Skocz do zawartości
Forum

Ciągły katar


diablok1

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję wam za pomoc, problem na szczęście już rozwiązałam: udało mi się odstawić krople. Przestałam kropić najpierw jedną dziurkę a jakiś miesiąc temu drugą. Było trudno, na początku nie spałam pół nocy ale w końcu przestało mi to przeszkadzać. Najwidoczniej uzależniłam się od kropli do nosa i nie mogłam bez nich spać ale warto było poświęcić trochę nieprzespanych nocy :) Katar jak był tak jest ale uczucie zatkania minęło, boję się trochę co będzie gdy się przeziębię i będę musiała użyć kropli, mam jednak nadzieję, że nie uzależnię się od nich znowu. Jeżeli ktoś ma taki sam problem jak ja to polecam po prostu odstawić krople i wiem, że na początku nie śpi się całymi nocami bo nos jest zatkany ale trzeba dać naszej błonie śluzowej trochę czasu żeby się lepiej poczuła ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli jest wodnisty i tylko od czasu do czasu, niezbyt uciązliwy, to ja bym to zostawiła jak jest. Nawet jeśli to alergia, to najczęściej leki nie pomagają. Może zmień poduszkę na antyalergiczną, gdyż bardzo często uczula pierze. Jeśli poduszka jest stara, to też warto ją zmienić, bo zasiedlają ją miliony ;) roztoczy

Odnośnik do komentarza

dlatego ja sie boję tych kropli do nosa, moja kuzynka też się uzalezniła od nich i potem było jeszcze gorzej, wolę psikać nos nozitixem, ma naturalny skład i działa bardzo dobrze, mi się też na katar alergizny fajnie sprawdził bo mam zawsze taki przesuszony nos po tym ciągłym kichaniu i tej spray daje dużą ulgę

Odnośnik do komentarza
Gość filemonica

najgorsze jest to, że jak nie zaczniemy walki z katarem to może on trwać bardzo długo, nie robienie niczego może tylko pogorszyć sprawę, ja odkąd mam dziecko w przedszkolu to przeziębienie i katar mam w domu non stop. Próbowałam z inhalacjami, ale nie mogę ich robić w ciągu dnia, dlatego kupiłam spray nozitx, dziecko ma go zawsze przy sobie i jak ma większy katar to zawsze może sobie samemu zaaplikować i sobie pomó

Odnośnik do komentarza

Skupiłbym się raczej na inhalatorach za mniej niż dwieście złotych. Jest tutaj wybór bardzo szeroki, a nie ma sensu moim zdaniem płacić więcej. Sama używam i zdecydowanie wystarcza jak na nasze potrzeby. Korzystam ja, dzieci, mąż też czasami. Fajna sprawa, bo można przy zwykłym nawilżaniu śluzówki używać, ale też przy poważnych chorobach płuc czy w ogóle dróg oddechowych.

Odnośnik do komentarza

Ja też mam taki sam problem, poszłam z tym do alergologa i się dowiedziałam że to katar naczyniowo-ruchowy. Dostałam na to krople i tabletki na receptę. Pani doktor powiedziała też żeby bron boże nie używać tych "leków" które są reklamowane, żadnych podejrzanych kropelek bo one wywołują odwrotny efekt i przez całe życie można już się z tego nie wyleczyć. Polecam więc pójść z tym do specjalisty ;)

Odnośnik do komentarza
Gość magdasobczak

To prawda że edukacja w kwestii inhalacji delikatnie mówiąc kuleje w naszym kraju. Na zachodzie Europy świadomość ludzi jest dużo większa. Sama mam siostrę w UK i tam inhalatory są dużo popularniejsze. Co do kampanii Akcja Inhalacja to jak najbardziej popieram i polecam, sama dużo wiedzy jaką mam nabyłam dzięki materiałom udostępnianym właśnie przez Sanity w ramach akcji.

Odnośnik do komentarza

Inhalatory są różne, na pewno warto zwracać uwagę na wielkość cząstki leki jaką produkuje konkretny model i też na wydajność czyli stosunek objętości aerozolu do czasu w którym jest podawany. Mi się osobiście super korzysta z Novama Familino Pro. Wysoka wydajność mała cząstka leku, prosta obsługa.

Odnośnik do komentarza

Też myślałam, że nigdy nie pokonam swojego kataru. Okazuje się jednak, że moja alergia jest sezonowa i pozostałą część roku mam spokojną. Zresztą, jak czuję,że coś się zaczyna, i może być z tego infekcja, sięgam po oxalin i się nie męczę. Nie mam czerwonego nosa i nie kicham przez cały dzień.

Odnośnik do komentarza
Gość Mandarynka 1

Stefka1, wcześniej go nie znałam ale miałam tak serdecznie tego kichania i smarkania, że postanowiłam przetestować. Poprawę było widać na trzeci dzień, katar zaczął się zmieniać i w końcu ustąpił.

Odnośnik do komentarza
Gość pigletaa

przy ciagłym katarze to trzeba zrobić badania pod kątem alergii, moze tu tkwi przyczyna. Moje dziecko jak poszło do przedszkola to choroało cały czas. Perwszy rok był przechorowany, potem zaczeliśmy stoswac profilaktykę, tran, przez długi czas podawaliśmy z przrami sambucol z bzem i to pomogło, wtym roku choruje rzadko a juz na penwo krócej, warto siegac po takie włanie rzeczy oparte na wyciagach z ziół itp.

Odnośnik do komentarza
Gość alicia K

No oxalin jest całkiem niezły i przynajmniej szybko działa i człowieka nie morduje. Moim zdaniem, większość z nas nieumiejętnie dopiera lek pod potrzeby i rodzaj kataru, a potem to leczenie trwa w nieskończoność.

Odnośnik do komentarza

oprócz psikania woda morską to też żeby skrócić czas przeziębienia to daję dziecku sambucol, sprawdziłam ten syrop przy starszym synu już nastolatku i teraz na młodszym stosuję, szybciej przezibienie przechodozi, a i odporność ma lepszą

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...