Zasady dziewic i prawiczków

[paskudapb]

Uważam, że ludzie są puszczalscy lub nie i jest wiele osób, które jeszcze nie współżyło, ale wiem też, że się do tego nie przyznają bo jest im wstyd w realu gdy każdy się chwali swoimi podbojami seksualnymi. Sama wiem po sobie gdy siedziałam z koleżankami, które rozmawiały o tym co robiły i z iloma facetami.... wtedy też powiedziałam, że już się kochałam, a to było zwykłe kłamstwo...

[Gość riccco]

To wszystko bzdury. Byłem prawiczkiem do 33 roku życia. Zadużyłem się w kobiecie 7 lat młodszej. Często uprawialiśmy seks. Po roku był ślub i wesele. Miesiąc po ślubie zaczęło sie wszystko powoli walić. Seks szybko zszedł do 2x na miesiąc. Żona nie dość, że tak rzadko to chciała kochać się jak najkrócej i w jednej z dwóch pozycji to jeszcze w egipskich ciemnościach bo jej rodzice mogli wejść ale nie chciała zamknąć drzwi na klucz żeby sobie czegoś nie pomyśleli... Być może ktoś inny ją dymał? Teść - sukinkot przez którego się od nich wyprowadziłem. Rozwód był po niecałym 1,5 roku od ślubu. Mieszkaliśmy razem 1 rok i później 1,5 miesiąca. Okazało się, że jest bardzo fałszywa i kocha wyłącznie pieniądze i samą siebie. Jeszcze przed rozwodem spotykała się z rozwodnikiem ze swojej miejscowości. Od rozwodu (a może i wcześniej) mieszka z nim. Na dodatek minęło ok. 2 lat od rozwodu i słyszałem coś na jej temat. Ktoś powiedział nawet: "co to jest za kurwiszcze". Taką ma opinię w swojej miejscowości. Więc byłem prawiczkiem do 33 roku życia po to by być upokarzanym przez jej ojca i pośrednio nią przez okrągły rok i pracując z teściem przy remoncie jego domu. Znosząc prawie codzienne fochy żony i dopiero wtedy widząc kim ona naprawdę jest. To bzdura. Nie warto bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.

[Gość NyanHooman]

Eh, wszyscy którzy mówią o czekaniu na odpowiednią osobę mówią brednie, tak samo ludzie którzy mówią że seks to seks.

To po prostu fajna sprawa, i ważne żeby było przyjemne. W związku zazwyczaj jest fajniej bo jest więcej czasu na poznanie się nawzajem, i poznanie ciał i narządów drugiej(lub trzeciej, czy której) osoby, ale poza tym nie warto ani czekać, ani spać z pierwszą lepszą osobą.

Chodzi tylko o zaufanie i chęć, reszta to już szczegóły. Każdy kto gada jak puszczalscy są ludzie którzy śpią dookoła, to albo zazdrości, albo jest świnią która nie szanuje stylu życia innych, a często i oba.

To czy ktoś jest okropną osobą nic z częstotliwością seksu wspólnego nie ma.

[franca]

Nyanhooman, świetnie napisane, ciężko lepiej to wszystko ująć. Aż nie mogę się zdecydować, który fragment Twojej wypowiedzi zacytować, nie jest łatwo zdecydować, co z tego jest najbardziej trafne.

Chyba jednak najbardziej podoba mi się ostatnia linijka.
Oczywiście, że to są dwie zupełnie różne sprawy. Można dobrze się traktować nawzajem, będąc w niezobowiązującej relacji. Do tej chęci i zaufania dodałabym szacunek i respektowanie potrzeb drugiej strony, i nic więcej nie trzeba, obie strony mogą się wtedy wspaniale czuć w takim układzie.

Natomiast może też być dokładnie na odwrót, że związek jest stały, a jedno drugiego w tej sferze traktuje jak bydło. Darmowa prostytucja to często najlepsze określenie na taką sytuację, choć nieraz zbyt łagodne, bo wcale nie odbywa się za przyzwoleniem drugiej strony, i już zaczyna pod gwałt podchodzić. Tak jak np tutaj:

http://forum.abczdrowie.pl/forum-psychologia/1055554,ogladanie-filmow-porno-przez-meza

Bycie pozbawionym wrażliwości na takie rzeczy, i jednocześnie wyczulonym na układy bez zobowiązań, to jest dopiero wstrętna obłuda.
Oczywiście, najlepiej jest wtedy, gdy dwoje ludzi w stałym związku naprawdę mocno się kochają, i wzajemne wyznawanie sobie miłości w seksie jest dla nich cudownym przeżyciem. To jest piękne, i nic tylko się cieszyć z tego, gdy komuś w związku się tak układa. :)) Ale przecież to, że jedna opcja jest najlepsza wclae nie oznacza, że wszystkie inne są do bani, i żadnej różnicy pomiędzy nimi nie ma(a nieraz jak wiadomo są ogromne)

[NyanHooman]

Ja nic przeciwko związkom bez zobowiązań nie mam, choć prawda jest taka, że jeżeli ktoś naprawdę z tym przesadza, może mieć pewne problemy, czy to z zaufaniem do ludzi, czy poglądami na drugą płeć(lub tę samą).

Osobiście wierzę w poligamię, czy też raczej otwarte związki, bo miłość nie jest ekskluzywna, choć to jest coś co w polsce jest tematem zbyt kontrowersyjnym, przynajmniej jak na razie.

Jako ciekawostkę podam tylko, że monogamia wywodzi się z tradycji wydawania córek za mężczyzn w celu związania ich z własną rodziną/rodem, i w kulturach w których kobiety nie były traktowane w ten sposób, poligamia występowała często, choć najczęściej(ale zdecydowanie nie tylko) tylko w układzie jeden mężczyzna-wiele kobiet. W czasach aktualnych ta różnica już nie istnieje.

Eh, cóż, to temat na zupełnie inną dyskusję co prawda, ale co mi tam :p

[Gość bla bla bla123321]

Z tymi zasadami to tez troche bez sensu, sam miałem takowe, seks z milosci itp itd i co, przyszła miłosc moj pierwszy raz miałem w wieku 24 lat iiii raz dwa po tym pierwszym razie związek sie rozpadł i na co tyle czekania i me zasady ze seks z milosci ;) skoro panna której ufałem mnie zraniła. Równie dobrze mogłem to zrobić wczesniej z kims kogo lubiałem dla przyjemnosci.

[Gość rozdarty]

Zauważyłem ten wątek i postanowiłem napisać.
Poznałem pewną dziewczynę i zapowiada się coś poważniejszego, widać to także z jej strony, mam 18 lat i tydzień temu miałem bierzmowanie, przy którym po wykładach trzeba było napisać że chce się zachować czystość i dlaczego (dopiero teraz miałem bierzmowanie bo wcześniej nie byłem "gotowy") teraz przeżywam to inaczej mój stosunek do Kościoła się zmienił i nie chodzi o to że się nawróciłem i teraz będę fanatykiem religijnym, ale inaczej patrzę na niektóre sprawy, nie chciałbym łamać zasad, ale ta dziewczyna bardzo mnie pociąga i ja ją chyba też. Nie mówię, że od razu będzie seks, ale po pewnym czasie na pewno, niby chciałbym czekać, ale z drugiej strony nie - sam już nie wiem!

[NyanHooman]

W seksie chodzi o zaufanie, szacunek, i chęć, jak są już wszystkie trzy, nie ma na co czekać.

[Gość cytrynowa babeczka]

@ rozdarty ,zanim rozpoczniesz współzycie to zastanów się dobrze czy jestes gotów przyjąc ew rodzicielstwo na siebie.Odpowiedzialnośc za dziecko,za jego wychowanie bo przecież nawet jeśli zastosujecie wszelkie środki ostrożności to 100 % pewności nigdy nie ma czy zabezpieczenie nie zawiedzie.
Seks to przede wszystkim odpowiedzialność a dopiero potem przyjemność.Pamietając o tym unikniesz wielu życiowych porażek.Pozdrawiam.

Ja już calkowicie pominełam tutaj watek religijny co w Twoim przypadku też nie jest bez znaczenia ...

[NyanHooman]

Seks wyzwala hormony które powodują szczęście, jest dobrym ćwiczeniem, i jest przyjemny. Po to jest antykoncepcja, żeby móc go uprawiać bez konieczności martwienia się o ciążę.

Sam seks też w pewnym sensie jest odpowiedzialnością, bo nietrudno jest go żałować jeżeli się okaże że druga osoba jest inna niż nam się wydawało, ale cóż, jesteście dorośli, to wasza decyzja.

Swoją drogą to momentami się czuję jak odwrotność cytrynowej babeczki, i źle się czuję z faktem że w każdej mojej wypowiedzi mówię odwrotnie. Ja naprawdę nie lubię kłótni/konfliktów :/

[Gość cytrynowa babeczka]

A mozesz byc jak najbardziej moja " odwrotnością ".:-)
Masz do tego prawo.Ja tez nie szukam konfliktów to jestesmy zgodne :-) Pozdrawiam.

Trochę się jednak nie zgodzę z Tobą bo nie ma 100% ochrony przed ciążą .To nieprawda że tylko kalendarzyk może byc zawodny ...

[Gość rozdarty]

@cytrynowa babeczka:
Nie mówię, że od razu będziemy uprawiać seks.
Na razie poznajemy siebie i z tego co widzę to zapowiada się fajnie i coś więcej.
Jeśli już by coś miało być to oczywiście wiem o odpowiedzialności i konsekwencjach oraz zabezpieczeniu.

[Gość prawdaboli123]

dobra dość!! mam dość tych osób co uważają ciało za przedmiot a seks tylko za zaspokajanie swoich potrzeb! śpijcie puszczalskie/puszczalscy z kim chcecie tylko zostawcie tych biednych prawiczków/dziwice ktore są przez was traktowani poniżająco że wytykacie ich palcami i zaczynają myśleć jak wy by to zrobić z byle kim byście im dali spokój bo wy jako dziwki macie najmniej do powiedzenia w tej sprawie. Łatwo jest stracić dziewictwo a nie da się tego odwrócić. Seks w rozumieniu cielesnym jest po to by dac potomka czyli robić to z osoba z którą chcę się tego potomka wydać na świat i nie ważne czy to planowane czy nie. Dla mnie ci co sypiają z kimś popadnie albo że ktoś kogoś pociąga 5min i wskakuje do łóżka z tego powodu to śmiecie!!Seks to dopełnienie miłości!!
Koniec tematu. Dobranoc!

[Gość cytrynowa babeczka]

~rozdarty

@cytrynowa babeczka:
Nie mówię, że od razu będziemy uprawiać seks.
Na razie poznajemy siebie i z tego co widzę to zapowiada się fajnie i coś więcej.
Jeśli już by coś miało być to oczywiście wiem o odpowiedzialności i konsekwencjach oraz zabezpieczeniu.

To jest naprawdę Twoja sprawa.Jeśli Twoje poglady religijne na to pozwalają to Ty chyba wiesz co robisz.
Ja juz nie chcę rozwijać tematu bo nie chce sie kolejny raz narazać na kontrę kilku popierających się osób na tym forum.To nie na moje nerwy.

Wiesz o konsekwencjach,czyli bierzesz odpowiedzialnośc za ew .ciąze dziewczyny.Bierzesz odpowiedzialność za rodzicielstwo. No jeśli w wieku 18 lat jesteś gotów to gratuluję.
Pozdrawiam .

[Gość cytrynowa babeczka]

[quote="~prawdaboli123"]dobra dość!! mam dość tych osób co uważają ciało za przedmiot a seks tylko za zaspokajanie swoich potrzeb! śpijcie puszczalskie/puszczalscy z kim chcecie tylko zostawcie tych biednych prawiczków/dziwice ktore są przez was traktowani poniżająco że wytykacie ich palcami i zaczynają myśleć jak wy by to zrobić z byle kim byście im dali spokój bo wy jako dziwki macie najmniej do powiedzenia w tej sprawie. Łatwo jest stracić dziewictwo a nie da się tego odwrócić. Seks w rozumieniu cielesnym jest po to by dac potomka czyli robić to z osoba z którą chcę się tego potomka wydać na świat i nie ważne czy to planowane czy nie. Dla mnie ci co sypiają z kimś popadnie albo że ktoś kogoś pociąga 5min i wskakuje do łóżka z tego powodu to śmiecie!!Seks to dopełnienie miłości!!
Koniec tematu. Dobranoc !

Nie ma co się tak denerwować.W końcu na forum wszystko można napisać ...

Najwazniejsze to mieć swoje zdanie i nie dać się omamić.Konsekwencje każdy sam ponosi.Każdy odpowiada za siebie.
Pozdrawiam .

[Milka]

Witam,
Pisanie z multikonta jest niezgodne z netykietą forum. Proszę o pisanie z jednego nicka, to ułatwi dyskusję. W przypadku dalszego używania multikont lub pisania spod wielu nicków zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Pozdrawiam.

[franca]

Prawdaboli, kolejny raz, tak jak inni tutaj, pokazałaś że Cisza91 miała rację pisząc to co pisała. Czemu więc się tak na to oburzaliście? Chyba odpowiedzią na to pytanie jest Twój własny nick.
Nyan, jeśli chodzi o mnie to wierzę w seks bez zobowiązań, natomiast nie wierzę w sens istnienia stałych poligamicznych związków, bo moim zdaniem w takich układach niemożliwe jest wytworzenie naprawdę silnej, głębokiej więzi między partnerami.

[Gość wyznającyzasady]

Ja mam prawie 30 lat i nigdy nie byłem nawet w związku.Seksu też nie uprawiałem...choć mogłem.Wszystko to z powodu kilku moich zasad które sobie postanowiłem już we wczesnej młodości.Pierwsza i najważniejsza to?
- by dziewczyna była dziewicą
-by szukała w świecie sprawiedliwości i wybierała,wspierała takich ludzi (wybierała szukała takich facetów)
-no i jeszcze by szukała drugiej połówki jak ja na całe życie,przeznaczenie
Niestety większość dziewczyn,kobiet jest gotowa oddać się pierwszemu lepszemu,z wyższą pozycją społeczną-w stadzie,władzą,kasą.Nie liczą się dla kobiet wyznawane wartości typu sprawiedliwość,wolność wszystkich istot-słabszych itp,tylko pozory i żeby mogły się pochwalić facetem przed innymi.Faceci wrażliwi,zwłaszcza dla słabszych,uznawani są za cioty w społeczeństwie przez większość,więc większość pustych lasek, a także te z zasadami pod presja,by nie być gorsze ,wstydzą się takich wrażliwych...
Oto cała teoria,w skrócie do której doszedłem teraz...To ta presja społeczna jest odpowiedzialna że prawiczków i dziewice uznaje się za gorszych i wielu pod presja chce być jak większość,to zle...TRZEBA BYĆ SOBĄ ZAWSZE,NAWET W SAMOTNOŚCI :)
Osoby o podobnych poglądach proszę o kontakt

[NyanHooman]

Jeżeli uważasz że kobieta nie ma własnej woli i że "się oddaje" zamiast uprawiać seks z kim chce, i przede wszystkim jeżeli uważasz że kobiecymi uczuciami kieruje przede wszystkim pozycja faceta w stadzie to będziesz miał szczęście jeżeli przed śmiercią znajdziesz nawet jedną osobę tobą zainteresowaną...

[Reyka]

NyanHooman ma rację. Jeśli będziesz mieć takie podejście to przykro mi ale istnieje duże ryzyko, że nikogo nie znajdziesz. Bo takimi poglądami odpychasz od siebie zarówno te kobiety, które są dziewicami jak i te które nimi nie są. Generalizujesz a to się nigdy nikomu nie podoba...

[Gość prawdaboli12]

to wy się mylicie bo to że macie w łóżku byle kogo a możliwe że złapaliście/złapiecie hiv dzięki takich bezuczuciowych poczynaniach (oby was w sumie pokarało za traktowanie ludzi jak przedmioty i nie widzicie w tym nic złego). On ma racje niestety bo baby leca teraz na kase i się oddają takim byleby mieć zapewniony byt w przyszłości w razie czegoś bo same są do bani i nic nie osiągną. Takie myślenie niestety codzienność jak nie wskakiwanie do łóżka z takiego powodu to z innego. Nie mają już ludzie zasad pozostali tylko tacy co zmieniają facetów/baby wraz z pościelą i uważają się za ok. Oby była ta 3 wojna światowa bo świat jest serio do bani już przez takie osoby...dzieki za uwagę. dobranoc. koniec.

[NyanHooman]

Cóż, ty to się już nie martw, tobie znalezienie dziewczyny jak na razie nie grozi...