Skocz do zawartości
Forum

Osobowość borderline


Gość Ratatuj12

Rekomendowane odpowiedzi

Konkurs Historii Ustroju i Prawa Polskiego. Jak wygram to nie będę musiala pisać egzaminu i wyjdę na prostą. Wtedy nawet będzie lepiej bo będę miała szanse zaistnieć na tej uczelni zaistnieć na tej uczelni. Może nawet lepiej że zawaliłam ten egzamin bo teraz mam więcej czasu do nauki i wygrać konkurs.
Tak, lecę do USA. Jadę do rodziny, potem jeszcze gdzieś pojedziemy. W tym roku to tylko wakacje, odpoczynek i relaks. A tak w ogóle to marzą mi się jakieś praktyki w zagranicznej instytucji- a właśnie najchętniej w USA tam gdzie ja jadę ale to dopiero możliwe po 3cim roku- jeśli będę miała dobre oceny, a właśnie wygrany konkurs by wiele znaczył.

Odnośnik do komentarza

narazie to tylko zachcianki. mam nadzieję ze uda sie je zrealizować.

Dobrze że humor mam stabilny bo depresja wiele i zabrała. Gdybym nie marnowała czasu na płacz i użalanie się bo pierwszym egzaminie to może bym zdała poprawke...

Na niczym innym mi tak nie zależy jak na zdobyciu tego zawodu.

heh tak w ogóle to zaczęłam interesować się prawem jeszcze będą w gimnazjum i z fobią społeczną. Zawsze gdy ktoś mi robił jakaś przykrość np. ciągnał za włosy,okradał lub uderzył to gdy wracałam do domu, przeglądałam kodeksy i w myślach wymyślałam sobie takie historyjki że jestem panią mecenas i bronię skrzywdzoną dziewczynke przed szkolnym złem.

Odnośnik do komentarza

Powinnas uwierzyć w siebie. Nigdy nie będziesz wiedziała do czego jesteś zdolna dopóki nie spróbujesz.

Często tak bywa że osoby którzy mają niską samoocene w ogóle nie powinni tak myśleć o sobie, a osoby które naprawde mają problemy ze sobą mają aż za wysoką samoocene..

np
http://www.youtube.com/watch?v=-NYaUc4qvDM&list=UUlP9qVKhw9dPjzB73yGddKA&index=3&feature=plcp

Ludzie czasem są zbyt pewni siebie

Odnośnik do komentarza

wiem ze nie jestem jakas brzydka wiele osob mowi mi ze jestem atrakcyjna osoba no ale nie wierze zabardzo
w swoj charakter co mi z wygladu kiedy ja wewnatrz czuje sie slaba. Wlasnie smuci mnie to wszystko gdy ogladam takie filmiki jak mi podalas, bo widac ze ta osoba jest az za pewna siebie zazdroszcze jej, tez bym tak chciala a jednak nie potrafie...

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zgadzam się z Przedmówcami. To co opisałeś, nie jest osobowością typu borderline. W Twoim zachowaniu można znaleźć elementy charakterystyczne dla fobii społecznej. Często takie zaburzenie lękowe pojawia się u osób, które mają zaniżone poczucie własnej wartości. Dlatego boją się opinii innych ludzi, pragną ich akceptacji, czują lęk przed nowymi, nieznanymi sytuacjami. Popracuj więc nad swoją samooceną. Jeśli jednak czujesz, że sam sobie z tym nie poradzisz, możesz skorzystać z pomocy psychologa.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ta dziewczyna jest aż zbyt pewna siebie. Wygląda jak wygląda- ok to jej sprawa ale ona w ogóle śpiewać nie potrafi i pokazuje się światu na youtubie.

Ja też nie jestem tak bardzo pewna siebie. Dzisiaj właśnie byłam w centrum miasta, było pełno kibiców z hiszpani i irlandii, telewizja- mój kolega który jest za hiszpanią nosił ich flage na plecach i podszedł do niego facet z telewizji. On zgodził się odpowiedzieć na pytanie a ja nie.

Odnośnik do komentarza

Ja nienawidzę swojego głosu. Jeszcze jak mówię to tego nie słyszę ale na nagraniach jest okropny. Nie chciałabym żeby świat go słyszał.

Zresztą nie mogłabym tak spontanicznie bez żadnego przygotowania. Ja tak mam że nie mogłabym powiedzieć byle czego. Jak już to musieliby mi dać trochę czasu by się przygotować i poćwiczyć przed lustrem lub swoją własną kamerą

Odnośnik do komentarza

Oczywiście że można ale to zależy od silnej woli do walki ze swoją niską samooceną. Moja niska samoocena wynikała z depresji więc mi niezbędne były te leki a potem samoocena sama wzrosła wraz z humorem. Bardzo pomogły mi zmiany- to że schudłam 4kg, zmieniłam makijaż, kupiłam nową garderobe, zaczęłam się solidniej uczyć i wiem że mam więcej wiedzy, umiem pisać pisma procesowe dopiero będąc na pierwszym roku i jeszcze dostaję za to kase... w ogóle poczułam taką dume że dzięki mnie i mojej wiedzy( pisałam podanie do sądu) człowiek nie poszedł siedzieć tylko dostał zawiasy i nawet ta głupia psycholożka mi nie zaszkodziła.itd... czyli podsumowując wyglądam jak chcę, robię co chcę-coś co mnie uszczęśliwia Codziennie próbuję stać się lepszą i bardziej wartościową osobą . I widzę że ludzie mnie doceniają. Wiem że nie jestem nikim. Znam swoją wartość .Idąc ulicą zawsze jakiś facet się do mnie uśmiechnie- wiem że nie jestem brzydka. Gdy ktoś potrzebuje jakiejkolwiek pomocy to zawsze dzwoni do mnie i uważam że umiem rozwiązać problemy swoich bliskich i znajomych.
A gdy ktoś próbuję mnie poniżyć to nie zwracam na to uwagi bo albo: ktoś po prostu na głos wyrażić SWOJĄ osobistą opinie na mój temat i to tylko on nim świadczy że jest chamem.
Albo ktoś jest złośliwy i chce mi dogryźć bo może czegoś zazdrości. Albo ktoś sam jest niedowartościowany i próbuję podnieść swoje poczucie własnej wartości.
Powinnaś znaleźć w sobie pozytywne cechy, a jak uważasz że ich nie masz to po prostu zmienić się w jakikolwiek sposób jaki byś chciała.
Ale najpierw pomyśl o tym skąd wynika Twoja niska samoocena. Twój psychiatra powiedział Ci że to przez Twoich rodziców, że cię krytykowali. Jeśli tak jest to powinnaś ich zrozumieć. Tzn. moja matka też zawsze była wymagająca a gdy coś nie wyszło to dała mi znać. Ale gdyby nie jej krytyka to nie wyszłabym na ludzi. Twoi rodzice też pewnie mieli dobre intencje. Może chcieli dla ciebie jak najlepiej a Ty nie zdawałaś z tego sprawy. Zresztą ważne jest to co jest teraz a nie kiedyś. Każdy ma inną przeszłośc, innych rodziców- tego się nie zmieni. Nie można pozwolić na to by to co było kiedyś wpływało na Twoją osobe teraz.

Odnośnik do komentarza

a mój lekarz pomyślał że mój 10 letni podopieczny kuzyn jest moim synkiem.
Myślę że tym sposobem chciał mi powiedzieć że wyglądam jak dziwka.
Jest mi tak przykro. Mam ochotę całą noc przepłakać. To mi ulży. Ciągle płaczę i w kółko słucham Christiny Aquielery- Hurt i Anny Wyszkoni- Wiem że jesteś tam - chociaż to nie mój typ muzyki.
Jeszcze jest taka sprawa że chyba się zakochałam w 28 latku. Kolegowaliśmy przez dłuższy czas a wiadomo że przyjaźń damsko męska nie istnieje. Niby dawał mi do zrozumienia że mu się podobam, fajnie się spędzało czas a raz mnie nawet pocałował. Chciałabym spróbować być z nim, choć na próbę a jak nie wyszłoby nam to trudno a teraz boję się że też mam mnie za dziwke tylko że nie chce mi tego powiedzieć.

Odnośnik do komentarza

Moze zle to odebrałaś.. nie przejmuj się...
przynajmniej nie słuchasz jakim to jesteś złym człowiekiem od swojej matki..
mam juz tego dosc.. ciagle jestem zła, wszystkich wykanczam psychicznie i chuj jak mam sie zaakceptować skoro wciaż słysze z ust takie rzeczy.. Doszłam do wnisoku że chyba samobojstwo bedzie najlepszym rozwiazaniem.. skoro jestem taka egoistka to kto mnie zechce? Oczywiste ze nikt, kazdy ma mnie juz po prostu dosc, fajnie byloby sie poprostu tak nie obudzic albo zniknac..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...