Skocz do zawartości
Forum

Czy powiedzieć przyjaciółce o niewiernym mężu?


Gość SweetCake

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SweetCake

Witam,
Problem który chcę opisać tyczy się mojej przyjaciółki. Znamy się już 10 lat, może nawet ponad i nigdy się nie kłóciłyśmy. Ona 3 lata temu wyszła za mąż, jednak chyba nie jest szczęśliwa. Ostatnio spotkałam jej męża z inna kobietą... wiem że mają problemy, ale sytuacja w jakiej ich zastałam była jednoznacvzna.... zastanawiam się czy cokolwiek mówić przyjaciółce. Ona w tym momencie jest w upragnionej ciąży ( długo nie mogła zajść) i boję się czy jak jej powiem to z tego stresu nie poronii... nie wiem co robić

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

No oczywiście, czego w tej tragicznej historii mogło zabraknąć? Upragnionej ciąży :( chyba nie przez niego upragnionej.
A on Cie widział?
Może pogadaj z nim, a wręcz koniecznie, ale naszykuj dyktafon, aby w razie co miała do sprawy rozwodowej.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

W gorszej sytuacji nie mogłaś sie znaleźć.
Jak sie kiedyś zastanawiałam nad taką " opcją" to widziałam wyjście w rozmowie ze zdrajcą, teraz już też nie jestem tego pewna, natomiast w Twojej sytuacji to chyba wypada udać że nie widziałaś.
Czarna d.pa.
Gdyby nie była w ciąży powiedziałabym jej (na Twoim miejscu) co dokładnie widziałam i pomogła przyszpiegować, aby wyjaśnić do końca.

Odnośnik do komentarza

Całkowicie się zgadzam z tym, co wcześniej napisała Przeczytałam. Bardzo dobry pomysł, może tylko pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.
Zgadzam się z nią również z tym, żeby przyjaciółce nie mówić. Przynajmniej na razie.
No i taka rozmowa nie sprawi, że wieść się rozniesie. Jeśli już to wręcz przeciwnie, bo ewentualny winowajca będzie się lepiej krył.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście ta ciąża największym problemem jest w tym wszystkim, bo dziecko najważniejsze. Rozmowa z winowajcą bez sensu. Rozmowa z poszkodowaną, ma sens chyba, że bardziej ufa mężowi niż przyjaciółce. W jakiejś wybitnie złej sytuacji mogło by się to negatywnie skończyć dla przyjaciółki nie dla zdrajcy. Jeżeli facet zdradza to po przy-szpiegowaniu powinno dać się znaleźć jakąś powtarzalność i przypadkiem znaleźć się z poszkodowaną w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, ale nie teraz, bo dziecko najważniejsze. Naprawdę przykra sprawa, jeżeli pewna. Takich powinno się wieszać za j...

Odnośnik do komentarza

Miguel1388
Jeżeli facet zdradza to po przy-szpiegowaniu powinno dać się znaleźć jakąś powtarzalność i przypadkiem znaleźć się z poszkodowaną w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, ale nie teraz, bo dziecko najważniejsze.

W sumie to też jest sposób. Sama myślałam o tym, tylko że to jest nieco trudniejsze do przeprowadzenia.
A co, myślisz, że winowajca się nie przyzna, że wszystkiego by się wyparł podczas takiej rozmowy?

Odnośnik do komentarza
Gość SweetCake

Sytuacja wyglądała tak:
Jechałam samochodem po męża do pracy i stojąc na światłach zauważyłam jego jak idzie z jakąś kobieta, trzymali się za ręcę i on jej dał całus w usta ( nie takiego koleżeńskiego). potem weszli do jakieś restauracji. Mi się zmieniło światło i musiałam jechać...

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

W sumie stanęła mi teraz przed oczami Heidi Klum, będąc w ciąży z milionerem poznała Seala.
A w jakiej sytuacji finansowej jest koleżanka i czy ma wspierającą rodzinę?
A jak z nią rozmawiasz to wygląda na to że coś może przeczuwać?
Przychodzisz do nich w gości? A jak tak, to jak się zachowują?

Odnośnik do komentarza

Z tym szpiegowaniem, widziałbym jedną słuszność. Gdybym był kobietą i miał taką prawdziwą przyjaciółkę, odczekał bym momentu następnego spotkania typa z kobietą. Następnie wypłacił był typowi solidnego liścia, po tym obrzucił go epitetami o niewierności, dziecku i możliwości jego poronienia. Kobiety bym nie ruszał, tylko zmierzył ją wzrokiem dającym do myślenia. Zrobił bym to w miejscu publicznym, tak by za bardzo nie miał jak zareagować, jedynie ocenił czy niema w pobliżu patrolu, tak by można było się po tym swobodnie oddalić. Sądzę że rozmowa byłaby zbędna, mogło by to dać typowi do myślenia a świadkowie i monitoring prawdopodobnie nie miały by siły przebicia, gościowi byłoby wyjątkowo niewygodnie w tym miejscu pozostać. Niestety nie jestem kobietą i oczywiście nie jest to zgodne z prawem.

Odnośnik do komentarza
Gość SweetCake

jestem u nich dosyć często bo mieszkamy niedaleko siebie. W domu zachowują się normalnie... ale kiedyś powiedziała mi że to tylko na pokaz, że na zewnątrz jest pięknie ale gdy ktoś wychodzi od nich to stają się dla siebie obojętni.... Nie bardzo chciała o tym mówić więc nie naciskałam.
Przyjaciółka ma dosyć dobrą sytuację majątkową, pracuje w biurze i dorabia jako księgowa.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Wiesz skoro nie chciała mówić jak to dokładnie jest z nimi, to znaczy że nie chce abyś wiedziała, uczestniczyła w jej prawdziwym życiu, czyli można powiedzieć że możesz spokojnie dać sobie wolne od myślenia czy mówić czy nie. Jak sie kiedyś rozgada i będzie w " wątpliwościach" do niego, to możesz jej napomknąć że nie jesteś pewna na sto procent, ale najprawdopodniej widziałaś go z jakąś kobietą.

Odnośnik do komentarza

~SweetCake
jestem u nich dosyć często bo mieszkamy niedaleko siebie. W domu zachowują się normalnie... ale kiedyś powiedziała mi że to tylko na pokaz, że na zewnątrz jest pięknie ale gdy ktoś wychodzi od nich to stają się dla siebie obojętni....

No to i tak bardzo dużo powiedziała, według mnie była bardzo otwarta wobec Ciebie, skoro przyznała się do takiej sytuacji.
Bez względu na to, co się do niej przyczyniło, ciężko zrozumieć, jak można w niej tkwić. Co to za życie, na pokaz?:(
Ja bym tam nikogo nie biła. W taki czy inny sposób starałabym się zebrać dowody na jej męża. To naprawdę może się przydać w przyszłości, a z tego ciosu w twarz to moim zdaniem więcej szkody niż pożytku.

Odnośnik do komentarza
Gość tarantula

Witaj. Jeżeli to jest Twoja przyjaciółka to ja na Twoim miejscu narazie nic bym nie mówiła. Spotkała bym się z jej mężem i powiedziała o wszystkim, że wiem i jeżeli ma zamiar dalej tak postępować to nara. Ja sama gdy bym była w jej sytuacji to chcała bym wiedziec czy mój mąż jest fer. I napewno miała bym żal do przyjaciółki która wiedziała a nic mi nie powiedziała . po to są przyjaciele. Ale to jest moje zdanie. Nie kapuje ludzi którzy zdradzają w małużeństwie , brzydzę sie . Facet który zdradza a ma wporządku żone i to jeszcze w ciąży jest dlamnie zerem , który szuka podwyższenia własnej wartości.Jestem mężatka 15lat ale gdybym sie dowiedziała to z d..... kosmodrom i bez powrotu. Jak taki gość może spokojnie wracać do domu i udawać że nic sie nie stało!!!!!!!! Jak może spojżeć w oczy swojej ciężarnej żonie i kłaść się koło niej!!! nie ogarniam !!! Gardze takimi ludzmi którzy zdradzają

Odnośnik do komentarza

~tarantula
Facet który zdradza a ma wporządku żone i to jeszcze w ciąży jest dlamnie zerem , który szuka podwyższenia własnej wartości.

Dokładnie. Chociaż z tym podwyższeniem wartości to nic pewnego moim zdaniem, licho wie, co taki ma w głowie. Stawiałabym w pierwszym rzędzie na wielki egoizm. Miguel też ma dużo racji w tym co pisał na ten temat.
Co do rozmowy z gościem, to według mnie bez dyktafonu nie ma ona najmniejszego sensu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...