Skocz do zawartości
Forum

Wszystkie kobiety chcą rycerzy i są mściwe


Gość BógJestZły

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BógJestZły

Kobiety są słabe, bezbronne i żyją tylko dzięki mężczyznom i dlatego gardzą niskimi i słabymi. Wszyscy faceci w związkach, którzy nie mają 180 cm są oszukiwani i dojeni przez pazerne księżniczki, które nie mają niczego do zaoferowania. Już wam mówiłem, ale powtarzam jeszcze raz bo nie przyjęliście tego do wiadomości, a bez zrozumienia tej prawdy  nie ma po co rozmawiać. Skoro tak nie jest to wytłumaczcie to.

Szedłem kiedyś z dziewczyną za rączkę, mówiła że kocha mnie czystym uczuciem i nie stawia mi wymagań. Wtem zaczepiły nas łyse dresy w ortalionach i był tam taki Paweł z osiedla i on napluł mi w twarz za to, że kiedyś wezwałem na niego policję. Powiedział, że wreszcie mnie dojedzie na oczach mojej dziewczyny, więc wziąłem nogi za pas. On pobiegł za mną, a dziewczyna została z jego kolegami. Uciekłem mu bo kiedyś trenowałem biegi. Dziewczynie oczywiście nic się nie stało, ale zerwała ze mną przez sms. Napisała, że jestem niemęską ciotą i obrzydliwym karaluchem, który nie potrafi obronić dziewczyny, a tydzień później dodała na facebooka zdjęcie jak siedzi na ławce z Pawłem i piją piwo. Gdybym miał 3 cm więcej to na pewno zrozumiałaby, że uciekając zrobiłem co powinienem. Umówiła się z Pawłem bo jest wysoki i silny i tyle znaczą kobiece zapewnienia o bezwarunkowej miłości. Jesteście zakłamane i bezmyślne. Kierujecie się tylko instynktami jak małpy. Tamta dziewczyna była ze mną tylko dlatego, że w tamtym czasie nie miała na horyzoncie wyższego faceta napakowanego testosteronem.

Znam prawdę bo to przeżyłem, dlatego to dowodzi, że WSZYSTKIE kobiety kłamią kiedy mówią o miłości. Tak naprawdę chcą tylko kogoś kto wszystko zrobi za nie. Nawet nie wiedząc ile mam wzrostu wyczuwają to po moich feromonach bo mężczyzna mający 179,5 wie, że nie ma 180 i wtedy wydziela inne substancje i pewność siebie ani cechy charakteru nie mają znaczenia.

Odnośnik do komentarza

Pawel nie chcial Cie bic. Chcial Twojej dziewczyny tylko. Wiedzial (wyczul, ze uciekniesz. Zostawieles ta dziewczyne sam jemu. Ona liczyla ze zostaniesz.. w biedzie, czy w chorobie,. ...ze zderzeniem z ortalionem. Musialobyc jej bardzo smutno, ze ja zostawiles.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Prymitywny podszyw. Nigdy nie uciekałem przed dresami, zawsze dostawałem fpjertol jak należy, więc proszę mnie nie oczerniać i nie robić ze mnie tchórza. Zresztą w sumie nie potępiam osób, które by uciekły. To jest XXI wiek i kodeks dzielni oraz inne bzdury już nie są potrzebne. 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
7 minut temu, Gość Agu napisał:

Pawel nie chcial Cie bic. Chcial Twojej dziewczyny tylko. Wiedzial (wyczul, ze uciekniesz. Zostawieles ta dziewczyne sam jemu. Ona liczyla ze zostaniesz.. w biedzie, czy w chorobie,. ...ze zderzeniem z ortalionem. Musialobyc jej bardzo smutno, ze ja zostawiles.

Zostawmy motywy Pawła. Nie mam do niego żalu, że wygrał na loterii i jest wysoki więc może sobie wybierać kobiety. Jej się przecież nic nie stało. Mogli ją najwyżej okraść, ale mam odłożone pieniądze więc odkupiłbym jej lepszy telefon i nową torebkę. Myślałem, że kobiety lecą na pieniądze, ale nawet mając kilka biliardów w aktywach i największy jacht na świecie nie można liczyć na miłość bo wtedy wiele megier żeruje na fortunie, której same nie zdobyły.

12 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Prymitywny podszyw. Nigdy nie uciekałem przed dresami, zawsze dostawałem fpjertol jak należy, więc proszę mnie nie oczerniać i nie robić ze mnie tchórza. Zresztą w sumie nie potępiam osób, które by uciekły. To jest XXI wiek i kodeks dzielni oraz inne bzdury już nie są potrzebne. 

Nigdy nie dostałem prawdziwego fpjertolu. Nie podszywaj się pode mnie.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość BógJestZły napisał:

Kobiety są słabe, bezbronne i żyją tylko dzięki mężczyznom i dlatego gardzą niskimi i słabymi.

Z tego, co się orientuję, żyją, bo urodziły ich matki, które są kobietami.  Jeśli jednak uważasz, że żyją tylko dzięki mężczyznom, to czym się przejmujesz, ty nie masz w tym żadnego udziału?

2 godziny temu, Gość BógJestZły napisał:

Szedłem kiedyś z dziewczyną za rączkę,

Chyba we śnie?

2 godziny temu, Gość BógJestZły napisał:

Wtem zaczepiły nas łyse dresy w ortalionach i był tam taki Paweł z osiedla i on napluł mi w twarz za to, że kiedyś wezwałem na niego policję. Powiedział, że wreszcie mnie dojedzie na oczach mojej dziewczyny, więc wziąłem nogi za pas. On pobiegł za mną, a dziewczyna została z jego kolegami. Uciekłem mu bo kiedyś trenowałem biegi. Dziewczynie oczywiście nic się nie stało, ale zerwała ze mną przez sms. Napisała, że jestem niemęską ciotą i obrzydliwym karaluchem, który nie potrafi obronić dziewczyny,

? 

2 godziny temu, Gość BógJestZły napisał:

Nawet nie wiedząc ile mam wzrostu wyczuwają to po moich feromonach bo mężczyzna mający 179,5 wie, że nie ma 180 i wtedy wydziela inne substancje i pewność siebie ani cechy charakteru nie mają znaczenia.

?

Odnośnik do komentarza

BJZ, zastanawiam się czemu tak nienawidzisz kobiet,osądzasz nas od czci i wiary i tak sobie myślę że wzrost jest tylko wybiegiem, twoje wpisy są "upuszczeniem krwi w której jest dużo żalu, jadu, niemocy. Ta nienawiść nie jest ot tak sobie wzięta z sufitu. Twoja nienawiść nie przyszła też w jednym momencie ale się rozwijała od dawna. I to nie było w sytuacjach gdy czułeś przez swoje niskie poczucie wartości, które swoją drogą też wynika z dawien dawna (prawdopodowbnie od samego dzieciństwa), kiedy widziałeś że dziewczyny nie widzą w tobie partnera do związku czy chociażby dłuższej znajomości. Takie zachowania gdy meżczyzna nienawidzi kobiet bardzo czesto wynika z tego jakie kontakty ma się ze swoją matką, osobami najbliższymi w rodzinie, tymi które go wychowywały. Później taki człowiek widzi i wyrabia sobie najwygodniejsze dla niego teorie które są jednocześnie jego murem ochronnym. Z biegiem czasu gdy kolejne kobiety widzą w zachowaniu chłopaka dziwactwa, coś co je może niepokoi lub czują instynktownie że cos z nim jest nie tak i odchodzą. I im więcej taki zawodów chłopak przeszedł tym bardziej znajduje jakiś powód (tutaj jest to wzrost) żeby obwiniac kobiety. Robienie  "własnych badań" na róznych forach, grupach w internecie ma na celu tylko upewnienie chłopaka w swoich teoriach które zaczynają być dla niego "jedyną i faktyczną prawdą", są jego bronią i  jednocześnie obroną. Cokolwiek człowiek patrzący i czytający z boku by nie powiedział, to zdaniem tego chłopaka będzie to nieprawda. Jest to traktowanie  jako naskakiwanie, marginalizowanie, miażdżenie, upokarzanie w oczach tego chłopaka. Sam BJZ napisał że kazdy ma własną prawdę i my możemy nie zgadzać się z nim, a on z nami. Jednocześnie uważając że jego "prawda jest jedyna i faktyczna". więc koniec końców można z tego żartować, możemy się z nim nie zgadzać, ale skoro nasza wymiana opini kończy się na tym że BJZ wie swoje i uważa że nikt inny nie ma racji bo on ma argumenty a inni nie. To jest tak że nikt mu nie powie że czarne jest czarne, a białe jest białe. Nie chce terapii, ale dzieli się z nami tym co jest dla niego problemem. I też mam wrażenie że nie do końca sam jest przekonany ostatecznie co do tego że ta róznica wzrostu jest tą najwazniejszą kwestią bo pojawiają się w kolejnych wątkach inne atrybuty meżczyzna których on nie ma. Moim zdaniem BJZ się zupełnie nie akceptuje. I nie może się pogodzić z tym jak wygląda. Jak napisałam nie chodzi tylko o wzrost. I uważam że ten brak akceptacji wziął się z dzieciństwa i tego że od dawna nie był akceptowany juz być może przez matkę lub rodziców. Oczywiście BJZ nie przyzna się że cokolwiek z tego może być nawet minimalną prawdą. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Ten temat, oraz temat o szczękach to nie ja założyłem, wiem, że i tak mi nie uwierzycie, ale mi to wisi, bo się zgadzam w sumie z jednym i drugim. 

Loraine, nie pójdę na żadną terapię, bo nie dam się wciągnąć w wir sloganów i zainfekować umysłu tymi bredniami, że jak ktoś zauważa w rzeczywistości cokolwiek co nie jest super to ma problemy ze sobą i musi się naprawić. 

Ucieczka od prawdy nic nie zmieni, prawda cię dorwie. 

Jeśli cię to tak Loraine interesuje to moi rodzice są może nie idealnymi, może nie wspaniałymi, ale dobrymi rodzicami. 

Mają wady i dużo cierpiałem przez nich, oni pewnie przeze mnie, ale kto ich nie ma? Mogłem trafić o wiele gorzej. 

Po prostu ją dużo przeżyłem z kobietami, widziałem dużo i to nie jest tak jakby się wydawało, że ja całe życie na necie i ten obraz sobie stąd wziąłem. 

Wiele czerpię z doświadczeń, a ze strony kobiet spotkało mnie miliony złych. To sobie jakiś obraz rzeczywistości na tym buduje. Może nie w stu procentach obiektywny, ale wiem już mniej więcej czego się spodziewać. 

To właśnie uwierzenie w to co wy zalecacie wszystkim takim jak ja prowadzi do nikąd i zawsze kończy się kolejną porażką i powrotem do punktu wyjścia. Bo kobiety nie lubią niskich, niepewnych siebie introwertycznych mężczyzn i afirmacje kłamstw tego nie zmienią. Rzeczywistość sprowadzi znów do parteru. 

Odnośnik do komentarza

BJZ, wiesz czemu tak nienawidzisz kobiet, bo nie trafiłeś na kobietę która by ci pokazała co jest faktycznie najważniejsze w zwiazku, w życiu. Gdybyś trafił na odpowiednią kobietę to twoja rzeczywistośc by się zminiła zupełnie. Ty się boisz. Dlatego uważasz że nie ma innych kobiet jak te na które trafiłeś do tego pory i które cię nie chciały z tobą kontaktu. Mnie ze strony mężczyzn też spotkało milion i więcej złych rzeczy. Ale nie uważam że wszyscy mężczyźni są do D. Dam ci przykład moimi partnerami byli w wiekszości mezczyźni ode mnie niżsi lub mniej więcej mojego wzrostu czy poniżej 170cm do ok.175cm wzrostu. Uważam że byli wśród nich meżczyźni interesujący, kulturalni i inteligentni oraz pewni siebie. Ty w sobie nie masz tej pewności siebie, uważasz siebie za osobę która wycierpiała tyle że musi na coś zwalić winę. I obrywa się kobietom. Ale nie patrzysz na to że może to coś w twoim charakterze a nie wyglądzie (wzrost) jest przyczyną tych fatalnych doswiadczeń z kobietami. Nie bierzesz tego nawet pod uwagę. Gdybyś byłe pewny siebie nie umawiałbyś sie z byle jakimi dziewczynami które potrzebują obstawy dresiarzy. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Nienawidzę jepanej pewności siebie

Mam dość tej przereklamowanej, gloryfikowanej pod niebiosa korporacyjnej cechy

Kiedy do cholery przyjdzie moda na coś innego niż bycie wygadanym, pewnym siebie cwaniakiem?

No? Kiedy.

Dlaczego tak promuje się te osoby, które są pewne siebie, wyluzowane i zaraz puste jak bęben

Skąd to zafiksowanie? Kiedy zwierzęce luzdzkie móżdżki ewoluują?

Wiesz co? Najbardziej wartościowe osoby, które poznałem w życiu według mnie to były te nieśmiałe, wycofane osoby, które może miały jakieś kompleksy, może nie miały odwagi i przebojowości w towarzystwie, może siedziały na uboczu, ale jak się te osoby bliżej poznało to okazywały się o wiele więcej warte niż te wygadane, które najgłośniej pieją i rozkręcają towarzystwo. Tam pod kopułą przeważnie nie ma nic.

Są jak gofniane clickbaity...

Tu polecam fajny tekst, tym razem nie mój, ale się w pełni z tym utożsamiam: https://www.chujnia.pl/ekstrawertyczne-smieci-ludzkie/

Odnośnik do komentarza

BJZ, pewność siebie nie oznacza cwaniactwa. Pewność siebie jest ważna w komunikacji miedzy ludźmi bo wskazuje na to że znamy swoją wartość. Pewnośc siebie nie jest modą. Możesz tak to widziec bo jest to dla ciebie trudne do przyjęcia, do wprowadzenia w twoje zachowanie. Pewność siebie nie zawsze świadczy o przebojowości. Mam wrażenie że chciałbyś być taki. Taki jak te dresy przez ciebie opisywane. Nie oceniaj ludzi na podstawie tego że są wygadane a inne nie. Nieśmiałe osoby mogą być wartościowe ale te pewne siebie również. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
29 minut temu, Mario B. napisał:

Dziewięciu na 10 mężów alkoholiczek odejdzie, jeden zostanie. W przypadku współuzależnionych żon: jedna odejdzie, dziewięć zostanie. To wynika z naszej kultury. Szach mat.

Taaaaak?

Odnośnik do komentarza

Na miejscu tej dziewczyny też bym zerwała z Tobą kontakt. Przecież mogło by się jej coś stać, a ty tak myślisz tylko o sobie i uciekasz jak baba. Nawet jakbyś oberwał ale spróbował się obronić, ją, to też na pewno by to zaliczyła. To było słabe. A na pewno zostaje po tym taki niesmak. 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Mario B. napisał:

Skończ już szczekać. Faky są takie, że się skompromitowałeś, a potem obraziłeś i teraz mogę po tobie jechać bo sobie na za dużo pozwalasz. W realu już byś leżał w bagnie, w kałuży kurwa z krwią

Jesteś chory psychicznie i nie kontrolujesz siebie ani swoich zachowań. Lepiej skorzystaj z pomocy psychiatry bo możesz być groźny dla innych ludzi.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Mario B. napisał:

Hahaha, tragedia jaki głupi troll się trafił. Umrzyj na raka spermiarzu i skończ się podszywać

Weź cos na uspokojenie bo coraz bardziej się pogrążasz. Udaj się do dobrego psychiatry bo nie panujesz nad sobą. Pa pa

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...