Skocz do zawartości
Forum

Pozamiatałam forum uff!


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Yonka1717 napisał:

Loraine, chyba Twoje monity do moderacji odniosły skutek. Właśnie zajrzałam do "Kącika poetyckiego", a tam o dziwo, okazuje się, że twórczość Mario została usunięta. 

Może jest jakieś światełko w tunelu?

Może jest. Ja pozgłaszałam tylko niektóre, więc chyba też inne osoby musiały zgłosić. Ja tego nie przeczytałam i nie czytam już tego co ta osoba pisze. Po prostu olewam. ;)

Odnośnik do komentarza
44 minuty temu, Gość Loraine napisał:

Może jest. Ja pozgłaszałam tylko niektóre, więc chyba też inne osoby musiały zgłosić. Ja tego nie przeczytałam i nie czytam już tego co ta osoba pisze. Po prostu olewam. ?

Ja także co jakiś czas coś zgłaszam, ale do tej pory nie dostrzegłam efektu. Twórczości Maria nie zgłaszałam, jak kącik, to kącik (poetycki), szkoda tylko, że został obs***y. Cóż, jaki poeta, taka ekspresja twórcza ?

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Yonka1717 napisał:

Ja także co jakiś czas coś zgłaszam, ale do tej pory nie dostrzegłam efektu. Twórczości Maria nie zgłaszałam, jak kącik, to kącik (poetycki), szkoda tylko, że został obs***y. Cóż, jaki poeta, taka ekspresja twórcza ?

Ja zgłosiłam ale z Kacika Poetyckiego raczej nie bo nawet nie czytałam tej tfurczości. Pamietam że napisałaś że ta osoba cos napisała chyba z jakimś zastrzeżeniem żeby nie czytać  więc ...za duzo taka poezja nie wnosi do ogólnie pojętej kultury tym bardziej na tym Forum Psychologii. Ludzie nie wchodzą tutaj żeby czytac takie coś. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gość balotelli napisał:

Jesteś tutaj zbędną atencjuszką. Idź sobie stąd i kurwo dziwko szmato nie kłam. Kurwo dziwko szmato, ściemniasz. Tfu.

Bardzo latwo naciskac Ci jednak guziki.

Nie wiem tylko   czemu Ci sie to tak rozjezdza: raz  na  "retoryczny zapal", , argumentacje,  slowotoki, literki a po wtore  na  omnipotentne figury: jak tnowotwory, , wiazanki  z rysem analnym c.

 Tyrady slowne to zawsze blokada ( bo gdyby moglo sie wyrazic serio, to by tyle az nie gadalo) a  wystepy: "Do budy psie, zgin na raka, stul dziub" itd one z  poziomow id sa, to jak mimowolne wyproznianie...

Jakby gora z dolem nie mogla sie polaczyc. Troche smieszne a Troche jak dysocjavja.?

Mowie, bechawioralna zamiotla Ci smieci pod dywan. 

 

10 godzin temu, Gość balotelli napisał:

. Czy mam Ci teraz życzyć raka żeby za 5 lat cokolwiek do Ciebie dotarło? ?

Za 5 lat to bedziesz  wspominac    sytuacje  z Piotrem,  z lezka w oku  nostalgie  za retorycznym niezaspokojeniem ? ?

.

Odnośnik do komentarza

Terapia schematow- to odmiana terapii behawioralno-poznawczej i jest namierzona w przywrocenie adapcyjnosci- cos  u  "trudnych " pacjentow lezy odlogiem  latami nim wlasciwa terapia przyniesie skutek. Stad okazala sie takim objawieniem. potrafi szybo  uderzyc w ta czesc "kosmetycznych"  problemowNie siega do zmian osobowosciowych  - dotyczy schematow poznawczych - niczego glebiej.

 

  Fobie wszystkie , drobne natrectwa ,  takie funkcjonowanie na powierzchni zycia (istotne przeciez).

Ja  ta terapijke  rowniez  zaliczylam. Wynudzilam sie niesamowicie  - zdecydowanie nic co mogloby usnierzyc moj niepokoj egzystencjalny (wtedy).

 

7 godzin temu, Gość balotelli napisał:

 A takie pisanie jak "zgiń na raka" itd mogą świadczyć 

 

Swiadczy o nie posiadaniu zadnych granic . Kropka.

---

Masz nierozwiazane rysy analne (miedzy innymi). To jest ta kupa smieci ktora sie za Toba ciagnie i bedzie Ci sie ciagnac. Nawet przy kontroli wszystkich wyrytych na blaszke  schematow poznawczych, ktore przetrenowales w trakcie tych swoich 3 mcy 

7 godzin temu, Gość balotelli napisał:

. Zastanawiam się co robiłaś na swojej terapii 

1200 godzin terapii wlasnej - uwierz co mialam zrobic juz zrobilam ?

 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość balotelli napisał:

, że moja terapia była powierzchowna ?

 ?

Terapia schematow nie jest powierzchowna, zalezy ile trwa. B dobre efekty daje przy borderline. Wtedy trwa min 2-3 lata.  Jestem tu  entuzjastka wlasnie przez wglad na  stosunkowo szybkie podnoszenie adapcyjnosci...ktora  bywa  zrodlem cierpienia.

 jest to terapia schematyczna...- zebrane schamaty w duzej czesci opisuja wiekszosc  problemow, ale  ludzka psychika jest  bardziej zlozona. 

Praca z popedami , nieswiadomoscia, obserwowanie nieswiadomego procesu, ktory pozbawiony jest tozsamsci, praca z cialem i energetyka, praca czysto z emocjami. Schematy to jest  poziom kognitywny - tych poziomow   wiecej.

5 godzin temu, Gość balotelli napisał:

. Jest to terapia dotykająca najgłębszych reakcji i 

?

Reakcji. Dlatego to  poziom behawioralny.

5 godzin temu, Gość balotelli napisał:

 Widocznie potrzebujesz nadal tkwić w tych swoich schematach. 

?

Twoja percepcja jest zdomnowana przez to jedno tylko podejscie. 

--

Nie rozwiazane kompleksy z poziomu analnego najbardziej widoczne sa w  z Twoim wierszu, w kaciku poetyckim. Tworczosc spontaniczna zawsze obnaza (niezaleznie jakich lotow), troche jak sen, gdzie odpada kontrola i mozna wyczytac wiecej.

 

5 godzin temu, Gość balotelli napisał:

? ?

 Zresztą terapia to nie jedyne źródło przemian.  

?

Wiecej -  terapia sie kiedys konczy - zwyczajnie jej mozliwosci maja swoj kres.  nie uczy wrazliwosci na piekno, nie odzialuje na sfere duchowa, nie rozwija przekraczenia siebie -  dziala do momentu i granic  "siebie".

Poza tymi granicami kompetencje terapeutow sie koncza.

Odnośnik do komentarza

 

Swietnie ze Ci terapia pomogla w sposob ktory odczules.

Do zmian osobowosciowych dochodzi dluzej niz w 3 mce. Min rok dwa lata.Wiec to czego doswiadczyles to zmiana percepcji  (kognitywna) ktora wplynela na Twoje emocje. 

Terapia np. Nie zmienila Twojej napastliwosci i tego ze ta energia dalej szuka ujscia, ona nie wyraza sie z przyjeciem otoczenia. Bardzo szybko obrazasz i hustasz sie na kontinuum dominacja odrzucenie.

Wybacz ale mimo sprawnosci w tworzeniu przez Ciebie teorii, pewne rzeczy sa widoczne... Tak jak u prawicxka pasywnosc tak u Ciebie agresje...

U pacjentow psychodynamicznych widoczne sa zmiany w mozgu np juz po roku.Borderline w warunkach zamknietych leczy sie najskuteczniej metoda psychoanalityczna. Tak leczy szpital Babinskiego, .

Nie mam potrzeby wykladania Ci dalej swoich racji. Natomiast moje doswiadczenie mowi mi ze klepiesz miedzy wierszami solidne glupoty.

 

Pozatym slychac i czuc ze masz trening wyniesiony z domu. To mnie zdziwilo gdy pisales o swoim domu. Napisales cos takiego ze Twoj tato tam w relacji z nim " nie rozumiales ze chodzi o zmiane retoryki". Strasznie dziwna hipoteza...nbardziej opisujaca poronienie relacji jaka miales wtedy jako nastolatek z ojcem niz realne przyczyny tego co sie dzialo.

 

 

Wiec ta retoryczna zawzietosc slychac dalej. To jest zawsietosc ktora pozostawia cie w formalnym kontakcie z drugim, a jefnoczesnie Ci ten kontakt realnie i zasadniczo odbiera.I wracajac do schematow to widze ten jeden podstawowy dalej u Ciebie.

Rysy analne, jak najbardziej odkad tu jedtes. To widac tez w agresji wobec innych za ktora nie bierzesz odpowiedzialnosci. To zapewne rzutuje glownie na relavje z kobietami u Ciebie.

 

Odnośnik do komentarza

No widac tez w kontakcie ze mna chocby. Pobyt na forum wybrales od szturmu na mnie... Potem przesiadles sie na lorraine. Obie z loraine mamy doswiadczenie z socjopatami wiec instynktownie wybrales kogos kogo jednak nie rozwaliszz... Tak robia osoby bez pierwotnie postawionych granic:  probuja, probuja nieustannie innych i otoczenie. Swoimi tekstami i zyczeniami nam nowotworow, dewaluowaniem wieloletniej pract... No to byl desant.

Wiec tak wszedles w kontakt.Potem starajac sue dominowac i bedac agresywny. W relacji zaczynasz puszczac oko , tu glasek tam glasek i oferujesz wejscie w kontakt zaznaczajac dominacje tzn. Swoje dudnienie:  tak zebys  mogl nadawac dalej swoje: teorie , piosenki, bluzgi -  tak jakby dalej byl do zakomunikowania ( wyrzucenia) jakus syf w istocie ktorego na 3 cach terapi no nie mogles rozgrzebac,

a wszyscy go czujemy... najbardziej chyba gdy wielokrotnie zyczyles Loraine raka uzasadniajac to swoimi teoriami oczywiscie.

Z tego kontaktu nie rezygnujesz wracasz do watku po 3 tygodniach ( nie pierwszy raz... Jakby przerwy  3 tyg i mc  byly naturalne...Jakby ciaglosc byla  problemem.Brak spojnosci jest rowniez w formie tego co piszesz, tak jakby pisaly rozne osoby nieraz 

 

3 mc terapi schematow to naprawde zamalo by uprzatnac siebie i wieloletnie zaniedbania.

 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 20.08.2020 o 07:49, Gość Agu napisał:

Do zmian osobowosciowych dochodzi dluzej niz w 3 mce. Min rok dwa lata.Wiec to czego doswiadczyles to zmiana percepcji  (kognitywna) ktora wplynela na Twoje emocje. 

To co piszesz nie jest spójne. Nie przyszedłem z takimi problemami, tylko z nerwicą. Do zmian osobowościowych dochodzi cały czas bo na tym polega rozwój więc to było jednym z elementów rozwoju, który dał mi bodziec do dalszego rozwoju i w tym zmian osobowościowych. Schematy związane z nerwicową reakcją poszly sobie w 3 miesiące, choć tak naprawdę chodziło o jeden moment, w którym zaskoczyło.

W dniu 20.08.2020 o 07:49, Gość Agu napisał:

Terapia np. Nie zmienila Twojej napastliwosci i tego ze ta energia dalej szuka ujscia, ona nie wyraza sie z przyjeciem otoczenia. Bardzo szybko obrazasz i hustasz sie na kontinuum dominacja odrzucenie.

Brednie. Jakiej napastliwości? To, że wytknąłem Ci błędy nie oznacza napastliwości. To, że trafiła się tu taka osoba jak Loraine, która z niczego zaczęła mnie obrażać, także nie jest moją winą. To jest właśnie internet, a w realu nie spotykam takich zjawisk.

W dniu 20.08.2020 o 07:49, Gość Agu napisał:

Borderline w warunkach zamknietych leczy sie najskuteczniej metoda psychoanalityczna. Tak leczy szpital Babinskiego, .

Nie bądź śmieszna.

W dniu 20.08.2020 o 07:49, Gość Agu napisał:

Nie mam potrzeby wykladania Ci dalej swoich racji. Natomiast moje doswiadczenie mowi mi ze klepiesz miedzy wierszami solidne glupoty.

Ciągle próbujesz mnie krytykować i wykładać swoje wątpliwe racje i nie potrafisz ich poprzeć solidnymi argumentami.

W dniu 20.08.2020 o 07:49, Gość Agu napisał:

Pozatym slychac i czuc ze masz trening wyniesiony z domu. To mnie zdziwilo gdy pisales o swoim domu. Napisales cos takiego ze Twoj tato tam w relacji z nim " nie rozumiales ze chodzi o zmiane retoryki". Strasznie dziwna hipoteza...nbardziej opisujaca poronienie relacji jaka miales wtedy jako nastolatek z ojcem niz realne przyczyny tego co sie dzialo.

Nic nie zrozumiałaś z tego co tam napisałem. Ciągle tworzysz jakieś opary teorii żeby mnie o coś oskarżać bo wytknąłem Ci merytoryczny błąd kiedy obraziłaś Piotra, który nie zasługiwał na żaden atak. Inna osoba już dawno przyznałaby mi tam rację i wycofałaby się ze swojej chybionej tezy, przepraszając Piotra, a Ty po tak długim czasie nadal z tego powodu masz do mnie jakieś ale. Ostatecznie tato zrozumiał o co mi chodziło, a ja zrozumiałem o co chodziło jemu. Do tego zrozumienia doszło m.in. dzięki niekonwencjonalnym działaniom, które obecnie oceniam jako bardzo złe pomysły, ale ostatecznie wszystko zadziałało jak należy.

W dniu 20.08.2020 o 07:49, Gość Agu napisał:

Rysy analne, jak najbardziej odkad tu jedtes. To widac tez w agresji wobec innych za ktora nie bierzesz odpowiedzialnosci. To zapewne rzutuje glownie na relavje z kobietami u Ciebie.

Znów wróżysz z fusów z jakichś dziwnych teorii. Zejdź na Ziemię. Widzisz agresję tam gdzie jej nie ma, a Loraine odpłaciłem pięknym za nadobne. Poza tym przypominam, że to ja stanąłem tutaj kilka razy w obronie kogoś kto był bezpodstawnie atakowany. Zbyt dużo teoretyzujesz, a z relacji z kobietami jestem zadowolony i tylko jedna zarzuciła mi agresję bo ukarałem przy niej kolesia, który na to zasłużył. To było jakieś 14 lat temu. Agresja zupełnie do mnie nie pasuje. Prędzej określenie "lekkoduch". Nawet w najgorszych nerwicowych momentach towarzystwo innych ludzi mnie uspokajało. Niektórym dziewczynom lekkoduch przeszkadzał bo chciały czegoś więcej, a inne są takie jak ja i satysfakcjonują ich związki, które trwają do wygaśnięcia obustronnej namiętności. Żeby przejść do dalszych faz musiałbym spotkać odpowiednią osobę, a takiej jeszcze nie poznałem.

W dniu 20.08.2020 o 08:09, Gość Agu napisał:

No widac tez w kontakcie ze mna chocby. Pobyt na forum wybrales od szturmu na mnie...

Jakie go szturmu? To Ty tak widzisz, a ja Ci pisałem także, że widzę w Tobie potencjał, ale zafiksowałaś się na jakichś teoriach i czasem to wyłazi i masz ewidentny problem z męskością i mężczyznami w ogóle. W Wątku Piotra to Ty siadłaś na mnie bo nie potrafiłaś zaakceptować mojej krytyki tego co napisałaś. Najpierw obraziłaś Piotra nazywając go niemotą bo przy zakochaniu od pierwszego wejrzenia miał Twoim zdaniem wybrać odpowiedni wiek partnerki i pasujący mu wygląd, co do którego jest pewien, że po 2 latach się nie znudzi. Przypomnę też, że broniłem ogólnie kobiet kiedy incele je atakowały. Ok, chodziło o to żeby wyjaśnić im gdzie popełnili błędy i przy okazji im pocisnąłem, ale sama widzisz, że broniłem kobiet, żeby potem przeczytać od niektórych z nich, że jak facet idzie się nachlać, to kobieta powinna go pilnować bo może tam być jakaś striptizerka lub inna lampucera. Broniłem też chorej dziewczyny, w której niektóre forumowe dziewczyny widziały pijawkę, która robi to celowo bo jej tak wygodnie. Moja przyjaciółka miała podobne problemy i pomógł jej chłopak, którego uważam za przyjaciela. Ja tłumaczyłem, ale to nic nie dawało. On ją pokochał i wytłumaczył to bez słów.

W dniu 20.08.2020 o 08:09, Gość Agu napisał:

Potem przesiadles sie na lorraine.

To ona mnie zaatakowała. Nie wiem dlaczego bo w tamtym momencie nawet jej nie kojarzyłem. Za pierwszym razem zarzuciła mi , że popieram chamstwo bo zgodziłem się z Natalią, ale ja wtedy napisałem, że zgadzam się co do meritum ale nie popieram wyzwiska. Potem była ta dyskusja o książce gloryfikującej psychopatię i Loraine zachowała się tak, że wkurzył mnie brak reakcji reszty. To świadczy o tym jak toksyczne jest to forum. W dodatku mimo braku moderacji kilka osób może zgłosić dobre posty użytkownika, z którym się nie zgadzają i który jest im nie na rękę, a wtedy posty są usuwane mimo, że nie łamią regulaminu. Na innym forum ta dyskusja zakończyłaby się upomnieniem dla Loraine i nie byłoby dalszych postów, ale tutaj można sobie nawet kłamać i nic.

W dniu 20.08.2020 o 08:09, Gość Agu napisał:

Obie z loraine mamy doswiadczenie z socjopatami wiec instynktownie wybrales kogos kogo jednak nie rozwaliszz...

Ja nikogo nie wybierałem, ale faktycznie widać, że macie doświadczenie z socjopatami. U Ciebie widzę to jako projekcję cech socjopatów na mężczyzn, a u Loraine to obrona socjopatii czy raczej bardziej psychopatii, bo dla socjopaty rodzina może być najwyższą wartością i wielu z nich rzekomo dla rodziny zabija, kradnie itd. Ja nikogo nie chcę rozwalać, ale nie pozwalam na niektóre zachowania. Może u ojców socjopatów one przechodziły bo były takie ichnie, ale u mnie to nie przejdzie. Ty nadal walczysz ze swoim ojcem, próbując walczyć ze mną. Patrząc przez ten pryzmat, to jeszcze pewnie sobie przesrałem pisząc, że widzę w Tobie pewien potencjał i próbując być miłym i jakoś zakończyć tą agresję z Twojej strony. Pewnie Twój ojciec też tak mówił kiedy chciał coś osiągnąć, więc teraz patrzysz na mnie przez ten pryzmat. Gdybyśmy się poznali w realu, pewnie chciałbym Ci teraz pokazać, że istnieje także inny typ mężczyzn. Poza tym powiedz mi, czy psychopata broniłby kogokolwiek i to narażając się na atak osoby, która już raz zaatakowała?

W dniu 20.08.2020 o 08:09, Gość Agu napisał:

Wiec tak wszedles w kontakt.Potem starajac sue dominowac i bedac agresywny.

To Twoje złudzenie. Nie brzmi zachęcająco biorąc pod uwagę, że to ja stawałem w czyjejś obronie oraz krytykując książkę gloryfikującą psychopatów. Jeszcze pół biedy, że to był taki tytuł, ale sposób w jaki odniosła się do krytyki pozostawię już bez komentarza. Dokładnie tak psychopaci bronią swoich przekonań, więc w jej przypadku to raczej geny po tatusiu i myśląc o tej pokrace postanowiłem napisać jej to na co zasłużyła. Powinna coś odczuć, a taki typ osobowości najbardziej boli uderzenie w ego. Użyłem słów, które psychopatom mogą kojarzyć się z gniewem. Poza tym to, że Cię krytykuję odbierasz jako atak na swoją pracę na terapii, czyli samo to, że tyle na to poświęciłaś ma znaczyć, że nikt nie może teraz Cię krytykować? Może po prostu przekonałaś się, że już jest dobrze i w ten sposób stłumiłaś prawdziwe problemy, których sedna jeszcze nie pojęłaś? Wytknięcie niewygodnych faktów traktujesz jako agresję. Udowodniłem Ci, że niesłusznie skrytykowałaś Piotra i też potraktowałaś to jako agresję z mojej strony. Luźno rzucałaś różnymi projekcjami i oskarżeniami wobec mnie, a obraziłaś się kiedy odbiłem piłeczkę w Twój sposób. To co piszesz nie jest wewnętrznie spójne.

 

W dniu 20.08.2020 o 08:09, Gość Agu napisał:

W relacji zaczynasz puszczac oko , tu glasek tam glasek i oferujesz wejscie w kontakt zaznaczajac dominacje tzn. Swoje dudnienie:  tak zebys  mogl nadawac dalej swoje: teorie , piosenki, bluzgi -  tak jakby dalej byl do zakomunikowania ( wyrzucenia) jakus syf w istocie ktorego na 3 cach terapi no nie mogles rozgrzebac,

Naprawdę nie widzisz tego jak bardzo na siłę stawiasz te teorie? To się robi wręcz groteskowe. Nawet kiedy starałem się załagodzić sytuację i zwróciłem uwagę na Twoje dobre wpisy, zinterpretowałaś to na moją niekorzyść i czego bym nie napisał, zrobiłabyś to samo. Chyba, że dałbym Ci się poniżać i nie odpowiedziałbym na żaden argument, to byłbym dla Ciebie obiektem bezpiecznym jako mężczyzna frajer. Agu, zacznij od akceptacji faktu, że to ja wiem więcej o człowieku niż Ty i nie wyjeżdżam tu z żadnymi teoriami, ale Ty tak. Nawet kiedy piszę, że nie potrzebuję stałego związku, doszukujesz się w tym intelektualizacji. To jest jakieś chorobliwe.

W dniu 20.08.2020 o 08:09, Gość Agu napisał:

a wszyscy go czujemy... najbardziej chyba gdy wielokrotnie zyczyles Loraine raka uzasadniajac to swoimi teoriami oczywiscie.

Życzyłem jej raka za to jak się zachowała i nadal nie przeprosiła, więc nadal życzę jej tego raka. To przecież jej decyzja, a karma niekoniecznie będzie tak łaskawa jak ja ? Oczywiście ani razu nie odniosłaś się do moich zarzutów wobec Loraine bo nie miałabyś szans żeby ją obronić.

W dniu 20.08.2020 o 08:09, Gość Agu napisał:

Z tego kontaktu nie rezygnujesz wracasz do watku po 3 tygodniach ( nie pierwszy raz... Jakby przerwy  3 tyg i mc  byly naturalne...Jakby ciaglosc byla  problemem.Brak spojnosci jest rowniez w formie tego co piszesz, tak jakby pisaly rozne osoby nieraz 

Wchodzę na forum tylko kiedy mam dorywczą pracę, w której większość czasu trzeba sobie jakoś wypełnić. Na forum nawet 3 lata mogą być naturalne. Oczywiście, że nie kiedy ktoś pyta o rozwiązanie problemu, ale w takich dyskusjach jak najbardziej. Zarzucasz mi brak spójności? Ok, każdy ma prawo do dowolnych zarzutów, ale to jest kolejna głupota, której nie będziesz w stanie udowodnić. Wszystko co piszę jest spójne i nie wykażesz mi żadnej sprzeczności. Jeżeli chcesz to szukaj ?

W dniu 20.08.2020 o 08:09, Gość Agu napisał:

3 mc terapi schematow to naprawde zamalo by uprzatnac siebie i wieloletnie zaniedbania.

Tak sobie tłumacz ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...