Skocz do zawartości
Forum

Czy moja dziewczyna jest nimfomanką?


Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze, ze tak ich nie odebralas. Z tym ze piszesz pod moim adresem i piszesz, co "mozna" zrobic na forum. Mozna zrobic wiele i sa tu osoby, ktore ida na zaczepke, traktujac to forum jako platforme do zmierzenia sie z innymi. Ja do nich nie naleze, wiec prosze bez insynuacji pod moim adresem.

Odnośnik do komentarza

ka-wa

Nasz bohater też tych kobiet miał na pęczki ,zmienia widać jak rękawiczki ,skoro w roku miał dwie,

Na peczki? Czy to nie przesada? W ciagu 3 lat nawiazalem 5 blizszych (czytaj: rowniez lozkowych) znajomosci.. W normalny sposob.. Poznanie kogos.., spotkanie.., potem ew. lozko.. Nigdy nie na hop..hop.. Cos nie pasowalo, wiec konczyly sie te znajomosci. Nie po pierwszym spotkaniu i nie po pierwszej wspolnie spedzonej nocy.

ka-wa

alkohol też pewnie piją wspólnie,do kryształu mu daleko ,prawda Ken...

Nie jestem abstynentem i w domu wlasciwie zawsze jest alkohol. Po prostu stoja tebutelki.. Nie potrzebuje go, zeby funkcjonowac i moja pani rowniez nie. Nigdy nie tknela czegokolwiek bez mojej wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Dlaczego rozpadały sie Twoje poprzednie związki, ile trwały i czy to były dziewczyny z Polski przyjeżdżające do Ciebie w goście, czy różnie?
Jak prędko godziły się na przyjazd do Ciebie i czy kiedykolwiek przyjeżdżałeś do nich?
Może jakoś źle wybierasz i jest jakiś schemat.

Odnośnik do komentarza

~Elbii

kenneth, mam nadzieje, ze wolisz uslyszec szczere spostrzezenia, anizeli cukierkowe teksty, ktore nie maja zadnego pokrycia w realiach.

Jestem wdzieczny za kazda obiektywna wypowiedz.. LiczylEm wlasciwie na to, ze ktos z czytajacych ma juz podobne doswiadczenia i na bazie tych doswiadczen bedzie mogl cos doradzic..

Trudno jest patrzac z boku wczuc sie w konkretna sytuacje.. Zreszta kazdy reaguje inaczej..

Odnośnik do komentarza

~unna
Oboje lubicie seks, jest wam razem dobrze, to korzystaj z chwili i ciesz się życiem.
Nie zadręczaj się przeszłością / też polecam psychoterapię, bo sam się z tym nie uporasz/
Pamiętaj tylko o jednym.. Kobieta lubi seks /co w niej cenisz/
Była sama, nikogo nie zdradzała, nikogo nie krzywdziła, więc korzystała z życia!
Być może tego seksu jej brakowało, więc "odrabiała zaległości"
Dziś ważne jest to, że zaspokajacie się wzajemnie, więc wygląda na to, że nie będzie szukała innych .
Zaufaj jej, nie wracaj do przeszłości, nie trzymaj "w zamknięciu" - czyli odcięciu od świata.
Po prostu żyj i ciesz się życiem.
Nie oznacza to, że masz być ślepy i głuchy.
Jeśli po jakimś czasie coś cię zaniepokoi w jej zachowaniu, to dopiero wtedy wynajmij detektywa by wiedzieć, czy coś się dzieje, czy to tylko twoja zazdrość.

Pod tym moge sie podpisac:)

Odnośnik do komentarza

Pisałeś ,że Twoja dziewczyna miała takie jazdy po alkoholu,to należałoby go wyeliminować całkowicie,wtedy byłbyś spokojny jeśli chodzi o ewentualną zdradę i nie musiałbyś jej trzymać w klatce.
Ja chciałam doprecyzować ,że mnie nie interesowałaby przeszłość partnera, ale tylko seksualna ,
czy zdajesz sobie sprawę jak czuje się ta Twoja kobieta,chce zmienić swoje życie przy Twoim boku, a Ty jej nie dajesz żyć,wiercisz dziurę w brzuchu ,dopytujesz,a jak odpowiada to nie wierzysz ,wiec jaki sens?

Też podpisuje się pod tym pisała unna, a Ty cytowałeś.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

ka-wa
Pisałeś ,że Twoja dziewczyna miała takie jazdy po alkoholu,to należałoby go wyeliminować całkowicie,wtedy byłbyś spokojny jeśli chodzi o ewentualną zdradę i nie musiałbyś jej trzymać w klatce.
Ja chciałam doprecyzować ,że mnie nie interesowałaby przeszłość partnera, ale tylko seksualna ,
czy zdajesz sobie sprawę jak czuje się ta Twoja kobieta,chce zmienić swoje życie przy Twoim boku, a Ty jej nie dajesz żyć,wiercisz dziurę w brzuchu ,dopytujesz,a jak odpowiada to nie wierzysz ,wiec jaki sens?

Nie pisalem, ze miala takie jazdy po alkoholu, a jedynie, ze alkohol byl rowniez obecny podczas jej "spontanicznych" randek.

Jak czuje sie przy moim boku? Tego nie wiem.. Wiem tylko to co mowi, a przeciez niekoniecznie musi to byc prawda, jak juz niejednokrotnie sie okazalo.

Zdaje sobie sprawe z tego, ze ona chce jak najpredzej przejsc nad tym wszystkim do porzadku dziennego.. Ale czy dlatego, ze chce sie zmienic, czy dlatego, zeby uspic moja czujnosc i miec w domu naiwnego jelenia? To jest niewiadoma .

Odnośnik do komentarza

~uuuuuuu
To szczerze mowiąc juz nie wiem o Ci chodzi Ken .Wyglada na to ze nie masz problemu skoro zgadzasz sie z unna po calosci .Chciałes z nami pogadać czy juz jestes przekonany ze to Ty masz problem a nie twoja kobieta ?

Mysle, ze oboje mamy problem:
Ona ze swoim podejsciem do seksu i kwestii szacunku dla siebie...
Ja z przetrawieniem tego wszystkiego i odbudowaniem zaufania do niej.

Odnośnik do komentarza

Ken...w sumie wiedziałes na co sie piszesz .Jestes dorosłym facetem nie naiwnym dzieckiem ktory mysli ze swiat jest piękny a ludzie dobrzy ..Wzialeś sobie ten bagaz na ramiona to teraz musisz go ponieść zeby sie przekonać czy było warto .Chyba nie dostałeś tutaj satysfakcjonującej rady bo nikt z nas nie byļw podobnej sytuacji i obawiam sie ze takich ludzi jest wogóle niewielu .Takze mysle ze gdybys rozpisał problem na kilku forach to i tak minimalna szansa na konstruktywna zlotą radę .

Powiem szczerze ja nawet sobie takiej sytuacji nie wyobrazam na dluzsza metę .Brak zaufania zabija najwieksza radośc z bycia razem .To co jeszcze teraz jest do przyjecia dzieki fascynacji, z czasem juz nie bedzie wystarczało .Nie chcę wypominac Ci wieku ale idzieszz w kierunku gdzie stabilizacja jest wazniejsza od tego czy kobieta jest np super w łóżku i ma super figurę.

Chyba jedynem wyjsciem to najpierw pogadać ze specjalistą i niech on Ci doradzi jaki typ terapii tu jest wskazany .Gorzej jak partnerka nie zmieni zdania i nie bedzie nawet chciała porozmawiac o swoich problemach....... Trzymanie w klatce też nie ma sensu .Kiedys i tak bedziesz musiał Ja wypuścić .Czyż nie lepiej od razu przekonać się z kim masz do czynienia ?
Przepraszam za pytanie ale czy przebadałes sie na okolicznosc chorob przenoszonych drogą płciową ? Jesli nie to powinnes to zrobic ,chocby dla swietego spokoju .

Odnośnik do komentarza

~uuuuuu
Nie chcę wypominac Ci wieku ale idzieszz w kierunku gdzie stabilizacja jest wazniejsza od tego czy kobieta jest np super w łóżku i ma super figurę.

Chyba jedynem wyjsciem to najpierw pogadać ze specjalistą i niech on Ci doradzi jaki typ terapii tu jest wskazany .Gorzej jak partnerka nie zmieni zdania i nie bedzie nawet chciała porozmawiac o swoich problemach....... Trzymanie w klatce też nie ma sensu .Kiedys i tak bedziesz musiał Ja wypuścić .Czyż nie lepiej od razu przekonać się z kim masz do czynienia ?
Przepraszam za pytanie ale czy przebadałes sie na okolicznosc chorob przenoszonych drogą płciową ? Jesli nie to powinnes to zrobic ,chocby dla swietego spokoju .

Juz teraz mysle o stabilizacji i chcialbym ja miec, ale z kobieta, ktora podoba mi sie rowniez optycznie .. Moze to wlasnie ta?

Klatke otworze, ale dopiero wtedy, kiedy w jakis sposob dowiem sie , co sklanialo ja do takich a nie innych zachowan.
Zgodzila sie na wirtualne sesje z psychologiem. Zobaczymy co to przyniesie.

Badania zrobilem juz w pazdzierniku. Wszystko jest ok. Mielismy szczescie w tej rosyjskiej ruletce.

Odnośnik do komentarza

Myślę ze wogóle twoja kobieta ma ogromne szczęście ze spotkała ciebie .Że podjąłeś ryzyko .Mam nadzieję ze solennie się ci za to odpłaci a Ty nigdy nie bedziesz tego zalował .

To juz pojawiło się światełko w tunelu skoro chce rozmawiać z teraputą .Tylko zdajesz sobie sprawę ze to jest długa droga i ze na kilku sesjach się nie skończy .Zamierzasz przez cały ten czas trzymac kobietę na łancuchu ?

Odnośnik do komentarza

~uuuuuu

To juz pojawiło się światełko w tunelu skoro chce rozmawiać z teraputą .Tylko zdajesz sobie sprawę ze to jest długa droga i ze na kilku sesjach się nie skończy .Zamierzasz przez cały ten czas trzymac kobietę na łancuchu ?

Zalezy, czy z odpowiednia powaga do tego podejdzie. Czy bede widzial, ze faktycznie cos chce przeanalizowac i naprawic.

Odnośnik do komentarza

ludzie moim zdaniem nie rozstają się bez powodu - skoro facet zrezygnował z niej po 12 latach związku , to pomyśl może odkrył o niej straszliwą prawdę i dlatego kopnął ją w tyłek ..

znasz tylko opis rozstania z jej punktu widzenia - a ufasz osobie ,która zdradza że mówi prawdę ???

ona Cie nie kocha - dla niej liczy się Twoja kasa . Otwórz oczy człowieku - wyssa Cie z kasy i też Cie kopnie , znajdzie kolejnego kto ślepo będzie w nią zapatrzony ...

czyli teraz kobietę ,która wykonuje najstarszy zawód świata nazywa się nimfomanką ? żeby ładniej było ?

Trzeba się obcym pchać na pałąga , żeby odreagować stres ??? od czego Cie ma ??
Nie boisz się ,że jakąś chorobę do domu Ci przyniesie ??

Nie dość ,że marnuje Twoje życie to i swoje - pomarszczy się i przestanie być atrakcyjną nimfomanką , tylko stanie się starą ,zużytą bezwartościową k***wą..
No chyba ,że worek będzie zaciągać i jazda dalej ... ale to w tą drugą dziurkę , bo pierwsza będzie już zbyt rozciągnieta.

Człowieku ogarnij się i nie marnuj na nią czasu , życia i pieniędzy - chcesz płacić kobiecie za to ,że z Tobą jest - ale masz AMBICJE CZŁOWIEKU, aż tak nisko się cenisz ?
Uważasz że taka osoba umie kochać ? - gdyby tak było to taki zawód by wogóle nie istniał ...

Odnośnik do komentarza

Martita89
ludzie moim zdaniem nie rozstają się bez powodu...........................................................................................................................................................................................................................Człowieku ogarnij się i nie marnuj na nią czasu , życia i pieniędzy - chcesz płacić kobiecie za to ,że z Tobą jest - ale masz AMBICJE CZŁOWIEKU, aż tak nisko się cenisz ?
Uważasz że taka osoba umie kochać ? - gdyby tak było to taki zawód by wogóle nie istniał ...

Odnośnik do komentarza

kenneth
Martita89
ludzie moim zdaniem nie rozstają się bez powodu...........................................................................................................................................................................................................................Człowieku ogarnij się i nie marnuj na nią czasu , życia i pieniędzy - chcesz płacić kobiecie za to ,że z Tobą jest - ale masz AMBICJE CZŁOWIEKU, aż tak nisko się cenisz ?
Uważasz że taka osoba umie kochać ? - gdyby tak było to taki zawód by wogóle nie istniał ...

Mocne slowa:) Latwo jest kogos ocenic, nie znajac przyczyn jego zachowan. Moze to byc trafna ocena, ale przeciez nie musi..
Dlatego probuje dojsc do przyczyn. Czy ma to sens? Nie wiem, ale mimo to probuje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...