Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego mężczyźni oglądają się za ładnymi dziewczynami?


Gość myszka77

Rekomendowane odpowiedzi

jak go poznalam to jeszcze nie był mechanikiem tylko chodził do szkoły i nie na mechanika a murarza. Jak jest taki usmarowany to się nawet do niego nie dotykam i nie wiem czy którakolwiek by chciała. Ma być czysty i przebrany chyba normalne. Wiec mnie nie zdaradza bo nawet nie mialby jak. Jedzie do pracy, wraca i siedzi w domu z dziecmi albo na podwódku bo robi komuś samochód po godzinach. Na zakupy chodzimy razem, na imprezy chodzimy razem. Zawsze jak on chce gdzieś jechać to chce jechać ze mną.

Poprostu ja nie wiem czemu on się aż tak rozgląda on tak ma od samego początku jak go poznałam ale teraz zaczeło mnie to strasznie denerwować.

Odnośnik do komentarza

jak z nim chodzilam to myslalam że mu to z wiekiem przejdzie to ogladanie sie no bo praktycznie wszyscy faceci w wieku 18-19 lat sie zachowuja jak dzieci. No ale nie przeszło. A wpadka byla, ale chyba on jeszcze nie zdarzal dojrzeć. Rozumie że ma zarobic na rodzine, o nią dbać i to robi.
24lata to chyba czas na to zeby przestać się zachowywać jak dziecko i oglądac kobiety jak by się ich nie widziało nigdy na oczy. A jak oglądamy film to musi być to komedia najlepiej w stylu tych durnowatych typu americach pie. Ja się poprostu boje że mu tak zostanie i będę się musiała wkońcu przyzwyczaić że on się tak ciągle ogląda w każdą stronę. Przecież mnie nie zdradza tylko sie ogląda ale w bardzo chamski sposób. Nie wiem co mam z nim zrobić, bo czuje że on się tego nigdy nie oduczy i że nigdy nie dojrzeje i będzie wiecznie takim dzieckiem.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście słowo "wpadka" jest tu tylko umowne, bo kiedy dwoje ludzi współżyje ze sobą, nie ma mowy o żadnej "wpadce". Wpadka to by mogła być gdyby kobieta w basenie została zapłodniona "zabłąkaną spermą".
Przykro pisać, możesz mówić co chcesz, ale gdyby nie dziecko, nie wiadomo czy bylibyście wogóle małżeństwem.
I tu jest pies pogrzebany.

Odnośnik do komentarza

Na marginesie, śmieszy mnie jak kobiety potrafią narzekać na dziecinność mężczyn. To całe określanie mężczyn jako "dużych chłopców" mówi JEDYNIE o jej osobistym wyborze partnera.

Z pianą na ustach potrfią się kobiety rzucać na nas kiedy mówimy niewygodne fakty z ich natury, zarzucając nam "niesprawiedliwe wrzucanie do jednego worka". Natomiast kiedy same wybiorą sobie duże dziecko by im spłodziło mniejsze dziecko, narzekając na stąd wynikłe kłopoty, mówią o "mężczyznach" czyli w liczbie mnogiej.

Odnośnik do komentarza

planowaliśmy ślub ale ciąża nam go przyspieszyła. To nie tak że poprostu pojawiła się ciąża i stwierdziliśmy że trzeba brać ślub. Nie było czegoś takiego że oo wpadka i nie wiemy co robić. Przed tym jak zaczeliśmy współżyć dużo rozmawialiśmy na temat ślubu i o tym co zrobimy jeśli by się wcześniej pojawiło dziecko. Trzeba mieć świadomość że jeśli się uprawia seks to i dziecko może się pojawić.

Chyba już przestane mu zwracać na to uwagę może sam przestanie jak zobaczy że już to olewam? jak myślicie?

Odnośnik do komentarza
Gość wg statystyk

jakie czytałem połowa małżeństw obecnie to wynik wpadki, potem jest rozwód i pełno tego jest, rzadko który facet co kocha szczerze ogląda sie za innymi, to nie to co jaśnie ekspert nazywa instynktem łowcy, taki instynkt łowcy mają samce alfa, a faceci z tego innego gatunku, jak mają kogoś w sercu to inne dla nich nie istnieją (nie chcą innych spotykać, poznawać, istnieje dla nich wtedy tylko ich jedna jedyna kobieta na świecie i ani się nie oglądają, ani nie mają koleżanek, co najwyżej kolegów)

Odnośnik do komentarza
Gość myszkaaaa

DENERWUJE mnie ta metka przypięta do mężczyzn że są wzrokowcami że oni zawsze będą podziwiać inne kobiety nie prawda facet jest taki jak i kobieta każdy na kogoś patrzy ale czy zaraz z uwielbienie, podnieceniem, pożądanie??? chyba nie. Patrzy bo ma oczy czemu zaraz myślimy ze patrzy bo mu się podoba nie róbmy z nich tępych bezmózgowców co tylko baby inne widza, a ci którzy rzeczywiście oglądają się za innymi albo kupują gazety typu dla mężczyzn, oglądają filmy i programy tego typu itp nie są kandydatami dla wielu kobiet bo nie zapominajmy tak samo jak mężczyzna i kobieta chce być jedyna w oczach swojej miłości. Dlatego nie każdy jest taki sam nie każdy patrz bo mu się podoba u jednych będą to zwykle spojrzenia u drugich pożądliwe. Ktoś kto jest sam owszem możne adorować inne kobiety/mężczyzn ale w momencie gdy jest się razem te spojrzenia adoracji zarówno u mężczyzn jak i kobiet powinny zniknąć i u normalnych ludzi znikają bo ma się już kogoś kogo powinno się szanować i idąc ulica nic po za zwykłym spojrzeniem bo kogoś się mija nie powinno mieć miejsca. Wiec niech nikt nie tłumaczy ze mężczyzna zawsze bedzie patrzył na inne kobiety i to jest ok ktoś normalny kto kocha i szanuje tak nie postępuje a nagonka ze strony gazet i mediów jest chora. Czasem jak czytam wypowiedzi psychologów na temat zdrowych związków i tam pisze pozwól mu patrzeć na inne podziwiać to aż śmiać mi się chce ciekawe ile jej za to płaca albo jemu i czy sam czy sama w życiu tez maja takie zdanie bo wątpię Każdy chce być wyjątkowy i jedyny dla ukochanego/ukochanej. Nic w tym dziwnego a chora zazdrość jest wtedy gdy dochodzi do przemocy fizycznej lub psychicznej a nie wymagania bo wole żebyś nie oglądał się za innymi. Zdrowe postępowanie jest takie mam kogoś nie oglądam się za innymi. i to jest normalne. I wiele osób w stałych normalnych związkach na pewno zgodzi się ze mną. I wiele osób również z własnego związku na pewno stwierdzi ze w normalnej relacji idąc ulica facet czy kobieta patrzy bo widzi czy na mężczyznę czy na kobietę i w tym nie ma nic dziwnego. Nie normalne zachowanie jest wtedy gdy facet widzi tylko kobiety i to jest jego główne zainteresowanie ( w sensie że tak jak pisałam każdy ma oczy i na coś patrzy czy to kobieta czy mężczyzna pies,dziecko,drzewo itp)pozdrawiam wszystkich i nie dajcie sobie wmówić pewnych rzeczy bo w mediach nawet zdrada jest ok i czasem ulepsza związek ( ostatnio natrafiłam na takie artykuły) heh:)

Odnośnik do komentarza
Gość myszkaaaa

~wg statystyk
jakie czytałem połowa małżeństw obecnie to wynik wpadki, potem jest rozwód i pełno tego jest, rzadko który facet co kocha szczerze ogląda sie za innymi, to nie to co jaśnie ekspert nazywa instynktem łowcy, taki instynkt łowcy mają samce alfa, a faceci z tego innego gatunku, jak mają kogoś w sercu to inne dla nich nie istnieją (nie chcą innych spotykać, poznawać, istnieje dla nich wtedy tylko ich jedna jedyna kobieta na świecie i ani się nie oglądają, ani nie mają koleżanek, co najwyżej kolegów)
Święte słowa Brawo za mądrość i normalne rozumowanie

Odnośnik do komentarza
Gość myszkaaaa

Nie dajcie sobie kobitki wmówić ze taka natura mężczyzn bo to nie prawda Sami chcemy tak ich kreować i później tak mamy nie każdy taki jest każdy patrzy owszem ale nie zaraz ma myśli ze ktoś mu się podoba lub patrzy z zachwytem na inną, patrzy bo ma oczy na innych, na wszystko w okół tez patrzy nie tylko na płeć przeciwna na dzieci na osoby starsze, na obiekty i nie oznacza to że ma pożądliwe myśli .Wiadomo że są tacy co robią to bezczelnie mając tylko jedno na myśli ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka podsumowując bo taka ich natura Bo tak nie jest. Nie w porządku jest facet który ogląda się kobietami , komentuje ,lub zawiesza spojrzenie na innej Takie zachowanie nie powinno mieć miejsca Jak jest się w związku,inne kobiety/mężczyźni nie powinni w żaden sposób interesować tzn podobać się itp można uważać ze ktoś jest ładny ale nie w sposób pożądliwy. Jasno powiedziana sytuacja wytłumaczenie sobie nawzajem pewnych ludzkich odruchów bez oczywiście podtekstów I problemu typu patrzenie na inne kobiety nie będzie. I nie wmawiajcie mi tutaj ze tak powinno być i wy kobiety tez nie dajcie sobie tego wmówić Bo są granice normalne zachowanie a przesadne Patrzy się na wszystko w okół a nie zawiesza się akurat tylko babach wzrok bo wtedy widać jakie są jego zainteresowania.

Odnośnik do komentarza
Gość myszkaaaaa

Czasem myślę ze świat jest cały zrobiony pod faceta...Wzrokowiec – Wzrokowiec używa takich słów jak: widzieć, patrzeć, dostrzegać, przeoczyć, jasny, ciemny, kolorowy, świetlana perspektywa, cień wątpliwości I przede wszystkim sprzeczna cecha wzrokowiec ma dobre poczucie koloru a z kolorami u mężczyzn jest raczej trudno:) nie raz słyszymy od faceta a skąd ja mam wiedzieć jaki to np łososiowy czy beżowy;p Ilu z was lubi czytać książkę? Ilu sporządza listy,planuje poprzez zapiski, pisze dzienniki, ilustruje coś? Pisze schludnie czytelnie, zapisuje myśli? Raczej wolicie sporty i raczej facet podchodzi bardziej pod kinestetyka (czuciowca),Trochę mylnie postrzegamy definicje wzrokowca nie oznacza to tylko patrzeć zauważać a gdzie reszta cech wzrokowca w szkole jakoś panowie wzrokowcami nie są dlaczego? bo w życiu ci co nie sa w porzadku muszą usprawiedliwiać swoje chore instynkty ciekawe ilu z panów przeszło by prawdziwy test na wzrokowca ....Wygodniej jest twierdzić ze facet to wzrokowiec ze liczy się uroda, od wieków taka przytwierdzona łatka oznaczała tez ze facet woli ładna kobietę niż mądra żeby nie musieć myśleć wiec panowie dalej się chcecie mieć za bez mózgowych wzrokowców co tylko kawałek dupy się liczy no proszę was do wzrokowców to wam daleko jedna cecha nie tworzy całości. i to na dodatek cecha do usprawiedliwienia ku.estwa co poniektórych. Normalnym facet i porządny, w stałym związku którego zainteresowaniem nie są inne kobiety orpocz swojej ukochanej zgodzi się ze mną.

Odnośnik do komentarza
Gość mniejwięcej

mój facet też się ogląda fakt kiedyś wyglądałam lepiej niż teraz ale było tak już zawsze od początku :/ wrrrrrrr nerwy niesamowite . próbowałam nawet sama zwracać uwagę na panny i zachwycać się razem z nim ale ładne nogi włosy oczy i wkurzyło mnie to jeszcze bardziej więc skończyłam z tym . staram się to ignorować i jak podeszła jego była i zaczęła się do niego przymilać i gadać . a ten nawet zapomniał ze chyba tam jestem i stoję koło niego więc odeszłam zauważył chyba mu się głupio zrobiło i po kilku sekundach przyszedł i mnie zatrzymał zrobiłam mu taką szopkę że się wkurzył i poszedł dotarło mi dotarł do mnie że jej sprawiłam przyjemność :/ na szczęście ochłonęliśmy osobno i po 3 minutkach jak się zobaczyliśmy ze łzami w oczach to tylko było przytuleni i przepraszam . teraz nie patrzy przymnie na inne . a jak tak to nawet tego nie zauważam . więc trzeba pokazać facetowi że może stracić cię i jak mu będzie zależało to się zmieni . i też pokazuj innym panną jak bardzo jesteście zakochani po przez pocałunek czułe spojrzenie na niego szeroki uśmiech . i nie zapomnijmy też że czasem my jesteśmy powodem zazdrości innych kobiet przez ich mężczyzn .

Odnośnik do komentarza

Mężczyźni oglądają się za kobietami bo kobiety są po prostu przepiękne co zauważają nawet panie :-)
Faktycznie w fazie zakochania, co może trwać nawet długo, zainteresowanie innymi kobietami spada często do zera. Zakochanie jednak mija i od dalszej relacji zależy czy facet będzie wodził wzrokiem za innymi czy też jedynie będzie je zauważał. W dobrym guście jest by mężczyzna nie robił tego przy ukochanej. Jeśli jednak tak postępuje to oznacza jedynie, że ma gdzieś obecny związek.
Nie da się tego wyplenić z facetów. Jeżeli mężczyzna nie dostrzega kobiecego piękna to należy się zastanowić co takiego dostrzegł w obecnej partnerce (a później oświadcza, że jest homo...) .
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Bardzo się mi podoba to odniesienie do faceta jako uczuciowca. Samiec alfa nie błądzi maślanymi oczami po kształtach innej kobiety. Jedynie co można zrobić to wymienić spojrzenia i tyle w całym temacie. Co do tego okazywania zainteresowania, będąc samcem alfa w pełni zaspokojonym emocjonalnie nie daję się nadziei innej kobiecie. Wczoraj w barze zagadałem z jednym takim bo swoim zachowaniem mącił spokój na imprezie, okazał się bardzo sympatycznym facetem, jednak nie wytrzymywał presji z bycia tym samcem i niezbyt szło mu wysyłanie tych sygnałów. Niekiedy faceci ulegają presji otoczenia, są zaczepki gwizdy i różne epitety za kobietami. Samcem alfa nie jest facet, który pozostał na etapie piaskownicy. Bycie takim samcem to przede wszystkim odpowiedzialność, nie tyle co za komfort własnej kobiety lecz również i za innych kobiet, wzór godny do naśladowania w swojej unikalnej wyjątkowości. Gdyż szerszy uśmiech u faceta może sprawić, że takiej oprócz miękkich nóg, wybudują nadzieje. Poza samą pewnością siebie, własna atrakcyjność trzeba umieć odpowiednio eksponować. Samiec alfa się nie spina i nie dowartościowuje w oczach innych kobiet. Miło jak do tego samiec alfa w towarzystwie nie okazuje swej wyższości i stara się być niezarozumiałym. Czym się karmić skoro nie jest się wzrokowcem? Otworzyć kobiecie drzwi, przepuszczając ją przodem, pomóc zdjąć płaszcz jak również go założyć, niekiedy zdziwienie kobiety miło łechta wnętrze takiego faceta. Czasem kobieta sama źle interpretuje faceta np. sądząc że on skupia na jej biuście gdy jemu podoba się jej ubiór, który chętnie kupił by własnej kobiecie. Myślę że facet po prostu jeszcze dojrzewa, kiedyś moja głowa latała w kierunku tym z którego dobiegał stukot kobiecych szpilek, dziś tego nie mam.

Odnośnik do komentarza

Eeeee... Jak można robić dokolwiek na pokaz? Tym bardziej w tak osobistych sprawach, jak czułość wobec partnera? Nie, zdecydowanie odradzałabym komukolwiek coś takiego, pachnie fałszem, ucieczką od problemów, i udawaneym życiem.:/

austeria
ja z moim mężem mam tak, że jak widzę ładną dziewczynę, to sama zwracam mu na nią uwagę i mówię żeby zobaczył. I razem się tak zachwycamy :D On sam z siebie za bardzo tak nie zwraca uwagi, bo po prostu o tym nie myśli, ma inne sprawy na głowie i jest zbyt zamyślony zeby się obracać dookoła.

O, i to jest super podejście!:))
Swoboda, naturalność, silna więź między partnerami(to wnioskuję z całokształtu postów, a nie tylko z tego jednego) przy jednoczesnym zachowaniu życzliwości i pozytywnego nastawienia do innych ludzi. Bardzo budujący przykład, generalnie. :)

Odnośnik do komentarza

Postrzegam fałsz w osobach, które unikają trudnych rozmów ze względu na wygodną prawdę, nie traktuje ich milczeniem, później omija mnie sytuacja gdzie przy wymianie zdań nie muszę podnosić głosu i nie upominam się o swoje wyciągając różne rzeczy sprzed miesięcy, bo akurat jest okazja zawalczyć o swoje. Nie patrze własnej kobiecie na ręce i nie trzymam jej na smyczy. Mogę się sam bawiąc ona również, mając pełne zaufanie a zarazem dokarmiając się siebie wzajemnie. Ograniczone gesty wynikają z wrażliwości, niekiedy kobieta pomimo uczucia bezpieczeństwa nie mówi o różnych rzeczach, zostawia je dla siebie, wyłapuje te momenty u jej niezadowolenia i staram się je rozwiązywać. Co innego własna praca nad sobą i własne przemyślenia a coś co zdobyłem na własnym grzbiecie niejednokrotnie będąc na kolanach. Coś na pokaz? Dla mnie takim pokazem jest zamkniecie drzwi sąsiadce na którą podniósł rękę facet bo nie zrobiła obiadu jemu i dzieciom, gdy on był w pracy i dzwonienie na policje myśląc że się pomaga, będąc tym społeczniakiem. Wpuściłem kobietę sąsiad ochłonął, wytłumaczyłem mu żeby nie wywierał takiej presji bo następnym razem zrobi mu obiad lecz go przesoli, poza tym dzieciaki itp. Od tamtej pory nie okłada kobiety. Taka cała rodzina nad którą piecze ma kurator sądowy. Nie bronie faceta, bo sam takiemu był łapy uciął. Nie interesuje mnie że sąsiadka nie okazała mi wdzięczności za to ze otworzyłem jej drzwi, po prostu zrobiłem co uważałem za słuszne i tyle w temacie. Co do tej powściągliwości w gestach to nie fałsz a wrażliwość. Ostatnio w sobotę tańczyłem z kobietą, która poprzednia wbiła się mi do łózka licząc na małe co nie co. Zero chęci było tym razem z jej strony, po prostu straciłem przytomność liczyła ze moja sympatyczność jest podstawą do czegoś co sobie założyła i się przejechała, jednak po wszystkim żyjemy dalej nie czając się po krzakach. Inna sytuacja dwie kobiety w sklepie, ta druga minimalnie mniej urodziwa ze smutkiem na twarzy. Panowie kokietowali to drugą zapewne a ja takie rzeczy szybko wyłapuje. Gdy okazałem jej odrobinę życzliwości odebrała to jako moje nadzwyczajne zainteresowanie, gdy ja zdystansowałem poczuła się odrzucona, chciałem jedynie po prawic jej humor w pracy, czasami warto się zastanowić gdy chcę się być miłym wobec kobiet, co z tego może dalej wynikać, czy ta kontrola to fałsz czy wrażliwość? Oczywiście są i różnice gdy kobieta traktuje ostro napakowanego faceta politowaniem, to np wśród moich znajomych są kobiety o lekko zawyżonych wartościach, z których spływa tapeta a złoto szyje urywa, lecz nie czuje się źle i niema we mnie chłodu cenie je za pewnego rodzaju oryginalność, tym bardziej jeśli gwiazda ma sentymentem do marki BMW której sam kiedyś uległem i pomimo że z tego się wyleczyłem to szanuje te westchnienia. Oboje zarazem za to mamy uśmiechy na twarzach gdy gwiazda męczy się w tipsach wyjmując klepaki z portfela. Można i napisać więcej lecz po co, nie lepiej zaliczyć wyższy poziom i nie szukać tłumaczeń? Nie wiem co inni mogą traktować jako przechwałki? Tylko denerwuje mnie gdy kobiety postrzegają, samca alfę jako typa bez uczuć, bez tej wrażliwości. Gdzie ty pokaz gdzie fałsz a gdzie logika? Proponuje odejść czasem od klawiatury, otworzyć okno i nawdychać się powietrza. Może do samych przemyśleń dojdą narzędzia w życiu, choćby podające weryfikacji dane przemyślenia zdobytym doświadczeniami, wielokrotnie poddanymi próbami. Nie gniewaj się Franca, że jadę po bandzie a nie czaje się w krzakach :) Nie sztuka skoczyć w ogień mając wodę do gaszenia pod ręką. Są jeszcze wariaci na tej Ziemi, którzy coś robią, lecz patrzą na co istotne, nie tylko bo coś wypada zrobić, bo tak bezpieczniej. Kto mnie rozumie to spoko, kto nie nie wnikam, jego sprawa kiedy pewne rzeczy w życiu podda próbom. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

No to raz jeszcze przeczytałem.

W stu procentach zgadzam się z obiema wypowiedziami pani psycholog. Dodam jedynie, że określenie wzrokowiec odnosi się głównie do postrzegania kobiet i zagrożeń a nie jakiejś stałej cechy.
Podobno faktycznie faceci mają problemy z kolorami. Ja akurat nie bardzo, tak już mam. Różnica tylko taka, że nie znam dużej ilości nazw kolorów bo się tym nie posługuję akurat. Nie przeszkadza to jednak w rozróżnianiu odcieni :-)
Napisałem wcześniej, że kobiety są przepiękne i nie jest to tylko moje zdanie. Nawiążę do sztuki w ogóle, bo tam akurat można zauważyć uwielbienie do tego piękna i wcale nie zawsze poparte jest ilością testosteronu.
Mnie osobiście fascynuje kobieca twarz zwłaszcza taka, która odzwierciedla wszystkie emocje. Dlaczego tak jest, nie potrafię powiedzieć. Nie potrafię też powiedzieć jak duży ma to związek z pożądaniem.
Jednym z kryteriów jakie pozwalają mężczyźnie dostrzegać potencjalną partnerkę (nie koniecznie na stałe) jest zakodowany indywidualny wzorzec geometryczny zawarty w krzywych. Stąd ogólne "uwielbienie" kobiecej talii, tyłka, piersi, nawet krzywizny pleców, nóg w ogóle i tak dalej.
Facet zawsze będzie to dostrzegał i będzie mimowolnie zwracał na to uwagę. Nie oznacza to jednak , że musi postrzegać inną kobietę z pożądaniem, uwielbieniem czy kosmatymi myślami. Po prostu zauważa i tyle, ale nie tak jak psa czy drzewo :-). To czy się obejrzy za taką kobietą to już kwestia wielu czynników. Tego czy jest w związku, czy jest zakochany (taki to w ogóle nie zauważy innej kobiety) , czy obecny związek jest satysfakcjonujący, czy nie ma za dużo testosteronu przypadkiem, czy nie jest seksualnie uzależniony, w jakim środowisku się znajduje i pewnie jeszcze wiele innych czynników.
Przemiłe Panie, przecież same dostrzegacie innych facetów, choćby aktorów. Nawet dopuszczacie ich do swoich fantazji co i w tym przypadku nie oznacza jakiejś zdrady czy braku szacunku.
Bycie w relacji w jakiś sposób zobowiązuje, także emocjonalnie i normalnie mimo, iż facet zauważy inną kobietę nie będzie się za nią oglądał bo nawet nie poczuje takiej potrzeby. Będzie zainteresowany głównie partnerką. Pozostałe kobiety nie znajdą miejsca nawet w wyobraźni.
Jeżeli jednak facet namolnie ogląda się za innymi to oznacza, że jest coś nie tak. Mogą to być problemy w związku, problemy jak najbardziej zdrowotne w tym uzależnienie, jakieś wzorce z domu rodzinnego czy dojrzewania, nie zapominając o obsesji i wpływie alkoholu.

Jeżeli facet którejś z Pań faktycznie kręci głową dookoła to mogę jedynie współczuć i na pewno nie powiem, że to jest normalne. No może z wyjątkiem wiosny bo wtedy faktycznie hormony szaleją ;-)

Pozdrawiam wszystkich.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Wiosna jest po prostu piękna :)
No to jak jest w końcu z tymi wzrokowcami? Sam zaczynam głupieć, zawsze lubiłem patrzeć kobiecie w oczy, czując jak by to były wrota do jej duszy. Jeśli chodzi o oczy to poza barwą dostrzegam w nich zmiany, nie kiedy ich kolor się zmienia, czasem wyrazistość. Czasami żałuje gdy kobiety się peszą, rozumiem, ze to ogromne obciążenie dla kobiety i naruszenie tej prywatności. U kobiety z dużym prawdopodobieństwem jestem w stanie ustalić nastrój po samych oczach, z uwagą na warunki otoczenia, kąt padania światła. Zawsze można do pomóc sobie innymi czynnikami, chociażby resztą ma cechami odpowiedzialnymi za zmęczenie. Myślę ze kobiecie ogólnie swobodniej jest chyba jak facet popatrzy na pupę lub biust, niż trafi się taki co spojrzeniem świdruje na wylot.

Odnośnik do komentarza

Niestety ale dla większości mężczyzn to jest po prostu usprawiedliwienie. Patrzę na kobiety, odwracam się za nimi, oglądam w pornusach te najpiękniejsze bo jestem wzrokowcem. Tak mam, taka moja natura, każdy facet tak ma. Amen.
Tak samo: każdy facet ogląda porno.
Nie jest to prawdą.

A ha ha czysta głupota. Też bym tak chciała, mieć publiczne przyzwolenie na nienależyte zachowania, bo większość tak ma.

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek2
Niestety ale dla większości mężczyzn to jest po prostu usprawiedliwienie. Patrzę na kobiety, odwracam się za nimi, oglądam w pornusach te najpiękniejsze bo jestem wzrokowcem. Tak mam, taka moja natura, każdy facet tak ma. Amen.
Tak samo: każdy facet ogląda porno.
Nie jest to prawdą.

A ha ha czysta głupota. Też bym tak chciała, mieć publiczne przyzwolenie na nienależyte zachowania, bo większość tak ma.

Nic dodać nic ująć, jak już coś napiszesz to komentarz niepotrzebny :) Prawie zawsze mogę się z Tobą zgodzić :P. Dziś coś przeczytałem, że jeżeli facet ocenia piekno kobiety po twarzy, znaczy, że mysli o czymś poważniejszym, jeżeli głównie zwraca uwagę na ciało, to chce po prostu zrealizować swoją pierwotną potrzebę :P To tak odnośnie wypowiedzi krzysztofa. Z tym patrzeniem w oczy, często dziewczyny mają straszny problem. Ja jak na zlość, zawsze staram się utrzymywac kontakt wzrokowy. Teraz jak o czymś pomyślałem, zdałem sobie z czegoś sprawę... będzie deprecha...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...