Skocz do zawartości
Forum

Rodzice dzieci z zespołem Aspergera


Gość Hana21

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż tak: w związku z tym, że W gimn. zaczęły a raczej nasilily się pewne zachowania, zaczęliśmy z mężem myśleć o wizycie u psychiatry dziecięcego. Babcia już jakiś czas temu mówiła, ze jemu coś jest, lecz my odsuwalismy podświadomie te myśli, bo zaczął mówić po roczku pełnymi zdaniami, czytał w wieku 5 lat wiedzę miał jak encyklopedia (w wybranych dziedzinach), w szkole był jednym z najlepszych uczniów (do 4 kl.) Mąż mówił, ze małpe w cyrku można nauczyć zasad, a nasze dziecko nie.Wybrałem w końcu prywatna wizytę gdyż strasznie długo czeka się bezpłatnie. Już na 1 wizycie p. doktor zapytała czy słyszeliśmy o ZA.Ona nie miała wątpliwości, zalecila nam lekturę i synowi terapię u psyvhologa (prywatnie bo bez czekania). Po pierwszym spotkaniu ta Pani również nie miała wątpliwości. Chyba po miesiącu w poradni rej. zrobiono mu szereg testów i z początkiem września tego roku dostarczylam do szkoły orzeczenie. Syn 2 razy w tygodniu. ma zajęcia. rewalidacyjne, zapoznałam się z ich programem i gorąco kibicuje żeby to wypalilo. Ponadto rozmawia też ze szkolnym psychologiem, ponieważ lubi te Panią , a ze jest gadula to jest zadowolony po tych spotkaniach Panie w szkole (pedagog szkolny. I psycholog) mówią że jako rodzice zrobilismy już wszystko, jednak ja wciąż szukam rad dlatego jestem tu- na tym forum.

Odnośnik do komentarza

wlasnie tego sie najbardziej boje, ze lekarze postawia diagnoze i na tym sie ten proces zakonczy, a wlasnie chcialabym dla mojego syna jakies zajecia uspoleczniajace. sama mu takich nie zorganizuje, bo rozmowa z mama to nie to samo:)
rozgladalam sie w okolicy naszego miasta za prywatna terapia i zajecia raz w miesiacu(!) to koszt 200 zlotych. duzo, a 1h to kropla w morzu potrzeb. nie wiem czy cos zaoferuje nam PPP w naszym miescie, zobaczymy. a gdzie te zajecia rewalidacyjne bedzie mial Twoj syn , prywatnie czy w PPP? i co one obejmuja? jak czesto i ile godzin w msc? zaczeliscie juz czy czekacie?
pzdr

Odnośnik do komentarza

Te zajęcia są organizowane w szkole, w tygodniu 2 godz. To wynikało z orzeczenia. Mnie powiedziano,ze ilość tych godz. zależy od tego na ile pozwoli budzet (u nas gminy).Najgorsze było to,ze nasza szkola nie ma wykwalifikowanych pedagogow do pracy z takimi uczniami. Pani, ktora te zajecia prowadzi musiała wiele się dowiedzieć o ZA,ale widzę, ze bardzo się stara. Wszystko konsultuje z nami rodzicami i jest z nami w ciągłym kontakcie. Na razie syn rozwiązuje z Panią łamigłówki, tylko pozornie łatwe i banalne ale trzeba ruszyć głową. Wkrótce też będą przedstawiać scenki z życia i proponować różne prawidłowe rozwiązania problemów zainscenizowanych. Pani ta ma jeszcze wiele pomysłów, jednak wiele zależy od syna, od nastroju, chęci współpracy, itp. Dziś np. dzień minął spokojnie, chłopak wrócił ze szkoły zadowolony, odrobił lekcje bez licytacji, spakował się, nawet strój na wf. Rzadko zdarzają się takie dni , ale jednak. Mam nadzieję, ze to nie jest tylko cisza przed burzą. ..pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza

to dzisiaj chyba ogolnie dobry dzien, bo moj syn tez znacznie lepiej sie czul-nie jeczal przy lekcjach i nauce, barzdiej rozmowny, ma jakies plany(nowe hobby sie wykluwa), nawet nie garbil sie przy chodzeniu i patrzyl mi prosto w oczka przy rozmowie. a jak wchodzilismy i wychodzilismy od babci syna, to on glosno (choc troche sztywno) mowil "dzien dobry:-zazwyczaj tylko mruczy cos pod nosem, albo wcale sie nie odzywa. duzo bym dala, zeby ten stal trwal wiecznie:)

Odnośnik do komentarza

dzisiaj bylo calkiem-calkiem, pomijajac fakt, ze syn nie pamietal, o co mial zapytac swojego wychowawce i co robil w szkole, a takze gdzie chodzil z kolegami po szkole, to reszta moze byc;)
Nie wiem tylko, co sie dzieje z jego ocenami. na koniec roku mial czerwony pasek na swiadectwie, a teraz co rusz przynosi troje, nawet z plastyki czy muzyki:(
ucze sie razem z nim i wiem ze umie. byc moze jest oceniuany rowniez za pismo, ktore jest naprawde paskudne.
nie wiem juz, czasami mam wrazenie, ze lakarze sie myla i nic mu nie dolega, tylko ciezko przechodzi przez okres dojrzewania, a czasami... szkoda gadac. pzdr

Odnośnik do komentarza

Hej! Nie wiem co jest przyczyną gorszych ocen Twojego syna, ale mój miał też pasek w 4 kl. W 5-tej już nie, chociaż mało brakło, a w6-tej jeszcze słabiej. Co jest powodem? Mój chodzi na matematykę ( korepetycje) i facet nie może wyjść z podziwu jaki jest zdolny, ze jego najlepszy uczeń , ze rozwala zadania z gwiazdką . I co z tego? Na razie z matmy ma dwie oceny 2. ??????A Dzień nam minął też nie najgorzej. Nie musiał odrabiać lekcji bo jutro Dzień Nauczyciela więc leżał przed telewizorem narzekając na nudę, pozdro!

Odnośnik do komentarza

ha- moj tez sie zabieral za lekcje dzisiaj, z wielkim ociaganiem i nagle sobie przypomnial (a wlasciwie ja mu przypomnialam), ze jutro DN-ale sie cieszyl. o nudzie nie wspominal, ale spedzil caly wieczor z telefonem grajac w gierki. przed chwila maz zdolal go wyciagnac na chwile na nocna meska wyprawe:)
zaczal ostatnio zameczac mnie nowym pomyslam na hobby, chce sie uczys strzelac. latem juz bylo strzelanie, tyle, ze z luku. a teraz marzy mu sie wiatrowka. szukam wlasnie strzelnicy sportowej w okolicy.
jesli chodzi o oceny, tez nie wiem, co sie dzieje, bo jak go sprawdzam i odpytuje to wszystko pamieta i umie, z matma swietnie sobie radzi, nawet nie potrzebuje mojej pomocy, wiec naprawde jestem zdziwiona. w zeszlym roku mial szostki, piatki i pojedyncze czworki, a teraz trojki, czworki i pojedyncze piatki. tylko z angielskiegi ma dalej szostki. licze na opinie z PPP i ze dzieki niej nauczyciele beda musieli troche inaczej spojrzec na mojego syna-chocby to, ze nie bardzo moga liczyc na jego aktywnosc "na ochotnika"
pzdr.

Odnośnik do komentarza

Zdolniachę masz gratuluję! Może to chwilowy spadek formy. Co do aktywności to mój też rzadko się wychyla. Pamiętam jak Pani w przedszkolu wychwalala dwie dziewczynki jak to pięknie czytają. Pytam ja jak idzie mojemu dziecku, na to ona ze on nie umie czytać bo jeszcze nie słyszała. JA W domu pytam, a on mówi, ze nie przyznał się bo chce mieć spokój. Nieźle! Jeżeli chodzi o takie hobby to ja się boję , bo często przemieniaja się w fiksacje. Mój też interesuje się bronią, militariami, historia. Kiedyś fascynowaly godz noże. Patrzył z zachwytem na noże wojskowe, prosił często męża żeby mu kupił. Często też kręcił nożami, w zeszytach przedmiotowych na ostatnich stronach były rysunki noży i innej broni. Mnie to przerazalo . Na szczęście ostatnio już nie widzę tych zachowań.

Odnośnik do komentarza

tez sie troche boje, bo to w koncu bron, dlatego wole go zapisac na strzelnice sportowa, gdzie zajecia prowadzi instruktor, ktory czuwa nad wszystkim. w domu zadnej broni nie trzymamy. jest ten nieszczesny luk bloczkowy, ale maz go trzyma poza zasiegiem dzieci, a mlody na szczescie przestrzega zasad i sam nie siega po niego.
ja w przedszkolu uslyszalam od pani, ze moj syn nie interesuje sie ksiazkami. ja wywalilam galy, bo w domu mial cala szafke roznistych ksiazek i nie bylo mowy, zeby zasnal bez przeczytania mu kilku. pytam wiec pania, jakiego typu ksiazki mu proponowala, a ona na to, ze czerwonego kapturka, czy inne bajeczki. a moj syn juz wtedy wolal ksiazki o przyrodzie, zwierzetach , kosmosie i ulubionych robaczkach. nic dziwnego, ze go kapturek nie wciagal.

Odnośnik do komentarza

TO typowa cecha aspich. U mnie było to samo. 1,5 roku miał nazywał na parkingu wszystkie samochody. Ludzie byli w szoku. Potem traktory, ale krótko. W wieku 3-4 lat zaczęły się samoloty. Najpierw pasażerskiej, Ale potem wojskowe, poprzez śmigłowce bojowe. To trwało najdłużej. Jego wiedza jest imponująca. Później przyszła historia i te militariami zwłaszcza 2 wojna światowa. Oczywiście komputery i telefony w międzyczasie.Teraz trochę liznal piłki nożnej bo młodszy się nią interesuje i nie wiem czy dlatego by nie być gorszym? CHODZI nawet na treningi ale rzadko z większym entuzjazmem Bardziej po to by spotkać się z kolegami. Ale to i tak dobrze.

Odnośnik do komentarza

my tez zapisalismy syna na pilke nozna w pierwszej klasie pdst. bardzo byl szczesliwy, pojechal z tatem do dekathlona, zakupil cale niezbedne wyposazenie, a potem na treningach, gdy wszyscy lecieli za pilka, on chodzil po boisku i zbieral kasztany:)
ale to prawda, ze kontakt z rowiesnikami najwazniejszy. ja swojemu pozwalam po szkole chodzic z kolegami, chociaz nawet nie umie dokladnie powiedziec gdzie chodza i juz zdarzalo mi sie krazyc po miescie w poszukiwaniu mojego synka:), ale ostatnio jest bardziej zdyscyplinowany w tej materii, wiec sie ciesze. ze sportow , zapisalam go rok temu na basen, bo sie bardzo bal wody, szczegolnie jak mial zanurzyc glowe. teraz plywa odwaznie i nurkuje i widze, ze traktuje to plywanie jak kolejne wyzwania i dazy do pefekcji.

Odnośnik do komentarza

kto lubi sprzatanie i prasowanie?:) moj tez w zyciowaych sprawach troche gapowaty, ale jak go prosze, zeby mi pomogl, zawsze chetnie pomaga. nie sa to jakies wielkie rzeczy, ale psa i kota nakarmi, poodkurza, z siostra sie pobawi, jesc sam sobie zrobi, itp. musze tylko uwazac, zeby nie za duzo polecen na raz, bo zapomina, co ma zrobic i wyraznie sie gubi. ale chetny jest, nie moge narzekac.
ok, lece sie przespac, rano trzeba wstac do roboty:(
pzdr
do jutra

Odnośnik do komentarza

hej
u nas po japonsku-czyli jako-tako:)
oceny nadal takie sobie, ale syn pisal w szkole badanie wynikow z matematyki i zdobyl 78%, podczas gdy srednia klasy wyniosla 38%, a srednia ogolnopolska to 47%, wiec nie wiem skad te troje:(
bylismy dzisiaj u Pani DOKTOR- spojrzala na wyniki badania psychologicznego i stwierdzila, ze jest bardzo ladne. nie zaniepokoilo jej, ze II slowny to 123, a bezslowny to tylko 108-spora roznica. jak ja zapytalam, czy przypadkiem nie potwierdza to wczesniejszej diagnozy z PPP, powiedziala, ze no moze...
potem zasugerowala mi fantastyczna terapie dla syna, otoz, jak bedzie rozkojarzony i bedzie zapominal, np o zadaniach domowych, to mam go karac np. zabraniem telefonu-gosh!
nie chciala ewidentnie wystawic na pismie diagnozy, mowila, ze mi to niepotrzebne, bo przeciez syn musi zyc normalnie. a jak jej powiedzialam, ze do tego jest nam potrzebna terapia, trening komunikacji, to zasugerowala, zebym sama przeprowadzala z dzieckiem taka terapie. potem kazala wpasc, gdyby bylo cos nie tak-tak jakby to co sie z nim dzieje reraz bylo jak najbardziej normalne. no coz, mam wrazenie, ze nie trafilam na najbardziej kompetentna lekarke. wazne , ze wreszcie wystawila diagnoze o aspergerze i moge ruszyc z jakimis terapiami dla dziecka w PPP, a Pani Doktorki mam nadzieje wiecej nie ogladac.
zapisalismy sie tez z mlodym na strzelnice sportowa-rogal mu z buzi nie schodzil i zanudzal wszystkich szczegolami, ale znowu jest szczesliwy, a to dla mnie najwazniejsze. a jutro jedzie na 2 dni do w-wy na wycieczke. mam nadzieje, ze moj gapcio nie zgubi sie w stoycy:)
pzdr

Odnośnik do komentarza

Witaj Ola, milo Cię poznać.
Napisz coś więcej o swoim synu. W prawdzie diagnozę macie od wielu lat, ale może pamiętasz co was najbardziej niepokoilo? Jak syn funkcjonuje na chwilę obecną i z czym się borykacie? Nasze dzieci w prawdzie sporo młodsze, ale jestem ciekawa jak ZA wygląda później, jak radzi sobie nastolatek z tym zaburzeniem i oczywiście wy jako rodzice.

Odnośnik do komentarza

hej,
Jestem mamą 7-letniego Aspika :)
Mam do Was pytanko:
czy i ew. czym suplementujecie dietę swoich skarbów?
Naczytałam się już o magnezie, witaminach i kwasach, ale im więcej próbuję się dowiedzieć tym mniej wiem - co z czym łączyć, jak podawać, co w większych dawkach? pomocy!!!
Co u Was się sprawdza? co działa? możecie polecić jakieś konkretne produkty? (mogą być tez te dostępne na rynku w USA).
Z góry dziękuję za wszelką pomoc

Odnośnik do komentarza

Witam. Mój synek ma 3 latka. Zdiagnozowali u niego ZA. Jak myslicie czy jest szansa ze sie pomylili? Warto skonsultowac to jeszcze gdzies? Czy nie ma szans na bledy w takiej ocenie? Dodam ze zespol skladal sie z dwoch psychologow i psychiatry. Wiem ze jest cos nie tak z moim dzieckiem ale nie dopuszczam do siebie mysli ze moze miec za. Wiem ze to nie koniec swiata i on jest nadal moim synem ktorego kocham z calego serca ale... Pomozcie mi prosze.

Odnośnik do komentarza

Witaj Mamma,

Najważniejsze to pracować z synkiem, więc mam nadzieję, że razem z diagnoza otrzymaliscie liste zalecen.
Ja mam 6 letniego synka, wlaśnie szykujemy sie do drugiej diagnozy, w pierwszej wykluczono CZR, a problemy nadal wystepuja. Tak naprawde, to na tym etapie mysle sobie, ze jak zwał tak zwał = moje dziecko nie wpasowuje sie we wszystkie kryteria wiec i nie jest latwo zakwalifikowac go do konkretnego zespolu chorobowego.
Mozliwosc bledu jest zawsze, w tak mlodym wieku nie jest latwo ZA zdiagnozowac, zwykle prezentuje sie dopiero w calej okazalosci w wieku szkolnym.
Wiem, ze przechodzisz przez szok, znam to.... Zalamania, lzy, bunt, ale tak naprawde, to pomysl o tym, ze jesli Wy nie pomozecie dziecku, to nikt mu nie pomoze...Dlatego trzeba otrzec lzy i działac....
Wiec chyba lepiej zaryzykowac terapie i pojsc w te strone niz ignorowac niepokojace zachowania.
A napisz jeszcze jakie zachowania Was zaniepokoily i gdzie diagnozowaliscie?

Lila - my duzo suplementujemy, mamy spore doswiadczenie w tej dziedzinie:-)
Suplementujemy nastepujaco:
Wit C, Wit K2, Magnez, Probiotyki, Tran.
Jestesmy tez na diecie bezglutenowej, bezcukrowej i bez nabialu krowiego.

Jesli masz konkretne pytania, daj znac, moze bede w stanie pomoc.

Pozdrawiam,

Goosiia

Odnośnik do komentarza

Oooo, dawno tu nie zaglądałam.
Hej dziewczyny.
Witaj Mamma, nie napiszę nic więcej niż Gosia. Wspierajcie synka, terapie potrafią naprawdę zdziałać cuda. Nie myśl teraz o wyłącznie o diagnozie bo to nic nie da. Pamiętam kiedy my dostaliśmy diagnozę, na początku łzy i wypieranie bo przecież mamy zdrowe dziecko, które tylko czasem dziwnie się zachowuje. Potem przychodzi czas działania czyli terapie / zajęcia / ćwiczenia, i najważniejsze na tym się skupić.

Faktycznie trochę wcześnie ktoś postawił u was rozpoznanie, więc domyślam się że nie bezpodstawnie, bo tak jak napisała Gosia cały ZA dopiero w wieku szkolnym ukazuje się w pełnej okazałości a u tak małego dziecka jak Twój synek to w ogóle rzadko się diagnozuje. Pocieszę Cię, że wiele zachowań się z czasem wycisza, przynajmniej u nas tak jest. Ale też mówią mi to mamy dzieciaków z którymi mój synek chodzi / chodził na zajęcia.

Napisz coś więcej o was, jak Twój maluch sobie radzi, co was najbardziej niepokoi, w czym są największe problemy.

Głowa do góry, tutaj większość z nas to przechodziła, będzie dobrze.....

Odnośnik do komentarza

mamma13 mojego Synka zdiagnozowano jak miał 3 lata i 9 miesięcy, ale u nas zachowania były i są typowe do zespołu aspergera, ja sama wiedziałam że to jest to, zanim dostaliśmy diagnozę. Wiem że jesteś zasmucona i uwierz mi to uczucie będzie towarzyszyć Ci raz na jakiś czas, ale zobaczysz też że mieć dziecko z ZA to nieustająca przygoda ;) To w jaki sposób rozumują nasze dzieci, jakie są inteligentne- to jest niepowtarzalne :) Ja swojego synka akceptuję w pełni, kocham go najmocniej na świecie takiego jakim jest, bo bywa różny- czasem męczący ze swoimi natręctwami, fiksacjami, gadaniem całymi dniami o czymś co go fascynuje; ale czasami powie coś takiego że jestem mega pozytywnie zaskoczona że jest taki mądry, taki otwarty na nowości.. To świat nie jest gotowy na nasze dzieci, chociaż to się zmienia, na szczęście :)
My teraz martwimy się dalszą edukacją dziecka. Wiecie jak jest, ma orzeczenie i chcemy żeby poszedł do zerówki w szkole integracyjnej- ale miejsc jest tyle co kot napłakał i pozostaje mi liczyć na cud że się dostanie. W szkole rejonowej dyrektorka dała mi do zrozumienia, że dzieci z ZA to kłopot, że rodzice dzieci zdrowych są nietolerancyjni i że potem są żądania usunięcia takiego kłopotliwego dziecka z klasy.
We wtorek zaczynamy rekrutację... trzymajcie za nas kciuki!
A jak u Was z edukacją dalszą?
Buziaki i mam nadzieję do zobaczenia za tydzień?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...