Skocz do zawartości
Forum

Krytyka ze strony mężczyzny


mada84

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zastanawiam mnie fakt czy to jest normalne, że facet, który niby kocha zauważa nasze wady. Kobieta ma blizny i przebarwienia po trądziku na twarzy od początku związku ukrywa je pod makijażem, nawet wstajac rano nie pokazuje się bez, aż do pewnego dnia kiedy nocuje u niego. Facet przy śniadaniu mówi, że czuje się trochę oszukany bo kobieta wyglada zupelnie inaczej, niż jak ją poznał. Jednak chce z nią być bo kocha w niej wszystko a takie rzeczy powinno się akceptować. Nie muszę dodawać, że rozgoryczenie kobiety jest wielkie a facet probuje pokazać, że mu zależy... Co o tym sądzić?

Odnośnik do komentarza

To, że kocha nie oznacza, iż jest ślepy - dobrze, że jest szczery ( powinnaś się z tego cieszyć ) , bo przecież szczerość w związku jest niezwykle ważna - co Ci po fałszywych komplementach ? Już lepiej nie dostawać ich wcale jeśli miały by być przepełnione fałszem.

Powiadasz, że rozgoryczenie kobiety po takim czymś jest ogromne - ale po czym? Bo ja nie widzę nic złego w zachowaniu tego mężczyzny, a wręcz przeciwnie - był szczery!

A jaki musiał poczuć zawód owy mężczyzna ? - kiedy to jego kobieta była fałszywa nakładając maskę przed własnym ukochanym - to chyba on tutaj powinien czuć się rozczarowany..

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Facet bez klasy.
Najpierw wprowadza partnerkę w stan upokorzenia a potem robi z siebie wspaniałomyślnego partnera który mimo wad - kocha.
Mam nadzieję że było to nieprzemyślane działanie bo jesli jestem w błędzie to ...dzięki za taką szczerość.

Odnośnik do komentarza

Wina taka, że ukrywała, to przed partnerem - mogła pokazać mu już na samym początku znajomości z nim, swoją prawdziwą twarz - takie moje zdanie w tym temacie. .

To co powiedział, nie jest powodem do bulwersowania się- całe życie by ukrywała swoją prawdziwą twarz..?

Gdyby wiedział od początku waszej relacji jak tak naprawdę wyglądasz, gdyby wiedział, że owe blizny są dla Ciebie kompleksem - jego reakcja z pewnością, byłaby zupełnie inna..

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Przecież pod makijażem kobiety nie skrywają swojej prawdziwej twarzy tylko tuszują swoje niedoskonałości albo uwydatniają pewne elementy swoje urody które uwazają że są tego warte...
Gdyby np była bylą prostytutką a zgrywała świętą to można tutaj mówić o jej winie ale nie wtedy gdy ktoś kto skrywa swoje kompleksy pod makijażem...

Odnośnik do komentarza

cytrynowa babeczka

Każda z nas ma odmienne zdanie w tym temacie.

Nie będę się sprzeczać, poprostu ja traktuję makijaż jako maskowanie - pod dobrze nalożoną warstwą tapety można nie jedno ukryć, a później nie ma się co dziwić, że facet reaguje w taki sposób - bynajmniej mnie, to nie dziwi.

Odnośnik do komentarza

Mnie to dziwi,ze on sie nie zorientował... no jak niby mogl nie zauwazyc ze jest makjaz przeciez to widać zwłaszcza przy zblizeniu sie do twarzy... Facet nie wie po co to jest czy jak??

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

a ja trochę popieram zdanie Marttity. Powinna pokazać tak jak wygląda naprawdę, przecież całe życie nie można chodzić z make up. Facet może czuć się trochę oszukany. To coś w stylu spotykasz faceta o boskich włosach, geste, bujne fajnie zawsze uczesane, a pewnego ranka budzisz się koło fata który ma zakola, rzadkie włosy, a jego ,,piękna fryzura" leży obok w postaci peruki.
z drugiej strony mógł to zachować dla siebie a nie mówić to tak otwarcie

Odnośnik do komentarza

mada84, pytasz, czy to normalne, że facet, który "niby" kocha, zauważa nasze wady. Jak najbardziej to jest normalne. To, że ktoś nas kocha, nie musi od razu oznaczać, że jest wobec nas bezkrytyczny. Rozumiem, że masz kompleksy z powodu blizn i przebarwień na twarzy po trądziku, ale myślę, że reakcja partnera nie była jakaś "naganna". Dotychczas widział Cię umalowaną w taki sposób, że tuszowałaś swoje niedoskonałości. Kiedy zobaczył Cię z bliznami, mogło to być dla niego zaskoczeniem. Myślę, że nie chciał Cię intencjonalnie skrzywdzić i urazić słowami, ale jestem w stanie też wyobrazić sobie, że czuł się troszkę "oszukany". Rozumiem, że blizny to nie jest coś, czym człowiek chce się chwalić, ale mogłaś w rozmowie coś delikatnie o tym wspomnieć, że w makijażu czujesz się bardziej komfortowo i kobieco, bo dzięki temu możesz nico ukryć swoje defekty, z których nie jesteś zadowolona. Może wówczas partner byłby mniej zaskoczony, widząc Cię bez makijażu. Poza tym, myślę, że zbyt osobiście odbierasz jego reakcję - rozumiem z czego to wynika. Po prostu jest to Twój kompleks i każda uwaga w tym kontekście jest dla Ciebie niezwykle ważna, często uruchamia negatywne emocje. Mam nadzieję, że słowa partnera nie zaważą dalej o Waszym związku, tym bardziej, że partner, jak sama napisałaś, stara się pokazać, że mu zależy. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

mada84
Ale zauwazyl makijaz, chociaz tapety nigdy nie nakladalam. Wtedy dowiedzial sie o kompleksach a mimo to taka reakcja...

Nie Ty jedna nakładasz makijaż na twarz po to żeby zatuszować jakieś niedoskonałości .Czy każda kobieta miałaby na pierwszej randce informować faceta że ma kompleksy z powody blizn po trądziku czy innych swoich kompleksach?
Na pewno niejeden facet widząc w końcu swoją partnerkę bez makijażu widząc jej naturalną twarz pomyśli to czy tamto.Chodzi o to że nie powinien stawiać Ciebie w tak mało konfortowej sytuacji.Może są kobiety którym takie info z ust partnera spływa jak po kaczce ale sądzę że wiekszość kobiet bardzo przeżywa takie niestosowne,nieprzemyślane uwagi.
Zobaczysz jak ta wasza relacja się dalej potoczy.Może to było to jednorazowe i rzeczywiście nie ma o co kruszyć kopii.Jeśli tego typu uwagi się powtórzą to porozmawiaj o tej " szczerości" ze swoim partnerem.Być może on jest z takich ,którzy prędzej mówią niż myśla i nie mają sobie nic do zarzucenia z tego powodu.
Natomiast ,w dalszym ciągu uwazam że nie ma tutaj w Tobie żadnej winy,skoro nawet mówiłaś mu o swoich kompleksach a on zareagował w ten sposób.

Odnośnik do komentarza

Kobiety podchodzą do makijażu bardzo indywidualnie - i bardzo dobrze! Znam podobny przypadek, jednak tam dziewczyna zawczasu poinformowała chłopaka o swoich kompleksach i wszystko skończyło się bardzo pozytywnie. On nie czuł się oszukany, a ona była zadowolona z jego podejścia do niedoskonałości jej cery.
mada84, masz prawo oczekiwać wyrozumiałości ze strony partnera, lecz Ty z kolei zrozum, że chłopak poczuł się oszukany - nie Twoim wyglądem, lecz tym, że nic wcześniej nie powiedziałaś. Nie gniewaj się na niego, że w ten sposób skanalizował swoje uczucie, gdy znalazł się w niekomfortowej sytuacji. Wiem, że nie zawsze łatwo o otwartość - szczególnie we wstydliwych sprawach, ale myślę, że w tej sytuacji zapobiegłaby problemowi. Decydując się na nocowanie u partnera, jesteście ze sobą na tyle intymni, że warto pokusić się o taką otwartość.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

mada84
Ale zauwazyl makijaz, chociaz tapety nigdy nie nakladalam. Wtedy dowiedzial sie o kompleksach a mimo to taka reakcja...

Powiedziała mu.

Naprawdę nie rozumiem niektorych wypowiedzi.
Wyglądałby na to, że kobieta zanim spedzi pierwszą noc z człowiekiem który ją kocha,powinna wyłuścić całą listę swoich niedoskonałości żeby facet nie poczuł się rozczarowany gdy zobaczy ją sote.
Jeśli naprawdę kocha to nawet jeśli zauważy moc niedoskonałości to właśnie z miłości która łaczy się z akceptacją nie postawi swojej ukochanej w tak niekomfortowej sytuacji...

Odnośnik do komentarza

~cytrynowa babeczka, mam wrażenie, że wdepnąłem w jakąś osobistą sprawę... Chodzi o taką otwartość, o której pisałem w swoim pierwszym poście. Opisałem też podobną sytuację, która przy innym zachowaniu dziewczyny miała zupełnie inny finał. Cóż więcej mogę powiedzieć? ~Oczy Twoje podała bardzo trafną analogię w stosunku do mężczyzn. Postaraj się wczuć w rolę tego mężczyzny. Myślę, że autorka mogła łatwo zapobiec sytuacji. Oczekując aż tak dużej delikatności z jego strony, że nie wolno mu było sformułować żadnej uwagi, powinna była bardziej przygotować go na taką sytuację. Nie wypowiedział się bezpośrednio o jej wyglądzie, tylko o tym, że poczuł się wprowadzony w błąd. To ogromna różnica - uwidacznia jego intencje.

Swoją drogą, cieszę się, że choć w jednej kwestii mamy odmienne zdanie, bo nasza dotychczasowa zbieżność poglądów zaczęła budzić moje obawy. ;)

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

~Elbii
Kobiety podchodzą do makijażu bardzo indywidualnie - i bardzo dobrze! Znam podobny przypadek, jednak tam dziewczyna zawczasu poinformowała chłopaka o swoich kompleksach i wszystko skończyło się bardzo pozytywnie. On nie czuł się oszukany, a ona była zadowolona z jego podejścia do niedoskonałości jej cery.

Autorka też poinformowała.Przepraszam,to znaczy że za mało precyzyjnie ,czy tak ?
Może jakaś instrukcja przy okazji:-)

Nie wiem co miałes na myśli pisząc że wdepnąłeś w jakąś osobistą sprawe...
Jeśli masz na myśli że ktoś zrobił mi podobną przykrość jak autorce tematu,to odpowiadam że nie, nigdy taka rzecz nie miała miejsca.Natomiast jestem w stanie zrozumieć kobietę którą partner wpędza w poczucie winy." Poczułem się oszukany " Zabrzmiało jakby zobaczył worek stomijny na jej brzuchu, łysą głowę,protezę u nogi...które wcześniej ukrywała... a nie kilka blizn po trądziku czy przebarwień na jej twarzy...

No cóż Elbii,przyjmijmy,że kazdy z nas ma swoją racje.Tak bedzie najlepiej.
Natomiast zupełnie nie rozumiem ostatniego zdania w ostatnim poście.Czyżbyś coś insynuował?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...