Skocz do zawartości
Forum

Życie po zdradzie


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Bezsenna123

franca : Nie twierdzę że zawsze to o tym świadczy,jednakże moim zdaniem tak jest w wielu przypadkach. Bo jeśli była możliwość odbudowania związku na nowo,a małżeństwo tego nie zrobiło,to wykazują słabość. Nie twierdzę też że karzdy błąd jaki ludzie popełniają jest zdradą,tylko że karzdy bląd da się naprawić. A to jest moja droga różnica. Oczywiśćie że ludzi są rózni i podejmują różne decyzje. Karzdy ma prawo do własnego zdania a ja uważam że jeśli była możliwość odbudowania związku na nowo,a małżeństwo tego nie zrobiło,to oznacza tylko że byli zbyt słabi. Tak przynajmiej ja uważam;) Moja koleżanka miała kiedyś taką sytułacje że chłopak ją zdradził,ale mimo tego wybaczyła mu,on zrozumiał swój błąd,i mimo tego że było im bardzo trudno na nowo odbudować zaufanie w ich związku,nie poddali się i udało im się. Teraz ich związek jest jeszcze silniejszy niż był przedtem. Bóg wystawia na próbę tylko silnych ludzi i tylko silni ludzie potrafią tą próbę przetrwać. No ale karzdy ma własne zdanie co do tego;) A koleżance Frambuesax: Życzę powodzenia i dużo szczęśćia;) I życzę tobie i twojemu mężowi aby wszystko wam się ułożyło i aby wasz związek stał się jeszcze silniejszy;) Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Bezsenna123

franca : Masz rację wcale tak być nie musi. Bo sa też inne powodu rozpadu małżeństw. Ale jest też różnica gdy małżeństwo się stara odbudować swój związek,a jeśli nawet nie próbuje nic zrobić idzie tylko na łatwizne. Bo sztuką nie jest zostawić partnera z powodu jakiegoś błędu,ale starać sie zrobić wszystko by do takiego błędu już nigdy nie doszło. Mogę się oczywiśćie mylić,bo nigdy zdrada partnera mnie nie dotkneła. Ale to sa tylko moje przypuszczenia. Ale ja jednak utrzymuję się w przekonaniu że jeśli małżeństwo wgl się nie starało naprawić związku ,była to ich słabość. Oczywiśćie tak jak powiedziałaś jarzdy człowiek jest inny,i nie karzdy człowiek umie wybaczać.

Odnośnik do komentarza

Nie no, zaraz, nadal nie rozumiem. Teraz napisałaś, że zgadzasz się, że nie zawsze musi tak być, że to nie musi być słabość. Ale niedługo po tym piszesz:" jeśli małżeństwo wgl się nie starało naprawić związku ,była to ich słabość." To jakie jest w końcu Twoje zdanie na ten temat?
Co do wybaczania, to każdy potrafi wybaczać. Ale co innego wybaczyć, a co innego pozostawać nadal w związku.

Odnośnik do komentarza
Gość Bezsenna123

Trochę źle się wyraziłam. Chodziło mi o to że nie zawsze musi tak być że związki rozpadają się tylko przez zdrade. Bo jest wiele innych powodów dla których małżeństwa się rozpadają,i w nie karzdych okolicznośćiach związek można odbudować. Ale jeśli związek można odbudować a małżeństwo zamiast starać się zacząć wszystko od nowa poddaje się,oznacza że byli zbyt słabi.

Odnośnik do komentarza

Czegoś jeszcze nie rozumiem, Bezsenna:"sztuką nie jest zostawić partnera z powodu jakiegoś błędu,ale starać sie zrobić wszystko by do takiego błędu już nigdy nie doszło."- skoro popełnienie jakiegoś błędu nie jest według Ciebie przeszkodą w dalszym byciu razem, to po co starać się, aby ten błąd się nie powtórzył? Przecież nawet, jak się powtórzy, to i tak można dalej razem być.

Odnośnik do komentarza

Jest też, to co piszesz, powiązane z pewną dość problematyczną sprawą. Piszesz o sytuacjach, w których można odbudować związek. Problem w tym, że moim zdaniem człowiek, który patrzy na małżeństwo z zewnątrz, bardzo rzadko może stwierdzić z całą pewnością, że jest ono w stanie odbudować związek. Osobnym problemem jest też to, że dla różnych ludzi "odbudowanie związku" znaczy co innego.

Odnośnik do komentarza

No, nie powiedziałabym, że zdrada jest tylko chwilą słabości, zwłaszcza, że zawsze bardzo rani partnera. Ale skoro można być na tyle słabym, aby zdradzić, to chyba to, że ktoś nie był w stanie udźwignąć cierpienia po zdradzie, więc odszedł tym bardziej nie powinno Cię dziwić. W końcu to pierwsze jest ewidentnym złem, a drugie jedną z dwóch możliwych decyzji do podjęcia, a żadna z tych decyzji nie jest łatwa.

Odnośnik do komentarza

to nie rob z ludzi nienornalnych.nie wytykaj. _ znieslawil mnie. ja ciebie.ja co wchodze na forum to albo mam takie szczescue albo nie wiem co.ile razy ty zniewazasz ludzi.todobrze.moderatorzy nie widza tych dupkow i ch°°°°°w.¿myslisz.

Odnośnik do komentarza

No, co do kłótni to też nie mogę się zgodzić. Co innego się kłócić, a co innego zdradzać. Kłótnie są czymś normalnym w każdym zwiążku, natomiast żadna kłótnia nie uprawnia nikogo do zdrady. Co do kłótni, to zobacz do wątku mavericka, jemu udało się w końcu związać ze swoją ukochaną, są taką cudowną, romantyczną parą...A on sam całkiem niedawno pisał, że nierzadko zdarzają się im kłótnie, i to bardzo "wybuchowe". Co do alkoholu, to w małżeństwie chyba nie powinno się go nadużywać...

Odnośnik do komentarza

oj franca blogoslwie Ciebie i zycze Tobie szczescia i wybaczam Twoje slabosci i wszystko czym tutaj ziejesz

zastanow sie nad soba -nie jestes osaba ktora pomaga - atylko sieje zamet

Blogoslawie Tobie i wybaczam - uwalniam Ciebie od wszystkich zlych emocji

prosze nie odpisuj na mojego posta -prosze i dziekuje ,ze jestes -bo jestes dobra

Odnośnik do komentarza

i jeszcze jedno -jak mieszaz w to wszystko Boga -to nie znasz tej -ani zadnej innej religii

Bog nie chce niczyjego nieszczescia -Bog to milosc i dobro

radosc i szczescie

to zly nam podpowiada takie -a nie inne zle rzeczy i toba tez pewne emocje kieruja
dlaczego ?

z czym nie dajesz sobie rady ?

co prowadzi Ciebie w czarna rozpacz?

zastanow sie

blogloslawie Ciebie -czyn dobro i nie odbieraj nadzieji

Odnośnik do komentarza

Hmmmm, ciekawe....nie jestem osobą, która pomaga... Skąd o tym wiesz? Ile wątków z moim udziałem przeczytałeś? Obawiam się, że nie za wiele, na to wskazuje to, co o mnie piszesz? Również na to, że nic o mnie nie wiesz. A więc nie masz mi także czego wybaczać, więc takie pisanie, że niby coś mi wybaczasz, to czysta niedorzeczność. Może teraz sam próbujesz siać zamęt?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...