Skocz do zawartości
Forum

Badanie przez lekarza penisa i jąder podczas bilansu


Gość toomasz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Robert 15

No niby zgadza się po to ma się te badania żeby w porę zainterniować. np wzrok czy krzywy kręgosłup albo problem z jądrami czy napletkiem. Tyko jest 1 małe ale To że jest to badanie jednak wstydliwe i klempujące a wszczególność w  obecność np mamy. JA takie badanie miałem w wieku dojrzewania czyli tak 13 lat. Byłem wtedy w przychodni z mamą. Wszyscy moi koledzy też w wieku 13 lat takie mieli bo byliśmy z tej samej szkoły. Wszedłem do poczekalni  z mamą a przed nami kilku już wcześniej wyszło, bo byli w kolejce przedemna, jak czekali na korytarzu mieli głowy spuszczone i miny lekko zrzenowane. Napisałem na FB do tych kolegów co byli przedemna co oni tacy nie mrawi po wyjściu nic nie mówili tylko nara. Odpisali mi że trzeba ostatnia część badania stać nago i sprawdza pena i jajca aż buraka załapali na polikach, a od miętolenia z ssuwania napletka dostawali wzwodu. Z początku myślałem że Oki do puki nie przyszła na mnie kolej. Wszedłem do gabinetu mama za mną i podeszliśmy do lekarza. Pani powiedziała żebym że rozebrał do bokserków w tym czasie zdawała różne pytania do mamy na temat moich danych chorób uczulenia itp itd ja już stałem w samych gatkach odruchowo poprawiłem nogawki od bokserek bo mi się podwineły. Kiedy już skończyła zadawać pytania mamie powiedziała żeby usiadła a mnie żebym podszedł wtedy rozpoczęły się badania na początku wszystko Oki, czyli podsta oczy uszy szyla plecy stopy wzrost waga klatka piersiowa no dużo tego było nawet pachy gardło itp. Kiedy już sprawdziła i zbadała został ostatni etap własnie ten o który pisali mi na FB koledzy. Wtedy to do mnie doszło że już nie jest to takie proste kiedy to lekarka poprosiła mnie o zdjęcie bokserek. Miałem opór ale sprytnie okręciłem się tyłem do mamy i wyjołem z za gumiki tylko łepek fiutka lekarka założyła rękawiczki powiedziała że jeszcze musze niżej opuścić boksy bo nie widzi moszny z jądrami i całości penisa. Obniżyłem do łytek ale i tak Pani doktor ssuneła jeszcze aż do kolan tak że kiedy je puściła spadły do kostek. Kiedy stałem już całkiem nagi Pani zaczęła mi dotykać lewe jądro najpierw 1 ręką delikatnie  a potem drugą i trochę mocniej. penis wtedy opierał się o jej zewnętrzną cześć dłoni lekko dyndając od jej ruchów ręką, wtedy był jeszcze  wiotku w zwisie . Kolejne jądro zaczęła sprawdzać tak samo najpierw 1 ręką potem dwiema później przeciągła tak jakby chciała je wyjąć z moszny tak że było widać cały kształt i wielkość jądra ugniatała nie za mocno ale czuć było nacisk. Fredek już zaczoł się powoli wypełniać krwią stawiał się grubszy i sztywniejszy lekko wydłużył a żołądź pogrubiła wysuwają się trochę z napletka. Już wiedziałem że to będzie początek Konica, wiodiego i obwisłego siuraka i będzie pełen sterczący mój dość cieniki patyk, zakończony różowym łepkiem pindol przed jej oczami. Worek moszny chwyciła w całości tak aby sprawdzić od spodu i bardzo delikatnie mówiąc to jest to badanie u każdego chłopca wcale mnie nie pocieszało, zaczęła uciskać koło trzona penisa na jądrami i kazała zakaszleć potem z 2 strony przy 2 jądrze i też zakaszleć Ostrożnie złapała za początek penisa i ssuwała napletek całkiem do samego konica aż do momentu poczucia opru powtórzyła tak 3 razy i zaczęła ogladać główkę która w jej rękach zaczęła dostawać kolejna dawkę wtłaczanej krwi eksponując się w całej jej wielkości, kiedy puściła mi penisa napletek już  zsunoł się tylko do połowy żołądzi a penis odchylił się bardziej na wprost i był w półerekcji, sprawdzając żołądź od spodu i dziurkę cewki poprosiła mnie o naprężenia penisa do pełnego wzwodu żeby sprawdzić czy napletek z chodzi przy całkowitej erekcji. Nie wiem jak ale dotykając mnie od spodniej części jąder sama doprowadziła do całkowitej pełnej erekcji aż mnie to podnieciło. Było to fajne uczucie penis mój był ogólnie szczerze cienki w średnicy, przy pełnym wzodzie miał dość sporego żołędza  nawet w wzwisie dość mocno główka  się oznacza w nogawce A w slipach lub kompielówkach wygląda jak bym miał między jądrami jeszcze 3 małe. Sam się kiedyś zdziwiłem że mój fiutek ma niezłego grzyba. Lekarka spojrzała się właśnie na tego grzyba i nie za szybko lecz stanowczo przejachała po nim dłonią w trakcie zaczęła ssuwać skórkę i powiedziała że jest oki. Puściła mojego chudego twardego patyka i samemu jeszcze raz na maksa musiałem ostatni raz napletek ssunoł tak aż do samego Konica kiedy puściłem  napletek już nie wrócił na żołądz. Tak czasami mam jak za mocno zssune skórkę aż za koronę żołedzia. Kiedy lekarka pisała coś w karcie i nie patrzyła próbowałem zaciągną z powrotem, ale to nic nie dało tylko jeszcze mocniej podnieciło tak że penis wypręrzył się jeszcze bardziej do góry podciągając niecy wyżej moszne natomiast jądra zaczęły odznaczać się w podkurczonej mosznie. I wtedy było najmniej przyjemne bo lekarka poprosiła mnie o stanięcie tyłem żeby zbadać plecy kręgosłup i pośladki. Cały plan że stałem tyłem do mamy legł w gruzach bo treaz mam stanć przodem. NIE chętnie się okraciłem przodem przysłaniając rękami narządy lecz nie da długo po później musiałem trzymać ręce w zdłurz tułowia. Niestety chcą nie chcąc mama widziała mnie w wielku 13 lat nago z erekcją. Miałem też no już trochę bujne owłosienie łonowe ani razu nie przycinałem. Kiedy tak stałem do mamy przodem spaliłem trochę buraka i odpuściłem głowę w dół a mama przez prawie minute dokładnie mogła zobaczyć co mam jako 13 latek między nogami. Wyraźnie widoczny kształt i wielkość jąder w moszne która była już mniej luźna niż przy zwisie, twardego penisa sterczacego prawie w pion, który wyglądał jak patyk  przez to że jest trochę cienki zakończony sporym podłyrznyn i grubym grzybem obdarty z napletka bo korona trzona go przyblokowała, z kłębkiem czarnych gęstych łoniaków zachodzące już na podbrzysze i pachwin. Na koniec musiałem położyć się na leżące na samym końcu gabinetu. Tam lekarka badała mnie dalej leżąc na plecach penis majtał się na boki kiedy kładłem się na lerzanke i poprawiłem aby położyć się prawidłowo chwgciłem ręką żeby tak nie majtał i udało mi się zaciągnąć napletek spowrotem na łepek. Poczułem troche ulgę ale i tak mam widziała jak leżę na lerzanke bokiem i prawy  profil cienikiej pałki która była mocno napreżona a kiedy leżałem to nawet nie opierała się i nie dotykała brzucha, tylko dyndała uniesiona z dobre 3 cm nad nim. Lekarka uginałan i nogę w kolanie a potem tak wygięta przciągała do klatki piersiowej najpierw 1 a potem 2, kiedy to robiła parę razy penis dotykał główką o brzuch a jądra wiszące luzino pod nim od kierowania w górę nogi same też podeszły do dołków przy pachwinie robiąc przedział w mosznie między prawym a lewym jajkiem zostawiąc pozostały fałd skóry worka mosznowego 
 Można stwierdzić prezentacja klejnotów z każdej strony i okazałości bo kiedy podeszły jądra do dołków pachwin  z góry wyglądał jak fasolki dopiero jak mogłem wyprostować nogi to pod wpływem ich ciężkości zjechał na dół i oparły się o uda Pani napisała w karcie Oki dziękuję bardzo to wszystko i mogłem się ubrać i tak wyglądało moje badanie 

Odnośnik do komentarza
Gość Też po bilansie

Miałem bilans nastolatka w szkole i przychodni. Pierwszy raz to 6 lat miałem, drugi raz to 13 lat a ostatni 3 to 18 lat do papierów na studia. Za każdym razem miałem sprawdzane rozwój narządów płciowych. I jak każdy facet też miałem komisję poporową WKU tam też sprawdzają  czy są dwa jądra dotykają je tylko dla tego żeby sprawdzić czy są jakieś żylaki albo widniak i czy nie ma protezy. Penisa sprawdzają  jest się obrzezanym i czy ma się Siusiaczka kabanoska, cipeczke czy kiełbe, salcesona arnate, lufę. Czyli tak doprawdy jaki z ciebie żołnież i twój żołnierzyk w spodniach lub czołog

Odnośnik do komentarza
Gość Nij k20 19lat

Podobnie jak wyżej przedmówcą z wyższego posta. Miałem bilans nastolatka w szkole i przychodni. Też  w WKU ale to obowiązkowo. I jak zapisywałem się do klubu piłkarskiego. Najgorsze to te co były w LO jak miałem 17-18 lat. Ten w WKU jeszcze bardziej. Ten w LO dlatego bo już po zdjęciu spodni dostałem lekkiego wzwodu co było widać w bokserkach szczególnie z boku, stałem i tak patrzyłem na siebie z myślą co to zrobić i nic tak przez całe badania chodziłem z półpagurkiem w bokserkach po sali. A kiedy przyszło do ich zdjęcia i dotykania przez lekarę to dostałem już bardzo mocnego i silnego wzodu tak mocnego że jak mi naciskała na trzon i ściskała przy główce żeby ssunąć skórkę (naplet) czuła jak mocno jest twardy i napreżony. Takie wzodu to ma kiedy rano się budzę i chce mi się łać albo posuwam gąbkę pod prysznicem (jak by to była pichwa) z szamponem dla lepszego poślizgu i mniej więcej tak chwile przed wtryskiem kiedy pulsuje aż mrowi przy główce. Tak od jej delikatnej dłoni mi wtedy stanoł aż mi było głupi pomyśli  sobie jakiś nie wyżyty albo przeposzczony. Ogólnie to nie wywołało to u mnie chęci wytrysku ale było to tak mocny wzód że sam nie wiedziałem co mu jest. Mój penis w zwodzie wygląda jak taka literka ( J) czyli od konica wyprostowany od połowy już trochę wygięty jak banan i początek przy nasadzie łepka jeszcze zadarty do góry i starczy tak trochę do góry ale nie w pion czyli pod kątem 50 stopni ale kiedy Pani sprawdzała wędzidełko czyli (ten pasek skórki co trzyma napletek z łepkiem od spodu) co było z resztą bardzo przyjemne i stymulujące i to w głównej mierze doprowadziło to tego właśnie max wzodu i po tym dotykaniu wędzidełka stwardniał do max możliwości i uniusł się jeszcze ciut wyżej tak to 60 stopni, przez to że penis w wzwodzie  podciąca jądra które jeszcze przy półwzodzie były luzine to podeszły wyższej i podciągły się bardziej  oby dwa w przód i były na rowej wysokości i będzie przciągniete w przud i nie dotykał już ud. WYGLĄDAŁO to tak jakby jądra 1 po 2gim miały załadować się w penisa od spodu  jak kule w  armatę i wystrzelić z penisa w całości 1 po 2gim. Założyłem bokserki penis w dalszym ciągu w wzwodzie który w bokserkach mocno wpychał i naciągał materiał gumką kóra zawsze przyleg przy brzuchu była napięta i odchylona od ciała żeby łepek nie dostawał dałem penisa trochę w bok ale nie chciał się ułożyć i musiałem wsunąć pod gumkę jeszcze mocniej, gumka od bokserek nadal była napreżona i pod główka penisa odchylała się od ciała wyglądało to tak jakbym babana włożył do majtek. W WKU było jeszcze gorzej co powiem w skrycie. Wzodu nie miałem, ale była lipa bo badania bez bokserek były w obecności pozostałej czwórki badanych. Bo wchodziło się po 5 osób i część zadań była prowadzona nago np mierzenie czy waga ciała czy stopy czyli około 5-8 min byli się nago. Chodziło się od punktu do punktu z lachą na wierzchu. Bokserki zakładali przy sprawdzeniu nabiału i kiełby. Na bilansie nie więcej niż 5 minut jest się nago i samemu jest się w gabinecie 

Odnośnik do komentarza
Gość Trening

Faktycznie w Poborowej Komisji WKU też było sprawdzanie, czy masz dwa jądra i penisa z napletkiem czy bez. Każdy 18sto latek dostaje wezwanie na takie badania, ale penis jest sprawdzany nie czy rośnie i jaki wielki. Tylko czy faktycznie  jest, czy nie ma protezy lub jakiś ubytków zniekształceń np brak moszny albo tylko 1 jądro czy np kolczyli tatuaże. Dlatego też ciągną za na nabiał i karzą kaszlnąć. Oprócz bilansu w szkole czy przychodni, też miałem WKU umnie badano po 3 osoby ale macanko było za parawanem i kolejne 2 osoby nie widziały, ale jak nie którzy mieli po nim erekcje to tak, widzieli  też osoby w szatni te które czekały na badania. Niektóre osoby miały lekkie takie na pół gwizdka, jedni zasłaniali teczką lub papierami a niektórzy nie i wracali do szatni z wybrzuszeniem między nogami. Oprócz tego że miałem badania w szkole, przychodni i WKU, to też z racji tego że gram w piłkę nożną to też mamy badania do dostania się, do drużyny. Większość sportowców takie ma. Ja mi mój kolego Marcel nudziliśmy się po szkole i wieku 17 lat zapisalismy się na treningi. Po treningach okazało się że jesteśmy za słabi do drużyny 17i 18 latków ale zwolnił się miejsce w lidze młodzików, więc jak zdamy badania Cjl to możemy w nimi graci. Ja i Marcel poszliśmy na badania Cjl w korytarzu byli też inni zawodnicy z młodzików 12 i 13 lat jedna grupa, 14-15i16 lat 2 grupa  i ostatnia 17-18 czyli ta co do niej się nie dostaliśmy. Na badania wchodził się po 2 lub 3 osoby choć nie którzy nawet w 4 żeby było szybciej. Mieliśmy podstawowe badania i tez usg i kilka ćwiczeń ruchowych i koordynacyjnych Na  końcu w rogu gabinetu zaglądał nam do szortów ale nie dotykała, kazała samemu podnieść penisa i pokazać jądra i ssunąć napletek. lekarka nie dotykała tylko samemu się pakazywało całość moszny i od spodu i po bochach, reszta nie widziała. Ja jak wchodziłem z Marcelem i 2 innymi gdzieś w wieku 13 lat też nic nie widziała więc wstudu nie było. Po mimo że jeszcze mało kto się znał i nie zna innych to i tak było to badanie mało klepujące, a jak się było w gabinecie z innymi osobami to i tak nie było oporu czy flustracji bo przy opuszczaniu spodenek reszta nie widzi. Natomiast problem zaczoł się w szatni i salce prysznicowej. Nasza drużyna liczyła 11 osób w składzie byli też których poznaliśmy częściowo na badaniach Cjl. A że byliśmy drużyna przejściowa to mieliśmy mieszany skład wiekowy. Ja i Marcel oraz 3 taki typek Arek 17 lat, czterech miało 15 lat, 3- 13 lat i 2-12 lat. Z początku nikt nie  chodzić pod natryski kilka treningów to przbieranie się i do domu. Dopiero po kliku spotkaniach trener zapytał się czy wiemy że jest salka prysznicowa i czy chcemy korzystać. Zdziwiliśmy się bo jako piewsi zgłosili się 12-13 lat że chcą i poszli w bokserkach  i ręcznikiem na natryski. Po chwili poszli kolejni z 15 rocznika ale w szortach  zostałem ja Marcel Arek i  dwóch z 15go rocznika. Z salki prysznicowej było słychać śmiechy! chichy rozmowy i piskiwy głosik tych którzy jeszcze mutacji do końca nie przeszli. Arek powiedział zobaczy ile jeszcze zostało wolnych nartysów czy jest jeszcze wolne miejsce, kiedy otworzył drzwi od salki jeszcze bardziej było słychać ich rozmowy śmiech i żarty w trakcie mycia. Odrazu z boku ściany były wieszaki i małe ławeczki a na przeciw natryski tyle zdążyłem zabaczyć, jak Arek był na zwiady i chwilę trzymał otwarte drzwi zobaczyłem 2 już nago stojących. - Jest 12 stanowisk i na samym środku jeszcze deszczownica powiedział  Arek, po czym zaczoł powoli się rozbierać i pytał co robimy, czy czekamy czy wchodziy bo miejsc jeszcze jest czas do mycia też. Marcel i ja widząc że Arek się rozbiera wiedzieliśmy że będzie się mył. Marcel powiedział że Oki skoro jest miejsce to też może iść, nie zdawał sobie jednak sprawy że tam kompią się nago, bo nie widział przez uchylone drzwi, myślał że skoro części poszła w szortach cześć w bokserkach to myją się będą półnago. Dopiero jak Arek zdjoł bokserki i owinoł się ręcznikiem skaponwał się że myją się na golasa pokazując przy tym swojego kutas. Ale mimo to Marcel też zdjoł bokserki (wtedy pierwszy raz widziałem Marcela fiutka) owinoł się ręcznikiem i poszedł z Arkiem w stronę salki prysznicowej, nie miałem wyboru też wziołem ręcznik ale na salkę wchodziłem w bokserkach a zamną reszta tych 2 z 15 rocznika też jak ja w bokserkach i ręcznikiem. W salce byliśmy już wszyscy cała nasza 11 stka. Salka nie była za durza po prawej stronie wieszaki na ciuchy i ławeczki kawałek przejścia i odrazu po lewej strony drzwi 12 narysków były one ogrodzone takimi półkołami z kafelek, wznaczające  w ten sposób miejsca nie pełniły jednak za bardzo funkcji zasłony obok siebie. wszyscy siebie widzieli tym bardziej że natryski były umieszczone po bocznych 3 ścianach po 4 na każdej a po środku deszczownica. Arek i Marcel powiesił ręczniki na wieszaku ukazując wszystkim swoje flety z jajami i przeszli koło nas nago pod natryski gdzie reszta też myła się nago. Nie miałem wyboru żeby nie było że pizda też ściągłem bokserki poszedłem korytarzykiem pod natryski, wszystkie w głębi były już zajęte zostły ostanie przy ściance koło drzwi i na przeciw Marcel machnoł że koło niego i Arka jest 1 wolne na przeciw zostały dla tych 15latkow za mną co jeszcze nie wiedzieli co mają że sobą zrobić. Kiedy podchodziłem pod natrys z przeciwnych stron Arka i Marcela widziałem jak inni delikatnie zerkali na ich fujary. Jak podszedłem do Marcela i Arka też z ciekawości zerkałem jakie mają fredy żeby porównać wizualnie z moim. Nie bylo to łatwe bo stali bokiem tak jak wszyscy , a jak Marcel ściągnoł bokserki w szatni to 1 raz widziałem jedo Freda ale mnie dało się  określić wielkości, bo zasłonił ręcznikiem. Dopiero jak szedł z Arkiem kortarzykiem nago pod natryski to już bardziej było widać i jego i Arka kiełby i wory. Kiedy lekko się pochyliłem żeby umyć kolana Arek stał wtedy tyłem do ściany i mogłem zobaczyć fiuta i moszne z kasztanami potem tylko obcykałem jeszcze kutsa Marcela i już wiedziałem jak mogę się odnieść ze swoim. Może to głupie ale mocno było widać jak podczas tego pierwszego wspólnego prysznica jeden drugiego obcina wzrokiem, nie wiem czemu ale Arek chyba jako jedyny miał na to wyjebke, kiedy na niego zerkałem nie widać było żeby na kogoś lukał mył się jakby był u siebie w domu nawet penisa i jądra mył żołędzia też przetarł Marcel też to wtedy widział i on odruchowo też podmył i swego pena i worek. W głepszej części salki byli ci najmłodsi też podpatrywali resztę starszych a w szczególności nas 17 latków. Różnice między nimi a nami byli naprawdę spore Np tych 2 co miało po 12 lat miało siuraki tak jak chłopczyki ze sporym dziubkiem z napletka zakrywająca całą jeszcze mało wyrazią główkę, moszne mieli jasną jądra małe nawet nie wychodziły na boki tylko wysoko przylegały Aż samemu mi się przypomniało jak takiego miałem. Brak owłosienia nawet przy nogach i pachą  chude szczupłe ciała siuraki jak małe gonki. Trzech 13 latków już powoli miała zmiany ich moszna już była luziniejsza, pod penisen było już widać luźniej wiszące jądra dotykają penisa który był już dłuższy od tych od 12ków. Napletek już krótrze przysłaniały gówke która była wyrażona kształtem przy jeszcze cienikich penisach. Włoski łonowe delikatne ale tylko przy trzonie jeszcze nie dokonica kręcone Pachy brzuch nie mieli. Napewno już wiedzą że ich siurki nie służą one już do sikania. Ich moszny zrobiły się mniej grube i miej pofałdowane lekko już przyciemniału i przy penisie już widać było trochę ich zarys. Z kolei 15 latkowie to już mieli czy się pochwalić. Penisy dłuższe i to sporo nawet od tych 13latków, jądra mocno wiszące aż do ud, z przodu jak pod penisem widać było spore jądra dotykają się po nich to dyndaja jak dzwoneczki Penisa skóra ciemna jeszcze mocniej niż ciało. napletek już krótrze widać było jak przysłania główkę ale już nie do końca delikatnie łepek było widać Z bocznego profilu też widać jak już są grupsze ich kutaski oraz mocne zarysy trzona oraz korony przy główce. Cała ich 4 mi

Odnośnik do komentarza
Gość Trening cdn

Miała starszy busz łoniaków, chyba żaden z nich nie przycinał tam na dole ani razu. Ta 2jka 15 latków co doszła na samym końcu też miała się czym pochwalić jądra mieli poniżej połowy długości penisa. Moszna już całkiem spoko ciemna, obrys jąder widoczny po bokach między penisem który nie był już sporo grubszy od 13 latków. Główki bardzo wyraźnie a napletek już kródszy nie dostawał już tak mocno na konicu łepka. Nas najstarszych też podpatrywali i zarkali na nasze krocze. Mieliśmy już członki jak mężczyźni w pełni rozwinięte i po ostatniej fazie dojrzewania płuciowego. Co nie oznaczało że też się wstydzilśmy ja napewno Marcel trochę bo widać było. Arek jak wcześniej pisałem wcale, nawet jak mył żołądź to robił to tak jakby chciała się pochwalić jądra podmył trzymając 2 ręką penisa całkiem do góry, pokazując całą wielkość i kształt jąder. Nasz łoniki były przyciete u całkej 3 były skócone i zadbane u Marcel nawet mocno wygolone.  Różnice genitaliów między rocznikami znacznie się różniły od 15latków już nie wiele ale nawet w bokserch widać było jak u nas starszych wybrzchane są od 15latków. Po tygodniu mieliśmy  kolejnym trening pod prysznic znowu jako pierwsi poszli 12 owie w gatkach za nimi kilku 15ów też w gatkach. Arek jak zwykle bez tym razem nawet ręcznikiem się nie owinoł tylko przewiesił na szyję. Po chwili zanim reszta poszła czyli 13 lat i pozostała z 15 lat. Zostałem w szatni  sam z Marcelem zapytałen się  czemu Arek tak się swobodnie czuje i paraduje nago, jak by się nie krył z tym. Wygląda to tak jakby szpanował. Marcel powiedział że Arek już długo gra w klubie tylko go do nas przesuneli, bo był słaby więc kompał się już nie raz i przywykł już do nagości swojej i innych, pozatym penisa ma takiego jak my mamy, tylko reszta może się wstydzić bo są młodsi od nas. A ty się wstydzisz -zapytałem Marcela odpowiedział że z począdku tak i też trochę że przy mnie musi. Ja zobaczłem Arka nago to już wiedział że też musi się rozebrać z tąd też wyszedł z nim. No i też tego że mi stanie od tak sam z siebie  albo od mycia i będzie śmiech i siara. Też tego się obawiam odp. Marcel i zayp. co robimy Marcel zaczoł siciągać spodenki i mówi idziemy się myć kiedy zdjoł bokserki po raz drugi mogłem zobaczyć jego fiuta. Kiedy sieglem ja bokserki Marcel zapytał czy widziałem jak Arkowi po treningu jądra się podkurczyły robiąc za podpórke dla penisa który też się nieco podkulił! O widzę twój też zauważył kiedy siegłem bokserki a twój to co? Spojrzałem na Marcela i on miał nie, jeszcze kiedy stał obok mnie pozwoliliśmy sobie na żar ( Poczekaj od ciepłej wody i mycia stanie wtedy będzie beka) Weszliśmy nago do sali prysznicowej znowu te na końcu były już wszystkie zajęte Marcel zajoł miejsce koło Arka ja na przeciwko koło 2 co mieli 13lat. Zaczołem się powoli myć od ciepłej wody i luzu od braku wysiłku podkulony penis zaczoł wracać do normalnego stanu jądra też lekko zjechały niżej. Okręciłem się tyłem do ściany i spojrzałem na Arka który też kutas już był w zwykłym stanie też już nie podkulony, kiedy parztrzyłem się na Arka Marcel okręcił się w tedy bokiem i zaczoł myć penisa widziałem jak sięga napletek i przemywa żołądź a potem moszne łącznie z pachwinami Widział to jeden z 13ków ja i Arek do reszty Marcel stał tyłem. Część chłopców skończył się myć i poszła się wycierać. Została nie cała połowa grupy wtedy skorzystałem z okazji zamieniłem miejsce obok Marcela i Arka a 13 latowie ci co byli obok mnie też zaczęli myć fiutki, widać było jak delikatnie i szybko to robią żeby się nie podniósły. Po przerwie 2 tygodniowej mieliśmy kolejny trening niestety na koniec meczu spadł deszcz i musieliśmy perwać bo trawa była za śliska byliśmy wszyscy cali moksi, koszuli i spokednki mocno przylegały do ciała. A spodenki uwydatniały krocze widać było cały obrys krocza kto jakie ma jądra jak nosi penisa czy lewo czy po prawo czy mocno przy nogawce czy do góry przy gumce. Wyglądało to tak jakbyś mieli na sobie obcisłe lajkry u tych 15 latków i u nas 17 ów widać też było wielość i kształt grzyba. Każdy z nas widział się już nago a i tak wracaliśmy na to uwagę pewnie z ciekawości. U jednego z 15 latków było tak mocno widać penisa jak by miał na sobie mokre kompielówki. Poszliśmy do szatni trener powiedział że możemy dłużej się kopać żeby od tego błota się ogarnąć ale młodsi muszą jeszcze pomóc zebrać piłki o fragi do magazynu. Na pierwszy pod  natryski poszedł odrazu Arek po kródkiej chwili 3 kolejnych potem my reszta za nami. Kiedy wszedłem z Marcelem do sali prysznicowej Arek był pod deszczownicą która była na środku sali jaki 1 z nas wszystkich z niej skorzystał Pewnie dla tego że reszty jeszcze nie było i było  sporo miejsca i wolne natryski można było wybrać miejsce. Ja z Marcelem zajęliśmy te na końcu przy samym rogu. Arek zapytał się mnie czy mogę w rogu koło mnie, bo koło Marcela było już zajęte powiedziałem że tak spoko i przysłaniając rękami krocze podszedł pod prysznic. Spytałem jak deszczownicą powiedział że oki, ale chyba był ostatni raz A czemu zapytałem poczym odsłonił krocze pokazując pół wzód. Marcel tego nie słyszał i poszedł jako drugi na deszczownice. Patrząc się na penisa Arka w półwzodzie zapytałem że niby czemu jak, Arek powiedział że jest mocny wyrzut wody i to że jest cieplejsza i ma hydro co mocno uderza o ciało i trochę łaskocze mówi w jajcach i od tego zaczoł  mu twardnieć .Machnołem ręką do Marcela żeby przyszedł  on okrecił się plecami do wszystkich. Podszedłem do Marcel żeby mu o tym powiedzieć widziałem że ma już erekcje i pewnie dlatego okrecił się plecami i czeka aż opadnie. wtedy otworzyły się drzwi i weszła reszta ta młodsza grupa na salkę. Porzysłoniłem dłonimi swoje krocze i wszedłem pod deszczownice osłaniając Marcela lufę przed tymi którzy wchodzili pod natryski Marcel się wkurwił mówi że nie chce mu opaść powiedziałem że Arkowi też stanoł  ale w miarę się połapał i wrócił na w pół wzwodzie, a to temu mnie wowałeś no tak i co teraz np nie wiem wtedy piewszy raz widziałem mocny wzód u chłopaka i to jeszcze u Marcela miał bardzo mocno uniesionego do góry Marcel kurzył się i poszedł odrazu do szatni Ja wróciłem do Arka który mył kutasa miał też całkowity wzód to był już 2 kutas w pełnej odsłonie kiedy większość już wyszła Arek zasłonił nie ręcznikiem u poszedł się przebrać reszta tylko byli w szoku jak mu pyta sterczy. Na kolejnych prysznicach po tygodniu, też u nie których było widać półwzody tedy Arek i Marcel nie byli już na czołówce 

Odnośnik do komentarza

I co bylo dalej? Ssales im wszystkim pod prysznicem? Po sposobie z jaką pasją opisujesz wygląd wszystkich genitaliów wnioskuję że na samym patrzeniu nie poprzestałeś i nie mogłeś się oprzeć by zrobić coś więcej 

Odnośnik do komentarza
Gość FRtpxzc12

Ja też trenuje w klubie piłkarskim i jest to normalne że kompiemy się nago. Nas  w składzie jest 15 osób każdy musi trenować Kto chce ten się kopmie! kto nie chce nie musi. Fakt latem jak jest upał to nawet się chce wskoczyć pod zimny prysznic. Z nagośćąnie ma problemu mimo to że jest nas 15stu i są to osoby od 14 lat do 18 lat. Oczywiście jest różnica między nami tak samo jak w wzroście czy masie cała noi też w budowie czy posturze. Przycznice mamy ze ściankami działowymu ale i tak jak idziemy pod prysznic czy z niego wracamy to wiadomo widzimy się nogo czy jak się przebieramy. Z ciekawości i checić porównania jakiego cię w śród innych przyrodzenie było przez kilka pierwszych treningów. Widać było różnice między penisami 14 a 18 lat Jądra i moszna też u nich była jeszcze taka dziecięca. Zdarzały się czasem półwzody a nie kiedy całkowite nikt z tego nie robił hallo bo w wieku dojrzewania to normalne u tych starszych mieli rzadko ale też się zdarzały. Kiedyś młodsi wpadli na pomysł rozlania szaponu na kafelki żeby zrobić ślizgawkę przy natryskach. Polali pod łogę wodą żeby jeszcze bardziej było ślisko. Pomysł spodobał się wszystkim i po chwili cała 15stka zaczęła się ślizgać. Jak tak każdy stał w kolejce i czekał na swoją kolej można było zobaczyć jakie są  różnice przyrodzenia 

Odnośnik do komentarza

Już mam trochę wiosen. Ale w podstawówce końcówka lat 80 dopadł mnie bilans. To był chyba bilans w wieku lat 13. Wioska pegerowska, mało kto się interesował zdrowiem, dziećmi. Szkoła z 100 dzieci. No folklor wioskowy. Pamiętam, że kilka dni wcześniej wychowawczyni gadała że będziemy mieć w ośrodku zdrowia gminnym badania i by się lepiej ubrać. Nikt nic nie wiedział, co i jak będzie. Do ośrodka nas wzięli jakim osinobusem , zatem szykowała się wycieczka i Łaba szkoły. Było nas  z 15 osób w klasie. Dziewczyny i chłopaki. Przewaga dziewcząt. Lekarka i 3 pielęgniarki pracowały w ośrodku. Czekało się jak przyjmie ludzi. Pierwsze poszły dziewczyny . Z tego co się słyszało miały lajtowo. W bieliźnie były.  No i przyszła kolej na nas. Pielęgniarka nas zabrała 6 z korytarza do gabinetu pielęgniarek no i tam były nasze karty. Kazała się przygotować do badań. Rozebrać do majtek. No już nie było tak lajtowo. Każdy różne te majty miał nie jak teraz. Skrępowanie było. No po jakimś czasie wyszła pielęgniarka wyczytała 2 no padło zdanie, które do dziś pamiętam chłopcy proszę zdjąć majtki bo pani doktor będzie was nago badać. Masakra. Szok. Tym delikwentom zrzedła mina. Jeden powiedział że nie będzie. Darła się na nich i zdjęli majty. I ich wzięła do środka było słychać podniesiony głos. Przez chwilę.  Po chwili pierwszy wyszedł cały czerwony z rękoma na sztywnym siusiaki . Ręce mu się trzęsły że stresu nie mógł znaleźć swoich majtek. No i wzięła do środka kolejnego golasa, aż też mnie dopadło. Nie było wyjścia trzeba było zdjąć majtki i w chodzić. 3 pielęgniarki i lekarka i 2 golasów. Nie można było się zasłaniać . Na wagę goło, wzrost i do lekarki goło ta obejrzała ciało posłuchała na końcu pamiętam ubrała rękawiczki no i dobrała się do ptaszka. Pamiętam że badała mało delikatnie jądra i najgorsze było to że na siłę zdjęła z ptaka skórę. Z tego co pamiętam, to wtedy nie bardzo wiedziałem że schodzi do końca. Piekło mnie i miałem mastke. Wydarła się że taki chłop nie dba o susiaka. Masakra jakaś, zaczął trochę się podnosić, był pod napletkiem nadwrażliwy i piekło. Płakać mi się chciało że wstydu.. każdy każdego widział goło. Każdy dostał opieprz że nie dba tam na dole. A ja nauczyłem się że do końca powinno się do mycia zdejmować z wacka napletek. Nie było to miłe, badanie, bolało większość, krępujące upokarzające. Jedynie taki plus że wszystko nam posprawdzala na przodzie tak jak trzeba. Raz tak miałem. Że wstydu nik nawet rodzicom nie powiedział co i jak. I każdy dziękował Bogu że nie było przy tym mamy. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Gość rumcajs napisał:

Hejo! Czy jak ide na badanie prostaty to musze ogolić rowa?Jestem tam straszne zarośnięty.Wstyd mi troche,ale nie wiem jak mam sie tam sam 

Ja tez jestem zarośnieta jak stary dziad i mam to w dupie.Chodze z tym gąszczem do ginekologa,proktologa,oraz dentysty.Niech oni sie martwą.

Odnośnik do komentarza

Witam. Mieszkałem w internacie. No i na bilans trzeba było iść do przychodni, na terenie której znajdował się internat.  Był rok 1995 zabrała nas wychowawczyni. No i było goło po  2 . U lekarki i były tam jeszcze 2 pielęgniarki. Lekarka stara, wredna ponaciagala jajka i zdarła napletek.  5 minut wstydu. Z tego co się później dowiedziałem 2 kolegów miało stulejkę. A potem na wakacjach zabieg. Dziewczyny z tego co wiem nie musiałem być nago. Taka to sprawiedliwość, była dawniej

Odnośnik do komentarza

To może ja opowiem jak takie badania wyglądają w 2021 roku. Na początku roku szkolnego (8 klasa podstawówki, 15 lat) w trakcie lekcji szkolna pielęgniarka poprosiła, żeby schodzić do niej po 3 osoby tej samej płci. Gdy przyszła moja kolej poszedłem więc z dwoma kolegami. Po wejściu do gabinetu mieliśmy zdjąć jedynie buty, skarpetki i bluzy (zostaliśmy w spodniach i koszulkach), po kolei mieliśmy sprawdzane stopy czy nie ma płaskostopia, wzrok, słuch, wagę, wzrost i ciśnienie. Następnie każdy ściągał na chwilę koszulke, pochylał się i sprawdzany był kręgosłup. Po tym dostaliśmy kartki na bilans u lekarza rodzinnego. Tam już każdy szedł indywidualnie z rodzicem. Do gabinetu lekarki wszedłem z mamą, zaczęło się od krótkiego wywiadu, pytania o używki, przebyte choroby itp. Następnie musiałem rozebrać się i zostać w samych bokserkach. Pani doktor zbadała mi kręgosłup, pukała młotkiem w kolana i ugniatał brzuch . Później zwróciła się do mamy że teraz jak chce to może wyjść z gabinetu. Mama wyszła. Wtedy pani doktor odchyliła mi bokserki, dotknęła na chwilę jąder i ściągnęła mi napletek. Trwało to dosłownie 5 sekund. Po tym poprosiła mamę spowrotem, ja się już ubierałem, wypisała w tym czasie kartkę od higienistki i to wszystko 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...