Skocz do zawartości
Forum

Czy powinnam z nim porozmawiać i wyjaśnić jego zachowanie?


Gość a...7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Poznalismy sie z chlopakiem przez grupę społecznościowa na fb. Pisalismy  jakiś tydzień i później spotkaliśmy się. Był bardzo sympatyczny, widać nawet bardzo zainteresowany znajomością ze mną. Mielismy wspolne tamaty, wspolne hobby (chodzenie w gory) i rożne aktywnosci. Ja nie za bardzo bylam do niego przekonana na początku że względu na to, ze ciężko mi jest zaufać komuś szybko. Mieliśmy się spotkać drugi raz trochę nie byłam chętna  ale przekonał mnie do tego ze zalezy mu bardzo I mam tego nie przekreślić. Mam problemy z bliskoscia o czym mu wyjaśniłam od razu. Później zaczęliśmy się dalej spotykać, bylo milo na każdym spotkaniu czułe pocałunki, dotyk, przytulania i wzajemne  ciepło, szczere rozmowy. Wyznał że bardzo sie cieszy ze mnie poznał. Zaczelismy zachowywać się jak para, chodziliśmy razem za reke, zaprosilam go do siebie na kolację walentynkowa, codziennie pisalismy. Wszystko ładnie pięknie do momentu gdzie pojechaliśmy razem na weekend w gory. Zamowilśmy przepiękny hotel, przyjechaliśmy na wieczór i spedzislimy romantycznie noc przy świecach,  kupilam seksowna bielizna, chcialam wyglądać pieknie,  przytulalismy się, kochalismy I rozmawialiśmy. Rano kiedy wstaliśmy czuła, ze chemia się między nami ulatnia... czułam ze coś wisi w powietrzu. On poszedł sprawdzić ktora godzina ja wyskoczyła z luzka i szlam do łazienki się kompac. Następniezeszlismy na śniadanie i chcialam mu zrobić kawę ale chyba nie był na to chętny. Każdy sam sobie nakładal śniadanie. Tego dnia wogole nie widziałam zainteresowania z jego strony, zero pocałunkow, zero trzymania za rękę. Był oschły dla mnie. Poszliśmy w gory to szedł przede mną. Widziałam w rozmowie że nie za bardzo jesteśmy razem. Kiedy przyjechałam do domu zaczęłam mudziękować za weekend ale on nic nie napisał... chyba nie był zbyt zadowolony. Resztę tygodnia pisal tylko miłego dnia i buziaczki. Nie rozmawialiśmy prawie wogole. Kiedy mówiłam mu ze mało że sobą rozmawiamy to twierdził że się nic nie dzieje. W następnym tyg wyskoczylismy na basen i wtedy tez był taki oschly. Więcej ja inicjatywy wykazywałam niż on. Po tym basenie nastepnego dnia chcial gdzies pojechac że mną spędzić znówwieczor ale następnego  dnia zrezygnował ze nie da rady i mam mu wybaczyć. Jeszcze później dzień rozmawialiśmy, pare zdan i w piątek dodał zdjecia na grupie single na szlaku rowerowym. Kiedy zobaczyłam tę zdjecia załamałam się. Nie pisałam mu nic kompletnie żadnego żalu ani nic ale bardzo mnie to wszystko zabolało.  W dzień Kobiet mi wyslal samo wszystkiego najlepszego. Comam o tym myslec? Czy sądzicie że powinniśmy sobie cos wyjaśniać czy bez wyjaśnienia można kończyć znajomosci? Jeszcze taka bliska? Jednak gdzies sie ta bliskość zaczęła budować. Mowilam mu też o swoich sprawach naprawde osobistych. Sądzę, ze warto byc szczerym z druga osoba. Jak  mam do tego podejść?  Mamy po 32 a on 37 lat

Odnośnik do komentarza

Przykro mi to pisać, ale chyba seks z Tobą mu nie pasował, bo zaraz po tym zaczęło się psuć. Nie rób sobie wyrzutów, bo facet zachował się fatalnie, tym jak zaczął Cię ignorować zaraz następnego dnia. Gdyby naprawdę zależało mu na Tobie, wykazałby się cierpliwością. Jest też inna możliwość; po prostu chciał zaliczyć i wszystkie jego dotychczasowe zabiegi ku temu zmierzały, no i ta wspólna noc raczej nie spodobała mu się.

Na Twoim miejscu odpuściłabym, bo facet wyraźnie Cię unika, zaczął traktować Cię inaczej, z dystansem. Widocznie nie ma ochoty na szczerość i czeka, aż Ty podejmiesz decyzję. Rozumiem, że chciałabyś porozmawiać, wyjaśnić cokolwiek, ale obawiam się, że niewiele z niego wyciągniesz, poza wymówkami; że niby wszystko ok, tylko zabiegany jest, ma problemy w pracy itd....a Ty nadal będziesz stała w miejscu i zastanawiała się co się dzieje?

Odnośnik do komentarza

Witaj, albo zalezało mu tylko na zaliczenie ciebie, albo po prostu nie bardzo jesteście dopasowani w seksie. I teraz jego odpowiedzi sa na zasadzie "na odwal się". Widzi że ty się zaangażowałaś i zaufałas mu więc pewnie nie chce ci bezpośrednio powiedzieć że nic z tego nie będzie. Być może on po waszym wyjeździe oczekiwał czegoś innego, a tobie to co było wystarczyło. Też jeżeli on ma 37 lat to nie wiesz czy z innymi się nie umawia na jakies wypady i seks. A powiedzieć i obiecac Tobie mógł wszystko. Bo czemu nie skoro sie z Tobą przespał, wyjechał sobie i później wstawił zdjęcia jako singiel. Nie wiem czy on faktycznie ci cos naobiecywał i jakoś sie zobowiązywał co do was jako pary/zwiazku. Jeżeli nie, jeżeli był to tylko wyjazd i chodzenie sobie za rękę, seks to w zasadzie taka "wolna znajomość". I pokazuje że nie za bardzo chyba chce się angazować. To tylko Tobie z tego co piszesz zalezy.

Odnośnik do komentarza

"Czy powinnam z nim porozmawiać i wyjaśnić jego zachowanie?" 

Możesz próbować, ale lepiej wycofać się, nie kontaktować się, on widać nie ma zamiaru się tłumaczyć. 

Całkiem możliwe, że kiedyś został bardzo zraniony i teraz mści się na kobietach, rozkochuje w sobie, zaliczy seks i wycofuje się rakiem. 

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy seks mu sie nie spodobal nie byłabym do końca tego taka pewna, bo kiedy pisalismy o spotkaniach w następnym tygodniu po tym weekendzie  to mowił ze chciałby znowu gdzies pojechać na noc ze mną (wg niego gdziekolwiek) ja jednak zaproponowałam basen  wyskoczylismy na Basen jak bylismy, planowalismy następnego dnia pojechac gdzies na wieczór i na noc. On napisał SMS że nie da rady i mam mu wybaczyć. Ja przemyslalam w pracy i napisalam ze ja tez nie moge bo źle się czuje. Dla mnie to był głupi pomysł bo niechce tracić kasy na nocleg na hotele zeby z nim seks uprawiać specjalnie. Może  do mnie przyjechac posiedzielibysmy u mnie, przytulilibysmy się (niesteyy mieszkam jeszcze z rodzicami)  to by wystarczyło też proponowałam ale nie chciał. Jeśli chodziło o naszą sytuacje to byliśmy razem   jeszcze kilka spotkan przed wyjazdem pytał czy już mowilam rodzicom o nas że jesteśmy razem. Planowaliśmy razem majówkę, rozmawialiśmy o pszyszlosci o planach jakie mamy razem i osobno. 

Odnośnik do komentarza

Być może traktuje wasza relację na zasadzie seks znajomości. Nie odebrałaś takiego wrażenia? Wiele się ku temu skłania. Chcąc się umówić na noc potrafi napisać i coś ustalić. Wszystko inne traktuje z dystansem i ogólnie niemiło. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

a...7 vel Yasmina, zmieniasz nicki i "zeznania". Najpierw wyraźnie dajesz do zrozumienia, że Twój niedoszły partner unika Cię i lekceważy, a teraz zaczynasz go bronić.

I co z tego, że mieliście plany? Liczą się czyny, a nie słowa, a on aktualnymi czynami udowadnia, że nie ma dla Ciebie czasu. Jeśli jego deklaracje, czyli jakieś tam wstępnie planowane wyjazdy, czy spotkania nie dochodzą do skutku z jego powodu, to nie ma co oszukiwać się  i szukać usprawiedliwienia dla tego pana.

Trochę nie dziwię się Twoim rozterkom, bo zaangażowałaś się, a facet wysyła sprzeczne sygnały, jednak j.w. patrz na fakty, a w szczególności jego czyny. Z pewnością nie powinnaś się narzucać. Jeśli na ten moment nie masz siły zakończyć tego definitywnie, to przynajmniej nie wychylaj się. Niech Twoja aktywność będzie dokładnie taka, jak jego. Jeśli Ty ostatnio szukałaś z nim kontaktu, to niech teraz on pierwszy się skontaktuje. Jeśli on odpowiada po długim czasie i zdawkowo, to Ty zrób podobnie. Jeśli on proponuje spotkanie, to ustal od razu datę i miejsce, a jeśli znowu się wycofa, to nie rób sobie złudzeń.

Odnośnik do komentarza

Sorry, ze zmieniam Niki ale pierwszy post pisząc nic nie wpisywałam I dlatego wyskoczyłam jako gość

Narazie nie odzywamy się do siebie. Pisal życzenia na dzien kobiet ale łzy spłyneły mi po policzkach jak to przeczytalam Tak boli mnie ta cała sytuacja, zaangażowałam się, nie ukrywam że przeżylam to boleśnie, bo zależało mi na nim. Ciężko też tak wymazać z życia kogoś od razu. Fakt krótko się znaliśmy, ale jednak gdzies człowiekowi jest smutno...nie byłabym w stanie sobie teraz kogos szukać i potraktować jako plaster na ranę. 

Odnośnik do komentarza
27 minut temu, Gość Yasmina napisał:

Narazie nie odzywamy się do siebie. Pisal życzenia na dzien kobiet

Odpuść i nie rób sobie złudzeń. Jeśli ostatni kontakt z jego strony to były byle jakie życzenia na dzień kobiet i od tego czasu (prawie 2 tyg.) on milczy, to uznaj to za zakończenie relacji. Naprawdę zadbaj o siebie i nie pozwól mącić sobie w głowie, gdyby on za jakiś czas, zapewne z nudów, przypomniał sobie o Tobie i odezwał się - nie reaguj, zignoruj. Teraz potrzebny jest Ci czas żeby przetrawić ten zawód. Na przyszłość postaraj się trzymać emocje na wodzy i nie angażować się zbyt szybko.

32 minuty temu, Gość Yasmina napisał:

nie byłabym w stanie sobie teraz kogos szukać i potraktować jako plaster na ranę. 

To nie jest żaden sposób. Lepiej znaleźć sobie dodatkowe zajęcia, a jednocześnie nie unikać towarzystwa, co nie oznacza, żeby od razu szukać zastępstwa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...