Skocz do zawartości
Forum

Osobowość borderline


Gość Ratatuj12

Rekomendowane odpowiedzi

Ja na szczescie jako tako chorob fizycznych sobie nie wkrecam... No moze raz guza mozgu , oczywiscie zrobilam rezonans no i guza nie ma i o dziwo jest mozg hehe ;)
Tylko wkrecam sobie choroby mentalne:
Byla juz: osobowsc unikajaca, narcystyczna, zespol aspergera, adhd, Autyzm, schizofrenia przez dlugi czas, opetanie przez szatana, depresja mlodziencza, depresje maskowana, nerwica natrectw, nerwica lekowa, osobowosc mnoga, niedojrzalosc emocjonalna, borderline , depresja dwubiegunowa , cyklotymia i fs jest teraz na topie na sam wydzwiek labilnosc emocjonalna ogarnia mnie lęk i panika. Strasznie boje sie tych zaburzen jak ognia bo wiem ze sa nieuleczalne... Dzisiaj czytalam jeszcze o lęku napadpwym...
A ponadto byla jeszcze w sumie do chorob somatycznych: niedoczynnoss/nadczynnosc tarczycy, endometrioza, kandydoza i borelioza....

Odnośnik do komentarza

Ja się boję schizofrenii. Nie mam objawów ale boję się że mogę kiedykolwiek ją dostać.
Ja chyba robię postępy co do fs. Dziś byłam w miejscu gdzie było mnóstwo ludzi i normalnie nie luzie rozmawiałam i jeszcze przed grupą rozmawiałam i opowiadałam różne rzeczy, wyraziłam swój pogląd na pewne sprawy i o dziwo nie było żadnego strachu że moje pomysły mogą być głupie itp.. Aż sama siebie nie poznaję. wow... od kiedy ja się nie przejmuję tym co inni myślą.
czytałam że Fevarin też jest na fs ... na depresje pomógł a na fs może teraz zacznie działać.. to dopiero 3ci tydzień. Cudowny lek i jeszcze przy nim chudnę i zaczynam lubić swoją figure. 54,5 kg ! Niedawno było nawet 58.

Odnośnik do komentarza

Ja sama nie wiem jak to się stało. Wczoraj wydawało mi się że nadal się boję. Dziś sobie ubrałam, wyszłam się domu, poszłam. Była normalna dyskusja, na początku słuchałam aż w końcu się wtrąciłam tak po prostu nawet bez przemyślenia. I gadałam jak nakręcona. Jak dobrze byłoby całkiem wyleczyć się z fobii.
A i na dodatek nie jestem już agresywna.

Odnośnik do komentarza

Wow , fajnie Ci!!!
Powiem Ci że ja czasami też mam taki dzień że czuję sie okej i gadam i sie smieje ja nie wiem od czego to zalezy , u Ciebie pewnie leki poprawiaja samopoczucie a raczej napewno...
a u mnie to nie wiem czy to borderline czy co...
Dzisiaj np bylam w sklepie i jak ktos sie na mnie popatrzy to mi sie zaczyna robic glupio i szybko odruchowo patrze w telefon...

Odnośnik do komentarza

Gdyby nie leki to byłabym nikim, totalnym zerem, dziwiaczką. Taka prawda. Teraz jak czytam swoje pierwsze posty na tym forum to aż mi głupio. Jak nie ja..
no ja też tak miałam że gdy ktoś sie na mnie spojrzał to albo udawałam że smsa piszę albo oglądałam coś tam w sklepie byle czymś się zająć. Myślę że masz fobie społeczną na 100%. Jak kiedys pójdziesz do psychiatre i dasz mu takie przykłady i dokładnie wszystko opowiesz to napewno Ci to zdiagnozuje.
Ja jutro powiem że mi leki pomagają ale jeszcze wspomnę o tym referacie i o tym co kiedyś było bo chcę wiedzieć czy Fevarin mi wystarczy

Odnośnik do komentarza

Jak się chodzi prywatnie to nie ma się nasrane w papierach.
Ja kiedyś też myślałam że tylko wariaci chodzą do psychiatrów ale to nie prawda..
Chodzą różni wariaci ale nie tylko. W sumie to normalny lekarz jak każdy inny tylko wybrał taką specjalizacje. A zaburzenie psychiczne a choroba to co innego.
Nawet znam starszego prawnika który jedzie na psychotropach..

Dla mnie psychiatra to nie wstyd. Psycholog to wstyd bo to żaden lekarz tylko płatna gaduła która uważa że wie co dla każdego najlepiej a prawde mówiąc to większość psychologów to zaburzeni którzy próbują się dowartościować na ludzkich problemach.

Odnośnik do komentarza

no nie cierpie ich. Zawsze byłam sceptyczna do nich a gdy widziałam jak sesja wygląda na własne oczy to moje przypuszczenia się sprawdziły. Facet przyszedł do niej a ona zaczęła mu dyktować co ma robić a jak coś mu się nie spodobało to się denerwowała . A gdy zwróciłam jej uwage to zapytała się mnie czy przypadkiem nie kwestionuję jej kompetencji.

Chciałam powiedzieć że nie kwestionuję tylko wiem...że jest niekompetentna ale nie chcialam być aż tak bezczelna. Moim zdaniem do psychologa powinni iść ludzie nie z zaburzeniami psychicznymi tylko tacy którzy nie wiedzą co ze sobą zrobić i chcą by ktoś za nich ułożył życie.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj przyszla mi acetylo l karnitynka. Wzielam jedna tabletke tuz przed bieganiem i bardzo mile mnie zaskoczyla...
Nie wiem czy to placebo ale nie obchodzi mnie to bo dziala jak narazie fajnie... czysty umysl wytrzymalosc fizyczna wzrosla, w ogole nie czulam ze sie zmeczylam , a ponad to jest szybciej kojarze.. Wow jestem naprawde zaskoczona... chyba ze ten wysilek dal mi spora ilosc endorfin...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...