Skocz do zawartości
Forum

Osobowość borderline


Gość Ratatuj12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 23 lata. Od dawna już stwierdzam u siebie następujące objawy... Często doświadczam uczucia pustki, beznadziejności. Często mam nagłe i niezrozumiałe napady gniewu. Mam paniczny lęk przed odrzuceniem i nieakceptacją (np. nie potrafię czesto komuś odmówić np. pożyczenia pieniędzy, bo boję się że ta osoba odwróci się odemnie). Doświadczam też dużego lęku przed poznaniem nowych ludzi, i przed nowymi sytuacjami (np.praca). Jakiś czas temu jak byłem w jednej pracy (na kuchni), to mimo że miałem akurat luz i praktycznie nic nie robiłem, to strasznie się stresowałem i pociłem bez żadnego większego powodu, nawet współpracownicy mi zwracali uwagę i pytali dlaczego się tak stresuje. Ja nawet czasami potrafię po prostu iść ulicą i się stresować, nie mając ku temu żadnego powodu. Często też jak jestem w miejscu gdzie jest dużo ludzi (np. hipermarket), to mam dziwne uczucie jakby ludzie na mnie patrzyli i oceniali. Bardzo mi jest źle z tym. Nie jestem jakimś tam odludkiem.... prowadzę normalne życie towarzyskie ze znajomymi, choć jak mam już iść na jakąś imprezę gdzie są nowi ludzie, to odczuwam spory lęk, przed tym czy zostanę zaakceptowany itp. Jeśli już wydarzy się coś takiego (np.odrzucenie) to potem cały czas o tym myślę i strasznie to przeżywam. Potrafię nawet często myśleć i rozpamiętywać o rzeczach które wydarzyły się lata temu. Nie jestem człowiekiem który nic nie robi, maturę zdałem, szkołę policealną skończyłem (nie uważam tego rzecz jasna za jakieś szczególne osiągnięcia) i zamierzam w końcu wybrać się na studia. Z tymi studiami to może opowiem osobno.... Juz rok temu chciałem iść na studia, ale nie poszedłem ponieważ czułem paniczny lęk przed tym. Uczelnia jest w innym mieście i musiałbym mieszkać w akademiku. Zamierzam iść w tym roku, chociaż znowu i już teraz odczuwam przed tym lęk, i boję się że nowu nie wyjdzie :( Boję się że przez te wszystkie rzeczy zniszczę sobie zycie. Czytalem o osobowości Borderline, i mam z pewnością niektóre objawy. Ale czy jest możliwe też, że mam już po prostu taki "urok"? Czy też mimo wszystko te rzeczy wymagają leczenia?

Odnośnik do komentarza

miałam takie natręctwa że musiałam powtarzać pewne zdania w myślach po kilka razy, albo 3 albo 5 bo nie lubię liczby 2.

Teraz 3 razy muszę sprawdzić czy przekręciłam zamek w drzwiach zanim położe się spać.
Gdy piję i po dwóch łykach już nie chce mi się pić to i tak biorę trzeciego łyka. Gdy dzwonię do kogoś do drzwi to też 3 razy a jak przypadkiem wyjdzie 4 to muszę 5.

Ale to przez to że jako dziecko mój były ojczym powiedział mi że 2 to jego ulubiona liczba.

No i nigdy nic nie zaczynam 13 po.. np gdy jest 11:13 to nie zacznę czytać, nie włącze muzyki, nie założę butów.... będę tylko siedzieć czy czekać aż ta minuta minie.

Gdy chodzę po schodach to zawsze muszę zacząć prawą stopą, nigdy lewą

Ale nie uważam że to coś tragicznego. da się z tym żyć

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem, jestes zwykla osoba, ktora ma klopoty z poczuciem wlasnej wartosci i jest lekliwa, trzeba jakies autotreningi dla siebie wybrac i cwiczyc, nauczyc sie panowac nad lekiem, stresem, nie boic sie poznawac nowych ludzi. Czego dokladnie sie boisz?co sprawia, ze sie tak stresujesz? jak jestes w tloku to na pewno nikt nie patrzy i sie nie wglada w ciebie, jak piszesz, to ci sie tak wydaje tylko.

Odnośnik do komentarza
Gość Puszysta07

Z tego co wiem to osobowość Borderline charakteryzuje sie wahaniami nastroju, napadami intensywnego gniewua to co ty opisujesz bardziej wyglada wlasnie na fobie spoleczna, moim zdaniem powinienes porozmawiac o tym z psychologiem, na pewno cos ci poradzi i pomoze

Odnośnik do komentarza

właśnie jestem u mojej babci- kiedyś ja w tym bloku mieszkałam- czyli to moja stara dzielnica.
Wychodziłam sobie z babci mieszkania a na klatce tuż obok babci drzwi stały 2 stare plotkary. Ja zamknęłam drzwi ale było je ciężko zamknąć wiec musiałam trzasnąć a te debilki 2 które znają mnie od dzieciństwa -"To ta od.... totalny brak wychowania"

Kiedyś w takiej sytuacji bym nic nie powiedziała a dziś zmierzyłam się z nimi i to kulturalnie- bez wyzwisk.
Jak nie ja. Rzeczywiście nie mam jak najmniejszej fobii społecznej. Kolejny dowód na to że moje tabletki to cudowne tabletki szczęścia.

Odnośnik do komentarza

Ja do faceta.. wiesz nie wiem czemu ale jakoś do kobiet nie mam przekonania jeżeli chodzi o tą specjalizację lekarską :)
Mam nadzieje , że się nie zatnę chciałabym mu tak wszystko dokładnie powiedzieć tak jak mowie swojemu chłopakowi ale wiadomo jak to jest.. stres połowy pewno pozapominam albo bedzie mi po prostu głupio powiedzieć. Mam juz wszystkie wazniejsze rzeczy ktore chce poruszyc zapisane ale czy bede miala tyle odwagi.. mam nadzieje ze dam rade co by mnie trafnie zdiagnozowal w końcu bede szczesliwa...:)

Odnośnik do komentarza

Ja też do wszystkich lekarzy chodzę do facetów. Nie wiem czy rzeczywiście tak jest czy to tylko moje urojenia ale mam wrażenie że kobiety mnie po prostu nie trawią i mierzą wzrokiem. I jakoś bardziej wierzę facetom.
Najważniejsze by wszystko dokładnie powiedzieć bo wtedy diagnoza będzie trafniejsza.Mój mi za pierwszym razem postawił właściwą diagnoze i prawidłowe leki.
Zobaczysz że jak już wejdziesz do gabinetu to połowa strachu minie.

Odnośnik do komentarza

Ja już bym wolała chorować aniżeli iść do kobiety.
Gdybym miała zgadnąć to powiedziałabym że nie masz borderline. Ciekawe co ci lekarz powie.

Co będzie to będzie. Ja też muszę żyć z depresją. Ona zawsze będzie we mnie. Nawet w czasie euforii bo tu chodzi o to że leki mi ją wyłączają i nie mogę ich przestać brać żeby móc normalnie funkcjonować.

Odnośnik do komentarza

Złe wychowanie w innym sensie tzn że przez zaniedbanie ze strony rodziców moja samoocena jest bardzo niska i po mimo tego że napewno jestem wartosciowa osoba to i tak nie potrafie w to uwierzyc przez ciagle krytyki ze strony mojej rodziny o to mi chodziło wlasnie w tym zlym zachowaniu lekarz bardzo mily wzial tylko 30 zlotych co bardzo mnie zdziwiło...
A co do zadawania pytań to nie naciskał raczej dobrowolnie opowiadałam o swoich emocjach i uczuciach. Gdyby nie to ze mam zamiar wyjechac z kraju to zapewne skorzystalabym wlasnie z jego psychoterapii poniewaz nie jest psychologiem tylko psychiatra a to duza roznica!
Mowiłam mu że chodziłam do psychologa a wizyty miałam co 2 tyg i tutaj tez sie zdziwil ze byly takie rozlegle...

Odnośnik do komentarza

z tą samooceną to miałam tak samo tylko nie dzięki rodzicom ale przez bydlaka . Ale da się to pokonać. Nie warto przejmować się taką krytyką . Mnie już nic z tych rzeczy nie obchodzi, sama wiem na co mnie stać a ludzie zawszę będą gadać.

a ciężko ci było mówić o uczuciach?
bo mi raczej z trudem to przychodziło, nie umiałam nazywać uczuć po imieniu tylko owijałam w bawełne. Jakoś nie potrafie się wyżalić a jak już coś powiem to od razu przepraszam za to.

Odnośnik do komentarza

Hmm troszke trudno i łzy same po prostu leca z oczu, taka jestem nadwrażliwa no...
A u mnie to właśnie problem z ta samocena. Ty chodzisz na upragnione studia, Jesteś w tym dobra, kochasz to po prostu widzisz swoja przyszlosc czasami przez ciezkie sytuacje w zyciu spostrzegasz przez czarne barwy ale ta przyszlosc w glowie masz wykreowana. A
ja ? Kim mogłabym być? W czym jestem dobra? Nie tego nie wiem, jest kilka czynnosci ktore sprawiaja mi przyjemnosc ale czy jestem w tym dobra? Problem w tym,ze nie potrafie uwierzyc
W siebie.

Kiedy lecisz za granice ?

Odnośnik do komentarza

ze mną narazie jest dobrze bo jakoś idzie z nauką i nie dopuszczam sobie myśli że mogę tego nie zdać, a tak najbardziej to liczę na wygraną w konkursie ale też nie mam pewności że mi się uda.
Miałam lecieć w sierpniu ale moja matka chce 28 lipca, a narazie nie mogę wykupić biletu bo składam na drugi kierunek studiów i dopóki nie będzie listy przyjętych i nie zaniose swoich dokumentów to nie moge wyjechać z kraju.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...