Skocz do zawartości
Forum

Litość nad ojcem, który się znęca


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem,dośc dziwny temat,ale także dziwny jest mój problem,odkąd pamietam moj ojciec ciagle mi dokuczał,wyzywał,poniżał,mówil jaka to jestem głupia, ze nic nie umiem, że do niczego się nie nadaje.Teraz mimo że mam 21lat,ojciec dalej się nade mną znęca. Już nie daje rady psychicznie,wiem pomyślicie sobie że ja faktycznie głupia jestem że się z domu nie wyprowadze,ale chodzi o to że pochodze z bardzo biednej rodziny i nie mam w zyciu żadnego startu i nie moge za bardzo gdziekolwiek się ruszyć..Najgorsze jest to ,że praktycznie co noc budze się w nocy z okropnym biciem serca - tak bez powodu.Podejrzewam nerwice.W tym wszystkim najlepsze jest to ,że odczuwam wspolczucie i zaluje mojego taty,usprawiedliwiam go . On wychował się bez ojca,nie mial zadnego wzorca do nasladowania. BYć moze to jest powodem tego ze tak się zneca ? Dodam,że jest abstynentem. Nie wiem jak wyjść z tego błednego koła. Mam przyjaciol,ale oni maja swoje zycie,nie chce ich obarczac swoimi problemami,juz nie raz zwierzalam się prawie co dzien z codziennych klopotow jakim jest zycie pod jedym dachem z alkoholikami. Potrzebuje rozmowy z kimś kompetentnym w zakresie psychologii,takiej prywatnej rozmowy,chcialabym sie wkoncu z kims podzielic moimi problemami,czuję sie osamotniona ,mam ochote wyć z bolu i niesprawiedliwosci..Wiem że powinnam isc do psychologa ,ale niestety nie mam czasu - zajmuje się chrzesniakiem i jeszcze sie do tego ucze więc to nie wchodzi w gre.Wieczorami mam czas,ale nie mam komu sie zwierzyc i nie mam od kogo uzyskac fachowych rad...

Odnośnik do komentarza

Są tacy apodyktyczni,chamscy ludzie,co to chcą mieć rodzinę pod butem,nie wiem, w genach pewnie to siedzi,w osobowości,
w każdym razie nic nie usprawiedliwia takiego zachowania ,bo mamy jeszcze rozum.

Powinnaś się uczyć,iść do pracy /a nie opiekować się dzieckiem/i jak najszybciej wyprowadzić się z domu.
/nic nie piszesz o mamie/

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Witaj Karo.
Odpowiem na Twoje pytanie w temacie: Dlaczego litujemy się i żałujemy osób,które się nad nami znęcają?
Moim zdaniem,
wszystko odgrywa się w ofierze przemocy. Osoba taka będąc pod ciągłą presją kieruje narastającą agresję do siebie zamiast na zewnątrz. Tu pojawia się poważny problem bo ta agresja sprawia, że jest jeszcze gorzej. Ofiara znajduje się w sytuacji w której powinna coś zrobić, żeby zakończyć swoje cierpienie, ale z wielu powodów nie robi nic, mając nadzieję, że koszmar sam się w końcu skończy. Ponieważ takie zachowanie jest nielogiczne i bardzo negatywnie wpływa na samoocenę, ofiara musi w jakiś sposób wytłumaczyć swoje postępowanie. Stąd pojawiające się współczucie oprawcy. W ten sposób poczucie wewnętrznego dyskomfortu zostaje zmniejszone.
Mam nadzieję, że się dobrze wyraziłem.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Ostatnio kolega podrzucił mi stronę, która mówi o tym jak rozpoznać kobietę od której należy uciekać, jest tam też fajnie rozpisany proces "prania mózgu". Treść tej strony jest raczej kontrowersyjna, jednak ogólnie przedstawiony jest tam proces jak zmienia się psychikę drugiej osoby. Sądzę, że ta przypadłość jest niezależna od płci więc i faceci zapewne mogą podświadomie naturalnie z niej korzystać. A jak wspominają nie różni się to niczym od tego co się robi jeńcom wojennym, z tym, że w tym przypadku w końcu jest etap odbudowy osobowości, a w przypadku osób z zaburzeniami utrzymują swoje ofiary w wiecznej udręce. Wydaje mi się, że przeczytanie tego, może ci wyjaśnić też sporo rzeczy jeśli odnieść to do ojca, który czyni ci krzywdę.
Pranie mózgu

Jeżeli chcesz możesz również do mnie napisać na prv. Żaden ze mnie psycholog ale mam trochę życiowych doświadczeń. Mój ojciec nie był aż taki zły ale i tak zawsze twierdził, że wszystko robię źle :) Naprawdę różne są powody zachowań "ojców" ale absolutnie nic nikogo nie tłumaczy by się wyżywać na własnych dzieciach. Powinni być dobrym przykładem a nie niszczyć psychikę. On nie miał żadnego wzorca. A ty jaki miałaś wzorzec? Znacznie gorszy niż brak wzorca a jednak nie jesteś taka jak on. Jak na to co cię spotkało wydajesz się całkiem poukładana, więc jaką wymówkę może mieć twój ojciec.

Odnośnik do komentarza

Cześć Karo.
Udało Ci się znaleźć kogoś, kto mógłby Ci pomóc?
Nie jestem psychologiem, ale jeśli chcesz to zapraszam do rozmowy. Warto pogadać nawet z laikiem.
Pozdrawiam serdecznie.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Karo piszesz, że żal Ci ojca, który znęca się nad Tobą krzywdzi Cię. Takie uczucia, sympatia do oprawcy występują często u ofiar przemocy. Jest to mechanizm obronny, który pomaga odnaleźć sens tego, co się dzieje, a dzięki temu złagodzić szkody psychiczne.
Wiem, że nie masz czasu na to by skorzystać z pomocy między innymi psychologa, jednak dobrze byłoby żebyś zastanowiła się nad uczestniczeniem w grupie wsparcia, na przykład Al-Anon.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o ojca to jest niepijącym alkoholikiem,ale ma już tak zmieniony umysł i zachowania od tego alkoholu ,żę trudno z nim wytrzymać,każdy z domowników się wykańcza nerwowo.Jeżeli chodzi o mamę,to ona ze mną opiekuje się chrześniakiem,gdyż niestety jego matka tego nie potrafi(ograniczone prawa rodzicielskie itp. ogolnie - trudna sprawa).Mama też popijała dawniej,teraz też jej się czasami zdarzy,ale ogólnie to dobry człowiek - i żal mi jej że sama też musi cierpieć .. Jeśli chodzi o to ,czy znalazłam kogoś kto by mi pomogl to tak,piszę z pewną osobą ,to mi pomaga,tylko przez same rozmowy problemu nie zlikwiduje..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...