Skocz do zawartości
Forum

Jak odczytać sygnały tajemniczej dziewczyny?


Gość Pawel_Ostroleka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pawel_ostroleka

Wiek nie gra roli. Akceptuję różnicę do 10 lat. Oczywiście jeszcze zeleży w jakim wieku jest ta różnica. Nie wyobrazam sobie związku z 15-latką ani też 15 latka z dziewczyną mającą 25. Moja poprzednia i jak do tej pory jedyna dziewczyna była starsza o 4 lata. Zresztą ta o której mowa też jest 2 lata starsza. Nawet przyjaciółka od ksiażek też jest starsza o całe 12 dni.

Wiele razy czytałem w internecie, ze lepiej spróbować i żałować, jeśli nie wyjdzie niż załować, że się nie spróbowało. Ja myślę odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

No ja Twojego entuzjazmu nie podzielam. Myślę że taka różnica może być bolesna w pewnym momencie dla takiej pary. Więc owszem szukać osoby podobnie dojrzałej, ale nie starej już dla Ciebie. Ale każdy ma swoją opinię.
A co do tych dziewczyn które wyśmiewają- bardzo dobra metoda na poznanievjaka ona jest naprawdę. Bo nawet gdyby jej się adorator nie podobal to mogłaby to załatwić eleganciej. Więc taka nieokrzesana dziewczyna, to taki mamut.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Tylko z drugiej strony odpowiedz na kilka pytań sobie.
-Czy to jakim ktoś jest człowiekiem, dobrym czy złym i pustym jest dla Ciebie ważne ( czy są to wartości, które dla Ciebie coś znaczą )?
- Czy dzięki najwazniejzemu testowi nie dowiadujesz się tego o tej osobie?
- Czy chcesz jednej dziewczyny dla siebie, która będzie miała takie a nie inne cechy charakteru?
-Czy uważasz za sprawiedliwe osądzać i wsadzać wszystkich do jednego worka, gdy dobrze wiesz że siedzą w tym worku i duszą się też osoby nic nie winne ( czy chciałbyś też siedzieć w takim worku wpakowany przez kogoś, kto Cie nie zna )?
- czy liczą się dla Ciebie ludzie, którzy nie mają za grosz szacunku do innych?
- Czy uważasz że bezwartościowa osoba powinna mieć wpływ na Twoje życie jakikolwiek, a co dopiero duży?
-Czy uważasz też że sprawiedliwie jest przez to że spotkałeś na swojej drodze nieodpowiednie osoby, ta która gdzieś tam byłaby najlepsza dla Ciebie nie będzie miała szansy Cie poznać, przez Twoją postawę?
- I jeszcze czemu ona i Ty macie być winni, że jeszcze sie nie spotkaliscie?

Odnośnik do komentarza

Za duzo tych pytan i nie widze wszystkiego w telefonie. Oczywiscie, ze to niesprawiedliwe oceniac wszystkich tak samo. Ale skoro wiekszosc jest taka a nie inna to spotykajac kogos mam wieksze szanse, ze okaze sie osoba ktora jak napisalem nie ma zadnych wartosci i ma czyjes uczucia gdzies. Jak grasz w jakiejs zabawie i wiesz, ze masz wieksze szanse na porazke niz na zwyciestwo to nie grasz(jesli masz wybor). To, jak mnie oceniaja ludzie mam gdzies. Jesc mi nie dadza a jak sie potkne to podepcza zamiast pomoc.

Odnośnik do komentarza

A jesli nie spotkam tej jedynej to nikogo nie bede winil. Znaczy, ze byli lepsi i bardziej potrzebni. Jak juz mowilem wierze w przeznaczenie i co ma byc to bedzie. Sami nie raz tu powtarzacie, ze gdzies na pewno jest ktos itd...

Odnośnik do komentarza
Gość Pawel_ostroleka

Georg ja myślę, że jednak kiedyś spotkasz wymarzoną osobę. Nikt na samotność nie załuguje. Każdy chciałby być szczęśliwy. Nawet ty albo ja. Coraz trudniejsze to ale może nie uda się raz, drugi, trzeci a za setnym może... Sam chyba nie wierzę w to, co mówię. Nie wiem już sam, może i twoje podejście jest lepsze. Przynajmniej nie wplączesz się tak, jak ja w jakiś chory układ. Chociaż w sumie nie ma żadnego układu... Pewnie wymyśliłem sobie coś. Nie wiem, co ta dziewczyna ma coś w sobie, że tak umie przyciągać do siebie... Magia chyba.

Odnośnik do komentarza

Życie byłoby zbyt proste gdybyśmy za pierwszym razem trafiali na swoją połówkę. Życie polega na wzlotach i upadkach niestety. Mimo tych upadków zawsze powinniśmy się podnieść i iść dalej. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo niestety. Nie tylko w uczuciach tak jest ale też w pracy. Z każdego upadku odnajdz dobre strony. Proszę więcej uśmiechu i optymizmu.

Odnośnik do komentarza
Gość Pawel_Ostroleka

Tylko skąd brać ten optymizm?

Georg- nic nie zrobiła szczególnego. Chyba niektóre kobiety tak mają, że potrafią namieszać w głowie. Najpierw totalnie olewa, żeby za chwilę zaproponować wspólne wyjście. Później znów nic nie mówi, traktuje tak, jak reszta.
Masakra jakaś. Zadziałać nie umiem ale skonczyć też nie potrafię.

Odnośnik do komentarza

Zabrać na szczerą rozmowę i rozwiązać problem bo tak to ino życie upierdliwe się robi i pesymizm niepotrzebnie wchodzi. Co do osób są takie co działają. Na mnie taka koleżanka z czasów liceum działa. Jak przypadkiem na żywo spotkam parę godzin z życia wycięte. Ale to nic niewarte uczucie, zwykły pociąg, tak już chemia działa w niektórych przypadkach i nie mamy wpływu (a od samej osoby nic bym nie chciał bo bym się nie dogadał)

A optymizm brać z rzeczy które się lubi (robienia ich, spełniania się), jak się w niczym w życiu nie spełniasz założenie, że w byciu z kimś się spełnisz jest błędne. Trzeba dobrze się czuć z samym sobą by dobrze się czuli z tobą inni. Trzeba pracować nad akceptacją siebie a to trudne.

Odnośnik do komentarza

Święte słowa. A optymizm tak jak już pisałam wcześniej w każdej złej sytułacji odnajdź dobre strony. Zajmij czas czymś co lubisz. Nie zawracaj sobie głowy tą dziewczyną. Czasem długo się czeka na tą jedyną. Pawle więcej wiary;) Nie przejmuj się tak. Nie chce Cię jej strata. Nie pokazuj jej, że boli Cię jej zachowanie. Wiem, że łatwo się pisze, ale odpuść ją sobie. Dziewczyna chyba sama nie wie czego chce.

Odnośnik do komentarza

To juz ja dawno mowilem, co to moze byc za dziewczyna. Nie wiadomo czego chce ale na pewno nie chce ciebie. Pewnie chcialaby sie zabawic a pozniej dodac sobie do listy rozkochanego chlopaka, a ze jej pomagasz to dlatego wprost nie powiedziala "spadaj"
Im szybciej to skonczysz tym lepiej dla ciebie.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Ja myślę, że każdy wie najlepiej co dla niego dobre.
A optymizm skąd brać?
Możemy się pobawić i każde przez miesiąc zanim wstanie z łóżka będzie powtarzało: kocham siebie, lubie i szanuje ( a potem wymienić doświadczeniami, czy coś pomogło). I potem kilka razy dziennie i z przytupem. Gdy sie żywi do siebie takie pozytywne uczucia, to powinno się prowadzić swoje życie tak, aby po prostej drodze dążyć do własnego szczęścia. No a człowiek szczęśliwy to jakby optymista?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...