Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Zachowaj zdrowie przez cały rok!"


Rekomendowane odpowiedzi

Szanowna Redakcjo, mam pytanie odnośnie zadania konkursowego. W regulaminie jest zapis że, "zadaniem konkursowym jest odpowiedzenie na pytanie: czym się wyróżnia Dicoflor spośród dostępnych na rynku probiotyków?", natomiast w opisie konkursu jest mowa by wypowiedź była o "złotym środku pomagającym żyć w zdrowiu". Które zadanie jest a takim razie poprawne? :)

Odnośnik do komentarza

Moją receptę na zdrowie,a przy okazji na piękne ciało i młodość można określić jednym zdaniem:Uśmiech,optymizm,taniec i woda mineralna bez ograniczeń,a pozostałe przyjemności dla ducha i ciała w odpowiednich proporcjach.

Jestem osobą bardzo otwartą,pracuję zarówno z dziećmi,młodzieżą jak i dorosłymi i wiem,że często w bardzo młodym ciele ukryty jest starzec czy staruszka niezadowolona ze wszystkiego,zrzędząca na wszystko i wszystkich.Z drugiej strony spotykam ludzi starszych z duszami młodzieńców,którym oczy błyszczą i którzy naprawdę są młodzi.

Sama jestem urodzoną optymistką,która uwielbia być pośród ludzi,choć nie stroni od czasu o czasu od chwil wyciszenia.Wtedy najbardziej sprawdzają się Dębki,gdzie spacerując godzinami po cudownie czystej plaży ładuję akumulatory a mój apetyt na życie jeszcze bardziej rośnie.

Lubię śmiać się i pomagać innym,bo to zawsze wraca do mnie ze zdwojoną mocą.Nie wyobrażam sobie pracy za biurkiem.Chociaż praca lektora jest pracą umysłową,to prowadząc własną firmę wciąż jestem w ruchu ,w różnych miejscach.Taki ruch uwielbia moje ciało.Po pracowitym dniu idealnie odstresowuję się tańcząc.Od kilku lat chodzę z mężem do szkoły tańca.Każdy nowy krok,czy figura dają mi wiele radości,czuję się rozlużniona i wcale mi nie przeszkadza,że jesteśmy najstarszą parą.Muzyka i taniec zbliżają,niwelują różnice wieku i powodują ,że jestem szczęśliwa,a nic tak dobrze nie wpływa na młodość jak szczęście.

Oczywiście staram się systematycznie dbać o ciało,bo nic tak naprawdę nie jest nam dane raz na zawsze.Chodzę więc raz w miesiącu do gabinetu kosmetycznego,gdzie poddaję się stosownym zabiegom,a potem w domu zalecane przez profesjonalistkę preparaty wklepuję.Nie oszczędzam na produktach pielęgnacyjnych,choć większość z nich nie jest tania.Natomiast dużo mniejszą wagę przywiązuję do tzw.kosmetyków kolorowych typu cienie czy kredka - bez nich mogę się śmiało obyć.

Dbam bardzo o dietę,w której podstawowym składnikiem jest woda mineralna,warzywa,owoce,nabiał i wszelkiego rodzaju kiełki,otręby i pestki np.dyni.Nie oznacza to,ze jestem niewolnikiem diet.Nigdy się nie odchudzałam i nie mam problemu z wagą.To co jem i piję służy mojemu organizmowi.Nie jadam jedynie słodyczy i tłustych potraw,bo ich nie lubię.

Poza tym jadam wszystko,ale z umiarem.Wieczorem lubię wypić lampkę dobrego,wytrawnego czerwonego wina.

Nigdy nie lekceważę snu,bo wiem że świat się nie zawali jeśli coś zrobię jutro - a wypoczęta robię to dwa razy szybciej i z większym entuzjazmem.

Latem uwielbiam chodzić na boso,po czym pięknieją moje stopy.

Cały rok staram się uczyć czegoś nowego i być otwarta na nowe pomysły i wyzwania.

Moja recepta na piękne ciało i młodość to również profilaktyka medyczna.Nie biegam często do lekarzy,ale stosowne do wieku badania wykonuję regularnie.

W ubiegłym roku poddałam się systemowi BIO/AGING,i okazało się,że mój wiek biologiczny jest "młodszy" o ponad 9 lat od wieku chronologicznego.

Teraz stosuję się wyłącznie do zaleceń w zakresie stosowania podstawowej suplementacji multiwitaminowej,multiminerałowej i antyoksydacyjnej i raz do roku umawiam się na konsultację.Ponieważ w zaleceniach dotyczących aktywności fizycznej i diety zalecona została kontynuacja stosowanej do tej pory -nic w tej kwestii nie zmieniam.

W sumie jednak uważam,że tak jak napisałam we wstępie nic lepiej nie działa na zdrowie i piękne ciało/jak i duszę/ jak optymizm,wiara ,że wszystko co najlepsze jest wciąż przede mną.

Odnośnik do komentarza
Gość AngelaS77

Z-Zasad takich kilka mam,kocham życie i o zdrowie dbam.
D-Dom mój stoi na polanie,wokół lasem otoczony,dużo po nim spaceruje przez to zawsze świetnie się czuje.
R-Ruch to zdrowie każdy to wie zima lato świetny czas by wyruszyć rankiem w las.
O-O odporność swoją dbam no bo jedno życie mam,kiedy przyjdzie zimny czas tylko ona zbawi nas.
W-Wiosna ,lato pracowałam i odporność wyrabiałam.
I-I zbierałam co się dało aby zimą nie brakowało.
E-Energicznie się dziś czuje gdy po spiżarce buszuje.

P-Pierwszy rząd to są Maliny w przeziębieniu syrop jedyny,całe lato je zbierałam do słoików powkładałam.
R-Rządek drugi to jagody ,by je kochać mam powody,kiedy brzuszek dzieci boli to jagódki jedzą do woli.
Z-Znane jego są działania nawet babcia mi mówiła,jaka wielka jest w nich siła.
E-Efektywnie się ukryły ja już nie mam do nich siły ,to poziomki w prost z polany smak ten jest nie zapomniany.
Z-Zawsze humor poprawiają na myśl lato nasuwają

C-Co my jeszcze tam chowamy,w tych ciemnicach pod murami,są jeżyny ,sok z żurawiny,wiśnie,śliwki robaczywki.
A-Ale powiem wam w sekrecie że taka spiżarka to piękne miejsce na świecie.
Ł-Łąki kawałek i zapach lasu tam ukryłam zdrowie rodziny tym słoikom powierzyłam.
gdY-tylko chorubsko na dopada to walka ze spiżarką jemu biada.

R-Radość niosę mej rodzinie ona z radości i zdrowia słynie,bo jeszcze w domu skarby chowamy czosnek i Cytrynę spożywamy.
O-Okrągła i żółta w naszej kuchni gości mimo swego smaku daje tyle radości.
K-Koło pieca wisi mówią że się kisi a ja do zupy go dodaje czosnkiem go zwą lecz dla zdrowia jest rajem.

Niestety nie mam tego jedynego lekarstwa niezawodnego ,tak mnie babcia nauczyła że w naturze wielka siła.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem nic tak dobrze nie wplywa na zdrowie jak odpowiednia dieta i ruch najlepiej na swiezym powietrzu!Stosujac sie do tego motta staram sie urozmaicac moje posilki:duzo warzyw i owocow,2L wody mineralnej dziennnie i obowiazkowo conajmniej godzinny spacer bez wzgledu na pogode!Dodatkowo w okresie jesiennym,by nie dac sie grypie stosuje profilaktycznie Rutinoscorbin (mi naprawde pomaga-od kilku lat nie mialam grypy,a nawet zwykle przeziebienia przechodza o wiele lagodniej!)

Odnośnik do komentarza

Magicznym środkiem do życia zdrowego jest cebula z ogródka domowego.
Cebula króluje na naszym stole lecz również cebula związana jest z ubiorem.
Całą rodziną chętnie ją jemy, a po niej bardzo dobrze się czujemy.
Cebula ma warstwy to każdy wie, i my warstwowo ubieramy się.
Sposób ten znano już przed wiekami, by zajadać cebulę i ubierać się warstwami.
Jesteśmy zdrowi bo dobrze wiemy, że z cebulą nie zachorujemy!

Odnośnik do komentarza
Gość gwiazdka1402

Moim magicznym środkiem jest zdecydowanie herbata z miodem, cytryną i sokiem malinowym, bądź mleko z czosnkiem i miodem oraz masłem. Herbata z w/w składnikami to dobra dawka naturalnych witamin, natomiast mleko z w/w składnikami nieźle wzmacnia.

Odnośnik do komentarza

kusia_ss
Szanowna Redakcjo, mam pytanie odnośnie zadania konkursowego. W regulaminie jest zapis że, "zadaniem konkursowym jest odpowiedzenie na pytanie: czym się wyróżnia Dicoflor spośród dostępnych na rynku probiotyków?", natomiast w opisie konkursu jest mowa by wypowiedź była o "złotym środku pomagającym żyć w zdrowiu". Które zadanie jest a takim razie poprawne? :)

Pytanie konkursowe to "jaki jest Twój "magiczny środek" pomagający żyć w zdrowiu?". Dziękujemy za zwrócenie uwagi, ujednoliciliśmy zapis postu z regulaminem :)

Odnośnik do komentarza

Odkąd pamiętam przynajmniej raz w okresie zimowym byłam zmuszona wyleżeć w łóżku grypę. Jednak w tym roku twardo się trzymam i nawet chorzy rodzice roznoszący zarazki w drugim pokoju nie są w stanie mnie złamać :)
W czym tkwi mój sekret? To proste: SPORT! Jeżdżę rowerem bez względu na temperaturę na termometrze. Pogoda tej zimy sprzyja sportom, a jeśli jeszcze dodatkowo wyjdzie słońce na pewno doda nam więcej energii a leniuchów zmotywuje do działania.
Jeszcze w zeszłym roku wraz z nadejściem października wychodziłam na świeże powietrze tylko wtedy, gdy musiałam. Gdyby nie ta blokada z pewnością, tak jak i w tym roku i o tej porze tryskałabym energią i witalnością.

Odnośnik do komentarza

„Magiczny środek - pomagający żyć w zdrowiu”
Na problemy ze spadkiem odporności w mojej rodzinie sposób mam -
Dicoflor Complex Junior podaję dziecku, Dicoflor complex połykam sam.
Szczepy bakterii probiotycznych GG - grupę wsparcia nam serwują.
Używając ich regularnie - mam gwarancję, że domownicy często nie chorują.
Równowaga mikroflory jelitowej zostaje zachowana,
jej zachwianie bowiem - często odpowiada za infekcji poczynania.
Dołączony doń kompleks witamin z grupy B – zmniejsza uczucie zmęczenia,
sprzyja utrzymaniu prawidłowego stanu błon śluzowych, nie tylko powonienia :-)….
Cynk, kwas foliowy i witamina C – również nie próżnują –
funkcjonowanie układu odpornościowego wiernie stymulują.
Dicoflor Complex Junior – to produkt innowacyjny wielce,
który zdobył nasze i 7- letniej córeczki serce.
Wygoda podania – atutem jego się stała,
probiotyk w postaci płynu – bez marudzenia połyka nawet córcia mała.
Niedostępna dotychczas technika Mix n’go nadaje mu wyjątkowości,
przechowywany w temperaturze pokojowej nie traci swych dobroczynnych właściwości.
W razie koniecznej antybiotykoterapii mamy również obrońcę wzorowego -
biegunka czy mdłości przystępu do nas nie mają żadnego...

Odnośnik do komentarza
Gość FRUZIA000

Nakarmi mózg, pokona przeziębienie, poprawi apetyt, a zarazem nie powinien doprowadzić do nadwagi. Jest uznanym afrodyzjakiem, przeznaczonym do użytku wewnętrznego i zewnętrznego... Idzie zima(chyba) :), miód triumfalnie wkracza na stoły.Niezawodny na wszystko :)Słodki, aromatyczny, o unikalnym smaku... Nawet ci, którzy za nim nie przepadają, na pewno słyszeli, że jest zdrowy. Wiesz, jak ciężko muszą zasuwać pracowite pszczółki, by wyprodukować kilogram tego przysmaku?:)Miód nie obfituje w witaminy (chociaż jest w nim trochę witaminy C i B), które uchodzą za głównych sprawców pozytywnej mocy jedzenia. To produkt wysokokaloryczny (w stu gramach miodu jest prawie 320 kcal), niemal sam cukier. Zatem trucizna? Sprawca otyłości? Nic podobnego.

Węglowodany proste, zawarte w miodzie, są łatwe do przyswojenia, więc w krótkim odżywiają organizm: są znakomitym źródłem energii dla wyczerpanych fizycznie i umysłowo. Z założenia cukry nie są naszym wrogiem, tylko paliwem. Potrzebnym i wskazanym, póki nie zalejemy silnika. Miód szybko zaspokaja głód i naprawdę trudno byłoby się nim "przejeść"Zawarta w miodzie acetylocholina poprawia ogólną kondycję, gdyż wspiera układ krążenia, wzmacniając wydolność mięśnia sercowego. Także obecny w nim potas wspiera skutecznie ludzkie serce.

Magnez, wapń, cynk i żelazo to dodatkowe atuty miodu.

Odnośnik do komentarza

By zdrowie i odporność towarzyszyły mi i mojej rodzinie przez cały rok zaufaliśmy preparatowi Dicoflor. Probiotyk ten jest najlepszym preparatem gdyż wyróżnia się takimi cechami: - bezpieczny dla niemowląt
- zawiera najlepiej przebadany w badaniach klinicznych szczep Lactobacillus rhamnosus GG,
- ma dużą zawartość żywych kultur bakterii w pojedynczej porcji
- oraz największą ilość dostępnych postaci – krople, saszetki i kapsułki.
Może być stosowany w każdym wieku i dla mnie jest to najlepszy "złoty środek" na dobre zdrowie.

Odnośnik do komentarza

Jako że całe zdrowie i odporność naszego organizmu wywodzi się w znacznej mierze od przewodu pokarmowego, mój sposób na zachowanie zdrowia również odnosi się do pielęgnacji brzuszka. W odniesieniu do siebie samej środków zdrowotnych w postaci odpowiedniej żywności mogę zastosować wiele (czosnek, cebula, czarnuszka, żyworódka pierzasta, itp.). Jako młoda mama nie mogę jednak zapomnieć również o dziecku,w przypadku którego wybór jest bardzo okrojony. Metoda jaką wybrałam jest bardziej uniwersalna, obecnie stosuję ją już rutynowo, w mojej rodzinie znana jest od dawna, a w odniesieniu do dziecka wcześniej skonsultowana z pediatrą. Bardzo cenię sobie właściwości lnu pod każdą postacią. Mój syn niemalże od niemowlęctwa zna smak wywaru z siemienia lnianego i co ciekawe - bardzo go lubi, co daje mi komfort stosowania w razie potrzeby. Co ciekawe początkowo napój ten stosowałam jedynie w razie zaparć u dziecka, jednakże zasadność jego zastosowania potwierdziła lekarka również w przypadku biegunki. Taki wywar osłania ścianki jelit, reguluje pracę żołądka, oczyszcza i co najważniejsze - jest całkowicie bezpieczny. Podaję go synowi gdy tylko zauważę jakiekolwiek nieprawidłowości ze strony żołądka ale także jako dodatkowa ochrona podczas zażywania antybiotyku czy innych leków. Wywar taki oczywiście piję także ja. Dbamy o nasze brzuszki a to pierwszy krok do zdrowia również w innych strefach organizmu.

Odnośnik do komentarza

Trzy moje zasady na zdrowie przez cały rok:
- uśmiech i pozytywne myślenia
- pobudzanie swego ciała i umysłu ruchem nie tylko fizycznym, ale również intelektualnym
- i najważniejsze chwile małych przyjemności! (w te pochmurne dni kiedy brak jest słońca)

bo w zdrowym ciele zdrowy duch, ale bez drowego ducha ani rusz! :)

Odnośnik do komentarza

W moim „magicznym środku” pomagającym żyć w zdrowiu nie ma tak naprawdę nic z magii, jest za to bardzo prosty przepis. I każdy może sobie zgotować taki „złoty środek”.

Składniki:
1 x dom – nie za duży, nie za mały, najważniejsze, żeby był pełen miłości
1 x mąż – taki, co kocha ale i zdenerwować potrafi
2-3 dzieci (w zależności od upodobań) – zapewniają odpowiedni poziom urozmaicenia w życiu
1 x praca na etacie – najlepiej satysfakcjonująca i dobrze płatna
szczypta ironii
duża doza humoru i dystansu do siebie
uśmiech na co dzień
owoce i warzywa do smaku
dużo ruchu (spacery, siłownia, basen, aerobik) – według uznania
obowiązkowo - regularne wizyty u lekarza
w razie potrzeby witaminy i suplementy

Podane ilości są orientacyjne i można je samemu zmieniać, w zależności od preferencji i potrzeb.

Wykonanie:
Wszystkie składniki bierzemy, mieszamy i patrzymy, co z tego będzie. A będzie się działo :) Bo według mnie magiczny środek pozwalający żyć w zdrowiu to przede wszystkim rodzina.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem nie istniej żaden "magiczny środek",ani uniwersalna recepta.Organizmy różnią się od siebie potrzebami.Musimy się po prostu nauczyć "słuchać" naszego i dostarczać mu tego,co jest dla niego najlepsze,a wówczas osiągniemy optymalne efekty...
Osobiście o swoje zdrowie staram się dbać przez cały rok,bo hołduję powiedzeniu,że "w zdrowym ciele zdrowy duch".Każdą kolejną porę roku chcę witać pełnią sił witalnych i staram się,żeby tak było,nie pozwalając sobie na jakiekolwiek zaniedbania...
Jesień i zima to czas,kiedy ze względu na brak słońca,
ograniczony dostęp do naturalnych witamin,możemy czuć się osłabieni i narażeni na różne infekcje.Na początku wiosny pogoda także lubi być kapryśna,więc aby zapobiec chorobom,regularnie łykam preparaty wzmacniające odporność oraz witaminy w tabletkach.Niezależnie
od pogody staram się codziennie wychodzić na spacer,aby odpocząć trochę od przegrzanych pomieszczeń.Codziennie też poświęcam pół godziny na gimnastykę.Pozwala mi to zachować dobrą kondycję,no i prawidłową wagę.
Latem natomiast staram się jak najwięcej korzystać z
jego dobrodziejstw-promieni słońca,które działają bardzo pozytywnie na mój nastrój,z możliwości kąpieli w różnych miejscach,co wzmacnia moje mięśnie i zbawiennie wpływa na sylwetkę oraz z naturalnych witamin,które znajduję w sezonowych warzywach i owocach.
Tak sobie czasem myślę,że te moje "zabiegi" to jedynie podstawowe minimum,ale jak na razie wystarcza mi,by być w formie każdego dnia...

Odnośnik do komentarza

Mój magiczny środek to kompilacja kilku dziedzin życia,w najbardziej śmiertelnej chorobie jakiej jest życie nie można bowiem działać półśrodkami - magiczny środek to kompleksowe działanie... Zdrowe odżywianie zgodne z piramidą żywienia w połączeniu z aktywnością fizyczną: basen i dłuuuuuugie wycieczki z moim synkiem - to przede wszystkim. Uważam, że karmienie piersią i codzienne spacery to najlepszy start jaki można dać swojemu maluszkowi. Pościel wietrzę zawsze zimą na mrozie, a nie na słońcu by dać pożywkę bakteriom. Nie unikam ludzi, a moje dzieci zabieram wszędzie ze sobą, dlatego byle zarazki nie są im straszne. Staram sie unikać aptek i lekarzy (poza pracą;), ale kiedy już trzeba sięgnąć po antybiotyk zawsze stosuje preparaty probiotyczne,by dać szansę "dobrym bakteriom" i stworzyć im odpowiednie warunki do kolonizacji. Oczywiście polecam je również swoim pacjentom. Wakacje i wolne dni spędzamy zawsze razem, rodzinnie, łapiąc każdy promyk słońca (witamina D). Uczę dzieci, że najlepsza jest sama natura - to ona daje nam prawdziwy zastrzyk witamin, odporność, zdrowie i pomaga zregenerować akumulatory.

Odnośnik do komentarza

Moim niezawodnym sposobem na zachowanie zdrowia to picie rano na czczo miksturki, którą sporządzam wieczorem. Rozpuszczam 1 łyżkę miodu w 1/2 szklanki letniej przegotowanej wody a rano wciskam sok z 1/2 cytryny. Pijemy ten napój od wczesnej jesieni do końca wiosny i już od paru lat nie wiemy co to przeziębienie, Zarówno dzieci jak i my dorośli jesteśmy zdrowi. Poza tym jemy dużo owoców i warzyw.

Odnośnik do komentarza

W szafce czeka już sok z aronii przez Babcię Marysię zrobiony, a na półce dżem z malin jeszcze nie schłodzony, Druga babcia już z czarnego bzu coś wymyśliła a mama??? Mleczko z miodem bo w nim jest siła!!!
Nasze dzieciaki jedzą bardzo dużo warzyw i owoców, szczególnie tych z dużą ilością wit.C.Obowiązkowo codziennie rano podajemy im łyżeczkę Tranu.Zaczynając od okresu jesiennego robimy chłopcom herbatkę lub wodę z sokiem malinowym albo z miodem i cytryną.Soczki malinowe jak również z aronii i czarnego bzu robimy sami.Polecam sok, który sami robimy łącząc maliny z czarnym bzem.Poza tym dzieci uwielbiają herbatkę z lipy, którą również sami zbieramy i suszymy. Codziennie bez względu na pogodę wychodzimy z dziećmi na świeże powietrze.Wietrzenie pomieszczeń, godzinę przed snem również 15 minutowe wietrzenie w pokoju chłopców jaki i w sypialni.Gdy nasz 5-letni syn wraca ze szkoły, pierwszą rzeczą którą robi to "mycie rączek". Oczywiście higiena osobista każdego z nas............

Odnośnik do komentarza

Witam!
Mój sposób jest prosty i nawet nie wiem czy nie za prosty względem sposobów innych uczestników konkursu.
Moimi sposobami na zdrowie, szczególnie zimą są: zdrowa dieta z dużą ilością warzyw i owoców, czyli potrzebnych nam witamin i minerałów, sport-w moim przypadku są to treningi w domowej siłowni na swoje możliwości, a kiedy czuję że coś chce mnie "rozłożyć" to piję dużo herbaty zielonej lub jakiejś ziołowej z dodatkiem soku z cytryny i miody lub zamiast miody odrobiny słodzika. Poza tym często staram się używać przypraw korzennych tj. imbir, cynamon, od czasu do czasu również lubię używać chili do potraw dla lepszego rozgrzania organizmu. Mi to wystarcza w zupełności. Dowodem na to może to, że od ponad pól roku nie brałem żadnego antybiotyku. Jedynie chyba 3 czy 4 m-ce temu brałem tabletki ziołowe do ssania na chrypkę która miewałem codziennie rano. I to by było na tyle.
Moim zdaniem najważniejsza jest dieta, w której zawarte są wszystkie składniki potrzebne naszemu organizmowi do utrzymywania zdrowia.

Pozdrawiam
I życzę wszystkim, aby choroby ich omijały z daleka.

Odnośnik do komentarza

Która mama nie chciałaby mieć takiego magicznego środka, aby uchronić swoje dzieciaki przed chorobami. My jesteśmy w fazie poszukiwania takiego środka. Systematyczne, codzienne spacery, wietrzenie mieszkania, zdrowa dieta wzbogacona w owoce i warzywa oraz środki zawierające probiotyki. Probiotyki warto podawać dzieciom i nie tylko dzieciom gdyż uzupełniają niedobory tzw. dobrych bakterii. Za namową naszego pediatry podajemy dzieciom probiotyk przez okres 3 miesięcy - miesięczna przerwa i ponowne podanie. I muszę przyznać działa. Ale na efekty trzeba było czekać około pół roku. Ale warto było.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...