Skocz do zawartości
Forum

Nienawiść do teściowej


Gość Przyszla mama78

Rekomendowane odpowiedzi

~jjk
No właśnie też nie wiem, może dlatego że staram się rozumieć innych i tego samego bym chciała.Taka jestem i może dlatego się tak gryzę.

No dobrze ale w jaki sposob ja ciebie ,powtarzam Ciebie oceniłam .Oczekuje odpowiedzi od Ciebie nie od francy.

Odnośnik do komentarza

Ja ci odpowiem uuuuuu. Chodzi o to że nie odniosłaś się wogóle do mojego problemu, ani postępowania osoby którą brzydko nazywam, tylko wyjechałaś na mnie za tę sukę i to było dla ciebie priorytetem. A chyba nie w tym celu ludzie żalą się na forum?

Odnośnik do komentarza

To może wreszcie powrócimy do tego, co jest celem, chyba bez sensu ta cała dyskusja jest.
Jjk, napisałaś, że przez to wszystko zaczęłaś popijać. Nie dałoby się jakoś inaczej rozładować emocji, gdy przychodzi Ci na to ochota? Wybrać jakąś inną rzecz, która Cię odpręży i sprawi Ci przyjemność?
To znaczy nie chodzi mi o to, żeby w ogóle nie pić. Nie wymagam od nikogo bycia abstynentem. Chodzi o to, żeby nie wpaść przez te wszystkie problemy w jeszcze jeden problem, tym razem z alkoholem.

Odnośnik do komentarza

~Elbii
Ktos kiedys powiedzial bardzo madrze, ze czlowieka poznaje sie po tym, jak traktuje swoich wrogow.

Zgadzam sie z tym, ze nie nalezy znizac sie do poziomu prezentowanego przez wroga. A nazywanie go 'suka', czymze jest, jesli nie wlasnie tym? Odplacaj pieknym za nadobne, a moze wlasnie Ciebie ktos niebawem zatytuuje w ten sposob. Gardz ludzmi, ktorzy gardza Toba, a dolaczysz do nich.

Oczywiscie, nasza postawa emocjonalna odbija sie na dzieciach i na calym otoczeniu - przede wszystkim na osobach podchodzacych do zycia emocjonalnie.


Czy ktos czytal te slowa i w ogole je rozwazyl? Do wszystkich osob popierajacych postawe zlosci - nikt nie ujmuje sie za Waszymi dreczycielami, wrecz przeciwnie. Nikt nie deprecjonuje Waszego cierpienia, wrecz przeciwnie. Zadbajcie o swoja postawe emocjonalna dla Waszego dobra, Waszego i osob, ktore kochacie. Przy calym szacunku do tego, co Was spotkalo, nazywanie kogos publicznie suka nie wplynie pozytywnie na Wasze zycie, wrecz przeciwnie - utrzymuje i nakreca te spirale przemocy, zeby nie napisac nienawisci. A Waszym dreczycielom o to wlasnie chodzi. Przeciez nikt nie kaze Wam sie bratac sie z Waszymi ciemiezycielami. Odplacajac pieknym za nadobne, pograzacie sie sami w tym bagnie, ktore zgotowali Wam Wasi gnebiciele.
Nazwanie dewota osoby, ktora sprzeciwia sie odplacaniu ta sama karta, jest nie w porzadku.

Odnośnik do komentarza

Trochę się tego obawiam, co prawda popijałam kiedyś za panny ale jak się zakochałam to jak ręką odjął, totalna abstynencja, ale ostatnie lata mnie tak przygniotły do ziemi że moze być ciężko. Biorę środki na nerwicę, takie słabsze nie uzależniające, myślę że to mi pomoże trzymać się z dala od alkoholu. Piszę książkę i to moja odskocznia. Ale tracę powoli chęć do życia , gdy sobie przypominam jak ludzie którzy powinni ci sprzyjać potrafią cię zniszczyć.

Odnośnik do komentarza

Owszem Elbi, ktoś je rozważył. Przynajmniej ja. Tyle że zastanawiałam się, czy moje odnoszenie się do nich nie skończy się pretensjami. Ale już mniejsza o to.

~Elbii
Ktos kiedys powiedzial bardzo madrze, ze czlowieka poznaje sie po tym, jak traktuje swoich wrogow.

Ja uważam, że to za mało, aby rozpoznać, jaki człowiek jest. Poza tym, warto byłoby się dowiedzieć, jak mocno od swoich wrogów ucierpiała osoba, która te słowa wypowiedziała. Po tym można poznać, na ile są one wiarygodne.

~Elbii
nikt nie ujmuje sie za Waszymi dreczycielami, wrecz przeciwnie. Nikt nie deprecjonuje Waszego cierpienia, wrecz przeciwnie. Zadbajcie o swoja postawe emocjonalna dla Waszego dobra, Waszego i osob, ktore kochacie. Przy calym szacunku do tego, co Was spotkalo, nazywanie kogos publicznie suka nie wplynie pozytywnie na Wasze zycie, wrecz przeciwnie - utrzymuje i nakreca te spirale przemocy, zeby nie napisac nienawisci. A Waszym dreczycielom o to wlasnie chodzi.

Ja uważam, że to co sobie Jjk tu napisze nie ma wielkiego wpływu na jej życie rodzinne. Jeśli już, to pozytywny, bo wyrzuci z siebie negatywne emocje, które się w niej gromadziły. Pisałam już o tym 2 razy, a i Jjk wspominała o czymś podobnym

~Elbii
Odplacajac pieknym za nadobne, pograzacie sie sami w tym bagnie, ktore zgotowali Wam Wasi gnebiciele.

Ale w którym momencie Jjk tak się odpłaca? Przecież nie robi tego co teściowa. W żaden sposób jej nie krzywdzi. Przynajmniej do tej pory nie wspomniała o tym ani słowem. Tego nieładnego określenia też teściowa nie usłyszy.

Odnośnik do komentarza

Elbii, to tylko teoria, wierz mi że przez 5 lat udawało mi się odsuwać złe emocje, przebaczać i być ponadto. Powtarzałam sobie " jesteś mądrą dziewczynką i nie skupiasz się byle czym" , rozumiałam że to autodestrukcja i walczyłam z tym. Ale kiedy masz otwartą ranę na sercu, a ktoś kto zamias ci współczuć sypie na nią sól to nie ma rady żebyś nie krzyczał.

Odnośnik do komentarza

No dokładnie Jjk, o to mi chodziło między innymi, z tym krzykiem, gdy pisałam to:

franca

Nie rozumiem takiego nastawienia. Skoro chcemy pomóc człowiekowi, który jest żle traktowany przez kogoś innego, to chyba logiczne, że najpierw powinniśmy dać mu się w spokoju wygadać, wyrzucić z siebie żal, nawet wykrzyczeć ból, gdy jest bardzo silny.

Odnośnik do komentarza

~jjk
Ale kiedy masz otwartą ranę na sercu, a ktoś kto zamias ci współczuć sypie na nią sól to nie ma rady żebyś nie krzyczał.

Rozumiem. Ale powiedz, czy to pisanie o niej tu na forum per suka pomaga Ci poradzic sobie emocjonalnie z tym, co sie wydarzylo?

Odnośnik do komentarza

Wiesz co jjk .Gdybys pobyła tu troszeczkę dłuzej na tym forum to zauwazyłabyś jedna rzecz .Tam gdzie franca tam awantura .Chyba ze wszyscy sie z nia zgadzają .,Proste dlaczego niektórzy nie chcą wchodzic w niektóre wątki .Niedawno przekonał sie Elbii na jednym z wątków .Tam gdzie franca lepiej ten watek omijać .
Z nia sie nie da dyskutować a dyskusji z nią nie unikniesz jak sama widzisz ..
Mnie tez sie nieżle oberwało za to jedno zdanie .Wiec jestesmy kwita .Trzymaj się kochana mocno i miej nadzieje ze kiedyś bedzie lepiej .:-D

Odnośnik do komentarza

~jjk
Trochę się tego obawiam, co prawda popijałam kiedyś za panny ale jak się zakochałam to jak ręką odjął

Oooooo.... Jakie romantyczne :)))

~jjk
ale ostatnie lata mnie tak przygniotły do ziemi że moze być ciężko. Biorę środki na nerwicę, takie słabsze nie uzależniające, myślę że to mi pomoże trzymać się z dala od alkoholu.

Fajnie by było, jakby pomogły. A to normalnie lekarz Ci je przepisał?

~jjk
Piszę książkę i to moja odskocznia.

Wow! Nie no fajna sprawa, jak Ci pomaga. :))) I ciekawe, co z tego wyjdzie. ;)

~jjk
Ale tracę powoli chęć do życia , gdy sobie przypominam jak ludzie którzy powinni ci sprzyjać potrafią cię zniszczyć.

Byłoby Ci dużo łatwiej o tym nie myśleć, gdybyś nie mieszkała z teściową. Szkoda, że nie możecie się na razie wyprowadzić. Ale może to relaksowanie się w końcu Ci pomoże...

Odnośnik do komentarza

~uuuuuu
Wiesz co jjk .Gdybys pobyła tu troszeczkę dłuzej na tym forum to zauwazyłabyś jedna rzecz .Tam gdzie franca tam awantura .Chyba ze wszyscy sie z nia zgadzają .,Proste dlaczego niektórzy nie chcą wchodzic w niektóre wątki .Niedawno przekonał sie Elbii na jednym z wątków .Tam gdzie franca lepiej ten watek omijać .
Z nia sie nie da dyskutować a dyskusji z nią nie unikniesz jak sama widzisz ..
Mnie tez sie nieżle oberwało za to jedno zdanie .Wiec jestesmy kwita .Trzymaj się kochana mocno i miej nadzieje ze kiedyś bedzie lepiej .:-D

To prawda. Rzeczywiscie tak jest.

jjk, trzymam za Ciebie mocno kciuki i zycze od serca, abys znalazla droge z sytuacji. To, co chce Ci powiedziec, zlosc, choc czasami nie potrafimy inaczej, popuszczamy sobie, niszczy nas jeszcze bardziej. Jak alkohol zdaje sie pomagac, a to tylko chwilowe zludzenie. Nie krzywdz sie jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że to są bzdury, wystarczy zobaczyć chociażby wątek o "Sąsiedzi złodzieje", żeby się przekonać, że wcale niekoniecznie robię problem z tym, że ktoś się ze mną nie zgadza.

Elbi, możesz mi powiedzieć, co Ci tu złego powiedziałam? Sam chciałeś, żeby rozważyć Twoje słowa. To dlaczego masz teraz do mnie żal o to, że się do nich odniosłam? Chyba tego oczekiwałeś, skoro sam ponownie rozpocząłeś temat, więc to zwyczajnie nie fair, że tak podsumowujesz moją reakcję.

Odnośnik do komentarza

Jjk, mam nadzieję, że nie przejmujesz się tym obgadywaniem mnie przed Tobą( jeśli jesteś ciekawa, jak piszę posty, to po prostu sama je czytaj i tyle)
Radzę Ci nie zwracać na to uwagi, i skupić się na tych rzeczach, które naprawdę coś tu wniosły, jakoś Ci pomogły. Przynajmniej ja od samego początku próbowałam ci pomóc(niektórzy nawet tu napisali, że dałam dobre wskazówki) , i mam nadzieję, że chociaż w pewnym stopniu mi się to udało. Jak będziesz jeszcze potrzebowała, to zawsze mogę Cię dodatkowo wesprzeć, doradzić, czy coś takiego. Trzymaj się, na razie.

Odnośnik do komentarza

~uuuuuu
~jjk
Dobra wola musi płynąć z obu stron, jeśli ktoś kogoś skrzywdził i nie wykazuje skruchy nie zasługuje na to by dążyć do zgody z nim. Franca dzięki za zrozumienie. Żałosna jest to obłudne oburzanie się na słowo suka, każdemu pewnie zdarzyło się w nerwach nawet gorzej powiedzieć a tu nagle wielkie halo. Nie boję się tego słowa, jeśli ktoś się zachowuje jak suka to choćby był królową angielską to go tak nazwę. Tylko jakąś teściową mogło to oburzyć, pewnie tu zaglądają te z nieczystym su
mieniem.

Wyobraż sobie ze nie jestem tesciową i długo jeszcze nie bedę .To ze nie toleruję nazywania kogoś " suką " to znaczy ze jestem obłudnicą ? Nie znasz mnie ,nie znasz Ani ,nie znasz elbi .Co Ty mozesz o nas wiedziec ? Trudne takie do zrozumienia ze kogos oburza twoje nazywanie teściowej suką .?Gdyby napisała tu tesciowa i nazwała swoją synową " suką" to tez bym reagowała .Nie mozesz uwierzyc ze sa ludzie którzy nigdy w zyciu nawet najgorszego wroga tak nie nazwali ? To twoja sprawa.
Forum psychologiczne a kwitnie teza Oko za oko .Nie załował nie ma przebaczenia .I to sie nazywa wyrozumiałością .

Zresztą, gdyby nie ten post, to całej tej wieczornej dyskusji by nie było. A nie dotyczy on tylko Ciebie, Jjk. Nic dziwnego więc, że spotkał się z szerszym odzewem(Żadna, ja, Elbi)
Dlatego to byłby jakiś absurd zwalać teraz na mnie winę za to wszystko, bo była dyskusja to moja wina i już:P Tym bardziej, że wcześniej to co pisałam chyba nie wyszło Ci na złe, a wręcz przeciwnie. Jeszcze raz, mam nadzieję że to co pisałam Ci pomogło, i mam nadzieję, że jeśli jeszcze będzie trzeba, to dam radę. Na razie, i oby w końcu udało Ci się poradzić sobie z tymi emocjami i odnaleźć spokój. :)

Odnośnik do komentarza

franca
~uuuuuu
Nie załował nie ma przebaczenia

I co w tym dziwnego? Chyba dziwne jest to, jak ktoś wmawia osobom takim jak Jjk, że mają obowiązek przebaczyć bez względu na istnienie tej skruchy, tak jakby to ten ktoś został skrzywdzony przez jej teściową, poradził sobie z wybaczeniem jej a teraz poucza samą Jjk, aby podążała za jego przykładem. Wcale się nie dziwię, że Jjk zapachniało tu obłudą. Hasło "Oko za oko" sama sobie wymyśliłaś, ale to Twoja sprawa.

~jjk
ale może po prostu nigdy tak naprawdę nikt cię nie skrzywdził.

Właśnie.
Nie wiem po co tak gęsto się tłumaczysz, Jjk. Jak ktoś chciał wczuć się w Twoje położenie, to pierwszy post zupełnie do tego wystarczał.

Po poierwsze to przykład manipulacji moim postem .Zdanie zostało wyrwane z kontekstu .Po drugie nic nikomu nie wmawiam ! Pisze swoje zdanie .Nie ma tu mowy o wmawianiu .
To jest po prostu perfidia ,zeby obarczać winą i wmawiac
jakies nie istniejące rzeczy .

Gdyby nie twoje prowokujące teksty ,gdyby nie twoje czepianie się wybranych przez ciebie osób które wystarczy ze kiedys ostro zareagowały ,na twoje zdanie gdyby nie to ze musisz odnieśc się do kazdego postu ,gdyby nie to twoje czepianie sie bzdur i rozdmuchiwanie ,gdyby nie to ze musisz przeforsowac swoje zdanie ,gdyby nie.....wrogość wobec osob które mają inne poglądy niz ty to na tym forum panowałby względny ład i porządek .Zrób co s z tym bo obarczanie kogos winą to nie jest dobry pomysł.
Przywołujesz watek o sąsiadach bo tam nie miałaś już argumentów .Skonczyły się .Gdybys miała dyskusja trwałaby nadal ...Musisz robic tyle szumu wobec kazdej sprawy ,wokól swojej osoby .Czemu to służy ? Spokoju na tym forum na pewno nie .Jednych bronisz ,drugisz wbijasz w poczucie winy .Jesli jestes taka " sprawiedliwa" to bron wszystkich albo nikogo .Dewota która zostałam nazwana przez # żadną jakos ciebie nie oburzyła..

Odnośnik do komentarza

franca jako jedyna próbowała mnie zrozumieć. Tego potrzebowałam a nie złotych myśli w mentorskim tonie . Reszta skupiała się na tym jak się wyrażam jakby to miało największe znaczenie. A już na pewno teksty typu" Ale powiedz, czy to pisanie o niej tu na forum per suka pomaga Ci poradzic sobie emocjonalnie z tym, co sie wydarzylo?" niczego nie wnoszą do dyskusji która nie była wcale awsnturą w moim odczuciu. Franca bardzo ci dziękuję za wsparcie i zwykłe ludzkie zrozumienie. Elbii twoje słowa o odwecie i że dręczycielowi o to chodzi zapadły mi w pamięć i faktycznie nie zniżę
ię do tego ale dopóki nie ma skruchy i żalu a wręcz przeciwnie o przebaczenie nie może być mowy.
Mam wrażenie że wy tu macie jakieś prywatne porachunki a dostaje się przypadkowym osobom potrzebującym wsparcia.

Odnośnik do komentarza

Pozdrawiam Cię również uuuuuuu, ale nie należę do osób którymi można manipulować za co też między innymi nienawidzi mnie ta która urodziła mojego męża. Właśnie ja obiektywnie widzę kto na wątku chce pomóc a komu "wisi" mój problem tym bardziej że niezaglądałam na inne.

Odnośnik do komentarza

Nie ,chodzi mi o manipulację naszymi postami a nie Tobą .Ja wierzę ze jestes mocna osobą ktora nie do sie zmanipulować .Wcale nikomu nie wisi twój problem .Zapewniam Cie ze ja Ciebie doskonale rozumiem .Rozumiem co czujesz gdy masz z takimi osobami do czynienia .Rozumiem twoje przygnebienie z powodu nierownego traktowania Kochana ja wiem ze sa takie teściowe i ile moga namieszac w zyciu .Wiem.Tylko tyle Ci powiem .Zobacz początek mojego pierwszego posta .Ta druga część odnosiła się do słow jakichs uzywasz .W zadnym razie nie chcialam zrobic z Ciebie śmiecia jak #zadna sugerowała a franca potwierdziła że mialas prawo tak zareagowac .Wiesz jak to boli gdy twoje posty są manipulowane a ty sie musisz bronić .
W zadnym razie nie mówiłam Tobie czy Ty masz bezwzględnie wybaczyć ja sugerowałaa franca .Przeczytaj to jeszcze raz a przekonasz się ze to jest manipulacja postami .

Chcesz mojej rady ? Nie masz innego wyjścia jak przeczekać ten czas do wyprowadzki .Jak najmniej kontaktu z tesciową .Nie podejmuj żadnej rozmowy na zadne tematy . Skwituj jednym zdaniem .Przepraszam ale nie mam ochoty rozmawiać .Nie reagowanie na zaczepy jest najlepszą metodą na gnojenie .Trudno jest odzyskac spokój ale popijanie to najgorsza opcja z mozliwych .Ludzie bardzo łatwo wpadają w nałóg z ktorego latami nie mogą wyjść .Znajdż zastepczy srodek znieczulający smutek .Na pewno te Twoje pasje Ci w tym pomogą .Przytulam i trzymam kciuki za Ciebie .:-D

Odnośnik do komentarza

~jjk
franca jako jedyna próbowała mnie zrozumieć. Tego potrzebowałam a nie złotych myśli w mentorskim tonie . Reszta skupiała się na tym jak się wyrażam jakby to miało największe znaczenie. A już na pewno teksty typu" Ale powiedz, czy to pisanie o niej tu na forum per suka pomaga Ci poradzic sobie emocjonalnie z tym, co sie wydarzylo?" niczego nie wnoszą do dyskusji która nie była wcale awsnturą w moim odczuciu. [...]
Mam wrażenie że wy tu macie jakieś prywatne porachunki a dostaje się przypadkowym osobom potrzebującym wsparcia.

jjk, mam prosbe - przeczytaj jeszcze raz na spokojnie wszystkie posty. Mysle, ze jak opadna emocje, zrozumiesz moje intencje, i dlaczego zauwazam, ze sposob wyrazania sie o kims ma w tej sytuacji duze znaczenie. Nie zalezy mi w tych zdaniach na dobrze Twojej tesciowej, tylko na Twoim. Dlatego kilkakrotnie powtarzam te slowa, a nie dlatego, zeby Cie pouczac, jak piszesz, "w mentorskim tonie". Stad tez pytanie o to, czy ten sposob wyrazania sie daje Ci ulge, czy naprawde jest potrzebny, bo ma negatywny wplyw na Ciebie. Mam wrazenie, ze tego nie zauwazasz. Radze Ci szczerze i wedle dobrych intencji. Oczywiscie, kazde z nas moze miec inne zdanie, a po to jest dyskusja, zeby wyjasniac i popierac argumentami swoj punkt widzenia, a nie po to, zeby deptac zdanie wspoluczestnikow, rozbierac ich wypowiedzi na czynniki pierwsze i krytykowac kazdy szczegol. Co do prywatnych porachunkow, mozna przeczytac poprzednie posty, aby sprawdzic, czy ja tu na kogos naskakuje, czy ktos naskakuje na mnie.
Mam nadzieje, ze rozumiesz moje intencje. Jestem po Twojej stronie i staram sie Ciebie wesprzec. Wcale nie naklaniam Cie do przebaczenia. Uwazam jednak, ze utrzymywanie Cie w przekonaniu "tak trzymaj" albo "dokop jej" predzej czy pozniej zaszkodziloby Ci. A nie chce tego. Dlatego Ci nie przytakuje w ciemno, a radze konstruktywnie. Serio. Czy z tego skorzystasz, czy nie, zalezy oczywiscie od Ciebie. Pytasz o rade, a ludzie pisza Ci roznie - jedni tak, inni inaczej. Sama wybierzesz, co z tego Ci sie przyda. Pozdrawiam Cie serdecznie! Trzymaj sie, badz silna!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...