Skocz do zawartości
Forum

Dwa osobne konta w małżeństwie


Gość zonkas

Rekomendowane odpowiedzi

nie rozumiem tez tego dlaczego on zatail to ze pracuje w wigilie.mamy taki kalednarz gdzie zaznaczone jest kiedy i w jakie swieta on pracuje (on zaznacza wtedy od ktorej do ktorej pracuje) z kazdym swietem czy weekendem tak robi...jakos z wigilia tak nie zrobil,wie ze nie mam tutaj nikogo i ze bedzie mi smutno samej w domu siedziec ze wigilia jest dla mnie bardzo waznym i rodzinnym swietem...

Odnośnik do komentarza

Raczej by nie szedł w Wigilię do pracy jakby nie musiał,ale przecież kolację można zrobić jak wróci z pracy...,
co do małżeństwa ,to ja bym jeszcze dała mu szansę,idąc do pracy na cały etat ,a dziecko do żłobka lub przedszkola,

jak będziesz pracowała między ludźmi ,mając własną kasę lepiej będziesz się czuła psychicznie a i on zmieni podejście do Ciebie,
zawsze aktualne jest przysłowie,umiesz liczyć,licz na siebie...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się ,że nie dorośliście do małżeństwa...,jeśli chcecie być razem to musicie się dogadywać ,nie takie problemy mają związki..,
musicie dużo rozmawiać i nie z pretensjami ,tylko rzeczowo na argumenty,być może nie umiesz tak rozmawiać ,nie masz wystarczająco przekonywujących argumentów do swoich racji ,musisz się tego uczyć,
Ty najlepiej znasz męża,więc nie oczekuj ,że ktoś tu da co gotową receptę na jego zmianę,

jeśli masz wychowywać dziecko ,to niech on was utrzymuje do czasu ,np.gdy dziecko pójdzie do przedszkola,
sami musicie wypracować wzajemne relacje,
a takie jego głupie gadki ,że masz się wyprowadzić jak Ci się nie podoba ,to uważam,że specjalnie tak mówi ,żeby jego było na wierzchu,żeby Ciebie trzymać w szachu,

dlaczego nie masz żadnej koleżanki ,sąsiadki,żebyś mogła się wygadać!?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Nie mam bo jakos tak wyszlo wiem ze to glupio brzmi ale on nie chce zeby mu sie nikt obcy krecil po domu wiec zaprosic kolezanki na kawe nie moge,wyjsc z kolezanka tez nie moge( ilekroc mialam jakies znajome to on z nich sie podsmiewywal)..dla niego to jest totalna glupota i strata pieniedzy oczywiscie wyjsc z kumpela na ploty na kawe do kafeterii ciastko...musialabym robic to wszystko potajemnie w parku ale teraz nawet nie ma jak bo zima.zreszta on powiedzial pare razy juz ze jemu nie,sa potrzebni inni ludzie i ze ich nienawidzi;(

Odnośnik do komentarza

Dla mnie to normalna sytuacja niczego bym się nie doszukiwała sama mam dwa konta a mąż chyba jedno jeśli chodzi o zakupy to faceci najczęściej nie lubią ani chodzic po sklepach ani coś kupowac do domu lub coś zmieniac znam to z własnego doświadczenia po prostu taki charakter muszą dłużej dojrzec do pewnych decyzji , po za tym u mnie dokładnie tak jest jak kupuje cos ze swojej kasy do domu mąż opłaca rachunki i jest ok nie ma sensu niczego się doszukiwac Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Bardzo prosisz o nakierowanie Cię na to co robić, a już przedtem dostałaś odnośnie tego wskazówki:

ka-wa
To chyba nie masz zamiaru przy nim tkwić na siłę,psychicznie się wykończysz dziewczyno,rodzicom nic nie będzie jak im powiesz i wrócisz,nawet się ucieszą że wyrwałaś się z takiego chorego związku.

Więc chyba pora wcielić to w życie, od samego pisania, tym bardziej powtarzania ileś razy różnych rzeczy nic się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza

Bilam sie z tym.przez kilka dni zeby mu dac jeszcze jedna szanse w koncu powiedzialam czemu nie?!staralam sie byc super mila i co bylo dobrze na pare godz a moze tylko mi sie tak wydawalo a dzisiaj co stara rutyna.dzisiaj stanol i w twarz mi zazucil ze TO PRZEZEMNIE nie mamy oszczednosci tak tak przezemnie bo ja smialam kiedys tam stracic prace przez redukcje etatow czy zachorowac na depresje to nic ze bralam kazda prace zeby tylko ON BYL ZADOWOLONY zeby przyniesc wyplate.dzisiaj tez postraszyl mnie ze jak mnie wypier....na prog to dopiero wtedy zobacze jak mi bylo z nim dobrze!tak mi powiedzial!stal sie takze agresywny w stosunku do corki bo jest niewyspany bo.mala zabkuje;(powiedzialam ze zostane w domu i nie pojde do szkoly to ten ze mam wyp.... do szkoly bo jak rzuce ta szkole albo mi sie nie uda jej ukonczyc to on nie bedzie mial ze mnie rzadnego porzydku i ze mam sie wynosic wtedy.odechcialo mi sie zyc...powiedzcie mi jak ja mam zyc jak ja mam to znosic zeby trzymac sie dla dziecka i nie oszalec?

Odnośnik do komentarza
Gość peach_pete

"Widziały" galy co braly. Trzeba bylo uciekac od niego za wczasu jak nie bylo jeszcze dziecka. Ludzie okazuja sobie uczucia dobrym slowem, uczynkiem, ale i choc najdrobniejszymi podarunkami. Normalni ludzie czerpia radosc z dawania i bycia obdarowanymi.

Twoja chora sytuacja zmierza do tego, ze ten zachowujacy sie jak arabus typek zostanie twoim streczycielem byle by tylko wycisnąć z Ciebie maximum zysku. To jest tego typu czlowiek.
Uciekaj, po to sa rozwody. One po to sa, dla ludzi ktorzy nie mysleli racjonalnie o tym, ze trzeba kogos najpierw przestestowac, czy sie nadaje do życia w podstawowej komorce spolecznej. Arabus niech oszczedza, zeby go bylo stać na liczne relacje "przyjaciesko-erotyczne". Jeblam :-D

Odnośnik do komentarza

Do tego jest chamem,zostaw go ,bo on zawsze będzie Cię traktował jak piąte koło u wozu...,
a jak jesteś w szkole ,to kto jest z dzieckiem,rozumiem,że on jak ma wolne ,a jak nie?

Ty nie masz innego wyjścia jak się spakować ,wrócić do kraju ,powiedz ,że psychicznie nie wytrzymujesz tego terroryzmu i wracasz ...,ciekawe co on wtedy na to powie,

jeśli mu będzie zależało zmieni front i powie ,żebyś nie wyjeżdżała,jeśli powie jedź,to nie czekaj ani chwili...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Kiedy jestem w szkole to on sie opiekuje...ja wracsm do domu o 1 a on wychodzi ma 15 do 23 do pracy.nie rozumiem jak mozna komus powiedziec takie rzeczy???czy to jest wyniesione z jego domu???jeszcze jedno czy jak ktos mowi ze nienawidzi ludzi i ze oni nie sa mu potrzebni to co to moze znaczyc??Czy to tez moze byc wyniesione z domu?dla tesciowej maz byl zyciowym balastem.

Odnośnik do komentarza

Nie dochodź przyczyny ,bo to teraz nie ma znaczenia ,jacy jesteśmy... ,mają na to wpływ geny ,wychowanie itp.,

Twój mąż może mieć jakieś zaburzenia dyssocjalne czy antyspołeczne,ale to nie znaczy ,że Ty masz na tym cierpieć ,niech chodzi na psychoterapię.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_dyssocjalna

"Kryteria diagnostyczne ICD-10 /czyli osobowość dyssocjalna,psychopatyczna

nieliczenie się z uczuciami innych
lekceważenie norm
niemożność utrzymania związków
niska tolerancja frustracji i próg wyzwalania agresji
niezdolność przeżywania poczucia winy i uczenia się (kary)
skłonność do obwiniania innych"

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Chcialam jeszcze napisac ze na przelomie 2010/2011 bylo nieciekawie miedzy nami.postanowilam wyjechac do rodzicow na 3 tyg.jak wrocilam to niby sie miedzy nami poprawilo chociaz byly dni kiedy mi wypominal ten wyjazd( wyjazd wyszedl z mojej inicjatywy)..niestety w sumie odkad dziecko sie urodzilo jest bardzo zle jeszcze nigdy tak zle miedzy nami nie bylo.

Odnośnik do komentarza

A niby skąd my mamy to wiedzieć...,my w jego umyśle nie siedzimy, zaburzenia osobowości też nie są stale na jednym poziomie,teraz widać idą w złą stronę,

wszystko tu już zostało napisane,wg mnie będąc z nim wykończysz się /,jesteś za słaba psychicznie ,silna by pewnie też nie wytrzymała/,bo Ty nie masz na niego żadnego wpływu,
nie wspomnę, jakim będzie wzorem ojca...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj mala miala ciezka noc zabkuje biedactwo i w srodku nocy sie poklocilismy powiedzial mi pare bolesnych slow..postanowilam ze nie bede sie odzywac to zaczal widziec co sie swieci(ze jestem obrazona)i zaczal sie przymilac ze niby to sie nie LICZY bo to bylo w nocy.?????co o tym myslicie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...