Skocz do zawartości
Forum

Porzucona po 15 latach małżeństwa


Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie dwa miesiące temu mąż oznajmił że mnie nie kocha i odchodzi i to nie moja wina . Poczułam jak serce mi pęka , nic nie podejrzewałam zachowywał się normalnie (choć pracuję za granicą od 1.5 roku .przyjeżdżał do domu co dwa tygodnie albo ja do niego) naprawdę byliśmy szczęśliwi tak mi się wydawało. Tłumaczył się że mnie zdradził (sex w toalecie ) i po prostu stwierdził że się wypalił ja oczywiście płakałam ,pytałam ,prosiłam aby zacząć wszystko od nowa. Nie pomogło .Spakował się i wyjechał oznajmując "przyjadę do was na święta".To było straszne jakbym dostała czymś ciężkim w głowę. Minęły dwa dni On dzwoni że przyjedzie w czwartek musi zemną porozmawiać na spokojnie.Przyjechał rozmawialiśmy,piliśmy, kochaliśmy się myślałam że przemyślał i postanowił mnie nie opuszczać. Jednak było inaczej nie zmienił swojego zdania mówił że się pogubił , nie wie co się z nim dzieję i takie tam. Ponownie mnie porzucił. Przyjechał po dwóch tygodniach niby normalne życie pranie wspólne gotowanie od czasu do czasu mój płacz a on nie ugięty zimny jak głaz . Przyjeżdżał tak do końca roku.Oczywiście Święta spędziliśmy razem dla syna .Ja miała cały czas nadzieję że święta go ugną tym bardziej że naprawdę byłam spokojna razem gotowaliśmy ,zakupy , przyjmowanie gości, sylwester we dwoje co prawda siedzieliśmy jak kolega z koleżanką , nie dałam poznać po sobie że moje serce krwawi . W nowy rok spakował wszystkie rzeczy i wyjechał. Do dziś nie mam z nim kontaktu , dzwoni do syna , a ja tak bardzo tęsknie !!!. Zgonie z zaleceniami zaczęłam chodzić na gimnastykę, zumbe, basen, spotykać się z przyjaciółmi wykasowałam jego nr telefonu aby mnie nie kusiło napisać "tęsknie". Nic nie pomaga .Co mam robić dalej ????

Odnośnik do komentarza

Przykre, zwłaszcza że nie masz z nim kontaktu.
Napisz mu, że do niego tęsknisz i czekasz - to nie wstyd, on sie powinien wstydzić. Może rzeczywiście się pogubił. Jesli masz jeszcze numer to napisz SMS. Jeśli nie, to może napisz do niego maila lub zwykły list. Wyslij - lub niech na niego czeka. Niech wie co traci i niech idzie w świat jak nie chce.
Wyrzuć to z siebie, wypłacz, przejdzie Ci. A potem wyjdź do ludzi.

Odnośnik do komentarza

Dodam jeszcze nie mam pewności że on nie utrzymuje kontaktu z kobietą od sexu . A i stale powtarza że musi odpocząć . Dlaczego właśnie odemnie skoro widzieliśmy się rzadko . Zawsze mówił że jest ze mnie zadowolony , jestem kobietą zadbaną , lubiącą sex mam troszkę kg za dużo ,nigdy mu to nie przeszkadzało a tu nagle taki cios nie rozumiem ????

Odnośnik do komentarza

Współczuje i to bardzo..
Moim zdaniem dla ciebie najlepszym lekarstwem jest czas. Do niczego go nie zmusisz, dobrze, że nie zamykasz się w czterech ścianach, że wychodzisz do ludzi to Ci pomoże. Ale i tak upłynie sporo czasu zanim się z tym pogodzisz. 15 lat z życia nie wymażesz więc czasu upłynie sporo. Ale czas leczy rany...

Odnośnik do komentarza

Mnie spotkało coś podobnego, jednak on wrócił. Nic jednak nie jest tak samo. Czasem żałuję, że nie poniósł konsekwencji. Nowy związek byłby dla niego ciężką próbą. A tak żyje sobie zadowolony, że taki szlachetny a i wysilać się nie trzeba za bardzo. Zadbaj o siebie, nie rozpaczaj.

Odnośnik do komentarza
Gość mexicana85

Podziwiam Twój spokoj i siłę. Piszesz, że jest Ci ciężko a jednak trzymasz, się wychodzisz, robisz coś dla siebie. Jesteś stanowcza, kiedy mówisz, że może się zobaczyc z synem ale już nie w u Ciebie w domu, skoro wybrał tak a nie inaczej.

Podziwiam Cię i trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam wszystkim . Najgorsze jest to że stale go kocham i bardzo bardzo tęsknie a w jego powrót nie wieże on tam gdzie jest czuje się bardzo dobrze ma wysokie stanowisko pieniądze . Czuje się wolny . A teraz płacze bo własnie się dowiedziałam że Wszyscy jego znajomi w niemczech wiedzieli o tym że ma inną i to jeszcze ruske. Masakra

Odnośnik do komentarza
Gość jakich wiele

przede wszystkim wspołczuje -wiem co czujesz .

nie pisz , nie dzwon itp -to juz pewnie znasz?

i tak postepuj -Ty JESTES NAJWAZNIEJSZA -BO JESTES PIEKNA , MADRA I CUDOWNA I NIECH CIEBIE MILOSC PRZEPELNIA:)

zawsze sie usmiechaj -a jak zadzwoni badz mila i radosna taka wlasnie

jesli Jestes osobą wierzaca -poleca Tobie stron e trudnych malzenstw -tam wiele sie nauczysz i pamietaj nie walcz o malzenstwo -ale ratuj je -a ratowanie zacznij od siebie -zacznij kochac siebie .

Nic nie rob w emocjach -ABSOLUTNIE

trzymam Kciuki

Kazdy zwiazek jest do uratowania -kazdy popelnia bledy -tylko tchorz ucieka w ramiona drugiego czlowieka:)

On potrzebuje czasu?-daj mu go :)

Odnośnik do komentarza
Gość jakich wiele

ta strona to SYCHAR

nie placz -albo placz tylko tak -aby nie wiedzial .

Nie szukaj wsparcia w rodzinie i znajomych -jego

ja wiem ,ze to trudne -ale tak postepuj.

Ja wiem ,ze On wroci do Ciebie :)

wejdz prosze na ta strone -i pisz

napisz jak i co u Ciebie

Odnośnik do komentarza

Myśle szczerze, że on kiedys bedzie chciał do ciebie wrócić (jak wiekszość) ale ty wtedy bedziesz juz miała swoje zycie i nie bedziesz zainteresowana taka opcją. Korzystaj z życia! wyjdz do ludzi poznaj kogoś!! uwierz w siebie. i absolutnie nie pisz nie dzwon... nie proś. \Wszystko wroci do normy ale trzeba czasu. trzymaj się !!:)

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobrze, że idziesz na tą imprezę:) Ale radzę Ci nie stosować się do tych "mądrych" rad "jakich wiele". Mogą Cię one zaprowadzić tylko w ślepy zaułek. Ratować małżeństwo? A po co?? Żeby znów być z facetem, który Cię nie kocha i na Ciebie nie zasługuje? Bez sensu.
Im szybciej dasz sobie z nim spokój, tym szybciej przestaniesz cierpieć(choć i tak pewnie nie tak od razu:(((), a więc tym szybciej odzyskasz równowagę psychiczną, radość życia, a co za tym idzie-szczęście. Naprawdę, nie warto tracić szansy na to wszystko z powodu jakiejś złudnej nadzieji, z której i tak nic dobrego nie wyniknie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...