Skocz do zawartości
Forum

Prawie 27 lat i nigdy nie miałem dziewczyny.


Gość N0 Life

Rekomendowane odpowiedzi

" Gdy ludzie są sobie pisani to to idzie już samo." - ta, powiedział każdy facet w friendzone :/ . Niestety gdyby tak to działało to każdy by miał kogoś.- Nie zrozumiałeś. Chodziło mi o sytuację gdy spotkają się dwie osoby pomiędzy którymi jest chemia. Ale oczywiście takie osoby muszą się spotkać w odpowiednim czasie i miejscu. Aby to nastąpiło potrzeba oczywiście trochę szczęścia. Temu szczęściu można postarać się pomóc bardziej wychodząc do ludzi, na imprezy, itd. Ale nie jest powiedziane że będzie sukces. Czasami na takie spotkanie trzeba czekać dłuugo. Inna kwestia to ci "lowelasi". Tak, są faceci którzy mają ponadprzeciętne powodzenie. Bo są bardzo przystojni, itd. Takim właśnie jest jeden z moich kumpli. W ciągu miesiąca potrafi poderwać i zaliczyć nawet 20 (sic!) panienek. Bywa nawet, że po randce i "fiziu miziu" z jedną od razu idzie na umówione spotkanie z kolejną. Kobiety do niego tak wydzwaniają, że czasami nie wytrzymuje i wyłącza na cały dzień telefon. Ma ogólnie MEGA powodzenie. Z tym że takiego powodzenia nie idzie się wyuczyć, trzeba po prostu być odpowiednią osobą.

A tak też na marginesie kwestia o co nam dokładnie chodzi. Bo ja mówię o kobiecie na stałe. Te stałe powinno być oczywiście w cudzysłowiu bo różnie może się to potoczyć, ale generalnie chodzi o kobietę z którą chciałbym zbudować długotrwałą relację, potencjalną partnerkę na całe życie, i myślę, że autorowi też o taką chodzi. Inna sprawa jest z kobietami "na krótko" na którym szczególnie zależy wspomnianym lowelasom. Ja w takie nie celuję.

Odnośnik do komentarza

twojarenia
Problem polega na tym,że Ty z góry zakładasz,że Ci się nie uda.Na starcie masz negatywne podejście.Więcej luzu.Podejdź to tych spraw jak byś miał "czysta białą kartę". To co był minęło odchodzi w zapomnienie.Od dzisiaj jestem nowym ja.

W końcu ktoś coś mądrego napisał, zamiast tylko krytykować ;)

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Czuje, że to m.in. do mnie się odnosiło z krytykowaniem. Na forum piszesz bardzo dużo mądrych rzeczy. Ja nie krytykuje tylko akurat w tym temacie mam trochę inny pogląd na sprawę. Rady zawarte w książce o której piszesz zapewne są pomocne dla niektórych ludzi. Jeśli nawet ktoś po tej książce nabierze większej śmiałości to tylko się cieszyć.

Odnośnik do komentarza

N0 Life, masz zaniżoną samoocenę i od samego początku sabotujesz swoje działania. Tobie nawet nie chce się podejmować jakiegokolwiek wysiłku interpersonalnego, bo Ty z góry zakładasz porażkę, więc po co się starać? Tutaj nie chodzi o Twoją nieśmiałość, bo ta może być paradoksalnie zaletą, jeśli się ją mądrze wykorzysta. Twoim głównym problemem jest bierność, co widać w wielu sferach Twojego życia - nie tylko jeśli chodzi o relacje z kobietami. Jesteś bierny, jeśli chodzi o edukację. Zamiast pociągnąć kierunek do końca (mało już brakowało), Ty wolałeś odpuścić. Zamiast szukać dla siebie jakiejś pracy, Ty wolisz jako dorosły facet mieszkać z rodzicami i liczyć, że Cię utrzymają. W ten sposób nie tylko stajesz się mniej atrakcyjny interpersonalnie dla potencjalnych kobiet, jak również tracisz szansę na zdobycie doświadczenia zawodowego. Co masz do zaoferowania kobiecie oprócz swojej osoby, aparycji i czasu? Ciągle się uczysz, nie wierzysz w siebie, nie masz pracy, nawet podejrzewam, że brakuje Ci pomysłu na przyszłość... Nie piszę tego, by Cię zdołować, ale by Ci pokazać, że bierność jest Twoim wrogiem. Zmobilizuj się i zacznij działać. Nic nie spada z nieba. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Krwawa Marry Me

Rafik, to jest tylko dyskusja w której każdy wypowiada swoje zdanie i ewentualnie nie zgadza się z innym komentującym. Nie gryziemy się ; )
Ok, masz takie zdanie, a ja mam inne i podobne do On_27.
Oczywiście, że można się udoskonalać. Nawet i w sztuce podrywu jeśli chcesz.
Nie wiem o jakim targecie dziewczyn piszemy. I o jakiego typu mężczyznach. Bo jeśli chcesz być lovelasem i rwać laski jak czereśnie, to proszę, wyucz się jak małpka chwytów i do dzieła. Tacy kolesie działają na mnie jak płachta na byka, jestem na nich uczulona. Czasami właśnie taki nieporadny i nieśmiały potrafi ująć dziewczynę i wszystko pięknie zagra. Tylko musi być ta odpowiednia dziewczyna.
Wydaje mi się, że Ty Rafik ciągle obstajesz przy ilości, nie jakości.
Problem nieśmiałych to strach przed wyśmianiem, niska samoocena itd. Ale przecież jesteśmy tylko ludźmi, a życie to miks porażek i sukcesów. Błędem takich nieśmiałych chłopaków jest myślenie, że są gorsi i z góry zakładają, że lepiej nie zagadywać, bo i tak z tego nic nie będzie. A moim zdaniem, jeśli dziewczyna jest rozgarnięta, to wyczuje i doceni starania nieśmiałego chłopaka. Natomiast laska, która skreśli faceta tylko dlatego, że nie zagadał jak rasowy maczo, to nie jest dziewczyna dla niego i tyle. Jakoś nie widzę klubowej niuni z wrażliwym, skromnym chłopakiem. To jest awykonalne na dłuższą metę, różnica światów aż zanadto zaboli.

Nie muszę czytać tej książki, bo wystarczy mi to co napisałeś i uważam, że są to określone rady, dla określonych ludzi. I może pomaga, ale długofalowo szkodzi i jest nienaturalne.
Oczywiście książkę można przeczytać i wykuć na blachę. Ale ja stawiam na naturalność i spontaniczność.

Odnośnik do komentarza
Gość geekowska

Rafiku, myślę, że chodziło Ci, o to żeby facet nie był ciotą. Tylko zbyt radykalnie to ująłeś twierdząc, że kobiety lubią tylko brutali. Ludzie sprzeciwiają się tutaj Tobie, prawdopodobnie głównie z powodu tych dziwnych rad typu "nie bądź miły, ale też nie chamski", "nie płać za nią". No sorki, ale akurat powinno się płacić za kobietę, np. gdy ją zaprosisz na kolację. Wreszcie dojdzie do tego, że przeczytasz gdzieś, że dziewczyna ma sama sobie bukiet kupować ślubny.

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna_507

Myślę że to nie koniecznie nieśmiałość jest powodem twojej samotności i braku partnerki a sposób w jaki myślisz.
Jeżeli chcesz znaleźć sobie dziewczynę to najpierw ustal sam na sam ze sobą jaki typ kobiety najbardziej by ci odpowiadał.
Ponieważ jasne jest że dopasowanie przede-wszystkim.
I wiadome jest że mężczyźni są wzrokowcami ale kobiety też mają pewne wymagania i spojrzenia pod tym kontem jeżeli idzie o płeć przeciwną. Nawet ja osobiście(chociaż nie jestem hetero) patrze wręcz z niesmakiem na facetów chorobliwie otyłych czy nie dbających o własną higienę. Nie znaczy że od razu trzeba lecieć do sklepu z nike po buciki itd. Ale trochę estetyki i przede wszystkim higieny chłopaki to trzeba mieć.
Kolejną rzeczą jest sposób rozmowy to czy facet rozmawiając ze mną wydaję się być opanowany, sympatyczny i broń boże nachalny czy zdesperowany.
No i temat do rozmowy też musi być i musi on odpowiadać obojgu ze stron. Bo jak by mi facet w większości opowiadał jaki to on jest czy nie jest czy jakie miał nieszczęśliwe dzieciństwo czy cały czas na temat cudów technologi komputerowej czy mechaniki samochodowej skupiając się tylko na tym co jest według niego cool i tylko na samym sobie nawet nie próbując poznać mnie lecz totalnie wywalić się ze całym swoim "ja" to bym się chyba poszła pochlastać.
Ah... I miło jest jak facet się nie wymądrza zanadto bo to bywa irytujące.

I gdybym ja miała wybierać to pewnie wybrałabym kogoś z dystansem do samego siebie ale i do świata :)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Gość ksiazki o podrywie

ksiazki o podrywie sa zlem! Nie dlatego, ze nie dzialaja. Owszem, dzialaja - bo czytelnik mysli, ze zdobyl jakies cudowne narzedzie, postanawia je wykorzystac, od razu mu skacze pewnosc siebie i przechodzi do PRAKTYKI. A gdy tylko przejdzie do praktyki i okaże te odrobine pewności siebie, to wiadomo, że znajdzie tabuny napalonych lasek - w końcu pustaków, desperatek wszelkiej maści jest mnóstwo - kobiety też mają swoje potrzeby, a jak widzą w miarę ogarniętego kolesia to naprawdę niewiele trzeba, by taką zbajerować!!! A ci wszyscy adepci podrywu płacą gruby szmal za tak oczywisty mechanizm. Dlaczego jest więc to złe? Bo faceci zaczynają jechać na ilość, nabierają też przedmiotowego podejścia do kobiet podczas tego przebierania w tych tabunach, przez co dla trochę bardziej wyrafinowanych kobiet jest coraz mniej kandydatów. Bo wszystko leci w tę tandetę i popelinę.

Odnośnik do komentarza

rafik54321

Ja jako kobieta z własnych doświadczeń mogę się zgodzić z tym co napisałeś odnośnie tych cech. Na część z nich złapał mnie mój obecny partner. Pytanie tylko- czy to źle? Dlaczego podchodzisz do tego negatywnie i z góry traktujesz takie osoby jak brutali czy chamów? To, że mają bardziej męskie podejście czy są śmielsi nie daje Ci prawa do obrażania tych ludzi... Chcąc nie chcąc, pożądamy u swoich partnerów pewnych stereotypowych cech. Chciałbyś związać się z wulgarną i agresywną kobietą? Z tego samego powodu my omijamy nijakie ciepłe kluchy.
Zresztą, faceci pokroju autora wpisu zazwyczaj charakteryzują sie pewnym zestawem cech (wynikającym zapewne z depresji lub generalnie złego nastawienia do życia), które na wstępie odstraszają od nich ludzi, zwłaszcza osoby płci przeciwnej. Nie raz rozmawiałam z takimi facetami i ich użalanie się nad sobą i wręcz desperacka próba znalezienia kogokolwiek aż biły na kilometr. Niektórzy z nich pisali mi wprost, że chcą, żebym została ich dziewczyną bo brakuje im seksu, albo są samotni i nigdy nikogo nie znajdą.. Serio na coś takiego chcecie kogokolwiek poderwać? Kobieta chce się czuć bezpiecznie przy facecie, a jak ma się czuć bezpiecznie przy kimś, kto nie potrafi zadbać nawet o siebie,a co dopiero o drugą istotę.. Żeby nie było, że tylko krytykuję,a się nie znam, sama cierpię na zaburzenia psychiczne ale w przeciwieństwie do wielu, którzy nic nie robią,a tylko szukają wymówek i naskakują na każdego, kto poświęca swój czas i chociażby im odpiszę, ja staram się coś z tym robić, biorę leki i jestem w trakcie szukania terapii. Leki mi pomogły i to bardzo.

Odnośnik do komentarza

Ostatnio rozmawiałem z kimś na podobny temat, a mianowicie, że niestety, lecz jest coraz mniej gentlemanów. Dlaczego? Przez was drogie Panie. Przez to, że chcecie być samowystarczalne, niezależne, silne. Przez to, że same sobie potraficie otworzyć drzwi, same umiecie nałożyć płaszcz, nie lubicie już całowania w rękę. Jakby nie patrzeć to przez takie wasze zachowanie to nauczyłyście facetów, że te czynności są po prostu zbędne i oczywiście nie mówię rzecz jasna, że gentleman to osobnik niczym dinozaur, który wyginął wieki temu, ale zauważcie, że jest ich coraz mniej... Niekiedy zastanawiam się - tutaj mówię już o moim obrazie prawdziwego faceta - czy osoba przed Nami to facet, czy kobitka, bo ma rurki, chustę owiniętą wokół szyi, jakąś torbo-torebkę, dłuższe włosy ewidentnie machnięte lakierem i różową komórę. Cóż... w dzisiejszych czasach coraz mniej jest mężczyzny w mężczyźnie i takie niestety są fakty.
No ale chyba jednak za daleko odbiegłem od tematu:)
Prawdziwy mężczyzna według mnie, to taki człowieczek, który jest stanowczy kiedy trzeba, ale zawsze kulturalny, silny, jednak nie wstydzący się przyznać do swoich słabości, chcący zapewnić byt rodzinie, opiekuńczy, lecz zarazem męski w tych czynnościach. To osoba, która wie czego chce, potrafi dążyć do założonych sobie celów, mający plany na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna50777

M&C masz trochę racji ale tylko trochę. To czy facet jest kulturalny czy nie w dużej mierze zależało od wychowania. A kobiety nie raz bywały ofiarami przemocy domowej czy ofiarami alkoholizmu swoich partnerów. W PRL-U w Polsce nikt zbytnio się nie troszczył o takie rodziny a wręcz przeciwnie. Zresztą za czasów PRL-U wszystko wyglądało Troszkę inaczej. Kobiety aby chronić swoje dzieci musiały się usamodzielnić. Tak samo rozwódki czy wdowy po 2 wojnie. Kobieta musiała się dostosować do przeciwności losu. Ale mówię tutaj o kobietach dojrzałych starszych ode mnie czy od Ciebie. Bo jeżeli idzie o tą młodzież co sama nie wie dokąd zmierza i czego chce to faktycznie masz tutaj rację. I ja chciałbym podkreślić że nie wszystkie kobiety są takie same. I dla tego bardzo istotnym elementem jest poznanie się wzajemne. A ta książkę rafik może wyrzucić. Bo opisuje podejście ale tylko do określonej grupy kobiet.

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

Usamodzielnienie kobiety w Polsce przyszło po II wojnie światowej. Kiedy to kobiety uczestniczyły w odbudowie kraju i Warszawy pracując na równi z mężczyzną na budowach bo po prostu brakowało robotników i mężczyzn zresztą w dalszym ciągu brakuje bo rodzi się więcej kobiet niż mężczyzn a przynajmniej tak mówią statystyki.

Odnośnik do komentarza

cyt.:
Przejmowałbym sie tym gdyby życie było wieczne, ale jak 26 lat tak szybko minęło to śmierć juz za rogiem :) Wiem że to nie pocieszające, ale kłamać nie będę, jest jak jest i nie zamierzam już tego zmiePrzejmowałbym sie tym gdyby życie było wieczne, ale jak 26 lat tak szybko minęło to śmierć juz za rogiem :) Wiem że to nie pocieszające, ale kłamać nie będę, jest jak jest i nie zamierzam już tego zmienię.
koment:
chłopie, życie to to nie tylko żarcie i wygoda, to duży obowiązek i odpowiedzialność. Obowiązek, to zasadzić drzewo czyli spłodzić potomstwo dla ciągłości Rodzaju ludzkiego, odpowiedzialność, to po doznawaniu przyjemności seksualnych nie ranić partnera rzucając go dla innej dupy, bijąc go gdy nie chce dać dupy widząc w tobie głupka.
Rada: wal na siłkę, boś pewnie cherlak, naucz się tańca, gitary, nart, komputera, czytaj, pisz, etc a staniesz się lubianym i pożądanym facetem. Zaraz Ci wkleję t. STRES, boś pewnie też zakompleksiony.

Odnośnik do komentarza

TEMAT: Jak przeciwdziałać stresom.
Chronione 29. 12. 2000r.

DEFINICJA STRESU (med.): stan ustroju wywołany każdym szkodliwym bodźcem o odpowiednim natężeniu (stresorem), np. wtargnięciem bakterii chorobotwórczych, urazem, wstrząsem psychicznym. Stresory wpływają pobudzająco na wydzielanie hormonu przedniego płata przysadki mózgowej kortykotropiny (ACTH), aktywizującego korę nadnerczy, zapoczątkowując w ten sposób reakcje alarmową (uruchamianie sił obronnych organizmu). Wszystkie nieswoiste odczyny składają się na ogólny zespół adaptacji ustroju, ze wzmożonym wydzielaniem kory nadnerczy, przebiegający w trzech fazach: reakcji pogotowia, okresu obrony (oporu), okresu wyczerpania (ciężkiej choroby prowadzącej nawet do śmierci).

DEFINICJA STRESU (psychologiczna): czynniki zewnętrzne, które utrudniają lub uniemożliwiają zaspokojenie potrzeb i wykonanie zamierzonych zadań, zagrażają czymś jednostce lub wpływają na obniżenie poczucia własnej wartości.
1. Cokolwiek przydarzy ci się nieprzyjemnego, zbagatelizuj to, zamiast wyolbrzymiać. Wiele zdarzeń ma tylko takie znaczenie, jakie im przypisujemy.
2. Podchodź do wszystkiego z dystansem. Zdarzy ci się kłótnia, upomnienie w pracy, powiedz sobie, że minie tydzień, a nie będzie się o tym mówić. Nic nie jest tak stare jak wczorajsza gazeta.
3. Porażka nic bardziej stresującego. Ale podejdź do tego z filozoficznym spokojem. Powiedz sobie, że to nie porażka, tylko przypadkowe nieporozumienie.
4. Staraj się kompensować stresy czymś przyjemnym. Idź do kina, kosmetyczki lub fryzjera, albo po prostu zafunduj sobie trochę wieczornego spokoju w miłym towarzystwie.
5. W pracy zaczynaj dzień od tego, co najtrudniejsze. W ten sposób nie będzie się to za tobą wlokło.
6. Nigdy nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dzisiaj, bo będziesz miał(a) wyrzuty sumienia. Ten stres uczyni cię mniej wydajnym.
7. Nie daj się unieść pośpiechowi innych. Rób tyko to, co konieczne i zrezygnuj z niepotrzebnych działań. Lepiej dobrze wykonać jedno lub dwa zadania, aniżeli wiele i nie skończyć żadnego.
8. Do swego codziennego rozkładu wpisz kilka przerw do wykorzystania w dowolny sposób, nie wymagający od ciebie przystosowania się do środowiska, np. zadzwoń do swojego najlepszego przyjaciela, przyjaciółki.
9. Naucz się wyrażać swoje uczucia. Większość ludzi cierpiących na typowe schorzenia stresopodobne nie ma zwyczaju płakać i uważa łzy za oznakę słabości.
10. Profilaktycznie wspomagaj swój organizm magnezem wiedząc, że 1 minuta stresu niszczy ½ dziennego zapotrzebowania na magnez, a który jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania systemu nerwowego w tym mózgu, siedliska pamięci i inteligencji. Najlepiej tolerowanym preparatem zawierającym magnez są tabletki musujące pod nazwą „Magnez Plusz”, zresztą optymalną dawkę magnezu zawiera proponowana w „Zasadach dietetycznych” tabletka falvitu lub multivitaminy. Z produktów spożywczych duże ilości magnezu zawiera kakao i czekolada.
11. Pamiętaj! Magnez jest niszczony nie tylko przez stres ale również przez kawę i alkohol.
12. Często stosuj relaksację wg zasady: oddychaj równomiernie i spokojnie, następnie stopniowo wydłużaj oddech. Wciągnij powietrze, licząc do czterech, i także licząc do czterech, wstrzymaj oddech – zauważ, jak ogarnia cię spokój. Wypuść powietrze, licząc do czterech i, licząc do czterech wstrzymaj oddech. Wykonaj w ten sposób 10 oddechów, po czym zacznij oddychać normalnie- stwierdzisz, że twój oddech jest spokojny i odprężony.
Więcej ważnych tematów znajdziesz w necie pod hasłem; Vademecum zdrowia, jak żyć żeby żyć

Odnośnik do komentarza

laurette
Wszystkie metody krytykujesz a probowales? Byles na takim portalu np. skad pewnosc ,ze tylko jeden lub dwa rodzaje kobiet tam sa?

Czytałem opinie
laurette
Podchodzisz pod jakims pretekstem i nawiązujesz rozmowe jesli ona tego chce a to widac doskonale.
Jakieś przykłady?
mgr Kamila Krocz
. Jesteś bierny, jeśli chodzi o edukację. Zamiast pociągnąć kierunek do końca (mało już brakowało), Ty wolałeś odpuścić.

Wcale nie brakowało mi niewiele. Schody się zaczęły od IV semestru gdy zaczęły się przedmioty zawody. Zatrzymałem się w połowie trudniejszej części studiów. Brnąłem w ten kierunek mimo, że minąłem się z powołaniem.
mgr Kamila Krocz

Zamiast szukać dla siebie jakiejś pracy, Ty wolisz jako dorosły facet mieszkać z rodzicami i liczyć, że Cię utrzymają. W ten sposób nie tylko stajesz się mniej atrakcyjny interpersonalnie dla potencjalnych kobiet, jak również tracisz szansę na zdobycie doświadczenia zawodowego. Co masz do zaoferowania kobiecie oprócz swojej osoby, aparycji i czasu?
Mam już prawie 27 lat, ale po ogoleniu się urodę mam chłopięcą, wyglądam na kilka lat mniej czyli mógł bym startować do jakiejś dziewczyny np. 21-22 lata co akurat też się jeszcze uczy i też jeszcze mieszka z rodzicami bo do szkoły bo nie mieszka wystarczająca daleko od miejsca nauki żeby musieć mieszkać na stancji/ w wynajmowanym mieszkaniu. Abstrahując od tego no to jak już będę miał ukończoną szkołę i pracę no to co dalej?
mgr Kamila Krocz
Twoim głównym problemem jest bierność, co widać w wielu sferach Twojego życia - nie tylko jeśli chodzi o relacje z kobietami.

mgr Kamila Krocz
że bierność jest Twoim wrogiem. Zmobilizuj się i zacznij działać. Nic nie spada z nieba.

No to jak przejść z bierności do aktywności w kwestii kobiet?
Pytanie do wszystkich: gdzie się poznaje dziewczynę jeśli nie chodzi się na imprezy i nie chodzi się na balety?

Odnośnik do komentarza

Nie spotkasz nigdy kobiety, której szukasz, bo ona jest niewidoczna.
Takie nie zakładają kont na portalach społecznościowych, są pochłonięte książkami, studiami, filmami, sztuką. Czują się wyobcowane w kontaktach z innymi i po kilku niewypałach zamykają się w sobie. Są zrażone do mężczyzn, bo po kilku doświadczeniach zaczynają im oni przypominać bezmózgie zwierzęta, które tylko chcą je przelecieć i nic więcej...
W każdym razie wniosek jest jeden - nie spotkacie się nigdy (i każde z was będzie myśleć w samotności dokładnie to samo i marnować kolejne szanse...)Zresztą w twoim przypadku nie warto już niczego z kobietami zaczynać, bo po prostu już jest na to za późno. Żadna kobieta na pewno nie będzie uczyła 27 letniego faceta, jak wygląda cipka , gdzie trzeba dotknac itp... [no chyba że dziewica, ale wątpię w to żebyć takową jeszcze znalazł }
Żenada zawsze mi się wydawało ze krew nie woda, ale ty ma chyba wapno w żyłach hehe

Odnośnik do komentarza

Osoba nieśmiała powinna szukać przeznaczenia w pomieszczeniach kulturalnych-kino, teatr muzea,biblioteka.Zagadać czy coś się podobało(te bardziej skryte dziewczyny) lub poprosić o pomoc*(te odważniejsze) Faceci luzaki co zmieniają panienki jak rękawiczki także w przyszłości mają takie zmienne życie i zagwarantowane rozwody.Nieśmiali zakochują się z wiernością na amen wystarczy cierpliwie poczekać.Codziennie popatrz w lustro i powtarzaj-jestem świetnym facetem i niebawem zapoznam miłość swojego życia-gwarantuję dziewczynę do wakacji

Odnośnik do komentarza

~billwurtz

tłuściutka kluseczko.
Nie jestem gruby.
~billwurtz
Czy to nie jest czasem tak, że to Tobie żadna dziewczyna się nie podoba?
Nie jest tak
~billwurtz
Masz swój ideał dziewczyny, ale jeszcze nie udało Ci się jej spotkać, dlatego nigdy się nie zakochałeś?
Mam tylko określony typ urody jaki mi się podoba. Byłem raz zauroczony ale w dziewczynie, w której typie nie byłem (to, że nie byłem w jej typie wiedziałem ze wcześniejszego doświadczenia w komunikownaiu sie z nią) więc nawet nie startowałem. Kolega z klasy powiedziałe do niej: Ty,on sie chyba w tobie zakochał. Na to ona odparła retorycznie tylko: ,,Taaa?"
Co do charakterów to charaktery dziewczyn z jakimi na pewno mi nie po drodze to (kolejnośc przypadkowa) : 1. Wygadana zołza, niedouczona ( co jakiś czas palnie jakąś głupotę),a się mądrzy. 2.Pysakata, przemądrzała,cwana. 3.Myszka agresorka.
@ Mahomet
Już miałem olać twój wpis
~Mahomet
Nie spotkasz nigdy kobiety, której szukasz, bo ona jest niewidoczna.Takie nie zakładają kont na portalach społecznościowych, są pochłonięte książkami, studiami, filmami, sztuką.

Masz błędne założenie sadząc, że szukam kobiety akurat tego konkretnego typu.
~Mahomet
Takie nie zakładają kont na portalach społecznościowych
Jeśli nie imprezy, nie dyskoteki to tylko portale społecznościowe zostają?
~Mahomet

Zresztą w twoim przypadku nie warto już niczego z kobietami zaczynać, bo po prostu już jest na to za późno. Żadna kobieta na pewno nie będzie uczyła 27 letniego faceta, jak wygląda cipka , gdzie trzeba dotknac itp... [no chyba że dziewica, ale wątpię w to żebyć takową jeszcze znalazł }
Jak już wpsomniałem wcześniej po ogoleniu się wyglądam na kilka lat mniej niż tyle ile mam. Celował bym w młodsze dziewczyny. Czy w wieku 22 lat przeciętna ma już na tyle duży ,,przebieg" żeby odpalać za prawictwo?
W dziale Seks na tym forum, w temacie o 26 letnim prawiczku widziałem wypowiedź, że mądra kobieta nie odrzuci faceta za prawictwo tylko doceni.

Odnośnik do komentarza

Pewnie, że mają duży przebieg. A co ty myślałeś, że młode laski zwlekają z tym do 30/ tki tak jak ty :)Jakby nie patrzeć, to dziewic po 22 roku życia, też już prawie nie ma. Zostały tylko dziewczyny, które uprawiały petting, albo oral-pasztety bądź z problemami. Ostatnie z nich żyją zapewne w zapadłych górskich wioskach. Zakładają męskie ubrania, palą cygara i noszą broń.
Jak chcesz, to tam poszukaj.
Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Tak jak pisałem wcześniej. Uważam, że moim zdaniem 27 letni facet, który nigdy nie był w związku i nigdy nie uprawiał seksu, to już się do tego nie nadaję. Według mnie takich rzeczy, jak bycia w związku, spędzania czasu z kobietą powinno się uczyć w wieku nastu lat, a nie na półmetku życia. Każda dojrzała kobieta zauważy, że w tym związku taki niedoświadczony facet jest po prostu jak dziecko we mgle. Dla niego ważniejsi zawsze będą koledzy, imprezy niż taka kobieta, a to tylko świadczy o tym, że taki facet nie dojrzał do trwałego i stabilnego związku i pewnie już nie dojrzeje nigdy. O seksie już nawet nie mówię. Zdecydowanie minus dla kobiety, która była już w związku z facetem, który miał bogatą przeszłość erotyczną i wie w jaki sposób najlepiej zaspokoić kobietę. Pewnie za pierwszym razem skończyłby taki po kilku ruchach, a kobieta zaczęła by wtedy tęsknić za poprzednim partnerem, który miał duży temperament i wyjątkowo wielkie potrzeby seksualne.

Odnośnik do komentarza

Tak czytam te wypowiedzi i jest w nich troche prawdy ale bez przesady. Ososbiscie,jako mloda kobieta absolutnie nie zgadzadzam sie np. z tym jak ktos tutaj wczesniej napisal jakoby że " 27 letni facet, który nigdy nie był w związku i nigdy nie uprawiał seksu, to już się do tego nie nadaję".
Bzdura, życie pisze rożne scenariusze i każdy ma inne zycie. Wlasciwie to niejedna by powiedziala,że wlasnie taki nieobyty 27 latek jest cennym okazem.Oczywiscie nie kazda. Poza tym... jak ten nieobyty 27 latek w koncu sie szczerze zakocha to sie szybko nauczy obycia bo mu bedzie zalezało.
A i nie piszcie,że zdecydowana wiekszosc 22 latek ma duzy przebieg bo niejedną własnie wtedy obrażacie;-)

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

~N0 Life bronisz się przed prawdą.
Przeczytaj jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze....to, co napisała p. psycholog.
Zgadzam się z nią w 100% , tymczasem ty nokautujesz jej wypowiedź i nie przyjmujesz konstruktywnej krytyki.
Jak zdobyć dziewczynę? Nic z tego nie będzie jeśli masz wieloletnie zaległości nie tylko w kontaktach z kobietami, ale w ogóle z ludźmi. Twoim problemem jest właśnie bierność w ogóle, a szczególnie bierność interpersonalna.
Najpierw zbliż się i naucz rozmawiać z ludźmi bez względu na płeć.
Tylko jak masz zamiar to zrobić jeśli siedzisz w domu, nie uczysz się, nie pracujesz???
Cóż to za argument, że młodo wyglądasz? Masz 27 lat, żyjesz na koszt rodziców i czekasz na cud, a cuda zdarzają się niezwykle rzadko, więc naiwnością jest wierzyć, że spadnie na ciebie łaska w postaci spełnienia marzeń, bez wkładu własnego.
Jak będziesz chciał zaprosić dziewczynę np. do kina, czy na lody, to będziesz żebrał o kasę na ten cel u rodziców? :)
Chłopie, rusz wreszcie cztery litery i znajdź pracę, jakąkolwiek, a znowu będziesz miał szansę znaleźć się między ludźmi. Dokształcaj się zaocznie (kolejna grupa ludzi). Wyciągnij wnioski z własnych błędów, nie stój na uboczu, bo faktycznie nikt na ciebie nie zwróci uwagi.
Musisz mieć coś do zaoferowania; zainteresowania, czy chociażby umiejętność rozmowy o przysłowiowej d***e Maryni. Zamiast izolować się na studiach, mogłeś przynajmniej stanąć przy grupie ludzi, przysłuchać się o czym i jak rozmawiają, z czasem może zdobyłbyś się na odwagę i powiedział coś od siebie.
W kwestii nieśmiałości (ogólnie) i jak ją p konać, znajdziesz wiele pozycji w literaturze, a także w internecie, można się też zapisać na warsztaty, tylko trzeba chcieć się ruszyć z miejsca.
Pieniądze także są nie bez znaczenia, więc zacznij wreszcie na siebie zarabiać.
Może powinieneś także popracować nad wyglądem, zmienić styl ubierania się, fryzurę?
Niestety, wygląd także ma znaczenie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...