Skocz do zawartości
Forum

Badanie przez lekarza penisa i jąder podczas bilansu


Gość toomasz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Na wrestlingu z bratem

Mój starszą brat wzioł mni ze sobą na badania i ważenie do sali gimnastycznej. Brat trenuje wrestling od 2 lat, przez pandemii nie mogli się spotykać po pandemi mogli wrócić na zajęcia, ale przed tem konieczne badania i ważenie czy waga i forma jest w normie i czy mogą dalej uczestniczyć w wrestlingu. Brat ma 17 lat ja 13 lat. Kiedy przyjechaliśmy już pod hale sportowa było już tam sporo osób zapytałem się brata skąd i czemu tyle osób jest. Brat powiedział że to są badania dla kilku regionów i potem już nie będzie  chyba że w innym terminie. Weszliśmy na hale była wielka 4 spore boiska trybuny. W środku byli też informatorzy i kierowali według numerków gdzie kto ma szatnie i wagę i gabinet do badań. Podział był na 3 kolory - niebieski 13-15lat - żółty 16-18 lat- czerwona 19-21 lat. Brat miał numer 57 żółty a na liście było 60 osób  czyli około 20  osób w 1 sekcji. Poszliśmy na koniec sali gdzie były przejścia na szatnie 2 obok siebie a na przeciw 3 szatnia. Każdy kto wchodził do swojej szatni musiał przejść przez dzwi, za którymi już inni zawodnicy już się przebierali. Wszyscy zawodnicy ważeni są tylko w trykocie bez skarpetek i bielizny pod spodem, czego nie wiedziałem ale jak drzwi od szatni się otwierały i powoli zamykały bo co chwilę ktoś wchodził i wychodził widziałem jak chłopcy się przebierają i część już wsuwała na ciebie trykot na gołe ciało. Ściągając bokserki nawet się nie zasłaniali przy innych tylko stali w lekkim rozkroku z pitągiem na wierzchu i zakładali trykot. Kolejka do szatni była spora bo dużo było osób Podszedłem trochę bliżej do drzwi od szatni niebieskich czyli grupy chłopców 13-15 lat nie ukrywam zrobiłem to trochę celowo, żeby podpatrzeć z czystej ciekawość jakie penis mają ci w moim wieku i ciut starsi czyli 14i15 lat. Oparłem się lekko o futrynę i zobaczyłem jak już część się przebiera. Część chłopców zasłaniała się przykrywała lub przysłaniała. Ale i tak stojąc chwilę przy drzwiach z 8 osób widziałem nago. Także miałem porównanie co do wielkości penisa i jąder u chłopców w moim wieku. Brat był już bliżej kolejki do swojej szatni musiał jeszcze chwilę poczekać więc wróciłem spowrotem do niego czekać przy jego kolejce. Kiedy okręciłem głowę lekko w bok to widać było jak przebiera się grupa czerwona ta najstarsza. Wielu z nich co mnie zdziwiło miało mocno wygolone krocze byli też i tacy co na zero całkiem na gładko. Brat wszedł do szatni jego kolej Ja nie mogłem wejść. Zaczełem wspoglądać w stronę dzwi szatni brata, kiedy inni wychodzili widziałem jak brat stoi już w samych bokserkach i rozmawia z kimś. Po chwili zaczoł ściągać bokserki ale stał bokiem i nie widziałem jego penisa nawet jak sięgał trykoty stał bokiem a nie mówię że nie też chciałem podejrzeć co tam mój straszy brachol ma. W bokserkach widzimy się w domu prawie cały czas ale nago to ostani raz go widziałem jak miał 14 lat. Brat wyszedł z szatni w trykocie ręka jeszcze poprawiał pena przy nogawce. Poszliśmy na wagę złota grupa czerwona już po części była ważona. Widać było w tych obcisłych ciuszkach jakie mają wypłukości nawet kształt i wielkość jąder. Każdy kto wchodził na wagę był sprawdzany przez lekarza. Potem waga podpis i do szatni na przebranie kiedy staliśmy przy wagach widać było kto jak trzyna kutasa np po lewej czy po przodu czy do góry. Fajnie nie którym oznaczały się klejnoty albo żołądź. Ostatnia część kończy już ważenie wracamy z bratem pod korytarz gdzie są szatnie odrazy podszedłem pod drzwi młodszej grupy ostatni raz podpatrzeć na fiutki chłopaków w swoim wieku. Dzięki temu mogłem ocenić czy mój penis jest taki  sam czy mam mniejszego lub gorszego. Widziałem jak dwóch 13 latków mieli penisa jak ci w wieku 15 lat, nawet tej samej grubości tylko jądra mniej luźne i nie aż tak obwisłe. Brat zawołał mnie czy wchodzę z nim do szatni żebym tak nie czekał tylko  sobie usiadł przy szafkach bo musi się przebrać i pogadać a wiedział że już nogi od tego stania bolą. W szatni było już 6 osób każdy już miał do połowy ssunięty trykot brat podszedł do nich i pytał o wagę i normę i zaczęli rozmawiać. Część zaczęła się przebierać wtedy bliżej mogłem zobaczyć jakie fiuty i jajca mają 16-17i 18sto latkowie niż tylko tyle co przy drzwiach co widziałem na początku. Przebierali się bez żadnego oporu czy klepowania. Brat wrócił do mnie i też zaczoł się przebierać kiedy ssunoł trykot penis którego miał ułożonego do góry klapnoł uderzając o udo po czym oparł się o jądra które miał bardziej podkurczone. Ściągając nogawki odchylał nogi ukazując mosznę i jądra z boku widać było wielkość jąder i jak penis się opiera między innymi włosy łonowe też miał przycięte jądra bez włosków tylko przy trzonie lekko czarne włosy. Napletek choć cały osłaniał żołądź to przez rociągnity fałd było widać część łepka.Brat zauważy że się przypatruje na jego penisa nawet nie przysłonił go tylko sięgał po bokserki, nogami ssuwał do końca trykot penis wtedy merdał mu jak psi ogon. Pozostali co już się przebrali zrobili miejsce dla kolejnych byli to już sami 18 latkowie. Brat zakładał już spodnie za nim zapioł rozporek układając pindolka przy nogawce. Kolejni w szatni zaczęli się przebierać na przeciw mnie było 2 a zaraz za nimi 3 chłopaków czyli koleje nagie krocza ale już zaczęliśmy wychodzić z bratem z szatni więc widziałem tylko przez moment Fajnie to wyglądało jak z tych przyciasnych rajtuzów wysuwał się każdemu z nich penis jeszcze trochę podkulone od ucisku i zcisku. Te podkulone penis na wolności powoli wracały do swych pierwotnych kształtów fajnie to wyglądało jakby powolne dmuchanie balonu. Byli tacy co od trykotu w kroczy mieli ucisk aż im jądra odchylały się na boki. Jak stali na wadze można było pod kątem z boku zobaczyć jak mocno im odstaje od brzucha, tym co mieli penisa w pionie albo jak przy udach wybrzusza tym co mieli penisa w dół. Kształ i wielkość jąder szczególnie u tych co mieli mocno opiete w kroku. Widziałem też jak niektórym chłopcom szczególnie starszym wyraźnie bylo widać wielkość żołędzia, nie zależnie czy mieli go do góry czy lekko w bok, tak cienki materiał uwydatnił bardziej głowkę penisa niż by mieli na sobie bokserki czy slipy. Patrząc się na ich krocza w obcisłym trykocie trochę mnie podnieciło zwłaszcza tych co mieli spore genitalia w spoczynku co też można było zaobserwować u nieco młodszych niż 16 lat. Młodzi co nie którzy mieli już dość mocno wyraźne jądra A penisy spore ale cieńsze Starsi mieli grubsze i mocniej ciemniejszą skórę moszny o czym nie wiedziałem że moszna tak może mocno przyciemniec. 

Odnośnik do komentarza

moj bilans w naszej wiejskiej przychodni ktory miałem w ostatni piątek wyglądał następująco,
w wyznaczonym dniu bilansów trzeba było zgłosic się rano do rejestracji i cierpliwie czekac w kolejce ze swoimi rówiesnikami okolo godziny na osobę.
Dodam,że kolejki były dwie, wywoływano nas na bieżąco do jednego z dwóch gabinetów,raz dziewczyna raz chłopak.
Po wejściu zastałem ku mojemu zdziwieniu młodą pielęgniarkę która poprosiła mnie do stolika o wypisanie ankiety zdrowia,
po jej wypełnieniu zapytała czy jestem przygotowany dostatecznie do bilansu,zapytałem co mam przez to rozumiec.
Odpowiedziła,że jej zadniem jest kontrola czystości pacjenta,czy ma czyste ubranie,swieżą bieliznę i czy przed wizytą był się odświerzyć.Powiedziałem,że tak,zapytała jeszcze czy jestem wypróżniony,ku zdziwieniu odpowiedziałem z małym rumieńcem,że tak.
W takim razie przystępujemy do wstępnego przeglądu-powiedziała,kazała rozebrać się do bielizny,sciągnąc skarpetki i koszulkę również ,przyznałem jej wtedy,że się wstydzę,że żadna lekarka nie widziała mnie jeszcze w bieliznie,ona odparła,że bym się nie krępował kiedyś musi być ten pierwszy raz.
Zacząłem się po mału przy niej rozbierac,krępowało mnie to,ubrały białe rękawiczki jak już byłem rozebrany,podeszła i kazała otworzyc usta,zaglądała do gardła,przejżała włosy,paznokcie u rąk i nóg,kazała podniesc stopy,oglądała pachy poczym kazała się ubrac i przejsc do następnego pokoju.
Czekałem tam ok.2 minuty.Przyszła po mnie i razem weszlismy do gabinetu lekarskiego.
Zastałem młodą Panią Doktor i dwie studentki z Akademii Medycznej-tak je przedstawiła,bardzo się ich obecnością skrępowałem,cały byłem czerwony,wstała od stolika i się zaczeło,kazała się rozebrać,gdy sciągnąłem bluzę,buty i koszulę zapytałem czy wystarczy,jedna ze studentek odpowiedziała,że bezwzglądnie nie,nabrałem wody w usta i siągnąłem jeszcze spodnie i koszulkę i zostałem samych w majtkach,wtedy Pani doktor pokręciła głową i powiedziała do jednej ze studentek,powiedz mu co trzeba,tamta popiła jeszcze łyk kawy wstała i powiedziała,że mam się rozebrac do naga ponieważ nie zaliczą mi badania.Zestresowałem się,po chwili sciągłem w koncu majtki a one wszystie wstały i zaczęły mi się przyglądać,niewolno było się zasłaniac i stac rękoma w zdłóż tułowia.Pielęgniarka zaniosła moje ubranie i plecak do przebieralni obok.To było straszne,nigdy nie byłem nagi przy obcych kobietach i tych studentkach.Lekarka powiedziała róbcie swoje,najpierw mnie zmierzyły i zważyły,każda z osobna mierzyła mi ciśnienie i osłuchiwała,dotykały mi cały kręgosłup aż do początka pupy,oglądały stopy,ugniatały brzuch,oglądały język,kazały pokazac pachy,pózniej jedna usiadła i kazała podejsc,złapała mi siusiaka i podniosła do góry,byłem cały czerwony i starałem się nie płakać,oglądała na nim skórę a druga przyniosła jakąś mać w między czasie,obie patrzyły na niego a jedna z nich sciągła mi z niego skórę,a on zaczął dziwnie szybko się wydłużac w lewo,pózniej badały mi jąderka,najpierw jedna a potem druga,poczym kazały się położyc na brzuchu,jedna z nich złapała moje pośladki i mocno je od siebie odchyliła i oglądała mi pupę,poczym jedna posmarowały mi to miejsce czyms sliskim i zimnym poczym kazała wstac,obrucic się i schylic,druga stała z tyłu za mną.Dalej masakra,tamta włożyła mi palec do pupy,zaczeło bolec,gdy próbowałem się odsunąc tamta kazała się nieruszać,ta druga obracała nim raz w lewo raz w prawo,to badanie było okropne,ponieważ bardzo bolało a po poerwszej minucie posikałem się jakims lepkim mlekiem które mi wypłynęło poniważ nie mogłem utrzymać,lekarka wtedy się zarumieniła i powiedziała ,zdrowy chłop,zróbcie mu jeszcze badanie wzroku i niech idzie do pokoju obok,po badaniu wzroku,pobrały mi krew i kazały nasikac do jakiegoś pojemnika.Jak skonczyłem badanie lekarka dała mi kartę bilansową.Gdy wyszedłem z tamtąd się ubrać do pokoju obok zastałem tam czekającą koleżankę i kolegę z klasy,to było okropne widzieli mnie nago i musiałem się przy nich ubierac.Byłem pierwszy raz u lekarza i nigdy więcej tam nie pójdę.

Odnośnik do komentarza

U mnie na bilansie w 3 klasie gimnazjum higienistka kazała ściągnąć tylko buty i podciągnąć koszulke by sprawdzić kręgosłup. Później szło się do przychodni z mamą i tam ściągało koszulke, buty i skarpetki. Lekarka sprawdzała wage, wzrok, stopy, osłuchiwała stetoskopem itp. Potem, niestety przy mamie, trzeba było zsunąć na pare sekund spodnie i majtki, lekarka obmacała jądra i ściągnęła napletek a potem kazała się ubrać 

Odnośnik do komentarza
Gość Inter 3 klasa

W 3 klasie gimnazjum miałem bilans nastolatków. W szkole byliśmy podzieleni na grupy po 3 osoby. Do gabinet higienistki wchodziłem z 2 kolegami. Każdy z nas miał wtedy 13 lat. W gabinecie musieliśmy się rozebrać do majtek. Higienistka nas badała takie tam zwykle badania wzok słuch ciśnienie itp, na koniec każdy z nas szedł za parawan pojedynczo każdy z osobna. Za parawanem zdawała pytania na temat higieny miejsc intymnych czy są już wtryski spermy polucje czy już się masturbuje i jest wtrysk czy jądra bolą albo pachwiny czy są poranne wzwody czy jest coś co nie pokoi odnośnie genitaliów. Potem ssneła gatki do kolan poprosiła o rozkrok i nie bać jak będzie bolało żeby powiedzieć ugniatał lewe jądra całe po jego obwodzie aż do dolnej części moszny potem trochę mocniej aż trochę zabolało i puściła potem złapała prawe jądro i to samo potem kazła mi abym podniusł ręką penisa do góry albo na bok żeby zobaczyć całą mosznę i oba jądra tak żeby penis nie zasłaniał. W ten sposób sprawdzała kolor moszny jej kształt i wielość oraz jak ułożone są w niej jądra. Potem ciągnęła delikatnie powoli samą mosznę aż poczuła opór. Potem ssuwała napletek kilka razy i na koniec na maksa aż poczółem że dalej nie da rady 3 palcami uciskała penisa od samego początku aż do główki i wtedy mi stanoł oglądała penisa we wzwodzie i główkę z napletkiem poczym go ssneła i oględziny żołędzia bez napletka. Pokiedziała że Oki i kazała się ubrać. Potem kolejnyn szedł za parawan a ja ze wzodem wracałem gdzie pozostała 2 go widziała. Ogólnie to widzimy się w szatni w bokserkach lub na basenie ale nie widzieliśmy się ze wzwodami co narodziło delikatny temat do rozmów po cichaczy po tych badaniach kto jakiego ma i jak staje czy na wprost czy do góry czy skóra wraca na główkę w zwodzie czy jest gęsta sperma czy są już duże włosy łonowe. I tak po tych badaniach ruszyła ciekawość. Koleja grupa poszła po nas w 3 osoby do gabinetu i też każdy wychodził ze wzodem Niektórzy czekali przed klasa żeby opadł bo nie chcieli paradować z ręką w kieszeni albo masztem w dresowych spodniach 

Odnośnik do komentarza
Gość Inter 3 klasa

Badanie za parawanem nie było tak klepmujące i wstydliwe  na szczęście bo odbywało się nie na widoku innych osób. Jednak kiedy higienistka sama ściągła mi bokserki to trochę się speszyłem a kiedy stanoł mój mały w jej ręce od naciskania go prezenując pełny mocny twarty wzód to zawstydziłem się trochę. Ale miłe uczucie kiedy delikatnie ręką go miziała i smyrała po nabiale zresztą też, było całkiem przyjemne. Kiedy OSTATNI RAZ Naciągnęła mi napletek na maksa na moim sztywnym siurku i dotykała samej główki to aż mi poślatki się napięły a ręce ścisnąłem w pięść a moszna podkurczając się uniosł jądra nie co wyżej co zauważyła higienista, puściła penisa i pozwoliła założyć bieliznę. Zakładałem spodnie pozostała dwójka widziała mój wzód jak odchylał materiał. Ale ja też widziałem ich namioty. Niktórzy koledzy zdziwili się  bo miały być też niby pomiary długość pena i objętość  jajek. Kiedy zostali już przebadani wszyscy z klasy okazało się że tylko 3 chłopakom z naszej klasy były mierzone penisy. Dowidzieliśmy się o tym od ostatniej grupy co wychodziła z gabinetu bo lekarka się pytała czy tak jak poprzednicy chcą na własne życzenie pomiar długości penisa i objętość jąder. Na kolejny dzień podpytaliśmy się tej trójki kolegów czemu zażyczyli sobie pomiaru z początku nie chcieli się podzielić tą informacją ale później powiedzieli nam że byli ciekawi jak się sprawdza i czym wielkość jąder 

Odnośnik do komentarza

Pamiętam jak u mnie w podstawówce chyba 3 klasie badały 2 lekarki wszystkich chłopców naraz w jeden sali. Wszyscy w samych majtkach przechodzili badania typu wzrok słuch waga wzrost. Majtki ściągane były tylko na chwile ale przy wszystkich, kogoś mierzyły ważyły a innemu obok ściągały napletek jakby było to tak samo naturalne badanie, może myślały że chłopcy w wieku 10 lat się w ogóle nie krępują.. W 6 klasie wchodziło się do gabinetu czwórkami również w samych gaciach. Majtki opuszczano na leżance przy wszystkich i ściągano napletek. Dopiero od gimnazjum funkcjonowało coś takiego jak parawan

Odnośnik do komentarza

Mam dość nietypowy problem. Moja babcia jest (była, teraz jest na emeryturze) lekarzem (pewnie większość by chciała mieć lekarza w rodzinie...) i odkąd się urodziłem, zawsze robiła mi wszystkie bilanse i większość innych rzeczy związanych z zdrowiem.
Nie jestem pewny czy to na pewno dobre rozwiązanie.Wcześniej to nie było problemem, ale zawsze podczas bilansów byłem nago i badała też narządy płciowe (powiedziała mi kiedyś że jak dowiedziała się że urodziłem się, to specjalnie kupiła orchidometr żeby móc dokładnie badać jądra). Jak byłem młody to w ogóle mi nie przeszkadzało że mnie bada, nawet tak wolałem (miałem już styczność z innymi lekarzami i babcia była zawsze zdecydowanie bardziej delikatna i dokładniejsza). Tylko teraz już nie jestem przekonany. Mam 14 lat (mam już włosy na podbrzuszu i mutacje) i trochę się wstydzę być tak dokładnie badany przez kogoś w rodzinie. Obawiam się że może np powiedzieć wszystko mojej matce albo innym. Babcia wie już że mam wytryski i że czasami się masturbuję. Pod koniec ostatniego badania bilansu który mi robiła, chciała sprawdzić czy moje nasienie jest ok (dała mi mały kubek i powiedziała żebym wywołał wytrysk). Nie zgodziłem się na to i nic nie zrobiłem. Stanęło na tym że "następnym razem".
Nie wiem jak powinienem postępować. Czy powinienem mimo wstydu korzystać z tego że mam lekarza w rodzinie który bada dokładniej i delikatniej niż inni, czy jednak w tym wieku powinienem powiedzieć że wolę iść do lekarza w przychodni i tam być badanym (albo spróbować powiedzieć babci np. żeby mnie zbadała w majtkach a genitalia tylko pozwolić obejrzeć pod koniec bez dotykania)?
Jeżeli chodzi o same erekcje, to one zawsze się zdarzały podczas tych badań (nawet jak byłem młody), więc babcia już się tego naoglądała. Od kilku lat zdarzają się częściej, szczególnie w trakcie badania członka i napletka. Nigdy jednak nie miałem wytrysku podczas badania. Czy powinienem dać sobie zbadać wytrysk, np jeżeli następnym razem babcia specjalnie będzie mnie więcej masturbować podczas badania napletka? (tak żeby niby było "że przez przypadek", przez to że nie pozwoliłem tego zrobić ostatnim razem).Zdecydowałem się jednak iść do lekarza w przychodni, ale to chyba nie był najlepszy pomysł. Nie spodziewałem się że będę musiał iść z rodzicem. Słyszałem że podczas badań musi być obecny rodzic, ale myślałem że raczej wystarczy jeżeli mnie zarejestruje i ewentualnie poczeka na mnie w poczekalni. Okazało się że lekarka nie może mnie zbadać osobno. Matka tak na prawdę też chciała być przy tych badaniach, więc nic nie dało się zrobić.
Badanie oczywiście odbywało się nago (spodziewałem się tego). To był najbardziej wstydliwy moment mojego życia. Nie dość że wstydziłem się być nago przy lekarce i matce, to jeszcze do tego do gabinetu co chwilę wchodziły pielęgniarki i rejestratorki po jakieś rzeczy. Gdy to robiły to dodatkowo widzieli mnie inni ludzie z poczekalni, bo wchodząc do środka zostawiały otwarte drzwi i zamykały je dopiero wychodząc.
Wtedy wydarzyła się strasznie wstydliwa sytuacja. Gdy lekarka badała mi narządy płciowe, do gabinetu znowu weszła jakaś pielęgniarka. Byłem wtedy ze zdjętym napletkiem i mocnym wzwodem (lekarka w trakcie badania wiele razy zsunęła napletek). Gdy skończyła badanie, powiedziała że "penis jest za duży" tak głośno, że przez otwarte drzwi ludzie na korytarzu to usłyszeli i większość z nich popatrzyła wtedy na mnie i moje narządy intymne. Tam byli też rodzice kolegów ze szkoły, dziewczyny itd. Wszyscy zaczęli patrzyć się na mnie ze zdjętym napletkiem i wzwodem. Nie mogłem nawet się zasłonić przez ten wzwód.
Potem jak już pielęgniarka wyszła to mówiła że na moim etapie dojrzewania siusiak powinien być zdecydowanie mniejszy i że zbyt szybki wzrost spowoduje że będę miał problemy w przyszłości. Wysłała mnie do endokrynologa dziecięcego. Wypisała wszystkie papiery (i okazało się że nie może ich podbić, bo pieczątkę ktoś zabrał jak byłem badany).

Mama uznała że w tej sytuacji musi mnie zbadać babcia, bo ona badała mnie od urodzenia i powinna dokładniej wiedzieć jak się rozwijam od tej lekarki. I ja po tym wszystkim też pomyślałem żeby zapytać jednak o to babcie żeby też się wypowiedziała. Mogła by też doradzić endokrynologa, a wstydu takiego jak miałem w przychodni na pewno nie będzie.

 

Odnośnik do komentarza

Byłem już u babci. Tym razem mama była podczas badania (normalnie babcia badała mnie sama) bo chciała koniecznie zobaczyć jak babcia mnie bada i co na ten temat uważa.
Badanie babci było w zasadzie normalne. Mam 16cm (tyle wyszło u babci, lekarka w przychodni w ogóle nic nie mierzyła tylko patrzyła na oko). To podobno sporo, ale ja zawsze tak miałem i babcia też uważa że jest ok. Zaraz po urodzeniu jak badała mnie pierwszy raz miałem 6cm. Ja chciałbym żeby mi urósł jeszcze przynajmniej 2-3cm.
Babcia ma ma znajomą która jest endokrynologiem (pracowały razem w przychodni) i umówi się z nią kiedy mam przyjść. Ustaliliśmy że pójdzie ze mną zamiast mamy bo ona zawsze mnie badała i będzie więcej wiedzieć na temat mojego zdrowia. Jest też trochę zapisane wyników badań które mi robiła, więc będzie można zobaczyć np. jak szybko rosnę itd.
Muszę powiedzieć że wstyd był zdecydowanie mniejszy u babci, mimo że też była mama. Nikt inny nie wchodził podczas badania. O badaniu wytrysku w ogóle nie wspominała. Była trochę wstydliwa chwila gdy po badaniu narządów płciowych odsunęła się na chwilę zapisać wyniki (dojrzewanie, wymiary) i wtedy jeszcze mama chciała coś zobaczyć. Też ściągała mi napletek bezpośrednio po tym jak babcia skończyła badanie (w trakcie którego babcia ściągała mi napletek) i to się skumulowało ze sobą tak że wyleciało mi trochę płynu. To nie był wytrysk, ale trochę mi wypłynęło. Mama była zdziwiona tym, babcia powiedziała że wszystko jest w porządku.

Nie wiem co stwierdzi endokrynolog, ale jeżeli wszystko jest ok, to bez sensu było to chodzenie do innego lekarza. Nigdy nie miałem takiego wstydu, ludzie widzieli mnie nago. Chyba jedna dziewczyna która to widziała powiedziała innym w szkole bo teraz inni których tam na pewno nie było albo chcą żebym im powiedział dokładnie co tam się działo i co mi robiła lekarka (chłopacy) albo zadają pytania w stylu "czy w szatni też mi staje" (dziewczyny). Nie wszyscy, ale część chyba coś musiała się dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza

Część mam na imię Marcin mam 16 lat chciałbym wam opowiedzieć o moim ostatnim bilansie. Wychowawczyni rozdała nam obowiązkowe skierowania na bilans 16 latka. Gdy powiedziałem o tym mamie odpowiedziała że pojedziemy jak tylko znajdzie chwilkę czasu. Następnego dnia w szkole zostałem nieoczekiwanie zwolniony przez nią z 2 ostatnich godzin. W samochodzie objaśniła mi że jedziemy do przychodni ponieważ tylko dzisiaj znajdzie chwilkę wolnego czasu. Gdy dojechaliśmy okazało się że oprócz nas nie czeka nikt inny dla tego zostaliśmy przyjęci od razu. Pani doktor która właśnie przyjmowała nie należała do najpiękniejszych, co tu dużo mówić była sporych gabarytów i niewielkiego wzrostu. Miała czarne włosy, całkiem przyjazną twarz, wielkie piersi oraz sporą pupę. Na początku zapytała mnie z jaką sprawą do niej przyszedłem. Mama odpowiedziała za mnie (co mnie strasznie denerwuje przecież mam własny język) że jestem tu w sprawie bilansu po czym podała doktorce kartę. Proszę chwilę poczekać powiedziała po czym zaczęła wprowadzać jakieś dane do komputera. Okej w takim razie rozbierz się do bielizny. Nie spodziewałem się że będę musiał to robić ale nie sprzeciwiałem się. Czułem się nieco niekomfortowo lecz najbardziej bałem się że mój mieczyk stanie i narobię sobie wstydu przed siedzącą obok mamą. Pani doktor przystąpiła do badań. Zaczęła od sprawdzenia gardła następnie zostałam osłuchany, zważony, zmierzony, mierzenie ciśnienia, kręgosłup i wzrok. Myślałem że to koniec jednak byłem w wielkim błędzie mój koszmar dopiero się zaczął. Padło polecenie bym ściągną bokserki. W momencie gdy pani doktor wspomniała o mojej bieliźnie mój fiutek zaczął stawać. Zaczerwieniłem się zrobiło mi się słabo, próbowałem go zakrywać. Mama widząca to wszystko powiedziała że wyjdzie na korytarz jednak doktorka nie pozwoliła jej tego zrobić z powodu procedur. Powiedziała coś w stylu (nie ma sensu przedłużać). Nie wiedziałem co mam zrobić sprzeciwiłem się oczekując poparcia mamy jednak ona stanęła po stronie pani doktor odpowiadając (nie masz powodu do wstydu to normalne). Myślałem że zapadnę się pod ziemię nie wiedziałem co mam zrobić. Zniecierpliwiona doktorka powiedziała podwyższonym tonem że nie ma zamiaru czekać i jeśli natychmiast nie zaciągnę bielizny będzie musiała zakończyć badanie. Zdenerwowana mama podeszła do mnie każąc podnieść ręce do góry. Osłupiałem i wykonałem jej polecenie teraz zarówno ona jak i doktorka widziały mój wzwód przez bokserki. Jeżeli boisz się sam to ja ci pomogę (powiedziała mama) na “trzy czte ry” ściągnę twoje bokserki dobrze? Cóż innego miałem zrobić jak skinąć głową przytakując. Gdy padł wyraz “trzy” mama niespodziewanie ściągnęła moje bokserki. Teraz już nie miałem godności czułem że została mi odebrana kilka sekund temu zarówno moja mama jak i pani doktor widziały mojego małego sterczącego fiutka. Pani doktor przesunęła się nieco bliżej i opisała w karcie dojrzewanie płciowe. Zaczęła dotykać moje jądra a następnie ściągnęła mój napletek. Myślałem że eksploduje jeszcze nigdy nie dotykała mi go żadna kobieta a najgorsze że wszystko działo się na oczach mamy która uważnie się temu przyglądała. Doktorka powiedziała do mojej mamy “proszę spojrzeć napletek nie chce schodzić całkiem” po czym nasunęła go i zsunęła jeszcze raz mocniej. Z mojego fiutka poleciała kropla dziwnego bo nieco bardziej przeźroczystego niż sperma płynu. Doktorka jednak nie zważała na to i jeszcze raz mocniej naciągnęła i ściągnęła skórkę. Sprawdzimy jak chodzi w spoczynku (odrzekła) po czym kazała położyć mi się na kozetce i poczekać aż opadnieCzęść mam na imię Marcin mam 16 lat chciałbym wam opowiedzieć o moim ostatnim bilansie. Wychowawczyni rozdała nam obowiązkowe skierowania na bilans 16 latka. Gdy powiedziałem o tym mamie odpowiedziała że pojedziemy jak tylko znajdzie chwilkę czasu. Następnego dnia w szkole zostałem nieoczekiwanie zwolniony przez nią z 2 ostatnich godzin. W samochodzie objaśniła mi że jedziemy do przychodni ponieważ tylko dzisiaj znajdzie chwilkę wolnego czasu. Gdy dojechaliśmy okazało się że oprócz nas nie czeka nikt inny dla tego zostaliśmy przyjęci od razu. Pani doktor która właśnie przyjmowała nie należała do najpiękniejszych, co tu dużo mówić była sporych gabarytów i niewielkiego wzrostu. Miała czarne włosy, całkiem przyjazną twarz, wielkie piersi oraz sporą pupę. Na początku zapytała mnie z jaką sprawą do niej przyszedłem. Mama odpowiedziała za mnie (co mnie strasznie denerwuje przecież mam własny język) że jestem tu w sprawie bilansu po czym podała doktorce kartę. Proszę chwilę poczekać powiedziała po czym zaczęła wprowadzać jakieś dane do komputera. Okej w takim razie rozbierz się do bielizny. Nie spodziewałem się że będę musiał to robić ale nie sprzeciwiałem się. Czułem się nieco niekomfortowo lecz najbardziej bałem się że mój mieczyk stanie i narobię sobie wstydu przed siedzącą obok mamą. Pani doktor przystąpiła do badań. Zaczęła od sprawdzenia gardła następnie zostałam osłuchany, zważony, zmierzony, mierzenie ciśnienia, kręgosłup i wzrok. Myślałem że to koniec jednak byłem w wielkim błędzie mój koszmar dopiero się zaczął. Padło polecenie bym ściągną bokserki. W momencie gdy pani doktor wspomniała o mojej bieliźnie mój fiutek zaczął stawać. Zaczerwieniłem się zrobiło mi się słabo, próbowałem go zakrywać. Mama widząca to wszystko powiedziała że wyjdzie na korytarz jednak doktorka nie pozwoliła jej tego zrobić z powodu procedur. Powiedziała coś w stylu (nie ma sensu przedłużać). Nie wiedziałem co mam zrobić sprzeciwiłem się oczekując poparcia mamy jednak ona stanęła po stronie pani doktor odpowiadając (nie masz powodu do wstydu to normalne). Myślałem że zapadnę się pod ziemię nie wiedziałem co mam zrobić. Zniecierpliwiona doktorka powiedziała podwyższonym tonem że nie ma zamiaru czekać i jeśli natychmiast nie zaciągnę bielizny będzie musiała zakończyć badanie. Zdenerwowana mama podeszła do mnie każąc podnieść ręce do góry. Osłupiałem i wykonałem jej polecenie teraz zarówno ona jak i doktorka widziały mój wzwód przez bokserki. Jeżeli boisz się sam to ja ci pomogę (powiedziała mama) na “trzy czte ry” ściągnę twoje bokserki dobrze? Cóż innego miałem zrobić jak skinąć głową przytakując. Gdy padł wyraz “trzy” mama niespodziewanie ściągnęła moje bokserki. Teraz już nie miałem godności czułem że została mi odebrana kilka sekund temu zarówno moja mama jak i pani doktor widziały mojego małego sterczącego fiutka. Pani doktor przesunęła się nieco bliżej i opisała w karcie dojrzewanie płciowe. Zaczęła dotykać moje jądra a następnie ściągnęła mój napletek. Myślałem że eksploduje jeszcze nigdy nie dotykała mi go żadna kobieta a najgorsze że wszystko działo się na oczach mamy która uważnie się temu przyglądała. Doktorka powiedziała do mojej mamy “proszę spojrzeć napletek nie chce schodzić całkiem” po czym nasunęła go i zsunęła jeszcze raz mocniej. Z mojego fiutka poleciała kropla dziwnego bo nieco bardziej przeźroczystego niż sperma płynu. Doktorka jednak nie zważała na to i jeszcze raz mocniej naciągnęła i ściągnęła skórkę. Sprawdzimy jak chodzi w spoczynku (odrzekła) po czym kazała położyć mi się na kozetce i poczekać aż opadnie

 

Odnośnik do komentarza

Ja podczas badania miałem sprawdzane najpierw czy schodzi napletek później pani doktor sprawdzała mi jadra najpierw jedno później drugie a na końcu schodzenie napletka podczas wzwodu. To było najgorsze bo nie chciał mi stanąć. Nie że lekarka jakaś brzydka czy coś po prostu nie byłem podniecony. Więc złapała I kilka razy ściągnęła aż stanął. Później już z górki pytała się o to czy miałem mokre sny I czy się masturbuje. Później co gorsza nie chciał opaść I chyba to widziała więc zwalilem szybko w kiblu. 

Odnośnik do komentarza

Ja jak miałem badania, ten dzień był wolny. Nie było, warunków. Wszyscy chłopcy z mojej klasy, najpierw musieli się rozebrać do majtek. Po badaniu, jak by były warunki, przed założeniem z powrotem swoich dzinsów, ścigną bym sobie majtki.   

Odnośnik do komentarza
Gość Yogi 180

?Opisy nawet spoko tylko czemu już ostatnio tak mało Czyżby forum upadło czy już badań nie robią Jak ktoś był to dajcie znać i opszcie możne być szczegółowo. Z tym że trzeba nasienie zdać to już darujcie bo nigdzie tak nie ma że trzeba trysnąć śmietanką do badania ??

Odnośnik do komentarza

A ja nigdy nie miałem takich badań, mimo że na każdym bilansie jest rubryka dojrzewanie płciowe i układ moczowo-płciowy. Bilanse miałem u różnych lekarzy i wszyscy wypełniali te rubryki z automatu bez żadnych pytań. 2 tygodnie temu miałem ostatni bilans - 3 klasa liceum i wyglądał on tak jak wszystkie poprzednie : badania w ubraniu wzrok słuch ciśnienie waga wzrost gardło, później pokazać stopy czy nie ma płaskostopia, zdjąć koszulke i badanie stetoskopem z przodu i z tyłu, koniec. Skale tannera dostałem V z automatu, mimo że wcale nie wyglądam jakoś dojrzale. Siusiaka miałem sprawdzanego tylko jako male dziecko tak z 4-5 lat pod kątem stulejki. 

Odnośnik do komentarza
Gość 16 yearTomy

Bilans był u nas w szkole średniej w 1 klasie   licealnej. Mieliśmy wtedy po 16 lat. Było to bilans początkowy jako że zaczynaliśmy nową szkołę. Wychowawcy mówili o nim rodzicom na zabraniu żeby przygotowali dziciaków na badania okresowe w szkole u  piguły. Było to 2 tygodnie zaraz po rozpoczęciu roku szkolnego. Wychowawca dzień wcześniej nam się przypomniał i rozdał karty bilansowe żeby wypełnić z rodzicami tylko zaznaczone pola. Wracając do domu przeczytałem całą karte, pytania jakie będą zadawane i punkty co bedzie badane. Z rodzicami trzeba było wypełnić jakie miało się choroby uczulenia i wedłg  nich jaki jest stan zdrowia dziecka i jaki kierunek zawodu wybiera. Resztę wypełnia piguła W podpukcie 12 była rubryka stan dojrzewania płuciowego według skali Tanner. Czyli już wiedziałem że będzie badać penisa i jądra. Zastanawiałem się tylko czy przycinać trochę włosy łonowe bo mosznę to wiadomo gładka bez żadnego zarostu. W dniu bilansu koledzy się podpytywali czy już gotowi na bilans każdy w śmiech bo wiedzieli o co chodzi A no gotowi nawet u fryzjera byłem i wszyscy w śmiech. Co krzaki przycięte i ser z pod napleta żeby w oczy nie szczypał zmyty. Nornalnie na lekcji każdy szedł pojedynczo według listy w dziennik, z tym że dziewczyny szły jako pierwsze chłopacy dopiero jak skończy się lista dziewczyn. Około 12 godziny zaczeła się lista chłopaków. Na długiej przerwie można było się podpytać 3 kolegów co robiła na bilansie piguła bo byli już po. Ja wchodziłem jako 5-ty niby badanie  długo trwało, ale bedąc w środku czas jeszcze bardziej się dłużył. Po wejść do gabinetu piguła kazała dać karte tą co wypełniało się z rodzicami kiedy ją czytała i sprawdzała poprosiła o rozebranie się do bielizny. Czekając w samych bokserkach przy jej biurku dalej czytał i sprawdzała kartę. Kiedy skończyła zaczeło się badanie. Najpierw sprawdzała potawę kregosłup stopy itd potem słuch wzrok i ciśnienie itd Potem kazała przejść za parawan gdzie była leżanka i waga. Za parawanem odbywała  się ostatnia część  badania czyli dojżewanie płuciowe. Piguła sprawdzała napletek, mosznę jądra penisa w stanie wiotkim. Potem 2 raz znowu to samo badała penisa napletek jądra ale już przy pełnym wzwodzie do którego poniekąd już sama doprowadzała, macają worek z jajcami i miźając palcem po wędzidełku, co było zresztą bardzo przyjemne aż zawibrowało mi w jądrach i przeszły ciarki. Poprosiła o to aby samemu ssunąć napletek tak mocno jak tylko się da i kazała chwilę przytrzmać odchlają samą żołądz lekko w dół sprawdzała zarys korony. Potem kazała opuścić ręce w zdłurz tułowia i oceniała krztałt i wielkość jąder powiedziała też że mam poprany krztałt penisa w erekcji. Nie jest zgięty ani za mocno skrzywiony, w jakiej jest pozycji czy pristo w pionie czy na wprost. Potem kazała położyć się na leżance ugniatała brzuch potem koło pachwin ostatni raz jądra i pod jądrami kazała założyć bokserki stanąć na wadze i koniec badania. Pytała jeszcze czy były polucje i czy nie mam problemu z wytryskiem nasienia. Czy jest coś niepokojącego w jądrach itp

Odnośnik do komentarza
W dniu 27.03.2022 o 12:23, Gość Gość napisał:

Bałem powiedzieć się mamie o tym co było badaniu, ale musiałem. Przełamałem się i powiedziałem że lekarka stwierdziła jakąś drobną wadę i mam iść do urologa. Mama przejęta całą sytuacją umówiła mnie już na najbliższy czwartek na 16.30 tym razem do specjalistycznej kliniki. Pojechałem tam z mamą po chwili czekania zaproszono nasz do gabinetu, gdzie miły starszy pan rozpoczął rozmowę z moją mamą ale ona nic nie wiedziała poza tym że to problem z żołędziem więc zaczął pytać mnie ale ja też nic więcej nie powiedziałem. Poprosił mamę o wyjście na chwilę aż mnie zbada, a mnie za parawan by się rozebrać. Znowu rozebrany do rosoły już bez takich oporów, stanąłem na środku gabinetu. Lekarz przysunął taborek pooglądał i stwierdził:
–No chłopie nie wygląda to najlepiej ale muszę zbadać cię dokładnie, więc przejdź proszę gabinetu ginekologicznego te drzwi po lewej tam już nikogo nie ma więc wchodź do razu nie ubierania się. Ja zaraz dojdę. Lekarz wyszedł na zaplecze a ja udałem się w kierunku drzwi. Otworzyłem i… wręcz na wprost drzwi stał fotel ginekologiczny a na nim leżała z rozłożonymi nogami i położonymi na zagłówku fotela rękami, nie kto inny jak Monika. Oboje nas zamurowało na widok naszych nagich ciał. Mój lekarz powiedział idąc w moim kierunku:
–No czemu nie wchodzisz no
Nie dokończył zdania i zobaczył również nagą Monikę która zaczęła krzyczeć i się zasłaniać tak jak ja wtedy doktor mnie zawrócił a sam rzucił:
–Marta? Ty jeszcze tutaj jesteś? Przepraszamy.
Lekarz zażenowany sytuacją kazał mi ostatecznie położyć nie na kozetkę i oglądał prącie.
— No ujście cewki nie wygląda za dobrze, muszę zrobić więcej badań, ale to poważne badania muszę iść po zgodę mamy.
–Jesteś mężczyzną? – zapytał
Spojrzałem tylko przerażonym wzrokiem.
–No chyba nie do końca chcesz by była przy tobie mama?
Nie zaprotestowałem ale też nie chciałem się zgodzić no cóż on poprosił mamę. Wielkie oczy mamy na ten widok i lekarz przystąpił do omawiania wyników badania. Następnie zapytał mamy czy zgadza się na przeprowadzenie cystoskopii.
-a co to? – zapytałem
–badanie wnętrze prącia.
Moja mama wydała zgodę i ja już nie miałem nic do powiedzenia. Lekarz wziął przyrząd wysmarował żelem i wepchał mi w penisa bolało bardzo no ale cóż.
Pobadał przepisał i wysłał do domu z informacją kolejna wizyta za dwa miesiące.Bałem powiedzieć się mamie o tym co było badaniu, ale musiałem. Przełamałem się i powiedziałem że lekarka stwierdziła jakąś drobną wadę i mam iść do urologa. Mama przejęta całą sytuacją umówiła mnie już na najbliższy czwartek na 16.30 tym razem do specjalistycznej kliniki. Pojechałem tam z mamą po chwili czekania zaproszono nasz do gabinetu, gdzie miły starszy pan rozpoczął rozmowę z moją mamą ale ona nic nie wiedziała poza tym że to problem z żołędziem więc zaczął pytać mnie ale ja też nic więcej nie powiedziałem. Poprosił mamę o wyjście na chwilę aż mnie zbada, a mnie za parawan by się rozebrać. Znowu rozebrany do rosoły już bez takich oporów, stanąłem na środku gabinetu. Lekarz przysunął taborek pooglądał i stwierdził:
–No chłopie nie wygląda to najlepiej ale muszę zbadać cię dokładnie, więc przejdź proszę gabinetu ginekologicznego te drzwi po lewej tam już nikogo nie ma więc wchodź do razu nie ubierania się. Ja zaraz dojdę. Lekarz wyszedł na zaplecze a ja udałem się w kierunku drzwi. Otworzyłem i… wręcz na wprost drzwi stał fotel ginekologiczny a na nim leżała z rozłożonymi nogami i położonymi na zagłówku fotela rękami, nie kto inny jak Monika. Oboje nas zamurowało na widok naszych nagich ciał. Mój lekarz powiedział idąc w moim kierunku:
–No czemu nie wchodzisz no
Nie dokończył zdania i zobaczył również nagą Monikę która zaczęła krzyczeć i się zasłaniać tak jak ja wtedy doktor mnie zawrócił a sam rzucił:
–Marta? Ty jeszcze tutaj jesteś? Przepraszamy.
Lekarz zażenowany sytuacją kazał mi ostatecznie położyć nie na kozetkę i oglądał prącie.
— No ujście cewki nie wygląda za dobrze, muszę zrobić więcej badań, ale to poważne badania muszę iść po zgodę mamy.
–Jesteś mężczyzną? – zapytał
Spojrzałem tylko przerażonym wzrokiem.
–No chyba nie do końca chcesz by była przy tobie mama?
Nie zaprotestowałem ale też nie chciałem się zgodzić no cóż on poprosił mamę. Wielkie oczy mamy na ten widok i lekarz przystąpił do omawiania wyników badania. Następnie zapytał mamy czy zgadza się na przeprowadzenie cystoskopii.
-a co to? – zapytałem
–badanie wnętrze prącia.
Moja mama wydała zgodę i ja już nie miałem nic do powiedzenia. Lekarz wziął przyrząd wysmarował żelem i wepchał mi w penisa bolało bardzo no ale cóż.
Pobadał przepisał i wysłał do domu z informacją kolejna wizyta za dwa miesiące.

Macie więcej opowiadań???

Odnośnik do komentarza
Gość 10 lat temu
5 godzin temu, Gość Arnold napisał:

Na komisji wojskowej będziesz dupy wypinać jak pedały i nikogo to nie minie 

Ziomek Bylem na komisji wojskowej w 2011r i nikt nie kazał nikomu dupy wypinać a nawet majtek sciagać.Weszło sie do lekarza rozebranie do bieliizny wywiad cisnienie kregoslup wzrost waga i to tyle nikt nikomu nie kazał majtek sciagać

Odnośnik do komentarza
Gość Bilansik z mama

Opowiem wam jak wyglądał mój bilans rok temu. W 3 klasie gimnazjum pani pielęgniarka powiedziała że mamy się do niej zgłosić po karty bilansowe z którymi mamy iść do przychodni by wykonać wszystkie badania więc poszedłem po kartkę i pani pielęgniarka powiedziała że mamy iść z rodzicem. Kilka dni później poszedłem z mamą do naszej przychodni po zarejestrowaniu sie i kilkudziesięciu minutach oczekiwania przyszła kolej na mnie. Weszliśmy do gabinetu powitała nas pani doktor około 40 letnia i spytała sie w jakiej sprawie więc odpowiedziałem źe przyszedłem na bilans. Zaczęło sie badanie standardowo wzrost,waga,sprawdzenie kręgosłupa itd.. Po wykonaniu wszystkich podstawowych badań pani doktor spytała się mojej mamy czy wyraża ona zgodę na to źeby została sprawdzona moja dojrzałośc płciowa. Moja mama zgodziła się. Wtedy pani doktor poprosiła mnie abym rozebrał sie do naga. Zmieszałem się powoli zdjąłem wszystko oprócz majtek i wtedy pani doktor zpojrzała na mnie surowo i powiedziała: - No szybciej nie mamy całego dnia - Ale ja się wstydzę odparłem - Nie ma czego odpowiedziała pani doktor. Sćiągnąlem wiec majtki i pani doktor powiedziała : - Bardzo ładnie - Wojtek ostatnio nago to widziałam cię jak miałes 6 lat - powiedziała moja mama- widze źe duźo sie zmieniło - zaśmiala sie. Zrobiłem się czerwony,a pani doktor zaczęla zadawać pytania o owłosienie łonowe, masturbacje i inne różne rzeczy. Odpowiadałem na wszystkie pytania lekko speszony gdyż obecnośc mamy mi nie pomagała. Po wszystkich pytaniach pani doktor kazała mi się położyc na kozetce i zaczęła sie przyglądać mojemu sprzętowi gdy go dotykała powoli dostawałem erekcji - Spokojnie kolego- zażartowała Moja mama dokładnie przyglądała sie całej sytuacji. Po sprawdzeniu sprzętu zmierzeniu powiedziała że moge się ubierać. Gdy to robiłem wypisywała kartkę bilansową i powiedziała do mojej mamy : - Syn jest zdrowy nie ma sie co przejmować - A tam na dole teź- zażartowała mama. - Na dole jest rewelacyjnie- odpowiedziała pani doktor śmiejąc sie. Pani doktor oddała mi kartę poźegnaliśmy sie i to tyle

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...