Spotykanie z obcymi mężczyznami w hotelu

[SamaNieWiem93]

~teor-v

Dziękuje za ten temat , dużo sie nauczyłem, tylko mam takie jedno małe przemyślenie czy kobiety to bardziej dzi*ki czy mężczyźni i czemu obstawiam na to pierwsze ?

Dokładnie bo tak już ustalono w słówkach facetów i kobiet że kobieta która sypia z wieloma facetami to dzi,wka no a facet już nie - tylko może się chwalić swoimi "zaliczeniami" hmmmm stereotypy włądną tym światem - niestety w wielu wielu przypadkach to nasza podswiadomosc tak dziala bo gdzies tam dawno temu napotkalismy sie z tym i tak juz zostalo , nie jestesmy nawet tego swiadomi , niestety,
Może wynika to także z tego ze o kobietach które biorą za to pieniążki jest głośno i normalnie każdy o tym wie że istnieją burdele , panie przy drogach , ale czy ktoś widział kiedyś Pana przy drodze albo w burdelu ( nie płacącego za usługi tylko biorącego kasę) ? no nie ... Chociaż są i tacy .

[ka-wa]

Po co on ma stać ,jak może brać praktycznie za nic kasę z nierządu...,co można powiedzieć o alfonsach!? Biznes erotyczny kwitnie ,a faceci jako silniejsi wykorzystują kobiety na każdy kroku:(

[Lena V.]

Ka-wa i to jest super napisane !
"my najlepiej lubimy oceniać innych w swoim zwierciadle,
jeszcze dodam ,że jak mąż jest taki porządny ,że to niby żadna wcześniej,może być podły,chorobliwie zazdrosny,itp.,że nie będzie można z nim żyć ,tak,że radziłabym nie oceniać ludzi przez pryzmat moralności,swojej moralności,

żeby nie było ,ja osobiście jestem za moralnością,ale nikomu nie narzucam swoich zasad,

a my tu nie mamy za zadanie kogoś przekonywać do swoich zasad ,tylko wyrazić swoje zdanie i pozwolić innym na samodzielne myślenie ,

a stosowanie epitetów pod adresem autorki też nie jest
moralne ..,podwójna moralność!?"

[ka-wa]

Dzięki:D

[Mr. White]

~P66

Mr. white - marry meee, marryyy me :D
Biorę Cie na męża.
A tak na poważnie....
Cóż mogę napisać.
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, z każdym słowem.
Nic dodac ani nic ując.
Dzisiejszy świat jest niestety mega zepsuty..
Jest pełno takich szmatek jak autorka postu, ludzi bez zasad moralnych, kierujących się tylko popędem płciowym.
Media wszędzie promują prostytutki, rozwiązły tryb życia, zasady moralne, dobro odchodzi do tzw. lamusa ;(
Ale mega dobrze wiedzieć ze istnieją faceci Twojego pokroju.
Nigdy, przenigdy się nie zmieniaj :D
Jesteś mega wartościowym facetem sądząc po Twoich postach ;)
Twoja dziewczyna będzie mega szczęściara ;)
Pozdrawiam...
P

Dziękuje, bardzo mi miło ^.^ też sie cieszę że istnieją wgle ludzie mojego pokroju którym nie jest wszystko jedno, bo to "nie ich sprawa"

"""Po co on ma stać ,jak może brać praktycznie za nic kasę z nierządu...,co można powiedzieć o alfonsach!? Biznes erotyczny kwitnie ,a faceci jako silniejsi wykorzystują kobiety na każdy kroku:("""
No ta, bo zły alfons przecież złapał tą niewinną kobietę, założył worek na głowę, wywiózł na jezdnie i kazał jej tam zarabiac, a ona bidna nie miała wyboru. Źli ci faceci.. łapią losowe panny i je tak przy ulicy na niewidzialnym łańcuchu stawiają :/
Nie oceniac ludzi przez pryzmat moralności.. ja jako człowiek rozumny, mam w genach zapisane że jak z kimś jestem to go nie zdradzam bo człowiek ma panowac nad swoimi zachciankami i 'popędem'.
PS. ja nikogo nie obrażam, nie obrzucam wyzwiskami, nazywam rzeczy po imieniu.

[Lena V.]

Mr. White, dzisiaj to chyba jesteś jeszcze bardziej niewyspany : P
Ale na Ciebie nikt nie siada. Po co te nerwosole? Masz swoje zdanie i gitara, tylko epitety daruj, bo wszystko psują.

Oj zdziwiłbyś się, ile rocznie jest porwań do burdeli na całym świecie i zaręczam Ci, te kobiety nie są tam z własnej woli.
Polecam film "Trade" (Handel).

P.s. Widzisz już znalazłeś na forum fankę. Tylko tamta dziewczyna, to trochę nadużywa słowa MEGA, co? hahaha

[Mr. White]

Och przepraszam.. zapomniałem o "poprawności politycznej" mm.. szmata nie.. puszczalska nie.. A no tak, ta "kobieta wyzwolona" jakież to piękne określenia ludzie tworzą dla kobiet które sie szmacą ze spotkanymi mężczyznami w klubach.

"Na całym świecie" Ależ my przecież żyjemy w Polsce a nie na całym świecie? Nie widzisz różnicy między dziw*ami które stoją przy drodze żeby łatwo zarobic sprzedając swoje ciało, a kobietami które są porywane i przetrzymywane wbrew własnej woli? Oj, przepraszam, nie dziw*ami tylko "kobietami wyzwolonymi" poprawnosc polityczny przede wszystkim ;).

"Fanka" ja bym ją raczej nazwał "człowiekiem", człowiekiem w pełnej krasie tego słowa, bo człowiek wedle założeń ma myślec i byc lepszy od zwierząt, miec moralnosc i zasady, na jej miejscu też bym sie ucieszył widząc że poza mną są jeszcze na tym świecie ludzie którym nie jest wszystko jedno i którzy nie robią ze szmacenia sie czegoś normalnego..
Haha nadużywa słowa mega, zabawne, pośmiejmy sie razem, nigdy nie widziałem tak zabawnego słowa i to napisanego AŻ 3 razy. Tylko słowo mega wychwyciłaś z jej posta o tym że ludzie przestają byc ludzmi?
Z góry przepraszam że jestem ofensywny.. ludzka głupota łatwo mnie denerwuje, jeśli w ogóle widac jakieś zdenerwowanie w moim poście bo jak dla mnie to zwykła szczerosc... Eh..

[Gość żona Sokratesa]

Pycha(w tym poczucie wyższości czy bycia lepszym od innych)jest gorsza i bardziej zgubna od nierządu... Człowiek który siega dna (dla każdego to dno jest inne i ma różną głębokość)-wie, że na nim jest, dlatego może z niego wyjść, a gdy to się uda-staje się mądrzejszy, lepszy , jest pokorny. Na pychę(na zadufanie, nierozumienie natury człowieka) nie ma lekarstwa innego jak to , by wpakować się niechcący w takie gówno jakie oceniają w innych , nie znając przyczyn takiego postępowania! Niektórzy muszą sięgnąć dna by poznać prawdę o sobie...

[Lena V.]

Mr. White, gwoli ścisłości 4 razy padło megaśne słowo.
Tak, cud, miód, malina.
Tylko Ty nie pojmujesz jednego, nikt do Ciebie nic nie ma, za to Ty jak ten dyktator, ustawiasz wszystkich po kątach.
Pan praworządny i bieluśki jak śnieg i własny nick.
Aleś napompowany, kończę dyskusje bo zaraz pękniesz z dumy i trzeba będzie mieć Cię na sumieniu.

[Gość Saiko]

White, z całą pewnością sprawiasz wrażenie zamkniętego w swoich zasadach. Są tego plusy i minusy - jak ze wszystkim. Z tym, że... powiedz mi dlaczego uważasz, że poligamia jest zła? Bo tak cie wychowano? Tego się nasłuchałeś? Co to jest szmacenie się i dlaczego monogamia jest lepsza od poligamii? I nie piszę tu o prostytucji, tylko o zwykłym seksie, przy obustronnej zgodzie, dorosłych, wolnych ludzi. Ani też o zdradzie nie piszę. Bo to co innego.

[Mr. White]

~żona Sokratesa

Pycha(w tym poczucie wyższości czy bycia lepszym od innych)jest gorsza i bardziej zgubna od nierządu... Człowiek który siega dna (dla każdego to dno jest inne i ma różną głębokość)-wie, że na nim jest, dlatego może z niego wyjść, a gdy to się uda-staje się mądrzejszy, lepszy , jest pokorny. Na pychę(na zadufanie, nierozumienie natury człowieka) nie ma lekarstwa innego jak to , by wpakować się niechcący w takie gówno jakie oceniają w innych , nie znając przyczyn takiego postępowania! Niektórzy muszą sięgnąć dna by poznać prawdę o sobie...

Całe życie to dno, bo jak inaczej można nazwac to że dobrzy ludzie, moralni, mądrzy i życzliwi dla innych cierpią, nie mają za co kupic chleba i ciężko pracują przez wiele godzin. A złodzieje z sejmu żyją sobie jak królowie ponad prawem, mordercy, pedofile i gwałciciele żyją za nasze podatki w często luksusowych więzieniach, ze stałą porą karmienia, internetem, telewizją, siłownią a nawet basenem.
Nie, to nie jest pycha.. to jest czyste zażenowanie tym że ludzi którzy nie potrafią opanowac popędu seksualnego i robią to z losowymi osobami poznanymi w klubach po krótkiej rozmowie wgle nazywa sie LUDŹMI, do tego z mężatymi i ma zamiar całe życie nie powiedziec prawdy dziecku, niektórzy piszą że będzie dobrą matką, ale NIE. nie będzie dobrą matką skoro jest dla niej czymś normalnym szmacenie sie "no bo tak sie jej podoba" podchodzi to bardziej do zwierzęcego upodlenie niżli ludzkiego zachowania.

Jaka tam duma? duma z tego że rozmawiam z ludźmi dla których czymś normalnym jest szmacenie się? Nie wiem już nawet czy mam was nazywac podludzmi, czy może siebie nie nazywac człowiekiem bo nie pojmuje jak można życ bez zasad, moralności..
Może wy nic do mnie nie macie, ale ja mam do was to że każecie mi nie wieszac na niej psów, nie używac epitetów, tylko czemu miałbym tego nie robic? Mam przymykac oko na to że jej zachowanie jest niemoralne bo to "jej życie"?
Mam nie mówic że sie puszcza dlatego że prawda jest niemiła dla ucha? to może mam to jakoś ładnie ubrac w słowa? Coś w tym guście? ' 'ta miła pani hodzi do hotelu z miłymi panami a potem robiom pszyjemne żeczy i ja nie mam prawa muwic jej rze sie puszcza bo to bardzo nie miło' '
Wybrałem taki nick bo lubię serial Breaking Bad, i akurat podczas rejestracji na forum go oglądałem a nie miałem pomysłu na nick.. a nie że duma bo czysty.
Ahhh, praworządny i bieluśki jak śnieg bo czymś nienormalnym jest dla mnie łamanie zasad moralnych? Czytasz ty siebie czasem?
Widze że media i "nowoczesne" społeczeństwo potrafią łatwo wymazac z ludzi świadomosc co jest dobre a co złe.

Saiko, jaka poligamia możesz mi wyjaśnic? Czy ona żeni sie z tymi mężczyznami czy poprostu sie zaspokaja? Proszę wpisac w Google znaczenia słowa Poligamia. I akurat do poligami nic nie mam, jeśli obydwoje małżonków sie zgadza bez przekonywania.
Co z tego że są wolni? To co, zasady moralne już nie obowiązują? Wolnosc nie oznacza tego że ludzie mogą robic wszystko co im sie żywnie podoba, wolnosc oznacza że ludzie mają wybór co chcą robic ale przy tym wyborze powinni uwzględnic co należało by zrobic, coś co nie zmieni ich w zwykłe zwierzęta. Szmacenie się czyli puszczanie się z mężczyznami po krótkim czasie znajomości tylko dlatego że podobają nam sie fizycznie a my jesteśmy niewyżyci i nie potrafimy zapanowac nad zwierzęcymi potrzebami.
Czym kochane komentatorki różni sie to od prostytucji? Bo co, nie bierze pieniędzy? Bo obie strony, wolni ludzie sie zgadzają? Czyli że jak prostytutka lubi swoją prace a klienci lubią płacic staje sie to nagle czymś dobrym, normalnym i mam na to nie narzekac? Wasza logika mnie żenuje

"Zamknięty w zasadach" tego to już nawet nie skomentuje bo nie mam do was sił..

[Gość Saiko]

Co do poligamii to wiem, to oznacza wielomałżeństwo. Może powinnam napisać poliseks :D W każdym razie autorka napisała również, że utrzymuje z tymi mężczyznami kontakt, więc to też nie takie z byle kim. Związki też się tworzą nie raz od zapoznania kogoś, kogo się nie zna, no nie? A skoro nie masz nic do poligamii to tym bardziej mnie dziwi, że do czegoś takiego masz.
Z resztą wiesz dlaczego tak tego bronie? Bo uważam, że lepiej, aby coś takiego było "legalne społecznie" niż monogamia czy monoseks na siłę, a poliseks rozgrywał się pod stołem. Ci, którzy nie potrafią zawierać związków niech żyją razem, a ci który są za monogamią i monoseksem niech są razem. Koniec, kropka. Tak się kończy ustawianie ludzi po kątach.

[Gość Saiko]

No i znowu piszesz o tych zasadach moralnych, które są pojęciem względnym. Ale skoroś taki pewny, to proszę o ten kodeks moralny, z którego bierzesz informacje.

[Mr. White]

Z tego co wiem(może źle wyczytałem) ona ma męża i co więcej ma dziecko.
Ah, czyli żeby kogoś poznac to na pierwszej randce trzeba isc z nim do łóżka? Utrzymuje z nimi kontakt bo sie seks spodobał.
Nie potrafią zawierac związków, najwyraźniej nie trafiła na odpowiedniego mężczyznę, nie rozumiem jak można nie potrafic byc z kimś? To normalne że ona chce tylko seksu bez zobowiązań żeby zaspokoic siebie? Nie ma czegoś takiego jak nieumiejętnośc bycia z kimś na stałe, więc nie widze w tym logiki, co najwyżej taką że ona lubi sie puszczac.

To nie jest żaden zapisany kodeks moralny, to poprostu umiejętnosc zgrabnego myślenia. Każdy go ma, ale jak widac nie pełny. To kodeks moralny który masz w głowie, jest w nim wiele rzeczy, w tym. Nie zabijaj, Nie kradnij, Nie cudzołóż. i nie chodzi o biblie czy jakąkolwiek religie, chodzi poprostu o zasady.

[Saiko]

Nie ma rozwodu, ale nie są razem.

Co do nieumiejętności bycia razem, to jest coś takiego, panie White. Co gorsza nie mówi się o tym i zmusza ludzi do związków, w których potem ludzie przeżywają piekło, a jak są dzieci, to i one.
Ludzi nie uczy się żyć ze sobą. Ta nauka kuleje i to bardzo. Może teraz w PL rozpowszechnia się coaching i inne tego typu zawody pomagające ludziom z samym sobą, jednakże zanim coś się zmieni minie dużo czasu. Jeśli więc już aż tak ci przeszkadza poliseks to zajmij się hejtowaniem u źródła, a nie karceniem każdego z osobna co tak robi.
Ludzie praktykują takie rzeczy, żeby uniknąć zobowiązań, rozczarowań, wikłania się w toksyczne związki i innych rzeczy, które siadają ludziom na psychikę. Nie zniszczysz poliseksu, póki ludzie nie zaczną widzieć sensu w byciu z kimś czy nie będą się bali bycia z kimś. Pomyśl o tym zanim zaczniesz kogoś obrzucać epitetami. Już nie z tego względu, że to obraźliwe, ale z tego, ze to - za przeproszeniem - gówno da. U każdego problemu liczy się źródło, a nie skutek.

[Mr. White]

Źródła nie zmienie, to ludzie muszą sie zmienic i sami tego źródła nie stanowic.
To co.. teraz mam nie karcic prostytutek, morderców i pedofili bo wszystko ma swoje źródło? Bo taka prawda, nikt sie mordercą od tak nie staje, tak samo prostytutką. Hejtując i nie pobłażając takim rzeczą pokazuje sie ludzią, a zwłaszcza młodym że nie tędy droga.
Ah.. jak sie pięknie złożyło ;), Źródłem tego problemu jest akurat nie obrzucanie takich zachowań błotem, w mediach kobieta która sie puszcza jest nazywana "wyzwoloną, nikt nic nie powie i takie są skutki że każdy teraz zaczyna uważac to za "normalne". Czyli w gruncie rzeczy hejtuje u źródła ,czyż nie? :* Brak tolerancji dla takich zachowań = Wybicie ludzią z głowy robienie takich rzeczy.

[Saiko]

Ech, wiedziałam :D Ze skrajności w skrajność. Od uprawiania seksu z wieloma osobami po pedofilie, morderstwa i prostytutki. Brawo.

A ciekawe jak mi wytłumaczysz fakt, że mimo społecznego braku aprobaty dla tych spraw, one nadal się dzieją?

[Saiko]

Co do mediów, to słuchanie o "kobietach wyzwolonych" zazwyczaj pada z ust "kobiet wyzwolonych".
A źródło tego problemu ci napisałam. Nie jest to nie obrzucanie błotem takich zachowań, bo są one obrzucane cały czas z dużą intensywnością.

[Mr. White]

Tylko dałem przykład.. ^^, bo wiesz wszystko ma źródło.
"A ciekawe jak mi wytłumaczysz fakt, że mimo społecznego braku aprobaty dla tych spraw, one nadal się dzieją?"
A co właśnie robisz ty i twoje koleżanki na górze? ^^
Aprobujecie, lub jesteście neutralne, czyli w skrócie wisi wam to więc osoba która to czyta nie widzi w tym nic złego.
Gdyby były obrzucane cały czas z dużą intesywnością jak to napisałaś, problemu by nie było lub byłby tak mały że pffff.

[Saiko]

Ogólnie dobrze, że jesteś w młodym już wieku tak waleczny i masz dużą chęć zmiany. Wykorzystaj to jakoś bardziej, zamiast zakończyć na internetowym - i zapewne w swoim otoczeniu również - krzyczeniu i bluzganiu.

Fajnie by było, jakby tacy ludzie się masowo zaczęli łączyć, aby uświadamiać ludzi. Masz rację, prostytutką się nie rodzisz, co do mordercy to zdania są podzielone, bo psychopatia może być genetyczna z racji uszkodzenia układu limbicznego, np.
Żeby zmieniać ludzi, trzeba głównie zadbać o młode pokolenia, bo to rodzice i społeczeństwo w jakim się obracają tworzy z nich antyspołeczne istoty.

[Saiko]

Moje zdanie, czy paru innych ludzi nic nie zmieni, zważywszy na to. że zdanie większości tego nie podziela. A jak wiadomo, zdanie WIĘKSZOŚCI ma WIĘKSZĄ moc.

I wiem, że to tylko porównanie, z tym, że poliseks nie krzywdzi NIKOGO, a morderstwo, pedofilia czy prostytucja już tak.
A jak już jesteś taki waleczny, to zajmij się sprawami, które faktycznie sprawiają, że społeczeństwo się psuje.

[Saiko]

Mr. White

Haha ^^, jestem antyspołeczny, i wielu ludzi których poznaje z początku bierze mnie za niezrównoważonego psychicznie :D, jestem świrem ogólnie, duh.
Pier*ole normy społeczne, mam własne zasady.

Antyspołeczny? :D Jesteś socjopatą?

[Mr. White]

Seksedukacja podstawówki(lewacka seksedukacja), Medialne pranie mózgów, nawoływanie do antyspołecznych(dzisiaj już nie są antyspołeczne) zachowań przez "celebrytów" i telewizyjne gwiazdy, akceptowane marsze równości i marsze "szmat" na których ludzie chodzą pół nago, lub mężczyzni w sukienkach itd.

Tak.. dbanie o młode pokolenie widac już w pełnej krasie. tak bardzo mi się to podoba że kilka lat temu bojący sie że świat zniszczą ludzie bronią atomową, nie spodziewałbym się że dzisiaj broń atomowa coraz bardziej jawi mi sie jako jeden z nielicznych środków zbawienia ludzkości.. Kwestia perspektywy..
Jak mam zając sie tymi sprawami? Politycy kradną, wszyscy mają wyjebane. Podnoszą wiek emerytalny, wszyscy mają wyjebane. Podnoszą podatki, wszyscy mają wyjebane. Patrząc jak ludzie dzielnie walczą o swoje prawa nie wiem czy mam sie śmiac czy płakac.
Raz wygrywa PO, raz wygrywa PiS a przytępiali ludzie na nich głosują.. waham się czy jest w ogóle sens o coś walczyc..

[Mr. White]

Tak, według dzisiejszych standardów w teorii jestem socjopatą. Ale tylko według dzisiejszych standardów.. no powiedzmy pół na pół

[Saiko]

No nie wiem jak. Przez coaching, do którego ja osobiście dążę np. Jeśli są mądrzy ludzie, to niech zmieniają świat, a nie pozwalają zmieniać go debilom.
I karcisz antyspołeczne zachowania, samemu pisząc, że jesteś antyspołeczny. What? :D