Skocz do zawartości
Forum

Mój chłopak mówi, że się zabije po rozstaniu


Gość Roksana93u

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Roksana93u

Rozstalam sie z chlopakiem gdyz stwierdzilam ze nie chcem byc znim tylko zyc sama. On moiw ze mnie bardzo kocha i ze sie zabije nie wiem co mam robic:( nie chce zeby mu sie cos stalo ciagle twierdzi ze to jego wina ale ja go za nic nie obwiniam. Po prostu nie chce byc w zwiazku. Pomożcie prosze

Odnośnik do komentarza

Nie przejmuj się nim, tak jak zostało wspomniane wcześniej - to szantaż emocjonalny, dzięki któremu chce Cię zmusić do tego, abyś z nim była i żeby nie doszło do rozstania. Powiedz, że jeśli będzie Cię w ten sposób szantażował zgłosisz to na policje aby przeprowadzili badania psychologiczne. Nie możesz pozwolić na to, aby on Tobą manipulował bo właśnie to robi, chce sprawić, abyś czuła się źle zrywajac z nim, i żeby to dało taki efekt, że jednak zostaniesz. To świadczy o tym, że Cię nie kocha i nie szanuje, ze jest egoistyczny i liczy sie dla niego tylko jego dobro. Dlatego nie słuchaj tego co mówi, powiedz, że trudno zrobi co chce, ale Ty ten związek zakończyłaś. Najlepiej urwać kontakt aby nie słuchać tego co mówi. On sie nie zabije po prostu chce Cie zmusic do zmiany zdania a jesli np napsize Ci smsa ze gdzies jest i sie chce zabic - dzwon na policje wtedy przyjada z karetka i dadza mu cos na uspokojenie.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zgadzam się z Przedmówcami. Możliwe, że zachowanie Twojego byłego chłopaka jest szantażem emocjonalnym i ma na celu "przywiązanie" Ciebie do niego. Powiedz mu, że jeśli będzie dalej groził, że się zabije, zgłosisz to na policję, która wtedy podejmie interwencję wraz z psychologiem.
Jednak jeśli myślisz, że istnieje choć cień szansy, że on może spełnić swoje groźby powiedz o tym jego przyjacielowi lub komuś z rodziny.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Ona_Paula_2502

Mam dwadzieścia lat... i mam kolegę, który się we mnie zakochał i w ten sposób chce zmusić mnie do związku... Boje się, że na prawdę sobie coś zrobi... czytałam forum i przykłady co można w takiej sytuacji zrobić... Zadzwoniłam do jego brata, powiedział, że z nim pogada - nie podziałało, do jego kumpla - nie podziałało, prosiłam błagałam, zablokowałam wszystkie konta na portalach społecznościowych - nie podziałało... Nęka mnie prędzej ja sobie coś zrobię niż on, bo ja już nie mam sił to trwa już drugi tydzień:( w ciągu dzisiejszej nocy dostałałam 21 smsów opisujących jego śmierć jak on to zrobi i że czytał w internecie, że to nie boli... Martwię się... On chce się dzisiaj spotkać, ale wybrał najciemniejsze miejsce w mojej miejscowości i na propozycje zmiany nie wyraża zgody, mam przyjść sama, ostatni raz.. Czy nie tylko ja mam złe przeczucia?

Odnośnik do komentarza

Też pomyślałam, że on może ci coś zrobić.
To jest zwykły "czubek, świr" i może być groźny.
Dobrze, że powiadomiłaś jego brata i kumpla, więc nie pozostałaś bierna.
Możesz zawiadomić policję, a na razie wyłącz telefon i nie zaglądaj do komputera. Wytrzymasz jakiś czas bez tego, a jest szansa, że jemu się to znudzi.
Martwisz się, on to wyczuwa więc będzie coraz śmielej poczynać.
Musisz w sposób zdecydowany, całkowicie się od niego odciąć.
Żadnych rozmów telefonicznych, po prostu nie odbieraj /wyłącz telefon/
A gdyby cię nachodził, od razu dzwoń na policję.
Nie poddaj się szantażowi i uważaj na siebie. On tobie może zrobić krzywdę.

Odnośnik do komentarza

Jak najszybciej zawiadom policję. Możliwe, że nie tylko pozbędziesz się natręta, ale uratujesz mu życie.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Roksana, moim zdaniem powinnaś pierw się naprawdę zastanowić czy naprawdę chcesz być sama czy nie. BO gdy podejmiesz decyzję możesz kiedyś ją żałować . :-( Potem spotkaj się z tym chłopakiem i powiedz mu że go szanujesz ale że nie chcesz już z nim być bo po prostu chcesz na razie być sama.. Wspomnij mu że to nie jego wina i że to twoja decyzja i nie powinien ją podważać .. Oraz żeby cię nie szantażował bo nie jest fair w stosunku do ciebie..

Odnośnik do komentarza

@Słodziuchna_

Nie radź tak bo istnieją pomyleni ludzie. Nikt nie chce być sam, ale nie warto marnować czasu na kogoś z kim nie warto być. W to się wlicza ktokolwiek kto cię szantażuje, oszukuje, sprawia że się podle czujesz. Takich ludzi się wywala z życia jak najszybciej się tylko da.

A ktoś kto chce cię wyciągnąć nie wiadomo gdzie i straszyć że się zabije... to brzmi jak świr jakiś.

To nie jest decyzja której się będzie żałować. Tak samo ty, zostaw tego idiotę o którym piszesz w swoim związku, on nie jest ciebie warty bo to świnia.

Odnośnik do komentarza

Co do wpisu Słudziuchnej to zgadzam się z NyanHooman... jak można być z kimś kto szantażował nas że się zabije... to ani rozważne ani romantyczne... za to dające mocno do myślenia... zastanów się na tym jakby rozpoczął się taki zawiązek - od manipulacji, kłamstwa i strachu - żaden związek zbudowany na takim fundamencie się nie utrzyma

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...