Skocz do zawartości
Forum

Wstydliwy problem z mężczyzną


Gość Kasia556

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kasia556

Witam,

Mam mały problem, opowiem o tym w skrócie.
Spotykam się od jakiegoś czasu z pewnym mężczyzna, wszystko fajnie, nawet się do niego przekonałam i.. Pojawił się pewien problem. Zauważyłam, że on się strasznie poci, nie chodzi o nieprzyjemny zapach, ale o plamy pod pachami. I mam wrażenie, że jakoś z tym się nie ukrywa i nie wstydzi tego. Nie wiem jak to opisać. Ale zaczyna mnie to pomalu odpychac od niego. Nie wiem co zrobić. Na rozmowę to raczej za szybko z nim, w końcu to świeża znajomość. A jednak ten problem zaczyna mi przeszkadzać, wiem że są takie problemy ale to się je rozwiązuje.. Co wy o tym myślicie? Co byście zrobiły? A może faceci się wypowiedzą jak się mają do takich spraw? Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza

Szczerość to podstawa. Powiedz coś w tym stylu, że zależy Ci na spotykaniu się (jeśli faktycznie zależy), ale zastanawia Cię czy poci się tak na Twój widok ;) ? Bo jeśli tak, to nie ma powodu do stresu. Trochę to można odwrócić w żart, co pozwoli rozładować atmosferę. Jeśli ma z tym problem to poszuka rozwiązania, a jeśli istotnie poci się ze stresu to może mu minie, gdy usłyszy, że wszystko między wami ok.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia556

Dziękuję za odpowiedzi. Problem w tym, że nie umiem być aż tak bezpośrednia. Naprawdę między nami jest dobrze i on o tym wie. Wiec wątpię żeby to było związane ze stresem, że się że mną widzi czy cos bo on raczej zalicza się do tych osób wyluzowanych, takie mam wrażenie. Myślę, że to głębszy problem, i to nie jest tak że nie rozumiem tego, rozumiem, tylko że jeśli są takie problemy to szuka się rozwiązania, a mówie on ogolnie się z tym odnosi jaky to nie bylo nic takiego, stąd było moje pytanie do panów co o tym myślą i czy dla nich pocenie się nie byłoby krępującą sytuacją? Bo wiem Sama, że jak miałam chwilowo taki problem to raczej nie odnosiłam się z tym, w sensie wiadomo nie podosilam rąk i nie wiadomo co, zakładałam jaśniejsze bluzki i oczywiście walczylam z tym problem. Dlatego no ja rozumiem to ale, nie rozumiem tylko tego że faceci maja to tak jakby gdzieś? Niewiem jak to można nazwać ale wydaje mi się, że dla faceta powinno być priorytetem żeby o siebie dbać.

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję, że faceci są w mniejszości, co nie zwracają na to uwagi, jak nie, to ich kobiety z tym walczą.
Masz swoje zdanie na ten temat i tego się trzymaj, nie potrzebna Ci opinia innych, bo nawet jakby się wypowiedział facet, to na pewno by był tego zdania co Ty i każdy by odpowiedział, że czułby dyskomfort.
Nie ma tu też różnicy czy to pan czy pani.
Jak się nie zapytasz, to się nie dowiesz, może też tak mieć mimo dbania o higienę, powinien sam Ci powiedzieć jaka jest przyczyna, chyba, że też chowa głowę w piasek, czyli nie ma problemu, jak się o nim nie mówi.

Miałaś podpowiedź jak deliktnie nawiązać do tej sprawy, ale jak dalej tak będzie, to za rok czy dwa, jak podejmiesz temat i się okaże, że nic nie może z tym zrobić, bo leczenie nadpotliwości nie przynosi skutku, to co zrobisz, pogodzisz się z tym czy zerwiesz z tego powodu!?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

luukas
wy tak tu serio ? upał za oknem 30 stopni...a ty mówisz, że ktoś kto się spocił o siebie nie dba ?

Również upały nie są usprawiedliwieniem. Sama mam problem z poceniem się a raczej miałam. Wystarczyło że zmieniłam styl życia (inny sposób odżywiania, odpowiedni ubiór a także... Zmiana podejścia do otoczenia) oraz inny klimat i nie mam problemu z poceniem się, mimo wysokich temperatur. Na wszystko jest rozwiązanie, wystarczy poszukać i sięgnąć po nie.

Odnośnik do komentarza

~dlfjfh
On po prostu bardzo rzadko się myje i powstała grzybica. Szybko usunie to mycochlorin. Smarować dwa razy dziennie przez miesiąc.
Dlaczego rzadko się myje? To są jakieś zaburzenia nerwicowe, depresyjne.

Grzybica daje odór, a autorka mówi, że nie czuć przykrego zapachu, jedynie widać plamy. Natomiast niemycie się może być zwykłym niedbalstwem, złym nawykiem, nie musi od razu oznaczać zaburzeń psychicznych. Poza tym... w jaki sposób ma mu ten lek podać? Podarować w prezencie? Podrzucić ukradkiem jak w reklamie?
Wystarczy zmienić styl życia, tak jak pisze luukas, a obejdzie się bez środków tego typu. Wiem, bo to przechodziłam.

Tak czy siak...
Kasiu> jakoś musisz ten temat poruszyć. Wiem, że to krępujące, ale masz inne rozwiązanie? Możesz poruszyć temat zdrowego odżywiania, zdrowego trybu życia podając konsekwencje nie dbania o zdrowie (jedną z nich jest nadmierne pocenie się).
Jeśli zaś chodzi o mężczyzn to wielu takich widuję. To jednak nie powinno go usprawiedliwiać.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia556

Trochę mnie rozbawiliście i sie pośmiałam :) Dzięki za rady :) Żadna grzybica nie wchodzi w grę, tak myślę.. Jeśli chodzi o zdrowy tryb życia tutaj sprawa zaczyna się komplikowac.. On prowadzi bardzo zdrowy tryb życia, zdrowe jedzenie i dużo ćwiczy na siłce.. Dlatego sama się zastanawiałam, w czym tkwi problem.. I tak jak inne osoby wspomniały z tym wystarczy powalczyć, wiem to doskonale sama bo jak już wspomniałam też się kiedyś pocilam, ale zdrowe jedzenie, więcej ruchu, inne antyperspirant lepsze z apteki i od nie pamietnych czasów zapomniałam, że w czasach młodości był to mój duży problem.
Tak wiem, po waszych odpowiedziach wnioskuję że jakoś muszę poruszyć temat, tylko no ciężko będzie, nie jestem na tyle otwarta żeby mu tak wprost powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia556

I faktycznie upały nie są usprawiedliwieniem, ani inni faceci. Bo wszyscy powinni chcieć o siebie dbać. I jestem zdania, że właśnie wystarczy coś zmienić w życiu aby problem zniknął. Tylko trzeba chcieć, bo nie wiem co mam sobie myśleć czy facet coś z tym robi czy może dla niego to normalne albo nie wiem co.

Odnośnik do komentarza
Gość Gość19863

Mocna potliwość (szczególnie gdy temperatura nie jest jakaś wysoka a człowiek nie wykonuje w tym momencie ćwiczeń czy pracy fizycznej) jest ewidentnym przejawem nadmiernego stresu. Najwidoczniej Twój luby mocno się stresuje spotkaniami z Tobą, choć może to ukrywać. Nie powiem, że ja osobiście też stres przeżywam mocno i np. Przed sutuacjami stresogennymi jak np. Egzamin na prawo jazdy, rozmowa o pracę, pierwszebdni w nowej pracy, randka, itp. stresuje się bardzo mocno i wyglądam jakbym dopiero wyskoczył spod prysznica. Pamiętam swoje pierwsze godziny w szkole nauki jazdy. Instruktor musiał regularnie wycierać kierownicę szmatką bo wręcz z niej ciekło.

Odnośnik do komentarza

Też mi nie daje spokoju ten stres. Podobno ja wyglądam jak chodzący spokój, a czasem jestem tak zestresowana, ze mi słabo...ale nie widać tego po mnie. Być może on się tak bardzo stresuje spotkaniami z Tobą i nawet jeśli wygląda na wyluzowanego. znam osoby, które im bardziej się stresują tym większe maja poczucie humoru ;). Każdy ma inny sposób na stres.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Do Autorki

jeżeli w łóżku jest dobry, to tę dolegliwość można wyleczyć:
1. Wysiłek fizyczny rekreacyjny na dworze, najzdrowszy i najtańszy rower górski
2.Sauna sucha dla wypocenia potu i hartowanie zimną wodą.
Po kilku tygodniach takich ćwiczeń organizm znormalnieje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...