Skocz do zawartości
Forum

katarzynakarolina1996

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia katarzynakarolina1996

0

Reputacja

  1. Hej, dziękuję Ci za odpowiedź. Ja mam 28 lat, on 34. Wcześniej nie wychodził nigdzie sam, tylko ze mną. Sanatorium ma w ramach pracy (pracuje jako górnik), dlatego chce jechać. Z kolegami, niekoniecznie z przyczyn zdrowotnych. Nie ma żadnych problemów ze zdrowiem. A jeśli chodzi o męskie spotkania to znając jego szwagrów będzie chodzić o spotkania związane z alkoholem. Nigdy wcześniej nie miał potrzeby wychodzenia samemu, więc chodziliśmy razem. Jednak od jakiegoś czasu upiera się, by wychodzić samemu, na "męskie" spotkania czy to z kolegami z pracy, czy szagrami. Mi to nieodpowiada, w końcu nie jest już kawalerem, tylko moim męzem
  2. Dzień dobry, Mam ogólnie problem z wyjściami męża. Są sytuacje, że ciągnie go na wyjścia typowo męskie. Mi kompletnie się to nie podoba. Gdy go nie ma trochę się niepokoję, nie wiem co ze sobą zrobić, jak się zająć ani czym się zająć. Próbowałam wielu zajęć, ale nie mogę odpuścić, ciagle myślę o nim. Jeszcze on ma takich szwagrów rozrywkowych, że się trochę boję, że pójdą na panny czy zrobią inne głupstwo. Ciągle myślę co robi, gdzie jest itp. Nie lubię spędzać czasu bez niego. Z drugiej strony nie chcę go więzić w klatce. Jemu się to podoba jak spędza czas sam lub z kimś innym. Trochę mi się to nie podoba, ale nie wiem jak się z tym pogodzić. On nie interesuje się tym jak spędzam czas, z kim spędzę czas. Nie dopytuje, nie interesuje go to. Naprawdę jestem w kropce. Boję się w dodatku, że takie wyjścia będą za często. A rozumowa z nim nic nie daje, ciągle tylko słyszę że przesadzam i nie mogę mu narzuciać z kim spędza czas i co będzie robił. Proszę pomóżcie. Jesteśmy razem 5 lat, w tym od 3 małżeństwem. Wychodzi dość często beze mnie. Ostatnio chce wyjeżdżać na jakieś wyajazdy, na co nie chcę mu pozwolić. Chce teraz wyjechać na wyjazd z kolegami do sanatorium na 3 tygodnie, na co kompletnie nie chcę się zgodzić. Nie wiem co robić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...