Skocz do zawartości
Forum

Trzy osobowości w jednej


Mexi

Rekomendowane odpowiedzi

w piątek muszę znowu iść tam z tym że będę rozmawiać z pedagogiem a nie z dyrekcią.
boję się że wyjde z czymś nieoczekiwanym.
mama mówiła żebym nie gadał o swoich wizjach bo nie wiadomo jak to odbierze. że te tematy to u psychiatry ale ja nie wiem jak to pójdzie i jakich pytań się spodziewać.

Odnośnik do komentarza

Myśmy nic im nie mówili o moich problemach ze sobą bo mama się boi oto że mnie mogą nie przyjąć jak się dowiedzą.
Ja jednak uważam że nie powinienem się z tym kryć tylko oni muszą mnie znać całego.
Oni i tak znają część moich reakcji bo ja nie potrafię ukrywać swoich emocji a tym bardziej ich opisywać więc widzieli że mam jakieś problemy.
Mama mówi że kwestię moich wizji i zwidów mam zostawić dla psychiatry i ze zwykłymi ludźmi się o takich rzeczach nie mówi.
Oni tam już wiem że mają parę osób z autyzmem więc teoretycznie są przygotowani na różne rzeczy.Problem w tym że uczniowie chyba się nigdy
nie spotkali z zaburzeniami schizofrenicznymi i nie wiadomo jak oni na mnie zareagują.
Co do przyczyny zmiany szkoły to już co nieco wiedzą.
Mama była trochę zła na to jak ragowałem na pewne teksty dyrektorki bo ja nie mogłem wytrzymać ze śmiechu więc starym zwyczajem schowałem głowę między nogi i się kołysałem.
Wracając do moich problemów.
Po tej rozmowie znowu miałem uczucie odrealnienia i przyszło mi do głowy że my jesteśmy tylko czyimiś myślami i tak naprawdę wszystko co robimy nie ma miejsca.
Może to chore ale nawet nie wiecie jak takie myśli mogą załamać.Z poniedziałku już nic więcej nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza

Podzielam Twoje zdanie, grono pedagogiczne powinno dowiedzieć się o Twojej chorobie,w ten sposób będa przygotowani na ewentualną pomoc Tobie.Prędzej czy póżniej to i tak wyjdzie na jaw, i wtedy mogą mieć duże pretensje do mamy że zataiła ten ważny fakt.
Myślę że lepiej od razu zmierzyć się z faktem że ewentualnie możesz zostać nie przyjęty niż kolejny raz potem zmieniać szkołę.
Ale skoro w tej szkole uczą się dzieci autystyczne to pewnie
kadra w tej szkole jest przygotowana do przyjęcia ucznia z Twoimi problemami,i zostaniesz
przyjęty.W razie niepowodzenia zawsze zostaje nauczanie inwidualne.
Maxi Ty dopiero niedawno zaczełeś kurację więc może na efekty jest za wcześnie,na pewno choroba utrudnia życie ale trzeba mieć nadzieję że będzie lepiej.:-)

Odnośnik do komentarza

mam problem i nie wiem o co chodzi.
ja już trzecią noc z rzędu nie śpię i nie jestem zmęczony.budze się w połowie nocy i nie mogę z powrotem zasnąć więc się patrzę w ścianę i później mam psychoze.
mama uważa że mogę doprowadzić się do obłędu ale ja nie wiem co mam robić
Drugie to
ja jutro idę na pobranie krwi i się boję. zawsze tak mam tyle że nie mam pojęcia jak to opanować bo myślę wtedy o tym że igła jest zatruta.

Odnośnik do komentarza

Myślę Maxi że może jedno z drugim się łączyć, boisz się pobrania i dlatego nie śpisz ...tak czy inaczej musisz skontaktować się z swoim lekarzem,nawet jeżeli teraz nie masz umówionej wizyty,to zawsze mozna spróbować między wizytami innych pacjentów.Z pewnością lekarz znajdzie choćby chwilę w takim przypadku.
Co do igły to sam na pewno wiesz że przy dzisiejszej technologii jest to niemożliwe w 100% żeby igła mogła być w jakikolwiek sposób zatruta.
Byłeś już w szkole,jak było?

Odnośnik do komentarza

Wczoraj się wygadałem o wszystkim mamie i trochę też rozmawiałem z Je i później zasnąłem .Mama była wystraszona i dla niej to jest nie logiczne że może być też drugi świat nie wierzy w jego istnienie.Najbardziej przeraziło ją chyba stwierdzenie że mnie bawi cudza krzywda i to że jestem śmiercią.
trudno jakoś to będzie.Od mamy usłyszałem że jestem nie normalny i że psychiatra to chyba złamało.Co mogła mieć na myśli.
W poniedziałek idzie rozmawiać z wychowawcą o indywidualnym. .

Odnośnik do komentarza

Wiesz, myślę że powinneś poprosić psychiatrę żeby opowiedział mamie i Twojej chorobie ,wtedy łatwiej będzie mamie Ciebie zrozumieć.Bo w tej chwili bardzo potrzebne będzie Ci wsparcie i zrozumienie
.Twojej p.dr nic nie zdziwi ani też nie złamie czy też nie załamie dlatego Mexi powinieneś być w 100% szczery .Jezeli masz kłopot z zapamiętywaniem to zrób sobie taką sciągę i będzie wtedy łatwiej o wszystkim powiedzieć dr.
Dobrze że spałeś w nocy oby i dzisiejsza była przespana.

Odnośnik do komentarza

z indywidualnym za pośrednictwem wychowawcy nic nie wyszło bo dyrektorce się to nie podoba.chyba uzyskam to dopiero z pomocą lekarza.
im się zadużo tam wydaje bo od pani dyrektor z innej szkoły wiem że na ucznia z dysfunkcjami mają ok.5000 zł miesięcznie a ja nie zauważyłem żeby cokolwiek z tych pieniędzy było jakoś przeznaczone na mnie.

Odnośnik do komentarza

Maxi opisałam Ci 2 strony wcześniej, jak to wygląda,wychowawca nic tu nie zdziała.Najpierw orzeczenie lekarza o Twoim stanie zdrowia,które mama składa do komisji przy poradni pedagogiczno-psychologicznej,a dopiero potem dyrektor w oparciu o opinie z poradni podejmuje decyzję o inwidualnym.
Wiesz co Maxi napisz na priva do Malwiny. Ona wszystko wie na ten temat,Jej syn jest na inwidualnym.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...