Skocz do zawartości
Forum

olimpia_p

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez olimpia_p

  1. Ewcia, nie martw się, przyjdą inni, życie nie znosi próżni.
  2. Jestem już 3. dzień u mamy, a jutro po śniadaniu wracam do siebie. Te kilka dni upłynęły spokojnie i tak zadziwiająco inaczej niż to bywało przez ostatnie parę lat. Tak jakby między nami nic złego nie było. Mama się pilnuje, nie porusza "złych" tematów, a i ja jestem pewniejsza siebie. Niesamowite. To jest przykład na to, że proces terapeutyczny, jaki odbywał się we mnie poprzez to forum, oddziaływał energetycznie również na mamę, na moją duchową relację z nią. Wprawdzie pobyt u mamy jeszcze nie zakończył się, ale jestem już pewna, że do już nic złego się nie wydarzy. Tak się cieszę! Ten sukces to dla mnie również znak, że już czas pożegnać się z forum. Trochę szkoda, ale jednak nie chciałabym się bardziej wciągać w te depresyjne klimaty, jakie tu panują. Aż tyle siły jeszcze nie mam, by być na nie tak całkiem odporna. Mam tylko nadzieję, że komuś pomogłam, tak jak i mnie pomogliście. Jeszcze do jutra to pobędę, a potem będę chciała wolne chwile inaczej, radośniej pożytkować :-)
  3. Może postaraj się o tę oksytocynę (w spraju lub pod inną postacią), staraj się też mieć częsty fizyczny kontakt z ludźmi (dotykanie się, przytulanie).
  4. Może spróbuj zapisać się do jednego z wielu stowarzyszeń działających na rzecz osób niepełnosprawnych lub z daną chorobą, oni powinni pomóc Ci w załatwieniu renty i ogólnie.
  5. Przeczytałam dziś w Polityce: "...mamy wyniki badań sugerujące, że oksytocyna może być pomocna u niektórych ludzi z osobowością chwiejną typu borderline oraz cierpiących na zaburzenie rozwojowe ze spektrum autyzmu." (wywiad z prof. Patricią Churchland)
  6. Nie masz prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale może przysługiwać Ci renta socjalna. To dwie różne renty.
  7. Księżyc, jeśli masz tyle chorób, to możesz spróbować starać się o rentę.
  8. Żeby iść na II stopień (żeby to miało sens), trzeba już mieć spore doświadczenie w bezpośrednim pomaganiu pacjentom.
  9. Ja pracuję w innym zawodzie niż formalnie ukończony kierunek studiów, ale w tym innym zawodzie nie uczyłam się "2 tygodnie", lecz kilkanaście lat (hobby).
  10. Dziwne jest to, że specjaliści Ci nie pomogli. Mnie to wygląda na zaburzenie afektywne dwubiegunowe, ale tylko tak gdybam.
  11. Tom, nawet jak zarobisz najniższą krajową, to zdołasz opłacić pokój do wynajęcia, nawet w Warszawie, więc tym się nie martw. Zostanie Ci mało na tzw. życie, ale zawsze coś, od czegoś trzeba zacząć. Ja kiedyś pół pensji wydawałam na mieszkanie i prawie pół na jedzenie, tak było w latach 90. I spokojnie żyłam.
  12. "Dzień dobry" jest zawsze ok, a szczególnie w opisanej sytuacji.
  13. Karo, nie martw się, jest w Kosmosie prawo przyczyny i skutku, "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Otóż koleżanka doświadczy w przyszłości, jak to jest być tak traktowanym, jak Ciebie traktuje, ale Ty sama do tego ręki nie przykładaj.
  14. Ja też jestem zdziwiona. Idź do innego albo w ogóle daj sobie spokój z tymi lekami. One tylko tłumią objawy, nie likwidują przyczyny. Może potrzebna Ci psychoterapia.
  15. Ten psychiatra to chyba sam ma coś z głową.
  16. ka-wa Olimpia,ja doczytałam,że ta metodą można leczyć na odległość,to nie dało by rady leczyć ludzi z forum? Można na odległość po kursie II stopnia, ja jestem po I, nie mam takiego doświadczenia.
  17. Ja pomagam za darmo i, powiem szczerze, jestem zszokowana informacją, że inni terapeuci od Domancica biorą kasę... naprawdę to załamuje moją wiarę w ludzi :-(
  18. Cyt. pkt 7 Kodeksu etycznego z podanej wyżej strony: "W żaden sposób udzielenia pomocy terapeutycznej nie należy uzależniać od jakichkolwiek wpłat pieniężnych, stawek czy cenników. Nikt nie może być pozbawiony możliwości skorzystania z dobrodziejstwa metody bo takie jest życzenie jej twórcy. Wykonując terapię terapeuta kieruje się motywacją: chcę pomóc."
  19. Polskie Stowarzyszenie Terapeutów Metodą Zdenka Domancica http://www.terapeucidomancica.pl/
  20. Ka-wa, ja sama jestem po kursie bioterapii metodą Domancica. Każdy, kto taki kurs skończył, podpisuje papier, że nie będzie żądał za terapie pieniędzy. Jak pacjent zadowolony z terapii, może się odwdzięczyć tak jak chce, ale nie musi, a terapeuta nie ma prawa żądać zapłaty, bez względu na stan majątkowy pacjenta. Więc jak ktoś pracujący tą metodą żąda pieniędzy, to jest coś nie tak, można to zgłosić odpowiedniemu stowarzyszeniu.
  21. Velt, ja jesteście sobie pisani, to się kiedyś zejdziecie, a jak nie to nie, trudno. :-) Nie ta, to inna :-)
  22. A jaki masz zawód? Jeśli chodzi o leczenie, możesz uzyskać bezpłatną terapię od bioenergoterapeutów pracujących metodą Domancica (poszukaj info w sieci).
  23. kwiatuszek2 Np. po te żeby nie podpisywała wszelakich umów. "Ubezwłasnowolnienie służy osobom, które nie potrafią samodzielnie zatroszczyć się o swoje sprawy i dbać o własne dobro. Przede wszystkim dotyczy osób niepełnosprawnych intelektualnie w różnym stopniu, ale także tych, u których zaburzenia psychiczne związane są z nadużywaniem alkoholu czy braniem narkotyków." To jest tylko nasza interpretacja, i to sprzeczna z duchem i literą Konwencji praw osób niepełnosprawnych, którą Polska ratyfikowała. Takie osoby wymagają wsparcia, ale to nie oznacza podejmowania za nie wszelkich decyzji. Kiedyś osoby niepełnosprawne (a nawet kobiety pełnosprawne) nie miały żadnych praw, nawet do dziedziczenia. Przyszedł jednak czas, że uznaliśmy je za osoby ludzkie... ale jeszcze pewne rzeczy do nas nie docierają...
  24. Rozumiem trudną sytuację, ale czemu proponujecie ubezwłasnowolnienie mamy? Czemu ma to służyć? Ja uważam, że każdy dorosły człowiek, bez względu na to, czy na dnie, czy, chory czy zdrowy, ma prawo do SAMODZIELNEGO podejmowania decyzji, jakie by one nie były. Żaden inny człowiek nie przeżyje życia ani nie umrze za drugiego - w tym sensie, że na tym świecie każdy tak naprawdę jest sam i żyje sam na swój własny duchowy rachunek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...