Skocz do zawartości
Forum

Czy istnieje seks bez zobowiązań?


Gość pudliszek28

Rekomendowane odpowiedzi

Gość klopotliwa

wiem, ciezko mi teraz jest jestem jakis czas po mega nieudanym zwiazku po zareczynach itd potem poznalam tego i ulokowalam uczucia jak ulokowalam..po prostu jestem na przegranej pozycji,ciezko sobie radze z uczuciami po zerwaniu,mega ciezko,wszystko potrafie zniesc w zyciu ale rozstanie jak jest to jestem bliska pociac sie nozem przez to bo nie moge sie pozbierac. a tak milo mi z nim bylo...czuje ze nie znajde takiego fajnego faceta jakas masakra tyle mialam zwiazkow i z nikim mi nie wyszlo normalnym.

Odnośnik do komentarza
Gość klopotliwa

no wlasnie , nie rozmawialismy tak otwarcie, z tego co wiem co wlasnie ja to tak odbieram z tego co on mowil. ze jest otwarty na poznawanie i cze lubi kobiety spotyka sie z nimi ale po jednym spotkaniu go nudza ..teraz jak sie z nim spotkalam po jakims czasie bylo fajnie rzadko sie odzywa mowi ze nie lubi za duzo pisac czy gadac nie lubi tego u kobiet a ja pod tym wzgledem jestem fajna bo nie klapie non stop. czasami widze u niego malane oczy i czesto chce sie przytulac i calowac dobrze nam to wychodzi hehe widze ze wraca do mnie myslami jakby porownywal mnie z innymi dziewczynami.moze po prostu bede dla niego fajna i pojdzie dalej sie rozwinie. a jak nie to bede musiala przecierpiec. on sam wychodzi z inicjatywa calowania przytulania. tylko malo , rzadko sie spotykamy. w piatek widze sie z nim. moze powinnam na cos zwrocic uwage,o co powinnam pytac tak zeby nei zaczail ze go przywieram do muru..?hm

Odnośnik do komentarza
Gość klopotliwa

ps. on ma 22 lata ja 28 heee ale wygladamy jak brat z siostra pasujemy pod wzgledem fizycznym i psychicznym tez super, zblizeniowym rowzniez.tez mam troche doswiadczenia i to sie wie i czuje przedewszystkim czuje. on jest mlody nie ma doswiadczenia az tak duzego zeby umiec na pewne sprawy inaczej spojrzec bo ja w jego wieku wiele nie wiedzialam teraz wiem troche wiecej ale caly czas sie ucze i poznaje siebie. wczesniej mi powiedzial ze nei chce zwiazku. jest bariera u nas jezykowa duzo nie potrafie rozmawiac bo jezyk robi swoje ja nie moge wychodzic z domu na noc na imprezy jechac do przyjaciol do innego miasta.hm mam taka robote jestem wolna wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Gość nowatutaj

spotykam sie z chlopakiem ,poznalismy sie na normalnej stopie 1,5 miesiaca bez seksu,potem byl seks,on jakos na poczatku mowil ze nie chce powaznego zwiazku,fajne nam razem jak jestesmy razem,rzadko sie teraz widujemy jest barjera jezykowa ,jak sie spotkamy jest seks ale jest super,po prostu super.ale nie wiem co z tym zrobic. koles nie jest jakis zeby sie czesto spotykac i jakos randkowac..ale jest mily itd. nie wiem czy po prostu sie tym zajmowac bo ja troche lubie takie sprawy he wkrecilam sie z jego osobe. i zastanawiam sie co robic dalej..tylko nie mowcie o rozmowie to bo nie da rady bo facet jak chce to sam powie a ja pogorsze tym sprawe..taka prawda facet nie lubi takich rozmow. ps. ludzie mowia ze nie ma seksu bez zobowiazan..a jak nam jest dobrze w lozku i przy sobie a nic nie ma jeszcze hm?

Odnośnik do komentarza

To najlepsze co może być,sex bez zobowiązań,miałam w swoim życiu kilka takich romansów ,2 były krótkie kilka tyg inny ,ponad rok ,a jeszcze inny 2lata ,z tym że ten 2letni ,nie wyszedł mi na dobre ,zadłużyłam się po uszy....i bolało....
niestety nie chciał się wiazać....

Odnośnik do komentarza

Nie jestem za seksem bez zobowiązań, bo albo pozostaje niesmak bo nie było w tym uczucia, albo któraś ze stron się zakochuje, a druga nie jest na to gotowa. Wiem, że zdarza się ulec jakiejś słabości, potrzeby czułości, przytulenia, pięknemu ciału, zwłaszcza jeśli jest się singlem, singielką i podświadomie szuka się partnera, ale będe chyba trochę bardziej staroświecka, dużo większy fan jest wtedy, kiedy jest chemia, zauroczenie, delikatny proces poznawania siebie a także swoich ciał. Ciastko smakuje bardziej kiedy jemy je małymi kęsami, delektując się, a nie pakujemy je do buzi i połykamy :) Ja jestem mężatką akurat więc w tych tematach specem nie jestem. Swoją wypowiedź opieram na tym co widzę wsród znajomych osób, które nie mają stałych związków. Albo wśród małżeństw, którym zdarza się zdrada, zdrady, seks bez zobowiązań z innym partnerem. Tutaj mocno współczuję moralnego kaca. To trzeba mieć chyba mocny charakter żeby sobie z nim poradzić, albo być niezłym ziółkiem. Tacy też bywają.

Odnośnik do komentarza

nie istnieje coś takiego między znajomymi bądź przyjaciółmi. jeśli ktoś z Was uważa inaczej to jest w błędzie. ktoś prędzej czy później się zaangażuje i wtedy przy braku uczucia z drugiej strony będzie bardzo bolało. nie warto. wiem to z własnego doświadczenia. gdybym mogła cofnąć czas i uniknąć wszystkiego co się wydarzyło to zrobiłabym to bez mrugnięcia okiem.

Odnośnik do komentarza
Gość ja w takim zwiaku

a ja powiem tak... przed chwilka wyplakalam cala paczke chusteczek. Moja historia? Poznalam go w styczniu 2012. Wszystko fajnie, ale do czasu...Na poczatku nie czuje sie tego zaangazowania - to przychodzi z czasem, calkiem niespodziewanie..."uderza" w ciebie i uswiadamiasz sobie, ze nie ma odwrotu. Napiszecie "porozmawiaj". Zrobilam to i co sie okazalo... On mowi: "jak jestesmy razem - jest super, rozumiemy sie swietnie, jestes mega ladna i dlatego wtedy do ciebie zagadalem, ale nie powiem ci nic dokladnie bo sam nie wiem co mam zrobic. Chce stalego zwiazku, ale jeszcze nie teraz". Wniosek - on chce zwiazku, ale nie ze mna. Jest miedzy nami sympatia i wzajemne zrozumienie, ale nie milosc i jesli spotka osobe, ktora naprawde pokocha to nie bedzie sie dlugo nad rozstaniem zastanawial. Ciezko z tego wybrnac... przyjaciolki mowia, ze rozstanie przekladam, ale ja zawsze mnowie, ze "chce go ostatni raz zobaczyc" i tak oto tkwie w tym nadal. Mamy spotkac sie w ten weekend i chce to naprawde zakonczyc bo to kosztuje mnie wiecej nerwow i sprawia wiele bolu, ktory bedzie wiekszy jesli na ten krok zdecyduje sie pozniej. Jesli ktoras z Was odczuwa juz jakies przywiazanie to Wam radze - konczcie to juz teraz... i nie mowi Wam to nastolatka tylko osoba, ktora myslala, ze po przejsciach wlasnie taki zwiazek bedzie odpowiedni.
Trzymajcie za mnie kciuki bym zdobyla sie na ten krok...

Odnośnik do komentarza
Gość Martita89

Neguję związki w które wchodzi się bez uczucia , które ciągnie się tylko wedle seksu - to dla mnie rzecz niemoralna , która w ogóle nie powinna mieć miejsca..

Widzisz sama wiedziałaś w co się pakujesz - wiesz jasno na czym stoisz , więc jeśli nie jesteś w stanie dłużej oferować mu zabawy i związku bez uczucia - to odejdź .
To jedyne co możesz zrobić w zaistniałej sytuacji - musisz być konsekwentna i wytrwać do końca w swoim postanowieniu o rozstaniu - bo tak ,to będziesz w tym tkwiła do czasu , aż to jemu znudzisz się i on zrobi pierwszy krok i Cie zostawi .

Odnośnik do komentarza
Gość ja w takim zwiaku

czy z mojej strony to od samego poczatku byl zwiazek bez uczuc? nie jestem osoba, ktora wskakuje do lozka perwszemu lepszemu. Do niego od samego poczatku czulam ogromna sympatie i byc moze juz wtedy myslalam, a raczej mialam nadzieje, ze jego nastawienie sie zmieni. Dzis wiem, ze tak nie bedzie...
@ ja30 - dzieki. Now Rok - byc moze i nowa milosci i szczescie...

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona20

[quote="~ja w takim zwiaku"]a ja powiem tak... przed chwilka wyplakalam cala paczke chusteczek. Moja historia? Poznalam go w styczniu 2012. Wszystko fajnie, ale do czasu...Na poczatku nie czuje sie tego zaangazowania - to przychodzi z czasem, calkiem niespodziewanie..."uderza" w ciebie i uswiadamiasz sobie, ze nie ma odwrotu. Napiszecie "porozmawiaj". Zrobilam to i co sie okazalo... On mowi: "jak jestesmy razem - jest super, rozumiemy sie swietnie, jestes mega ladna i dlatego wtedy do ciebie zagadalem, ale nie powiem ci nic dokladnie bo sam nie wiem co mam zrobic. Chce stalego zwiazku, ale jeszcze nie teraz". Wniosek - on chce zwiazku, ale nie ze mna. Jest miedzy nami sympatia i wzajemne zrozumienie, ale nie milosc i jesli spotka osobe, ktora naprawde pokocha to nie bedzie sie dlugo nad rozstaniem zastanawial. Ciezko z tego wybrnac... przyjaciolki mowia, ze rozstanie przekladam, ale ja zawsze mnowie, ze "chce go ostatni raz zobaczyc" i tak oto tkwie w tym nadal. Mamy spotkac sie w ten weekend i chce to naprawde zakonczyc bo to kosztuje mnie wiecej nerwow i sprawia wiele bolu, ktory bedzie wiekszy jesli na ten krok zdecyduje sie pozniej. Jesli ktoras z Was odczuwa juz jakies przywiazanie to Wam radze - konczcie to juz teraz... i nie mowi Wam to nastolatka tylko osoba, ktora myslala, ze po przejsciach wlasnie taki zwiazek bedzie odpowiedni.
Trzymajcie za mnie kciuki bym zdobyla sie na ten krok..
Powiem Ci, ze tez tak mialam 2 razy z tym, ze za drugim razem on przestal sie odzywac z dnia na dzien. Wydaje mi sie, ze masz racje z tym przywiazaniem tyle tylko ze ja idiotka nie postanowilam z nim pogadac w odpowiednim momencie kiedy juz nasza znajomosc przekroczyla granice kolezenstwa;/ Teraz od pol roku probuje o nim zapomniec...

Odnośnik do komentarza
Gość aguskaguska

Ja sama mam swoje jasne zasady - żeby uprawiać seks musi być jakieś uczucie. Czy to będzie miłość, czy przyjaźń czy jeszcze coś innego - kwestia indywidualna, ja czekam na miłość. Ale (może ze względu na fakt bycia 24 ltenią dziewicą:)) czasem mam wrażenie, że moje poglądy są staroświeckie. Z drugiej strony widzę po mojej współlokatorce, która jest w takim samym układzie jak osoby się tu wypowiadające, że jest w niej na prawdę masa sprzeczności. Dziwi mnie już sam fakt, że kiedy zaproponowałam jej, żeby powiedzieli sobie wprost czego od siebie oczekują (czyli tylko seksu), dowiedziałam się, że po pierwsze sytuacja jest dla nich jasna, po drugie o tym się nie rozmawia. Zastanawia mnie tylko dlaczego? Gdyby chodziło tylko o seks to powiedzenie tego wprost raczej by nastroju nie zepsuło. Może po prostu są jeszcze jakieś potrzeby, których się do swojej świadomości nie dopuszcza? Jak myślicie? Jest to sprawa ważna dla mnie, bo ciężko się mieszka z osobą, która - moim zdaniem - postępuje w sposób bardzo niemoralny.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...