Skocz do zawartości
Forum

Czy moja dziewczyna jest nimfomanką?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość przeczytałam

Ma i nie ma. Była młoda bardzo.
Syn ma do niej żal, ale może został z ojcem wtedy gdy go zostawiła i może nie miała wyjścia, bo np. z mężem się rozwiodła i mieli bardzo złe stosunki, a ojciec z synem jakoś się dogadywali. Czasem ludzie po rozwodzie są w takich stosunkach, że najlepiej uciekać do innego miasta.

I wsumie 40lat pasuje pod jakiś kryzys, kiedy to jeszcze jest atrakcyjna, ale już nie młódka. Patrzy na swoje życie wstecz, a tu nic dobrego nie wynikło z jej swietosci i robila co robila.

Odnośnik do komentarza

kenneth
Jak to zrobic? Przeprowadzic sie do slumsow?

Nie wiem - zaleznie od sytuacji. Najac aktorow, ktorzy w urzedowych uniformach "uroczyscie" wrecza Ci w obecnosci kobiety nakaz eksmisji za jakies stare dlugi, i ostrym tonem karza Wam wyprowadzac sie do konca tygodnia... W usa nie powinno byc problemu ze zorganizowaniem takiej szopki. :D Z tym ze taka akcja pachnie dzieciniada i nadaje sie bardziej na prima aprilis, anizeli na rzetelne zweryfikowanie czyichs intencji. Z drugiej strony ona jest nowa w tym kraju i mogliby ja niezle nastraszyc. ;) I Ciebie tez powinni, jesli chcialbys wypasc wiarygodnie. ;)

Odnośnik do komentarza

Nie przesadzajmy ,tyle kobiet jest poniewieranych przez facetow i jakos nie slyszalam zeby ktoraś uprawiała seks bez zabezpieczenia zeby odreagować ..

Żadna matka ktora kocha swoje dziecko nie zostawi go i nie wyjedzie do innego miasta .Nie wiadomo komu sad przyznał opieke nad synem .Jesli ojcu to już o nic nie pytam .

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Ubierz ciuchy ze śmietnika i powiedz jej: od dziś jesteśmy dziadami :D

Możesz zacząć prowadzić sfingowane rozmowy przez telefon, takie troche nerwowe. Potem kilka razy przyjechać późno z pracy. To musiałaby troche potrwać, żeby widziała, że coś niepokojącego się dzieje. Potem jeździć do biedniejszych sklepów na zakupy. Coś jak nasza biedronka - "codziennie niskie ceny". Później albo do niej, albo przez telefon jak rozumie po angielsku powiedzieć, że zastawiłeś dom, pod coś tam. A za jakiś czas, że przeprowadzacie się w inne miejsce, bo musisz dom wynająć, aby spłacać kredyt. Potem, że najprawdpodobniej przejmie go bank. A na koniec nie przyznać się do tej szopki, czy to test zdałaby pomyślnie czy nie. Musiałbyś się troche napracować.

Odnośnik do komentarza

~uuuuuuu
Nie przesadzajmy ,tyle kobiet jest poniewieranych przez facetow i jakos nie slyszalam zeby ktoraś uprawiała seks bez zabezpieczenia zeby odreagować ..

Żadna matka ktora kocha swoje dziecko nie zostawi go i nie wyjedzie do innego miasta .Nie wiadomo komu sad przyznał opieke nad synem .Jesli ojcu to już o nic nie pytam .


Oczywiscie. I jeszcze niech sie cieszy nie tylko, ze nie nabawila sie jakiejs choroby, ale tez ze nie zaszla. Zreszta jeszcze nic nie wykluczone... Jak pomysle chociazby o tym "spotkaniu" na lotnisku.

Ktos pomyslal wgl, co ten chlopak przezyl? Nie wiemy nawet, jak traktowal go ojciec.
Nie nalezy oczekiwac od niej wiarygodnego opisu sytuacji. Zbyt wiele krecenia bylo.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Najbardziej mądrymi matkami są kobiety, które dzieci chciały mieć i które je miały będąc już dojrzałymi i gotowymi na to. Dowiedzieć się o ciązy w wieku 19 lat i urodzić w wieku 20. Dziękuję.
Pewnie wzięli ślub bo było dziecko.
A dzieci są dziećmi i w matkach i ojcach widzą matki i ojców a nie 20letnich młodych ludzi, którym się troche świat obsunął gdy dowiedzieli się o swym rodzicielstwie. I niezaleznie od wieku rodzica oczekują od niego tego samego, niekoniecznie to dostając.
Ja się zamachiwać kamieniami w każdym bądź razie nie zamierzam, bo kobiety osobiście nie znam, w głowie jej nie urzęduję, znam kilka detali z jej życia, które mogą o niej źle świadczyć, ale to tyle.

Odnośnik do komentarza

Dobra matka to taka dla ktorej dziecko jest cudem .Nie ważne czy było nieplanowane czy zaplanowane i wyczekiwane.I moim zdaniem wiek tutaj tez nie ma aż tak duzego wpływu ..jesli dziecko poczeło sie z prawdziwej miłości a nie z wpadki .
Zeszta gdy zostawiła syna miała 32 lata ..Poza tym przez te wszystkie lata nie mogli sie jakos dogadac skoro syn do tej pory nie moze matce zapomniec..a ma 21 lat .

Nie mozna obrzucac jej kamieniami ale tez nie mozna jej na siłę usprawiedliwiać ..tym bardziej z tego co wiemy aniołem nie jest .Nie wiadomo tylko, czym to jest spowodowane, chorobą czy stylem zycia .Jesli choroba to nasuwa sie pytanie dlaczego tego nie leczyła bedac w Polsce?Kazdej kobiecie zapaliłoby sie swiatełko ze cos jest nie tak ,skoro robi takie nieodpowiedzialne rzeczy ktorych wczesniej nie miały miejsca .Dziwne to wszystko ..

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Masz rację z tym cudem, to by było najpiękniej gdyby każda kobieta tak do dego podchodziła i tak czuła. Tylko też nie można winić tych, dla których tym cudem nie jest. I nie mozna winić tych, dla których macierzyństwo przyszło o kilka lat za wcześnie. Owszem miała 32 lata jak rozeszła się z mężem, ale nie wiemy czy w tym wieku zostawiła dziecko.
Dziewczyna mając lat 20 weszła w rolę która najwyraźniej nie była do końca jej wymarzoną w danym momencie. Tak bym to rozpisała dyplomatycznie. A losów jej związku z mężem nie znamy i nie znamy jej sytuacji rodzinnej jak była dzieckiem i jakie np. wsparcie dostawała od rodziców.
Bo to nie jest jednak standard w dzisiejszych czasach 20 latnia matka.

Ale ale możbaby tak jak Jurek Owsiak - do końca świata ;)
Miłego wieczoru.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Choć nie chciałabym żeby wyszło teraz, że jej nadmiernie bronię, bo na razie właściwie nic za nią nie przemawia. Namiast jak Kenneth chce, to może i dokopie się do żyły złota przy pomocy psychologów i terapeutów i dużej dozie dobrej woli. Tyle, że szanse ma takie jak prawdziwi poszukiwacze.

Odnośnik do komentarza

No tak ,kazdy może miec inne zdanie i dobrze ze tak jest .:-)

Wszystkim dzieciom na całym swiecie nalezałoby zyczyć żeby miały odpowiedzialnych rodziców .Wtedy świat byłby o wiele piekniejszy ..ale jest jak jest, nad czym mozna tylko ubolewac, bo nic innego nie możemy zrobić ..

Miłego wieczoru i dobrej nocy :-D

Odnośnik do komentarza

Troche tu piszecie o relacjach matka-syn.
Historia ktora znam z jej opowiadan, przebiega nastepujaco:
Krotko przed matura, poznala studenta, przyszlego meza (nie byl jej pierwszym mezczyzna). Wielka milosc. Slub po roku i zaplanowana ciaza. Maz czesto na zagranicznych delegacjach. Ona sama, w wielkim domu z dzieckiem. Czasem towarzyszyli ojcu w wyjazdach. Po 12 latach maz oznajmia jej, ze odchodzi do mlodszej. Zostawia ja sama z synem, bez srodkow do zycia. Dom, ktory jest wlasnoscia rodzicow meza, zostaje sprzedany i wyprowadza sie z synem i nowo poznanym partnerem do innego miasta. Po 4 latach syn majac 16 lat zamieszkuje osobno. Ona mieszka czesciowo w Polsce, czesciowo w Austrii ze swoim partnerem. Zwiazek rozpada sie i przeprowadza sie do swojego miasta rodzinnego zostawiajac syna jeszcze przed matura samego.
O to syn ma do niej zal.

Nasuwaja sie pytania:
Dlaczego 16 letni chlopiec zamieszkije sam? Kim byl ten partner i czym zajmowala sie w tym czasie? Znajac jej "upodobania" tworzy sie w mojej fantazji inna historia. Syn w czyms jej przeszkadzal i dlatego nie chciala zeby mieszkal z nia pod jednym dachem.

Odnośnik do komentarza

Ken, zbierajac do kupy wszystko, co mowi ta kobieta, widac bardzo wiele niescislosci. I w tej historii, i w tym, co znamy z Twoich wczesniejszych relacji. Tak naprawde osoba z zewnatrz pewnie nigdy nie dojdzie do tego, jak bylo naprawde. To wie tylko ona, i tylko ona moglaby Ci to opowiedziec. Problem w tym, ze nalezy zachowac wobec niej bardzo ograniczone zaufanie, bo jej wiarygodnosc pozostawia wiele do zyczenia.
Wiadomo, ze w historiach przedstawia sie w mozliwie najkorzystniejszym dla siebie swietle. Ona zawsze biedna bez srodkow do zycia, wyrzucona na bruk, z dzieckiem na utrzymaniu (dzieckiem, ktore pozniej sama wyrzuca). Ty tez boisz sie wyrzucic ja i juz teraz masz na te mysl wyrzuty sumienia, choc nawet nie myslales o czyms takim. Widzisz analogie? Mam wrazenie, ze juz Cie psychologicznie nastawila pod tym katem. Wracajac do jej historii, przewijaja sie przez nia caly czas 2 te same elementy. Pierwszy, ze ona zawsze taka biedna. Drugi to stale duza liczba partnerow, zawsze jacys faceci wokol niej. Przed matura poznala przyszlego meza, wczesniej byla z innym(i). Tuz po wyrzuceniu jej z domu pojawia sie kolejny tajemniczy mezczyzna. Jak okiem siegnac, tylko faceci obok niej.
Nie odpowiem Ci na pytanie, dlaczego pozostawila swoje dziecko bez opieki. Wg mnie to karygodne i ciezko to wyjasnic racjonalnymi argumentami, a juz tym bardziej usprawiedliwic. Nie dziwie sie, ze syn ma do niej zal. Bardzo go skrzywdzila. Pomysl, czy chcialbys byc na jego miejscu. Jak sie musial czuc? Wiem, ze to trudne lub niemozliwe do zrealizowania, ale on by Ci wiecej na ten temat powiedzial niz ona. I pewnie bardziej szczerze. Mysle jednak, ze Twoja teoria jest calkiem prawdopodobna. Samotna matka nie przyciagnie tak wielu adoratorow co samotna kobieta bez zobowiazan. A matce w zwiazku, ktora chce sie wyzyc, dziecko przeszkadza, bo moze wygadac sie przed ojczymem, co robi jego partnerka. Wg mnie dosc istotna jest jeszcze kwestia tych ogromnych dlugow. Po co je zaciagala? Inna sprawa, ze zamiast uczciwie splacac, dala dyla za granice...

Odnośnik do komentarza

Na pewno nie jest to normalne ze matka zostawia 16 letniego syna .Byc moze nie akceptował partnera matki ,byc moze jej / ich stylu zycia i domagał się normalnosci jak kazde dziecko .Zostawiła go ponieważ wybrała faceta z ktorym była ..No bo przepraszam ,jak można to inaczej wytlumaczyć?

Ja nie łykam takich tekstów ze mogła sie załamać jesli chodzi o dzieci .

Dużo tych partnerów ,przeprowadzek ....luzu ,a gdzie odpowiedzialność ? Jesli jest to choroba to jest usprawiedliwiona ,ale nie do konca ,bo jak wczesniej pisałam ,powinna to probowac leczyć ..ale skoro twierdzi ze nie jest ..

Odnośnik do komentarza

~przeczytałam
To odwołuje wszystko co tu napisałam wszystko.
Ta kobieta to groch z kapustą.
Szkoda mi już pisać i przepraszam, ale tracić czas i plątać się w jej zawiłości życiowe.
Ale życze Wam jak najlepiej :)

I w mojej glowie tez spowodowala groch z kapusta..

Gdzie konczy sie prawda, a zaczyna klamstwo, lub na odwrot..?

Gdzie jest szczerosc, a gdzie tylko dobra aktorska gra..?

Gdzie milosc, a gdzie tylko puste slowa..?

Trudno na to wszystko znalezc odpowiedz..

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Wiesz co może zróbmy kolejno spis jej poczynań, bo chyba nie załapałam za pierwszym razem, myśląć, że ona na lotnisku umawiała się z gościem, a potem miała do Ciebie lecieć, aby Cie pierwszy raz zobaczyć, a było chyba tak:

- Ty nic nie wiesz o jej przeszłości i umawiacie się na jej pierwszy przylot.
- Przyleciała dalej nic nie wiesz, zakochałeś się, ale "grzebnąłeś" w jej telefonie i okazało się że będąc u Ciebie w domu zmawiała się na seks z innym facetem, który to seks miał być jak wróci do Polski od Ciebie?

Odnośnik do komentarza

~przeczytałam

- Ty nic nie wiesz o jej przeszłości i umawiacie się na jej pierwszy przylot.
- Przyleciała dalej nic nie wiesz, zakochałeś się, ale "grzebnąłeś" w jej telefonie i okazało się że będąc u Ciebie w domu zmawiała się na seks z innym facetem, który to seks miał być jak wróci do Polski od Ciebie?

Dokladnie tak. A w tydzien pozniej byla umowiona na weekend w hotelu z innym. Bedactu nie odmowila tych spotkan..

Wytlumaczenietego spotkania na lotnisku bylo takie: "chcialam wygodniej dojechac do domu".. Ale poprzedajaca to spotkanie korespondencja byla jasna. Seks.., z omowieniem szczegolow. Co kto z nich lubi.. I z podaniem wielkosci narzadu tego pana..

Komedia, prawda?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...