Skocz do zawartości
Forum

Goosiia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    WARSZAWA

Osiągnięcia Goosiia

0

Reputacja

  1. Trzymaj się dzielnie, Mamma, nas też to niedługo czeka...
  2. Dziewczyny, Mój młody chory, przepraszam Was bardzo, ale my niestety ruszamy do lekarza zamiast na spotkanie. Mam nadzieje, ze uda się Wam spotkać. Dostalismy wczoraj wyniki diagnozy, potwierdzono ZA, wiec wieczorem dołek, nawet sie nie zalogowałam, totalnie mi z głwoy wylecialo. Pozdrawiam Was serdecznie
  3. Hej Mamusie, My się już spotykałyśmy w Abawusiu na Grochowie - mozna spokojnie pogadac a na dzieci mieć oko. Znam tez sale zabaw Tecza w Ursusie, tez jest bardzo fajna, tylko juz wieksza. W centrum troche ciezko z salami - na Bemowie jest kolorado, mojemu synkowi sie tam podbobalo. Takze zalezy gdzie damy/dacie rade dojechac... Jesli chodzi o czas to proponuje w miare wczesnie = 10:30 lub 11? Co myslicie? Goosiia
  4. Hej Dziewczyny, Mój Młody przeziębiony więc sobota odpada. A czy możemy sie umówić za jakieś 2 tygodnie? 16go kwietnia? Musimy mieć trochę więcej czasu zeby sie zorganizowac. W weekend poszukam jakiegos fajnego miejsca w centrum i dam znać. Nie mam czasu pisac za wiele, w pracy mam ( i tu niecenzuralne słowo)! Pozdrawiam serdecznie, Goosiia
  5. Hej Dziewczyny, Ależ tu gwarno:-) U nas ostatnio bardzo dużo się dzieje i czasu brak na to, żeby napisać parę słów, ale nadrobię - obiecuję:-) Jak już tak się "spowiadamy" to u nas odpowiednio 36 i 6.... Jesteśmy chętni na spotkanie, z której części Wawy jesteście? Na pewno jakaś sala zabaw, tylko gdzie? My jesteśmy mobilni, w razie czego dojedziemy. Spotykałyśmy się juz z Agatą i Kają na Grochowie. Ale może być i centrum, Wola, Bemowo. Pozdrawiam Was serdecznie,
  6. Mamma, Wzruszajacy ten Twoj wpis:-) Najwazniejsze to kochac i akceptowac, chlopcy beda mieli wystarczajaco wyzwan, wiec potrzebna im jest domowa bezpieczna przystań i wspierajacy rodzice. Nie martw sie tymi flamastrami, nie trzeba lubic wszystkiego, Twoj synus jest jeszcze Maly, poki co takie zabawy nie wydaja sie mu atrakcyjne moze. Na spokojnie.... na wszystko przyjdzie czas.
  7. Mamma, moj synek tez jest nadwrazliwy na mokre ubrania. Kiedys wystarczyła kropelka dosłownie i juz sie zaczynał krzyk. Pozniej chociaz nauczyl sie sam przebierac wiec bylo latwiej:-) Teraz daje sie czasami przekonac, zeby od razu nie wyskakiwac z ciuchow, wiec jest poprawa. No i jesli chodzi o dzwieki, ma nadwrazliwosc. Chociaz nie na placz, ale urzadzenia elektryczne, glownie odkurzacz, blender itp, suszarke do wlosow toleruje:-) Kaja, ja tez mam watpliwosci co do tej Waszej diagnozy, mysle ze moze rzeczywiscie warto by bylo powtorzyc. Wiesz dlaczego glownie? My tez zaczelismy zerowke z czysta karta nie mowiaz nic. Ale dlugo nie potrwalo i wyladowalismy na dywaniku. I tak regularnie jestesmy:-) Jesli u Was nauczyciele nic nie zglaszaja a wrecz chwala, to ja nie rozumiem na czym polega problem? Chociaz w sumie obraz ZA zawsze jest choc troszke rozny, ale jest kilka wspolnych mianownikow - slaby kontakt wzrokowy, tu sie chyba wszystkie zgodzimy niestety... U nas Mlody jest cholernie inteligentny, jego konik to matematyka - dodaje, odejmuje, mnozy, dzieli. Ostatnio wzial moja ksiazke ktora miala ponad 1000 stron i powiedzial ze otworzyl ja dokladnie na srodku (podzielil sobie skubaniec)...Ale liczenie u nas przejawia sie na kazdym, kazdym kroku - no i godziny. Glowne pytania to ile?ktory? My jestesmy w szkole prywatnej. Nasza rejonowka to prawie tysieczny sped i nauka na zmiany. Nie wyobrazalam sobie mojego syna nakorytarzu chociazby w takim tlumie. A integracyjnej nie mamy w poblizu nigdzie. Jestem bardzo zadowolona ze szkoly (zerowki poki co). Nie moglismy trafic na lepszego wychowawce mysle. Syn bardzo lubi chodzic do szkoly chociaz czasem sie nudzi, bo przewyzsza inne dzieci wiedza - czyta/pisze/liczy itd. Ma glownie problemy z usiedzeniem w trakcie zajec i skupieniem uwagi. Czesto odchodzi od grupy, musi czyms manipulowac, ale nawet wtedy slucha i na przyklad odpowiada na pytania. Ciekawa jestem jak nam pojdzie z diagnoza w kwietniu... Mamma, a z ktorej czesci Wawy jestes? Moze sie z nami kiedys spotkasz na kawe w realu?
  8. Witaj Mamma, Najważniejsze to pracować z synkiem, więc mam nadzieję, że razem z diagnoza otrzymaliscie liste zalecen. Ja mam 6 letniego synka, wlaśnie szykujemy sie do drugiej diagnozy, w pierwszej wykluczono CZR, a problemy nadal wystepuja. Tak naprawde, to na tym etapie mysle sobie, ze jak zwał tak zwał = moje dziecko nie wpasowuje sie we wszystkie kryteria wiec i nie jest latwo zakwalifikowac go do konkretnego zespolu chorobowego. Mozliwosc bledu jest zawsze, w tak mlodym wieku nie jest latwo ZA zdiagnozowac, zwykle prezentuje sie dopiero w calej okazalosci w wieku szkolnym. Wiem, ze przechodzisz przez szok, znam to.... Zalamania, lzy, bunt, ale tak naprawde, to pomysl o tym, ze jesli Wy nie pomozecie dziecku, to nikt mu nie pomoze...Dlatego trzeba otrzec lzy i działac.... Wiec chyba lepiej zaryzykowac terapie i pojsc w te strone niz ignorowac niepokojace zachowania. A napisz jeszcze jakie zachowania Was zaniepokoily i gdzie diagnozowaliscie? Lila - my duzo suplementujemy, mamy spore doswiadczenie w tej dziedzinie:-) Suplementujemy nastepujaco: Wit C, Wit K2, Magnez, Probiotyki, Tran. Jestesmy tez na diecie bezglutenowej, bezcukrowej i bez nabialu krowiego. Jesli masz konkretne pytania, daj znac, moze bede w stanie pomoc. Pozdrawiam, Goosiia
  9. Witajcie, Jak mijaja pierwsze dni po powrocie do szkoly/przedszkola/zerowki/pracy? Jak Wasze dzieciaczki? My zaczynamy przeprowadzke, wiec dzieje sie, oj dzieje....
  10. Witaj w naszym gronie Malgosiu. Napisz nam troche wiecej jak synek funkcjonuje w szkole i co Wam sprawia najwiecej trudnosci na codzien? Kazde z naszych dzieci ma swoja wlasna historie, a my razem z nimi:-) Opowiedz nam wiecej o sobie, jestesmy bardzo ciekawe. Moj synek ma prawie 6 lat, nie mamy diagnozy, wykluczono CZR, ale jednak problemy nadal zostaly, chociaz jest o niebo lepiej niz rok temu. Bardzo milo bedzie Cie spotkac rowniez w realu, na pewno sie zgadamy niedlugo na spotkanie przy kawie i zabawie:-) A tymczasem napisz cos wiecej, co wzbudzilo Wasze obawy w zachowaniu synka, co sie poprawilo (bo piszesz ze jest poprawa) a nad czym dalej pracujecie? My chodzilismy na TUS i bardzo sie synek otworzyl. Uwielbial te zajecia. Wiec od wrzesnia nadal mamy zamiar chodzic. Pozdrawiam, Goosiia
  11. OK, zdzwonimy sie jakos rano. Pozdrowionka
  12. Kaja, Super ze odpoczeliscie. U nas w tym roku z urlopem w sumie srednio przez remont mieszkania. To Wy jednak do szkoly od wrzesnia? Ja pracuje, wiec w tygodniu nie dam rady sie spotkac, ale niedziele mam wolna, wiec dajcie znac, jakby co, zapraszamy do nas do parku i na kawe u nas. Bardzo bym chciala Was zobaczyc, ciekawa jestem wiesci. No i chlopcy sie dawno nie widzieli, zapomna o sobie wreszcie. Agata, jestescie w weekend chetni? Pozdrawiam.... Bardzo tu cicho, wszyscy chyba urlopuja? Mamuski, reaktywacja!
  13. Czesc Mamaaspi:-) Witamy w naszym gronie. W czym potrzebujesz pomocy, napisz cos wiecej o synku i Waszej codziennosci z ZA. Czesc Pozostale Mamuski, Nas troche nie bylo w Wawie ale juz jestesmy i zapraszamy do nas na kawe i zabawe jakby co:-) Temperatury normalnie jak na Cyprze, mozna sie rozplynac, ewentualnie usmazyc! Synek byl sam u dziadkow przez 2 tygodnie, pierwszy raz od 3 lat. Na poczatku super odwazny ale po 3 dniach juz tesknil. W sumie to sie cieszylam, bo balam sie ze w ogole go nie zaboli ze jest z dala od domu i rodzicow. Zadowolony bardzo z wyjazdu, lyknal swiezego powietrza i dziadkow troche rozruszal. Agata, zdzwonimy sie? Pozdrawiam Was, odzywajcie sie, bo cicho jak makiem zasial!
  14. Hej, Cierpliwosc.... rany, nigdy nie posiadalam zbyt wiele:-) A nie ma lepszego wyzwania i testu niz nasz Mlody. Tez bywa ciezko, czasami bardzo i mysle, ze juz nie dam rady. A na drugi dzien poprawa, no i tak w kolko, jak na karuzeli. My jestesmy jutro i pojutrze, jakby co, zapraszamy do nas do parku i do nas na kawe:-) Pozniej wybywamy na troche z Warszawy, ufff, odpoczynek potrzebny, oj potrzebny. Goosiia
  15. Hej Aga, Witamy w naszym gronie...napisz cos wiecej na Wasz temat. My tez mamy chlopcow w podobnym wieku, moj synek ma 5.5 roku. Agata, dzieki za niedzielne spotkanie, bylo super:-) Mysle, ze koniecznie trzeba niedlugo powtorzyc!!! Zeby chlopcy mieli szanse sie zakolegowac i zapamietac. Kaja, dolaczysz mam nadzieje, coo?? U nas czas leci bardzo szybko ostatnio, Mlody dodaje namietnie, wszystko sie kreci wokol cyferek i czasu - Mama, a ile to, Mama, a ile tamto, Mama, a o ktorej to....rany, kolowrotek. Zauwazylam ze teraz nastala faza na dwie planszowki ktore mamy, wczoraj oglosilam, ze chowamy je na odpoczynek, bo juz mam na nie alergie:-) Dziecko sie ubawilo i schowalismy. Zobaczymy kiedy zacznie protestowac. Po szkarlatynie dochodzimy do siebie, Mlody blady i oslabiony. Lekarz uslyszal jakies szmery na serduszku, robilismy rozne badania i w pn mamy wizyte u kardiologa dzieciecego. Mam nadzieje, ze okaze sie, ze wszystko w porzadku. Mamy wystarczajaco "atrakcji"... Planow na wakacje poki co nie mamy, wiec jestesmy otwarci na spotkania i wspolne spedzanie czasu:-) Takze zbierajmy sie i planujmy nastepne spotkanie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...