Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed policją


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 16 lat. Panicznie boję się policji. Zawszę gdy widzę radiowóz albo policjanta trzęsą mi się ręce nogi,gdy idę ulicą i mijam któregoś z funkcjonariuszy strasznie plączą mi się nogi, nie jestem w stanie iść normalnie, serce mi mocniej bije,robi mi się duszno,słabo. Czasem też boli mnie brzuch.Boję się nawet wracać do domu pieszo bo boję się ze ich spotkam.Czuję się niekomfortowo. Miałam kiedyś spotkanie z policją ale skończyło się pouczeniem. Może to jakaś fobia? Jak sobie z tym radzić?

Odnośnik do komentarza

Zdarza się, że rodzice albo dziadkowie straszą dzieci \"jak będziesz niegrzeczny, to przyjdzie policjant\" i w zasadzie nie wiadomo co ten policjant miałby temu dziecko zrobić, czy upomnieć, czy pogrozić palcem. Oczywiście takie straszenie kimkolwiek jest złe, ale tak się dzieje. Być może podobnie było w Twoim przypadku i od dziecka kształtowało się w Tobie poczucie lęku przed policją, obawy przed groźnymi mężczyznami w mundurze, a sytuacja, w której dostałaś pouczenie tylko skumulowała ten lęk. Wiele osób obawia się policji, w większości są to ludzie, którzy nic nie zrobili i nie muszą się bać. Stresują się na widok munduru, kajdanek, radiowozu, czy czegokolwiek innego, bo na myśl przychodzą im sceny rodem z filmów kryminalnych. Ale przecież policjant to też człowiek jak każdy z nas. Mundur, to jego praca, prywatnie jest mężem, chłopakiem, ojcem i są to osoby inteligentne, wykształcone, pomagające społeczeństwu i wspierające je. Często są to także kobiety, które w domu chętnie zakładają ciapy i robią manikiur gotując zupy. Postaraj się dostrzec najpierw człowieka, dopiero potem nadruk \"Policja\", a co najważniejsze - nie musisz się nikogo obawiać, ponieważ nic Ci z ich strony nie grozi, wręcz przeciwnie - tam, gdzie pojawia się radiowóz, masz pewność że jest ochrona. Sądzę, że Twój lęk podwojony jest poprzez sam mundur i to, jakie mają kompetencje, ale jak sama widzisz, nawet w chwili kiedy dostałaś pouczenie zapewne było wiele stresu i nerwów, ale nic się nie stało, po prostu porozmawiali z Tobą. Może powinnaś przejść się na spacer gdzieś w pobliżu komisariatu, aby oswoić się z wyglądem samochodu, munduru, żeby to było czymś naturalnym. Jeśli ktoś z Twoich znajomych zna policjanta, poproś abyście się spotkali prywatnie, gdzieś na kawie czy na spacerze, żeby przyszedł w cywilnym ubraniu i opowiedział o swojej pracy. Staraj się spojrzeć na policjantów, jako na ciekawych ludzi, którymi bez wątpienia są. Strach i lęk to tylko uprzedzenia, których musisz się pozbyć, bo kto wie kogo w życiu spotkasz? W końcu... za mundurem panny sznurem! :) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Nikt mnie nigdy nie straszył policją,co do przyzwyczajenia się do radiowozu to widzę bardzo często, tak samo jak policjantów więc wiem że to widok naturalny. Mam właśnie pecha że gdzie nie wyjdę to jadą,albo idą. Nie umiem się nawet popatrzeć wyżej niż na maskę auta. W Polsce policja ma bardzo złą opinie, bo minęły czasy gdzie można przy policji czuć się bezpiecznie..jest bardzo dużo przypadków że z niewyjaśnionych przyczyn doczepiają się do człowieka. Moim zdaniem troszkę im się wydaje że są 'Panami miasta' wiele moich znajomych ma podobne zdanie. Boję się też, bo na ich widok idę jakbym była pod wpływem alkoholu, ze strachu i boję się ze mnie zatrzymają..bo jestem nieletnia i mogą paść różne podejrzenia.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że trochę uogólniasz i myślisz stereotypowo. Negatywna opinia o policjantach została wyrobiona przez ludzi, którzy mieli konflikt z prawem, a że takich osób jest wiele, to cały czas narzekają i wyzywają policjantów, bo tylko tyle potrafią zrobić. Szkoda, że nikt się nie zastanowi ile ci ludzie poświęcają aby być policjantem. Niektórzy może i czują się panami miasta ale nie uogólniaj, bo to, że miałaś doświadczenia z policjantem który był niefajny, nie znaczy że każdy taki jest. Ja znam kilku policjantów i są to naprawde fajni ludzi i jak czytał albo słysze, że policja ma negatywną opinię, to mnie to bawi, bo skąd niby możesz tak dokłądnie znać pracę policji i to jacy są i że czują się panami miasta skoro tylko raz dostałaś upomnienie? Jak możesz wyrażać zdanie o tysiącach policjantów z których nikogo nie znasz? Masz uprzedzenia bo znajomi mieli problem z policją i dlatego masz o nich negatywne zdanie? Proponuję zmienić znajomych bo ja mam 30 lat i nigdy nie zostałam ani zatrzymana ani nic i mam dobre zdanie o policji. Są potrzebni, bez nich szerzyły by się same złe zachowania i strach byłoby wyjść na ulicę.

Odnośnik do komentarza

Nie nakręcam się sama, chcę z tego wyjść. W moim mieście są policjanci którzy uczepią się do człowieka naprawdę o byle co..pomijając złamanie prawa bo to normalne ze jak cos nie tak to się doczepią, a zwłaszcza taki jeden wredny jest.Jak go widzę to oddychać nie umiem. Rodzice nawet mnie słuchać nie chcą..gadają że sobie coś wmawiam że sobie coś uroiłam.Nie chodzi w mundur, nawet jak widzę kogoś z policji w cywilu to mam takie objawy. Mam potem jakieś większe ciśnienie krwi niż powinnam mieć na swój wiek.

Odnośnik do komentarza

Musisz zmienić stereotyp policjanta, jaki wytworzył Ci się w głowie. Może pooglądaj jakies filmy czy seriale, gdzie policjanci są mili, najlepiej jakies komedie. Sama nie wiem... a powiedz tak szczerze.... zrobiłaś coś kiedyś niezgodnego z prawem?

Odnośnik do komentarza

Może to było coś w rodzaju traumatycznego przeżycia dla Ciebie i stąd wziął się u Ciebie ten lęk. Przestraszyłaś się wtedy bardzo, pewnie miałaś duże wyrzuty sumienia, a może i policjanci nie byli zbyt mili i teraz za każdym razem, gdy ich widzisz kojarzy Ci się to z uczuciami, emocjami, które miałaś wtedy. Musisz przekonac swój umysl i organizm, że policja nie może nic Ci zrobić dopóki Ty nie zrobisz nic złego. Dopóki masz czyste sumienie to kompletnie nie masz się czego bać. Musisz wyćwiczyć w sobie takie podchodzenie do sprawy, gdy widzisz policjanta i lęk próbuje Cie owładnąć.

Odnośnik do komentarza

Ja też kiedyś zostałam złapanka na mieście jak piwo piłam i strasznie się przestraszyłam, bo kolega w kieszeni miał bardziej niedozwolone środki i jak policja podjechała to pomyślałam od razu, że pójdziemy wszyscy do wiezenia i rodzice sie dowiedza i ze szkoly wyrzuca. mialam milion zlych mysli na sekunde. od tamtej pory serce mi wali jak tylko widze radiowoz :(

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim jeśli teraz nie pijecie alkoholu w niedozwolonych miejscach ani nie macie przy sobie niedozwolonych substancji ani zwyczajnie nie łamiecie prawa w żadnej sferze to nie ma się czego bać. Policja karze winnych. Jeśli nie pakujecie się w kłopoty to ich nie macie. To naprawdę proste. Czego tu się bać jak się widzi policję, kiedy nie robi się nic złego? Czego się boicie? Że co Wam zrobią?

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Przesadzasz nigelka. Doskonale wiesz co to znaczy ŹLE i doskonale wiesz, kiedy postępujesz źle. jesli pijesz w miejscu publicznym czy masz przy sobie niedozwolone środki to wiadomo, że łamiesz prawo. Kant ładnie to okreslił mianem imperatywu kategorycznego, bo każdy ma naturalne rozróznienie pomiędzy dobrem i złem.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Przyznam, że masz bardzo dla mnie dziwny odruch na widok radiowozu czy mundurowego. Ja w Twoim wieku miałam już z Nimi do czynienia i dalej mam niestety i nigdy sie nie bałam, mało tego ja jak idotka szukałam u nich zainteresowania czy spin. A straż miejska/pogotowie/straz pożarna? Tez tak reagujesz na ich widok? W kazdym razie musisz się zgłosić do psychologa i opowiedziec cały problem. Pozxdrawiam.

Odnośnik do komentarza

ja miałam taki lęk przed policją zaraz jak mnie wystraszyli jadąc za mną na sygnale :( wlepili mi mandat - akurat słusznie , i od tego czasu wyczuwam policję na odległość kilku km :) z czasem przestało mnie to tak paraliżować. Ale zaraz po tym wydarzeniu było strasznie, jak 2 samochody dalej włączyli sygnał za kimś ja nie byłam wstanie jechać dalej . Na szczęście już jest dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Gość Cleopatera

Ja lęk am od długiego czasu. Boję się i policji idących ( czuję się jakbym była otoczona jakby serce mi kołatało i ściśniecie. Tak samo czuję się przy pozostałych służb. Jako dziecko byłam świadkiem i zroblam coś złego za co żałuję i byłam ofiarą przemocy w szkole.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...