Skocz do zawartości
Forum

Fascynacja chorobliwą chudością


Gość złemyśli21

Rekomendowane odpowiedzi

Gość złemyśli21

Hej. Jestem studentką, mam 20 lat. Mam pewien problem, dlatego piszesz tutaj.
Od 3 lat walczę o lepszą sylwetkę. zazwyczaj nieudolnie. Teraz ważę 55 kg, mam 165 cm. Ciągle widzę się jako grubasa, nie mogę patrzeć ani w lustro, ani na siebie, nie lubię swojego ciała. rok temu po licznych głodówkach ważylam 50 kg, co i tak wydawało mi się, że jest dużo. Chciałam ważyć 40 kg. Przejawiam fascynację chorobliwą chudością, oglądam zdjęcia z chudymi dziewczynami, ot co, żeby sie motywować. Potem zaczęlam sie objadać, jadłam po 4000 kcal dziennie, przytyłam do 58 kg. Uwazalam, ze się sobie podobam, ale nie trwało to długo, niedawno schudłam do tych właśnie 55 kg. Chciałabym ważyć 45 kg. tak, wiem, że to niedowaga, ale nie potrafię zagłuszyć swoich myśli. Od niedawna znowu jem poniżej 1000 kcal.. Mówię sobie, że jak nie będę chuda, to będę niczym, że nie potrafię nawet schudnąć. Jednocześnie chciałabym być n0rmalna jak inne dziewczyny. Sama nie wiem czego chce.. Nie wiem czy można to nazwać zaburzeniami jakimiś.. proszę tylko o radę

Odnośnik do komentarza

Na pewno jest to anoreksja,może i bulimia ,bo nie wiem czy dokładnie wszystko opisałaś , i nie chce mi się wierzyć,że nie zdajesz sobie sprawy z tych chorób o których od dawna głośno się mówi,
jest to choroba psychiczna i musisz zwrócić się do psychiatry,póki nie jest za poźno ,bo zmarnujesz sobie życie,
przynajmniej powiedz wszystko mamie ,ona na pewno będzie wiedziała jak Ci pomoc i będzie Cię wspierać.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

witaj,
nie można stwierdzić choroby przez internet, to wymaga dokładnej analizy. Najprawdopodobniej są to już pewne zaburzenia odżywiania. Ze względu na zmienność twojego odżywiania, kierowałabym się do EDNOS (mieszane zaburzenia odżywiania), przeczytaj więcej tu

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zaburzony obraz własnego ciała, koncentracja na wadze, stosowanie różnych środków (w Twoim przypadku diety), by osiągnąć ustaloną wagę mogą sugerować zaburzenia odżywiania - jakie konkretnie, to już stwierdzi specjalista po dokładnym wywiadzie. Dlatego nie zwlekaj i zapisz się na wizytę do psychologa.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość złemyśli21

Nie mam anoreksji, mam wage w normie, okres też mam.. Było juz lepiej przez długi czas, jadlam normalnie, a teraz znowu jem po 700 kcal.. Z jednej strony chciałabym to zmienić, z drugiej daje mi to satysfakcje, ze nie jem..

Odnośnik do komentarza

Ale czy to jest anoreksja czy inne zaburzenie trawienia może stwierdzić tylko lekarz,
po drugie ,pamiętaj ,że wszystkie głodówki czy diety 1000cal ,prowadzą donikąd,
bo nie można ich stosować non stop,a przy powrocie do poprzedniej diety następuje efekt jojo,

dlatego jeśli chcemy schudnąć parę kg musimy zmienić nawyki żywieniowe na stałe,najlepiej pod okiem dietetyka.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

ka-wa
Ale czy to jest anoreksja czy inne zaburzenie trawienia może stwierdzić tylko lekarz,
po drugie ,pamiętaj ,że wszystkie głodówki czy diety 1000cal ,prowadzą donikąd,
bo nie można ich stosować non stop,a przy powrocie do poprzedniej diety następuje efekt jojo,

dlatego jeśli chcemy schudnąć parę kg musimy zmienić nawyki żywieniowe na stałe,najlepiej pod okiem dietetyka.

W pełni się pod tym podpisuję.

Odnośnik do komentarza

Mam ten sam problem. Ciągle albo się odchudzam albo tyję. Nie mam anoreksji, bo wage mam w normie, ale ponoć i grube kobiety na nią chorują. Chodzi o to, że fascynuje mnie anoreksja, chudośc. Podoba mi się to skrajne wychudzenie, kości. Czasem udaje mi sie od tego uciec, ale jednak gdzieś to do mnie wraca. Takie jakby zamilowanie do tematu, zamiłowanie do chudości. zastanawiam się, czy wszystk ojest ze mną w porządku.

Odnośnik do komentarza

Mam dokłądnie tak samo. Od dwóch miesięcy się katuję głodówkami, dziennie jem ok 1000-1100kcal.. Mam 170cm i wzę 47kg (przed ochudzaniem 56kg) A mimo to jestem za gruba. Radziłąbym Ci zgłosić się po pomoc do psychologa, psychiatry oraz dobrego dietetyka. Nie możesz tego lekceważyć - ja przez te problemy z odżywianiem ponownie popadłam w depresję, z której leczyłam się dwa lata...
A więc: jak najszybciej udaj się do specjalisty, póki nie jest za późno..
Trzymam kciuki,
Amanda

Odnośnik do komentarza

zaburzenia odżywiania zaczynają się w głowie. Nie od razu jesteśmy bardzo szczupłe/otyłe itp.
Zanim dojdzie do obniżenia masy ciała w naszym umyśle kwitną pełną dostojnością chore schematy, z którym dość ciężko się jest wyplątać.
Znałam osobę, która chorowała na anoreksję ale jej nikt nie wierzył bo ważyła 125 kg, zaczęła chudnąć - zmarła- mając wagę ok 80 kg.
ED to nie kg a sposób myślenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...