Skocz do zawartości
Forum

Strach przed odrzuceniem przez mężczyznę


Gość Martta17

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!
Piszę a właściwie chyba oczekuje pomocy bo nie umiem sobie poradzić z własnym życiem
Może zacznę od samego początku...
Jestem strasznie nieśmiałą dziewczyną ( może źle to ujęłam raczej bardzo nieufną) w tamtym roku poznałam chłopaka z którym się zbliżyliśmy do siebie. Wymagało to ode mnie wielkiego trudu ponieważ jest mi się ciężko otworzyć przed mężczyznami. Od Niego też wymagało to wiele cierpliwości. Jednak nagle coś się popsuło, zerwał ze mną kontakt nie chciał powiedzieć co się stało. Strasznie cierpiałam wydawało mi się że On też Cierpi.( mieszkaliśmy na jednym osiedlu więc spotykaliśmy się często) Później On wyjechał i już się nie widywaliśmy przypadkowo na ulicy.
Ja byłam w totalnej rozterce; myślałam o Nim zdarzało się tak że śnił mi się noc w noc , chodziiłam zapuchnięta od płaczu chciałam od Niego napisać ale nie mogłam okropnie się bałam że się zbłaźnię. Do tej pory Cierpię już ponad rok .
Pewnego dnia Zobaczyłam że ktoś do mnie napisał to był On. Przepraszał mnie za to co mi zrobił za to że od tak urwał kontakt nie mówiąc czemu. Mówił że chciałby się ze mną zobaczyć jednak jest to niemożliwe bo różnica kilomertów jest strasznie duża. Udawałam bardzo obojętną mógł się domyślić z moich wypowiedzi że wcale mną nie ruszyło że do mnie napisał. póżnij napisal że powodem od którego się ode mnie odwrócił było to że bo pijaku zdradził mnie z inną.Mówiłam żebyśmy zapomnieli o sobie mimo że moje serce było rozszarpane cerpieniem i tęsknotą do Niego. On na to wszystko przytakną mi ale powiedział że jest mu ciężko o tym wszystkim zapomnieć. Od tamtej pory już się nie odezwał ja również.
Tylko że ja wciąż cierpię, myśle o Nim chciałabym do Niego napisać ale nawet nie wiem od czego zacząć boje się że mnie wyśmieje bo nie wiem czy on za mną tęskni, czy chciałby się spotkać. Moja nieśmiałość mi chyba nie pozwala.
Wiem że nie podejmiecie za mnie decyzji, wiem że nie powiecie co mam zrobić ale proszę tylko o radę jak powinnam się zachować
i na koniec chcę dodać że strasznie za Nim tęsknię
Pozdrawiam Martta

Odnośnik do komentarza
Gość Martita89

Dlaczego ciężko jest otworzyć Ci się przed mężczyznami ? - wynika to wyłącznie z tej nieufności / nieśmiałości ? czy wydarzyło się coś , co rzutuje w taki sposób na Twoje zachowanie ?

Wiedział , że jesteś osobą nieufną i doskonale zdawał sobie sprawę że gdy od razu wyzna Ci prawdę - utwierdzisz się tym bardziej w przekonaniu iż nie warto ufać.
Nie miał odwagi i nie chciał po prostu jeszcze bardziej Cie ranić . Myślał , że gdy odejdzie bez wyjaśnień mniej zaboli Cie to , niż fakt że dopuścił się zdrady..

Musisz zadać sobie pytanie czy : jeśli istniała by możliwość ,abyście byli parą - to czy jesteś w stanie wybaczyć i zapomnieć o zdradzie , oraz o tym w jaki sposób Cie potraktował .
Jeśli jesteś w stanie przebaczyć mu - to poproś o spotkanie i nie bój się porozmawiać z nim szczerze , powiedzieć co tak naprawdę czułaś i czujesz.
Natomiast jeśli nie jesteś w stanie wybaczyć - lepiej odpuścić sobie . Znasz już powód Waszego rozstanie - gdy znamy fakty , jest nam łatwiej o kimś zapomnieć... Ale zależy to wyłącznie od nas samych , jak podejdziemy / nastawimy się .

Odnośnik do komentarza

sama nie wiem skąd to wynika. Zawsze miałam jakieś inne nastawienie do płci przeciwnej odpychało mnie kiedy ktokolwiek nawet znajomy chciał mnie przytulić pamiętam jak On przytulił mnie pierwszy raz nie czułam nic takiego.
Wiem już co mam zrobić ale nadal boję się że mnie skrytykuje ponieważ myślę że może już o mnie zapomniał skoro napisałam tak do Niego ( żebyśmy o sobie zapomnieli)
Dlatego teraz boje się do Niego odezwać z prośbą o spotkanie. Sama nie wiem już co jest lepsze ciągłe zadręczanie się i tęsknota czy to że może odrzucić moją prośbę

Odnośnik do komentarza
Gość doświadczona

Wydaje się że sytuacja jest prosta, chłopak zerwał kontakt może zrozumiał że nie jesteś dla niego tą z ktorą chciałby spędzić życie i odważnie to uciął wcześniej,żeby Cię nie krzywdzić.Ja myślę że nie ma co sobie głowy nim zawracać bo gdyby mu zależało to sam by się z Tobą skontaktował.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy przypadkiem nie popadam w jakąś paranoje....
ale jak to jest z Mężczyznami?
Przecież jeżeli zapomniałby, nie chciała utrzymywać kontaktu jednym słowem miałby wszystko gdzieś nie pisałby "przepraszam" po tak długim czasie. Już mam mętlik w głowie. Boje się że zwariowałam

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Martta moim zdaniem na początek powinnaś przestać udawać przed nim obojętną. Zraniło Cię to, co zrobił, to, że zniknął z Twojego życia bez słowa wyjaśnienia. Uważam, że powinnaś mu o tym powiedzieć. Nie możesz tłumić swoich emocji i zostawiać sprawę bez wyjaśnienia, gdyż nadal będzie Cię to dręczyć. Tak jak napisałaś - ostateczną decyzję musisz podjąć sama, gdyż sama najlepiej wiesz, co jesteś w stanie znieść - niepewność czy ewentualne odrzucenie.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...