiąłem piers, bo jesli ktos ma się wstydzić, to nie ja! Nie muszę być piękny czy mądry, mam być sobą, i przeżyć to życie, a że jestem "złym skurwysynem" to przeżyję je w mój sposób, tak, jak chcę! I ty to zrób, ponieważ NIKT nie rodzi się odrzutkiem, i KAŻDY ma gorszy okres, a ty masz jedynie depresję, i nic ci się nie podoba, ale po jakims czasie wyjdziesz z tego, i będziesz się dziwiła, dlaczego tak myslałas. Terapia grupowa będzie dla ciebie w sam raz. Daj sobie również takiego psychicznego "kopa", i spraw, by życie było po prostu lepsze. Aha, no, i jesli w twoim avatarze jest twoje zdjecie, to wierz mi, źle nie jest. :)
  17. erni13

    Cofnięty podbródek

    Czesć, ostatnio zauważyłem, że mam lekko cofnięty podbródek. Możliwe, że jedynie tak mi się wydaje, i jest w normie, dlatego chciałbym, byscie mi powiedzieli jak jest, i co z tym zrobić. W dzieciństwie nie miał przezwisk typu "krzywa morda", i jakos do tej pory nie zwracałem na to uwagi, ale może cos jest nie tak? Dam dwa zdjęcia, jedno z profilu, drugie z ukosu. Dzięki y góry za odpowiedź.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...