Skocz do zawartości
Forum

Tęsknota i przywiązanie do byłej dziewczyny


Gość Shokuś

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,piszę gdyż jestem właśnie po rozstaniu z dziewczyną z którą byłem 2 lata z przerwami,bardzo ją kochałem i nadal kocham..może aż za..to może powiem wszystko od początku , znaliśmy sie 3 lata ale po roku znajomości zaczeliśmy być ze sobą, patrzyłem na nią jak na księżniczkę chciałem dać jej wszystko, przez pierwsze pół roku było dobrze, nie kłóciliśmy się itp. Po pół roku pierwszy raz mnie oszukała ( zdrada) po tym czacie przestałem jej ufać, kłóciliśmy się , wypominałem jej wszystko itp, ale to jakoś przetrwaliśmy, wybaczłem jej..po około 5 miesiącach były wakacje i wtedy było pierwsze rozstanie..po tym rozstaniu (nie cale 2 miesiące) ciliśmy do siebie tylko że od tej pory było fatalnie, ciągle kłótnie sprzeczki itp, zaczeło mnie to wszystko przerastać i zaczołem ją oszukiwać w różnych kwestniach ( np że niby kogoś mam) obrażać ją ( wulgarnie) kiedy się kłóciliśmy itp..ona mieszkała 100km ode mnie i mieliśmy problem aby sie częściej spotykać, zbliżać do siebie itp..moze to bylo powodem mojego zachowania. W Każdym razie teraz jest z innym a ja nie umiem sobie z tym poradzić..cierpię, bo wiem że to moja wina..proszę niech ktoś mi pomoże i powie co mam zrobić..

Odnośnik do komentarza

Musisz pozwolić jej żyć swoim życiem. Musisz ponieść konsekwencje swoich czynów. Każdy z nas popełnia błędy i musi z nich wyciągać wnioski na przyszłość. Ona jest już przeszłością. Odpuść. Znajdź sobie inną dziewczynę, z którą już nie będziesz pogrywał w taki niesprawiedliwy sposób. Na tym polega życie.

Odnośnik do komentarza

Próba odbudowy związku okazała się fiaskiem. Kłóciliście się, brakowało zaufania, byłeś dla niej ostry - obrażałeś ją, byłeś wulgarny i bawiłeś się jej uczuciami. Domyślam się, że kierowały Tobą emocje i być może żal co do sytuacji z przeszłości (zdrady), ale to był znak, że między Wami się nie układa, że ciężko Wam jest stworzyć spokojny związek. Tak naprawdę rozstanie wisiało w powietrzu i każda próba odbudowania związku byłaby podobna, relacje między wami by się zaogniały. Dlatego teraz, kiedy Twoja była dziewczyna jest z nowym partnerem, musisz uszanować jej decyzję. Jeśli jest szczęśliwa, to może lepiej, że jest tak jak jest, niż mielibyście się zejść, żeby się okazało, że jednak to nie to. Myślę, że w tej sytuacji musisz pogodzić się z rozstaniem i szukać nowej miłości, o którą będziesz dbał, nie popełniając wcześniejszych błędów. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Rozumiem cie ze ci jest ciezko bo sama jestes w zwiazku od dwoch lat ale powiem ci tak moze to odebrac nie milo ale.. Otoz jak cie zdradzila na samym poczatku to pomysl co ona byla warta? zamiast sie starac o ciebie to poszla sobie do innego a wiadomo na poczatku znajomosci czlowiek nie widzi nikogo innego tylko swoja/swojego ukochanego a jej sie spodobal inny po drugie ja nie moge zrozumiec ludzi ktorzy sa ze soba ale co chwile sie rozchodza co do klotni to norma kazdy z kazdym i w oznych sytuacjach sie kloci ale czy odrazu wulgarnie sie wyrazac? i 100 km od siebie to tez jest kawalek drogi do pokonania zeby sie spotkac ze soba na koniec dodam nic nowego w sumie musisz poszkukac sobie prawdziwej dziewczyny ktora nie bedzie mysla zeby chodzic w bok, zeby nie tylko ty sie stral o nia ale takze ona o ciebie, zebyscie sie mogli czesciej spotykac bo z mojego doswiadczenia jest tak jak z chlopakiem sie nie widze caly tydzien bo pracuje jak ma drgie zmiany czaswem to jak sie z nim zobacze to sie tak inaczej czuje owszem bardzo wtedy tesknie za nim ale na tygodniu amlo wtedy za soba pisze rozmawimy i kazdy zyje swoim zycie a powinno sie wiedziec co sie dzieje o kazdej porze dnia i nocy u swojej milosci...a wiec potrzebujesz czasu a przedewszystkim WYCHODZ DO LUDZI :*

Odnośnik do komentarza

nie rozumiem takich facetów którzy wybaczą popełniony błąd a potem dalej wracają do tego samego...rozumiem , że zdradę jest ciężko wybaczyć( ja osobiście bym chyba nie wybaczyła)ale skoro się wybacza to chyba nie jest w porządku aby się mścić ...jeśli Ci zależy na Jej Szczęściu to musisz uszanować Jej decyzję ... chociaż wiem że nie jest to łatwe....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...