Skocz do zawartości
Forum

Pozamiatałam forum uff!


Rekomendowane odpowiedzi

Yonka, absolutnie nie musismy się ze sobą wszyscy zgadzać, ale o tym także napisałąm MB. No i wyszło jak wyszło ?
Nie jest to miłe ale od początku roku po raz pierwszy jak tutaj jestem widzę takie zachowanie i to młodego meżczyzny który wydawał się być inteligentny na pozór i mądry. Mnie przeraża to dokąd zmierzamy jako społeczeństwo gdy ludzie tak się do innych odnoszą - tym bardziej młodzi ludzie. Ja nie czytała/oglądałam tej "piosenki". Natomiast zdecydowanie zgadzam się że trzeba ignorowac bo inaczej daje się energię takim osobom. I tutaj także zgadzam się z Margo, także uważam że brakuje solidarności i wspierania się. To jednak jakby nie patrzeć jest Forum Psychologii i uważam że nie może być więcej takich sytuacji. Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Kawa nie do końca się zgodzę z tobą. Bardzo trudno nie odezwać się osobie, która wchodzi z druga w spór, a potem ten spór przekształca się w atak nienawiści, jedenej ze stron, bo ludzie są tu,  czy mogą być zaburzeni. To jest znieksztalcona percepcja rzeczywistości i problemu, którego ,tak na prawdę nie ma ,bo jest urojony. Naturalne jest, że człowiek sie broni i wyklada swoje racje. Wtedy trzeba się opowiedzieć i wesprzeć tę stronę,  ktora jest niewinna.  Jeśli ktoś uslyszy, raz ,drugi i trzeci że uspokoj sie bo nie masz racji, to ustąpi, bo nie może być sędzia we własnej sprawie.  Niech każdy robi jak uważa, ale ignorowanie agresji i nienawiści, nie leży w mojej naturze. 

Odnośnik do komentarza
34 minuty temu, Gość Margo napisał:

Bardzo trudno nie odezwać się osobie, która wchodzi z druga w spór, a potem ten spór przekształca się w atak nienawiści, jedenej ze stron, bo ludzie są tu,  czy mogą być zaburzeni.

Naturalne jest, że człowiek sie broni i wyklada swoje racje.

Ok Margo, ja także bywam zniesmaczona, a nawet zbulwersowana, jednak weźmy pod uwagę fakt, że  jest to forum internetowe i spór wirtualny. Cham siedzący za monitorem komputera czuje się bezkarny. Być może taka wymiana zdań wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby odbywała się face to face, choć też nie mam pewności. Tymczasem taka jatka może trwać bez końca, a osoba w kulturalny sposób broniąca swoich racji, w pewnym momencie czuje się zniżona do poziomu owego chama.

41 minut temu, Gość Margo napisał:

Wtedy trzeba się opowiedzieć i wesprzeć tę stronę,  ktora jest niewinna.

Obawiam się, że skutek będzie żaden, tylko więcej osób zostanie unurzanych w g**nie.

43 minuty temu, Gość Margo napisał:

Jeśli ktoś uslyszy, raz ,drugi i trzeci że uspokoj sie bo nie masz racji, to ustąpi, bo nie może być sędzia we własnej sprawie. 

Bardzo się mylisz. Poczytaj sobie wywody BjZ i jemu podobnych. Nie przekonasz, a im dłużej trwa dyskusja, tym bardziej gość się nakręca. Najpierw zagaja temat, żali się, przedstawia swoje problemy, na które od początku nie widzi rozwiązania, nie przyjmuje żadnych z początku serdecznych rad, a aktywność innych uznaje za okazję do wylewania nienawiści.

Dlatego ja już nie dyskutuję, bo nie ma z kim, czasami tylko coś obśmieję, choć zdaję sobie sprawę z tego, że powinnam zignorować.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Margo napisał:

Kawa nie do końca się zgodzę z tobą. Bardzo trudno nie odezwać się osobie, która wchodzi z druga w spór, a potem ten spór przekształca się w atak nienawiści, jedenej ze stron, bo ludzie są tu,  czy mogą być zaburzeni. To jest znieksztalcona percepcja rzeczywistości i problemu, którego ,tak na prawdę nie ma ,bo jest urojony. Naturalne jest, że człowiek sie broni i wyklada swoje racje. Wtedy trzeba się opowiedzieć i wesprzeć tę stronę,  ktora jest niewinna.  Jeśli ktoś uslyszy, raz ,drugi i trzeci że uspokoj sie bo nie masz racji, to ustąpi, bo nie może być sędzia we własnej sprawie.  Niech każdy robi jak uważa, ale ignorowanie agresji i nienawiści, nie leży w mojej naturze. 

Ja też nie mogę się z Tobą zgodzić, bo tu nie ma potrzeby z nikim wchodzić w spór, co najwyżej się z kimś nie zgadzać i na tym zakończyć. A jak już ktoś musi, to powinin wiedzieć kiedy skończyć, a nie wykłócać się, aż hamulce puszczają, jeśli ktoś tak robi, to na swoją odpowiedzialność

Powinniśmy skupić się na rozmowie z autorem wątku, a nie między sobą, kto ma rację, kto mądrzejszy... 

Nie będzie agresji i nienawiści, jak nie damy się prowokować. 

 

Odnośnik do komentarza
36 minut temu, Yonka1717 napisał:

Obawiam się, że skutek będzie żaden, tylko więcej osób zostanie unurzanych w g**nie.

Dokładnie, kłótnie na cztery fajerki, Ne wspominając o zaśmieceniu czyjegoś wątku. Niektórzy tu piszący muszą zawsze mieć ostatni głos i reagować na każde zdanie, nie potrafią odpuścić.

"Trzeba wiedzieć, kiedy zejść że sceny."

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Gość Margo napisał:

Niech tam każdy robi jak uważa. 

Widzisz sama jak trudno o solidarność?

 

15 minut temu, Gość Margo napisał:

co innego mowa nienawiści.  Pierwsze można zignorować, a drugiego się nie powinno.

Co innego też jak komuś zwrócisz uwagę na chamstwo, a co innego jak wejdziesz z nim w dykusję. 

Odnośnik do komentarza

Skoro nie ma moderacji, to niestety trzeba ignorować, nie wdawać się w dyskusje (co niestety jest czasem trudne ? ) i uważam ze nie odpisywać na opinie osób które prowokują, chcą się kłócić czy wyzywają. W ten sposób nie daje się możliwości, energii takiej osobie aby się wyżywała agresywnie na innych osobach. Dobrze że doszło do tej rozmowy i problem jest zauważony. Bo tak naprawdę w takich dyskusjach nigdy się nie "wygra" z osobą której nikt nie powie że czarne to czarne , a białe to białe ? Także uważam że mimo wszystko z tej złej sytuacji wyniknie coś dobrego. Myślę optymistycznie ? Pzdr.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Yonka1717 napisał:

Czytałam Twoją wymianę zdań z Mario i szczęka mi opadła. Nie zawsze muszę się z nim zgadzać, ale sądziłam, że  facet trzyma poziom, a tu taki szok! ...no i ten jego "utwór" w kąciku poetyckim ?. Fakt ostrzegał, żeby nie czytać i też nie przeczytałam całości, ale wystarczyło, że rzuciłam okiem.

Zaraz, chwila. Ciągle trzymam ten sam poziom i Twoje wcześniejsze wrażenie było prawidłowe, tylko przez brak moderacji zostałem postawiony przez Loraine w sytuacji, w której pozostaje ulec manipulacji i przestać odpisywać albo nadal uczciwie odpowiadać i wplątać się w bezcelową dyskusję z trollem, który ciągle kłamie i ignoruje argumenty. Wtedy ona będzie mnie oczerniać i deprecjonować, a moderacji nie ma. Nikt wtedy nie zareagował. Dopiero moje wulgaryzmy spowodowały, że jesteś w szoku. Niepotrzebnie, bo ja w ten sposób zniżyłem się do poziomu trolla i otagowałem brzydkimi słowami jego brzydkie wpisy. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Nie należy się skupiać na "mowie nienawiści" bo coś takiego w rzeczywistości nie istnieje. Najczęściej zarzuca się ją ludziom, których chce się oskarżyć o złe intencje i wykorzystuje się to, że krytykują nikczemników. Złodzieje z jednej partii przepychają ustawę, przez którą cały kraj straci miliony, przedstawiciele innych partii ostro ich krytykują, a złodzieje zarzucają im mowę nienawiści, podbijając swoją bezkarność, jakby mówienie źle o złodziejach było czymś złym, a złodziejstwo czymś neutralnym albo nawet dobrym. Skoncentrujmy się razem na tym żeby było tu merytorycznie i żeby nikt nie reagował tak jak Loraine nieznosząca sprzeciwu wobec jej podziwu dla książki gloryfikującej psychopatów. Może dzięki tym wulgaryzmom kilka osób zwróci uwagę na problem, na który zareagowałem w ten sposób. Ona tu jak gdyby nigdy nic  spoufala się z ludźmi, którzy chcą żeby tu było dobrze, a sama jest dużym kłopotem.

A utwór jak utwór. Uprzedzałem ? Sam jestem zdziwiony, że wyszedł mi aż tak dobrze bo nie jestem poetą. Wysłałem kilku kolegom i myśleli, że to tekst jakiegoś rapu i pytali co to, bo dobre. Turpizm może odrzucać wrażliwsze osoby i dlatego z góry ostrzegłem.

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Gość Margo napisał:

Poza tym trzeba się wspierać i nie chować głowy w piasek gdy ktoś, zaczyna zachowywać się agresywnie wobec innego użytkownika

Ludzie nie odzywaja sie, bo chca siebie ochronić. To czemu była tam poddana Loraine,  nie jest przyjemne. Ludzie nie odzywaja sie by siebie ochronic. Jesli ktoś nie ma hamulców- - nie uczy się  .. no to jest narażanie sie na nieprzyjemności.

Każdy feedback w jego strone, będzie kolejna tyradą  i rzucaniem uroków nt chorób.nie każdy ma na tyle przestrzeni w głowie by to spłyneło.

Ja niestety skłaniam się do tego że nie chce tu dłużej być.  i nie z powodu osób które piszą rózne rzeczy... ale z powodu administracji , która nie spełnia swojej roli i uczestników forum na to naraża.

uważam że najbardziej newralgicznym elementem funkcjonowania forum  jest garstaka ludzi , którzy o to forum dbaja ( odpisuja, pilnuja granic) - to jest najbardziej krytyczny element, a nie sprawy techniczne ( rzekomo niesamowicie zawiłe). Uważam że osoby które sie tu angażuja stale mogłyby by takie forum załozyć. Bo mają doświadczenie w gospodarzeniu takim forum wystarczające. Bardziej ryzykowne jest to ze nie znamy siebie nawzajem, niż potencjalne wyzwania techniczne...

 

 

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Gość Margo napisał:

Ok ...są różne sytuacje. Co innego głupie dyskusje,na wydumany problem ,a co innego mowa nienawiści.  Pierwsze można zignorować, a drugiego się nie powinno.

 

Tak, i ja się z tym zgadzam. Ignorancja to za mało. jednak tutraj mierzymy sie z betonem. Dlatego uważam że osoby które realnie tworza to forum , powinny zacząc inwestować uwage w tworzeniu własnej przestrzeni- bo i tak ta uwage tu inwestują- nawet od kilku lat juz niektórzy.

Wg mnie nie ma innego wyjscia, bo to co się momentami dzieje , jest niedo zakceptowania. A administracja nie zareaguje, jest garstka osb która odpowiada , nabija odsłony, i dopóki to jest, nie ma powodu do reakcji.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Agu napisał:

Ludzie nie odzywaja sie, bo chca siebie ochronić. To czemu była tam poddana Loraine

To nie jest tak do końca, tylko, że nie mają sensu takie przepychanki. Tym samym w niczym nie pomaga się autorowi wątku, adwersarze skupiają się na sobie, dając upust swoim emocjom i kupa śmieci z tego wychodzi. Do tego często mnożą się klony. 

Czepisz np. się niepotrzebnie jednego zdania, skierujesz wątek na inne tory, bo musisz wyłożyć swoje racje, następuje reakcja i już dalej bicie piany... Gdzie sens, gdzie logika. Przecież nie o to chodzi na forum. 

Jednym słowem, nie wszystkich trzeba czytać i na wszystko reagować, nie podchodzić byt emocjonalnie, czasem odpuścić, tym samym dbać o względny porządek. 

2 godziny temu, Gość Agu napisał:

Uważam że osoby które sie tu angażuja stale mogłyby by takie forum załozyć.

Piszesz jakby to było takie proste, a to jest nierealne. 

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Gość ka-wa napisał:

To nie jest tak do końca, tylko, że nie mają sensu takie przepychanki. Tym samym w niczym nie pomaga się autorowi wątku, adwersarze skupiają się na sobie, dając upust swoim emocjom i kupa śmieci z tego wychodzi. Do tego często mnożą się klony. 

To nie chodzi o pomoc autorowi czy komus kto sie rzuca, tylko ochrone osoby ktora dostaje rykoszetem. Przepraszam Cie ale zyczenie komus nowotworow z przerzutami.. hej, co to jest!? I w tym zgadzam sie z Margo, tu nie chodzi o wykladanie racji, tylko pilnowanie granic , ktore nie powinny byc przekraczane.

 

19 minut temu, Gość ka-wa napisał:

 

Piszesz jakby to było takie proste, a to jest nierealne. 

A jak wg Ciebie zakladane sa fora? Co jest nierealne?

To co jest najtrudniejsze w zalozeniu forum, jest zebranie osob zaangazowanych, te osoby zaangazowane juz tu sa, od kilku lat niektorzy nawet.

To jest tak jak bycie w jakims patoligicznym domu, przyzwyczajenie sie do jego patologi i mowienie ze poszukanie innej wlasnej przestrzeni jest nierealne.

No nie priste jak bulka z maslem, ale to co najbardziej krytyczne do zalizenia forum i jego utrzymania juz hest- bytowanie zaangazowanych osob.

Kwestia ze nue znamy suebie wzajemnie wystarczajoce , a nie ze nie znamy sie na tym..

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Agu napisał:

Każdy feedback w jego strone, będzie kolejna tyradą  i rzucaniem uroków nt chorób.nie każdy ma na tyle przestrzeni w głowie by to spłyneło.

Masz rację, ale jak sama widzisz na takim forum - wcześniej napisałam że to forum zrobiło sie dzikie- czasami trzeba mieć dystans i świadomość osoby której się odpisuje i po prostu mieć w sobie kulturę. Wtedy nawet takie tyrady i przekleństwa nie sa w stanie wyprowadzić z równowagi. Inna sprawa że wychodzi wtedy na wierzch  jaki człowiek jest naprawdę. I tyle. Wiem że nie każdy ma na tyle silną psychikę. Ale to jest mimo wszystko Forum Psychologii. Cieszę się że forumowicze widzą i też reagują.
 

2 godziny temu, Gość Agu napisał:

Ja niestety skłaniam się do tego że nie chce tu dłużej być.  i nie z powodu osób które piszą rózne rzeczy... ale z powodu administracji , która nie spełnia swojej roli i uczestników forum na to naraża.

Zdecydowanie się zgadzam, ale ja chcę tutaj być bo są mimo wszystko osoby z problemami i uważam że razem można im pomóc. Co do administracji to jeszcze zobaczymy czy będzie jakaś reakcja. Aczkolwiek reakcja samej moderacji powinna być natychmiastowa tak jak i na innych forach, tym bardziej że to jest Forum Zdrowie - Psychologia i czasami są tutaj osoby potrzebujące porady i wsparcia psychicznego z róznego rodzaju zaburzeniami. Nie ma reakcji wiec na razie trzeba olewać "beton".

32 minuty temu, Gość ka-wa napisał:

To nie jest tak do końca, tylko, że nie mają sensu takie przepychanki. Tym samym w niczym nie pomaga się autorowi wątku, adwersarze skupiają się na sobie, dając upust swoim emocjom i kupa śmieci z tego wychodzi. Do tego często mnożą się klony. 

Czepisz np. się niepotrzebnie jednego zdania, skierujesz wątek na inne tory, bo musisz wyłożyć swoje racje, następuje reakcja i już dalej bicie piany... Gdzie sens, gdzie logika. Przecież nie o to chodzi na forum. 

Jednym słowem, nie wszystkich trzeba czytać i na wszystko reagować, nie podchodzić byt emocjonalnie, czasem odpuścić, tym samym dbać o względny porządek. 

Ka-wa, przyznaję ci racje. Zdecydowanie kupa śmieci z tego wyszła. Może nie zawsze warto sie starać tłumaczyć ludziom i prosić o spokój bo to nie dojdzie. Zgadzam się też z tym że nie warto reagować na wszystko, podchodzic emocjonalnie bo inaczej człowiek by się wykończył.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Agu napisał:

Kwestia ze nue znamy suebie wzajemnie wystarczajoce , a nie ze nie znamy sie na tym..

Nie znamy się też na zakładaniu forum, a jak się znasz, to napisz jakie kroki trzeba poczynić i jaką kasę wyłożyć. Jak już to by musiała to zrobić jedna osoba, tego się nie da zrobić razem, dlatego piszę, że jest nierealne. 

Jak chcesz to się zorientuj jak to wygląda, może sama byś założyła, my na pewno byśmy pisały na "zdrowym" forum o zdrowiu fizycznym i psychicznym. Piszę poważnie. 

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Yonka1717 napisał:

Poczytaj sobie wywody BjZ i jemu podobnych. Nie przekonasz, a im dłużej trwa dyskusja, tym bardziej gość się nakręca. Najpierw zagaja temat, żali się, przedstawia swoje problemy, na które od początku nie widzi rozwiązania, nie przyjmuje żadnych z początku serdecznych rad, a aktywność innych uznaje za okazję do wylewania nienawiści.

Dlatego ja już nie dyskutuję, bo nie ma z kim, czasami tylko coś obśmieję, choć zdaję sobie sprawę z tego, że powinnam zignorować.

O tak, zdecydowanie napisane w punkt. To ich nakręca jak ktos chce sie wypowiedzec, wlaczyc w temat lub -nie daj Boze - cos poradzic. Sa ludzie ktorzy maja takie problemy na ktorre nie da sie zaradzic ani nawet wypowiedziec swoje zdanie. 

Ja juz tez odpusciłam temat kobiet... No chyba ze mnie cos ugryzie osobiscie i nie moge nie zareagowac. Ale na szczescie na razie spokoj...

A moderacja, przydała by sie jak złoto tutaj ale nie ma, nie bylo i watpie że będzie.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

  

W dniu 21.07.2020 o 08:29, Gość Agu napisał:

To czemu była tam poddana Loraine,  nie jest przyjemne

Już nie przesadzaj. Czy ktoś jej kazał oczerniać, kłamać i obrażać? Powodem było to, że ośmieliłem się skrytykować książkę, którą poleciła. Książkę gloryfikującą psychopatów, nazywającą ich mądrymi ludźmi, od których możemy się sporo uczyć. Pomyślałem o trzech możliwościach. Może przeczytała książkę i jej się spodobało bo dała się nabrać autorowi i nie wie jacy są psychopaci. Może broni jakiegoś psychopaty? A może sama jest psychopatką lub psychopatą i broni siebie? Wkleiłem link do konkretnej krytyki oczami pani fachowiec, która nie pozostawiła na tej pozycji suchej nitki. Czy kazałem jej odpisywać? Nie, sama odpisała. Miała prawo nie zgadzać się z krytyką, ale musiałaby odpowiedzieć na jej treść. Mogła wycofać się z dyskusji bez słowa i sprawa byłaby zapomniana. Ona wolała mnie obrazić i wstawiła link do jakiegoś bloga, na którym autor skrytykował jakąś książkę pani naukowiec. Nie za treść, tylko za zbyt fachowy język dla przeciętnego czytelnika czyli za formę i wg niej miałoby to świadczyć o tym, że to ze mną jest coś nie tak. Temat wrócił w innym wątku i kontynuowała temat:

 

W dniu 18.07.2020 o 18:54, Gość Loraine napisał:

Drogi Panie Mario, pamietam skąd wkleiłam opinie o książce którą napisała była studentka (jedna z wielu ) K.Duttona.

 

To nie była studentka K. Duttona (autora książki gloryfikującej psychopatię), ale w pierwszym akapicie podała przykład:

"Lata temu, jako studentka, uczestniczyłam w wykładach wybitnego antropologa, który raczył słuchaczy dziwnymi i wciągającymi opowieściami o grupie tubylców, wśród których żył w odległym zakątku świata. Opowieści zapadały w pamięć. Niektóre z nich były tak niesamowite, że wychodziłam z wykładów przekonana, że zostały nam właśnie ujawnione sprzeczne z intuicją, ale istotne prawdy o ludzkim zachowaniu. Dopiero podczas ostatniego wykładu nabrałam podejrzeń, że te prawdy mogą nie mieć związku z rzeczywistością. Jedna z absolwentek i jego asystentek, słusznie ubawiona i z lekceważeniem szepnęła do mnie, że prowadząc owe badania, antropolog oferował tubylcom czekoladę w zamian za ich opowieści – im fantastyczniejsze historie, tym więcej słodyczy. Jego zachłannie bazgroląca swoje notatki publiczność stała się ilustracją, jak łatwo to, co obce i fascynujące, może przybrać pozory nauki.

Choć nie mam powodu myśleć, że i tu ktokolwiek oferował czekoladę, to jednak obawiam się, że podobne zjawisko może wystąpić wśród czytelników „Mądrości psychopatów” Kevina Duttona, psychologa na Uniwersytecie w Oxfordzie. "

https://pracownia4.wordpress.com/2013/01/10/martha-stout-rozprawia-sie-z-ksiazka-kevina-duttona-o-madrosci-psychopatow/

Loraine przeczytała tylko początek i na jego podstawie doszła do wniosku, że Martha Stout była studentką Duttona i wyśmiała przykład z czekoladą. Krytyka zaczęła się od następnego akapitu, ale jego Loraine już nie przeczytała, ale kłamie, że tak.

 

 

W dniu 18.07.2020 o 18:54, Gość Loraine napisał:

Wkleiłam ze strony tej samej z której wleił Pan opinię tejże studentki.

Oczywiście to też nieprawda. To był ten link: https://naszerecenzje.wordpress.com/2017/10/16/socjopaci-sa-wsrod-nas-dr-martha-stout/

 

 

W dniu 18.07.2020 o 18:54, Gość Loraine napisał:

Także pamietam co tam było napisane

 

Jak może pamiętać skoro nie przeczytała?

  

W dniu 23.06.2020 o 09:57, Gość Loraine napisał:

A ty Panie Balotelli wyszukujesz jakiekolwiek haki aby tylko zdeprecjonować moje zdanie czy wielu innych osób na forum. Jeżeli chcesz podyskutować to załóż swój własny wątek lub napisz w wątku HydePark, a nie prowadzisz bezsensowną dyskusję w cudzych wątkach bo masz jakąś chorą potrzebę bycia mądrzejszym od wszystkich naukowców i lekarzy razem wziętych.  A no comment jest do ciebie bo nie czytasz.  Czytasz tylko opinie i to te które tobie najbardziej pasują i tylko to przyjmujesz do wiadomości. Próbujesz manipulować, tyle że nie każdy jest podatny na twoje "dzieła literackie" i wywody. Pzdr.

 

Nadal ktokolwiek twierdzi, że puste bluzgi są gorsze od takich manipulacji i kłamstw?

  

W dniu 25.06.2020 o 21:35, Gość Loraine napisał:

Jestes psychopatą albo masz zaburzenia bo tak się nikt normalny nie zachowuje na forum ani w życiu. Jeszcze raz po raz kolejny napiszę że oceniasz ludzi. Wstawiłeś hejterską opinię kobiety która za czekolade szukała na ksiazki Duttona jakichkolwiek haków, a samo napisała bardzo średnią książkę. Tez penie nawet nie wiesz bo sam nie przeczytałeś ani książek ani opinii

 

  

W dniu 25.06.2020 o 21:35, Gość Loraine napisał:

Na twoje wcześniejsze wywody odpisałam "no comment" bo nie będę komentowała psychicznego człowieka który się upiera że jego wiecznie musi być "na wierzchu" tym bardziej że na tym forum już nie jedną osobę obraziłeś i kilka osób kiedy napisało ci że jednak masz sam ze sobą problemy, jedna osoba dokładnie opisała jjak się zachowujesz a co ciekawe były jeszcze inne kobiety które napisały że coś jest z tobą nie halo  więc nie prowokuj dalej bo się mnie uczepiłeś.W zasadzie uczepiłes się osób które ci napisały prawdę lub które się z tobą nie zgadzają. To nie jest forum dla kłótni, manipulacji ludźmi czy prowokowania innych a ty tak robisz. Odpowiedziałam ci jak normalnemu człowiekowi. Ty mnie obrażasz bo nie podoba ci się że mam rację i tak samo było z innymi osobami. Zachowujesz się dosłownie tak że nikt ci nie powie że białe jest białe, a czarne jest czarne. Nikogo nie oczerniłam, napisałam swoją opinię. Nie podoba ci się i widać że oczernianie i osądzanie jest własnie twoją obroną przed krytyką. Jesteś płytki bo wszystko co piszesz uważasz za najmądrzejsze. Uważasz się za fachowca, a nie liczysz się z innymi, z opinią innych. Natomiast wszystko wiesz z teorii niczego nie wiesz z praktyki. Posiłkujesz się tylko wiedzą teoretyczną a nie doświadczeniem, uczuciami, empatią, faktyczną chęcią pomocy inny, a raczej z tego co widać próbujesz swoimi litaniami,manipulacja i prowokowaniem innych podbudowywać swoje ego. W sumie lepiej że piszesz na psychologi bo to miejsce gdzie może ktos ci da dobry namiar na psychiatrę i psychoterapeutę, szpital psychiatryczny. Nie pomogłes nikomu na forum. I nie odpowiadaj na moje opinie bo jesteś na prawdę toksyczny. Powodzenia "fachowcu".

 

  

W dniu 26.06.2020 o 09:46, Gość Loraine napisał:

Hej Severusss1. Wiesz czemu, ponieważ pan B. już w wielu poprzednich watkach i niestety cudzych pisze swoje wywody, litanie i t.d. i próbuje udowodnić uzytkownikom że nic nie wiedzą, że są głupi i nawet nie próbuje pomóc ale stawia każdemu jakąs wyimaginowaną swoją diagnoze bo nie umie  przyjąć że jest toksyczny i własnie taką "gównoburzę" robi w wielu wątkach innych osób zupełnie nie na temat. Ja już nie czytam bo zgłosiłam człowieka, inni tez pozgłaszali chociaż myśle że moderacji nie działa tutaj na forum więc jedyną opcją to olanie. I tak też zrobię.

 

  

W dniu 18.07.2020 o 18:54, Gość Loraine napisał:

Ja Panu, o ile Pan pamięta, przyznałam że tylko w pewnych kwestiach mogę się zgodzić z Pana zdaniem. Faktycznie nie ma tych postów. Ale pamętam to. Pan może nie. Natomiast bardzo nie podoba mi się w jaki sposób Pan odnosił się do osób, w tym mnie, tutaj na forum.

 

  

W dniu 18.07.2020 o 21:29, Gość Loraine napisał:

Boli że udowodniłam że nie tylko nie czytasz ale posługujesz się zwykłymi opiniami byle kogo ?  Za to kwestię wychowania Pańscy rodzice pokpili ."Pan" może chamowi czyścić gumofilce ? Tyle "Pańskiej wiedzy" na forum o Psychologii co obrażania ludzi. Pokazałeś rasę. Brawo Ty ? 

 

  

W dniu 18.07.2020 o 21:56, Gość Loraine napisał:

Tak Panie Mario mógł Pan napisać coś mądrego i uargumentować zamiast obrażac i oskarżać Mnie oraz niemal wszystkich w tym i innych wątkach na Forum Psychologii.  Niech Pana Ego tak wysoko nie fruwa bo im wyżej tym upadek jest boleśniejszy. To Pan próbuje udowodnić że czarne jest białe. Źle trafiłeś.Bo na to nikt nie pójdzie.Jeżeli Pan oferuje swoje usługi  to niech Pan szuka może na Forum Seks. Na pewno jakiś facet Pana zechce. Powodzenia.

 

Ja takiego jadu nie wylewałem. Wszystkie chamskie posty Loraine, które zacytowałem pochodzą z dwóch wątków: "kocham ją ale mnie nie pociąga" i wątku Severusa o ojcu policjancie. Do tej pory byłem spokojny i widać, że nie chciałem już odpowiadać, ale Loraine kontynuowała swój festiwal nienawiści. Dlaczego macie do mnie pretensje zamiast sprawdzić skąd się wzięły i na co tak zareagowałem? Przepraszam Was za te rynsztokowe słowa, ale nie pozwolę sobie żeby jakiś troll obrażał moich rodziców. Jeszcze póki obrażał mnie, to traktowałem go logiką i ironią. Był bezsilny więc sięgnął po grubszy kaliber. To nie jest moja wina, a moja reakcja jest jak uderzenie pięścią w twarz złodzieja chcącego zabrać mi telefon. I co, złodziej jest ok, a ja nie mogę go uderzyć bo to źle o mnie świadczy? Troll może mnie oczerniać i obrażać, a ja nie mogę go po prostu zbluzgać? Tak, za takie wpisy niech ginie na raka, ale jeżeli dojdzie do niego jakaś autorefleksja i zrozumie, że nie należy się tak zachowywać, to nie będzie powodu żebym dalej mu tego życzył.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

A propo's naszej dyskusji n/t upierdliwych, użalających się, a w efekcie napastliwych użytkowników, a także bałaganu na tym forum, podam bieżący przykład. Znany nam tutaj niski nieszczęśnik, piszący pod różnymi nickami, postanowił swoje żale przenieść równolegle na NK. Jak zwykle z początku rozgorzała dyskusja, zdania były podobne, jak tutaj, jednak zdziwiło mnie, że poświęcono aż 14 stron dla gostka od którego wszelakie argumenty odbijają się, jak od ściany. 

On nie przyjmuje, tylko wydala ?. Kiedy jednak przeszedł na wyższy level swojej frustracji i zaczął atakować istniejący porządek świata, a pośrednio kobiety, wątek został zamknięty. Moderatorka uznała temat za wyczerpany i nierozwijający się. Takim oto sposobem zamknięto paszczękę frustratowi, a gdy znowu się tam pojawi pod innym nickiem, wyczają go natychmiast i dostanie bana.

Na tym forum założył już kolejny wątek. Nawet poczytałam. Zacytował poradę, jaką otrzymał rzekomo od psycholożki on line. Bardzo mądre słowa, tylko oczywiście nic z tego dla niego nie wynika. Nadal prowadzi swoją krucjatę. Gdyby po każdym swoim poście urósł choćby milimetr, to teraz miałby już ze 2 metry wzrostu. 

Ktoś tu już wcześniej zauważył, że niektórzy piszący tutaj, faktycznie mają problemy psychiatryczne.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Yonka1717 napisał:

A propo's naszej dyskusji n/t upierdliwych, użalających się, a w efekcie napastliwych użytkowników, a także bałaganu na tym forum, podam bieżący przykład. Znany nam tutaj niski nieszczęśnik, piszący pod różnymi nickami, postanowił swoje żale przenieść równolegle na NK. Jak zwykle z początku rozgorzała dyskusja, zdania były podobne, jak tutaj, jednak zdziwiło mnie, że poświęcono aż 14 stron dla gostka od którego wszelakie argumenty odbijają się, jak od ściany. 

On nie przyjmuje, tylko wydala ?. Kiedy jednak przeszedł na wyższy level swojej frustracji i zaczął atakować istniejący porządek świata, a pośrednio kobiety, wątek został zamknięty. Moderatorka uznała temat za wyczerpany i nierozwijający się. Takim oto sposobem zamknięto paszczękę frustratowi, a gdy znowu się tam pojawi pod innym nickiem, wyczają go natychmiast i dostanie bana.

Na tym forum założył już kolejny wątek. Nawet poczytałam. Zacytował poradę, jaką otrzymał rzekomo od psycholożki on line. Bardzo mądre słowa, tylko oczywiście nic z tego dla niego nie wynika. Nadal prowadzi swoją krucjatę. Gdyby po każdym swoim poście urósł choćby milimetr, to teraz miałby już ze 2 metry wzrostu. 

Ktoś tu już wcześniej zauważył, że niektórzy piszący tutaj, faktycznie mają problemy psychiatryczne.

Tak Yonka ? Ja przeczytałam dwa linki które ktoś tutaj wrzucił jeden chyba z 2012 roku a drugi z 2018 roku. I w tym pierwszym też jest dyskusja z panią psycholog która grzecznie odpowiadała a później już odpuściła. Niewiarygodne, bo rozumiem że można miec swoje poglądy, można się podzielić opinią, ale tutaj widać tyle lat i nic nie daje . No mają osoby problemy psychiczne tylko jak zauważyłaś na NK watek został zamknięty i moderatorka zadziałała. A tutaj to na dziko ? Pzdr.

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Yonka1717 napisał:

Ktoś tu już wcześniej zauważył, że niektórzy piszący tutaj, faktycznie mają problemy psychiatryczne.

Napisałem, że to jest forum dla wariatów, więc nie rozumiem dlaczego niektórzy się dziwią ? Z artykułu o incelach, który ktoś ostatnio wkleił wynika, że to się łatwo leczy za pomocą terapii. Trzeba tylko wyprostować niektóre błędne przekonania i reszta ma się niby sama ułożyć. Chcę to sprawdzić ?

 

6 godzin temu, Gość Loraine napisał:

No mają osoby problemy psychiczne tylko jak zauważyłaś na NK watek został zamknięty i moderatorka zadziałała. A tutaj to na dziko ? Pzdr.

Tylko dlatego jeszcze możesz pisać :% Bez pzdr.

Edytowane przez Mario B.
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, laurette napisał:

No i zaczęło się od nowa..Całę forum w spamie.. Myslę,że moderacji nie będzie tu wcale, nie ma co się łudzić i musimy sobie radzić sami..

Bo ten spam co jakiś czas wraca, więc nawet jak Yonka zrobi porządek to następnego dnia będzie to samo i też cała strone będzie zasyfiona.

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Trudno to było nazwać porządkiem?

Wg mnie bardzej gmatwało obraz. 

I tu się nie zgodzę. Jako samozwańcza sprzątaczka ? wybrałam tematy, które po wymieceniu spamu pozostały na 1 stronie, a były to wybrane wątki z zaledwie 2 i najdalej 3 strony, czyli dosyć aktualne. Nie wiem ka-wa co Ci zagmatwało, zwłaszcza, że niektóre wątki potem ożyły?

Tymczasem nie mam już najmniejszego zamiaru tracić czasu na podobne akcje, zawsze ktoś może mnie zastąpić i nie liczę na to, że będzie to moderacja.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...