Skocz do zawartości
Forum

Anoreksja przemieniająca się w bulimię


Gość niejadka

Rekomendowane odpowiedzi

Anoreksja i bulimia to jest choroba psychiki i nie ma już związku z nadmiarem komórek tłuszczowych,nie zmieni tego żaden zabieg ,więc proszę Cię~MrSpock , nie wprowadzaj dziewczyny w błąd.
W tym przypadku tylko wskazana wizyta u psychiatry,on Cię prawidłowo zdiagnozuje i zaleci odpowiednie leczenie,pewnie głównie psychoterapię.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jakie komórki tłuszczowe może mieć Wilhelmina , skoro waży 49 kg. Wilhelmino masz rację ,że się obawiasz ingerencji w postaci lipolizy. Jeże jakikolwiek tłuszcz u Ciebie znajdą , to rozbicie go za pomocą lipolizy oznacza , że będzie krążył w organizmie. Można mieć nadzieję , że w jakiś sposób zostanie wydalony z organizmu , ale niekoniecznie . Może zdajesz sobie sprawę ,co oznaczają cząsteczki tłuszczu w naczyniach żylnych. Jeżeli nie , to o tym poczytaj. Ja Cię nie będę zniechęcała , ani zachęcała , bo to jest Twój wybór i Twoje zdrowie. Jeżeli ktoś zachwyca się jakąś metodą leczniczą, to nie znaczy , że dla wszystkich jest ona odpowiednia. W Twoim przypadku wręcz szkodliwe jest do nakłaniania do pozbycia się tłuszczu skoro jego nadmiaru nikt nie widział , a obiektywne okoliczności świadczą o tym ,że go tam wcale nie ma. Osobiście w pewnym momencie zastanowiłabym się nad szczerością intencji.

Odnośnik do komentarza
Gość Wilhelmina

No i głupia jestem (to akurat nie nowość), no ale już zupełnie nie ogarniam...
Głównym "problemem" z jakim napisałam tutaj jest to, czy w ogóle to wszystko to jest problem. Zwykle jak słyszę, że to jak jem, to jak "widzę siebie" to jest problem, to w głębi siebie czuję, że to żaden problem, ale z drugiej strony czasem nachodzi mnie taka myśl, że to jednak jest coś nie tak. I stąd moja wiadomość tutaj.
To w końcu wystarczy usunąć te komórki tłuszczowe, czy nie? :(
Trochę mam sama wrażenie, że nie bardzo, bo ja po prostu chociaż czasem nie wytrzymuję i (jak dziś) rzucam się na co lubię najbardziej - dziś lody i kanapki z żółtym serem - to jednak ogólnie rzecz biorąc po prostu lubię nie jeść, czuję się wtedy lepiej. Dzisiaj z przejedzenia praktycznie nie będę spała (zawsze tak mam jak zjem ponad program albo nie takie produkty jak powinnam).

Odnośnik do komentarza
Gość Wilhelmina

Jeszcze do kingi - wiem, że to co jem jest bardzo ważne dla cery i włosów i w ogóle wszystkiego, dlatego staram się jeść bardzo dużo warzyw i sporo owoców, trochę białka z soczewicy, kurczaka/indyka i mleka lub jogurtu naturalnego, a teraz jak mam sesję i mózg "potrzebuje tluszczu" to bardzo zwiększyłam ilość orzechów w diecie - do każdego posiłku dokomponowuję orzechy nerkowca, ziemne albo makadamia. Ja tylko trzymam niską kaloryczność (choć na co dzień wcale nie czuję, żeby tego co jem miało być mało).

Odnośnik do komentarza

Wilhelmino, pisałaś tu wcześniej jako 'niejadka"? Masz poważne zaburzenia odżywiania. Absolutnie nie decyduj się na żaden zabieg, bo tego nie potrzebujesz, ale zdarzają się lekarze , którzy wiele zrobią niby dla "dobra pacjenta" , oczywiście za odpowiednią zapłatą. To jest Twoje zdrowie i powinnaś ocenić , co jest dla Ciebie dobre. W Twoim przypadku może to być trudne, ponieważ dążysz do obniżenia wagi i wydaje Ci się , że każdy sposób może być dobry. Pamiętaj ,że zdiagnozowano u Ciebie anoreksję. To jest choroba często śmiertelna. BMI według danych jakie podałaś wskazuje na wychudzenie. Jeszcze nie tak dawno miałam podobne wartości , lecz wynikało to ciężkich przeżyć i długotrwałego stresu. Organizm jednak upomniał się o swoje i skończyło się to pobytem w szpitalu. To dobrze ,że jesz owoce , warzywa , orzechy ,ale czy to wystarcza? Leczenie anoreksji nie jest łatwe , dlatego musisz to robić z pomocą specjalisty. Możesz poczytać np. o diecie Minnie Maud i relacjach dziewczyn z podobnymi problemami.

Odnośnik do komentarza

W czasie sesji jesz więcej bo to ciebie uspokaja!

Przyjmowanie mono i wielocukrów zwiększa wydzielanie serotoniny i działanie jest takie jak przyjmowanie leków antydepresyjnych. Powinnaś znaleźć jakiś zamiennik dla uspokajania się zamiast gwałtownego jedzenia. Nie tylko psychiatra by ci się przydał ale też psycholog, bo możesz mieć problemy życiowe które odreagowujesz przez jedzenie.

Szkoda że jest epidemia wśród psychologów bo na terapię indywidualną u psychologa czeka się rok.

Odnośnik do komentarza
Gość Wilhelmina

Mr Spock jedzenie wcale mnie nie uspokaja, wręcz przeciwnie - już w trakcie jedzenia wali mi serce, jestem zdenerwowana, ale po prostu nie mogę się powstrzymać wtedy i jem dużo, zwykle mam wtedy bardzo dużo do zrobienia albo to dzień, w którym śpię tylko 2-3 godziny i nagle jestem tak wykończona, że się nie umiem powstrzymać... Po takim ataku to co jadłam tak bardzo kojarzy mi się ze strachem, że tej samej rzeczy już drugi raz nie ruszę. Chyba, że to miód, nie wiem dlaczego.

Kingak2 a jeśli Mr ma rację i ja po prostu nie umiem jeść normalnie? Wyleczę się jakoś ale zamiast zrobić to zdrowo to nie wiadomo jak utyję, bo jestem jak to określił Mr jedną z takich osób - zbyt beznadziejną, żeby się nie obżerać? Sama nie wiem...

Aniaok dziękuję za link, poczytałam parę rzeczy tam i trochę mi się rozjaśnił niektóre wątpliwości

Cóż, to ja chyba jednak spróbuję się zacząć leczyć jakoś, zamiast dalej znajdywać argumenty na to, że nic mi nie jest.

Odnośnik do komentarza

Witam. Nazywam sie Daria mam 22 lata, mając 16 lat wpadłam w anoreksje, niby wyszłam z tego , ale nadal mam lęk przed utyciem , od 17 roku życia zaczełam brać tabletki na przeczyszczenie , do dnia dzisiejszego, co jakiś czas zwiększałam dawki , teraz biore każdego dnia po 40 tabletek , i nie potrafię z tym skończyć , nie potrafie nawet zmniejszyć dawki bo boje sie ze nie zadziala , czuje sie jak bym byla w uzaleznieniu , w tamtym roku dodałam podobny post ale większość odpowiedzi miałam, bym poszła do specjalisty co zajmuje sie zaburzeniami odżywiania więc nigdy sie tam nie wybiore bo wiem że będą chcieli mnie zamknąć w szpitalu, po drugie nie potrafiłabym sie otworzyć, wole coś napisać niż powiedzieć, dlatego też jestem tutaj proszę o pomoc w podpowiedzeniu mi od czego zacząć by pomału z tym skończyć ? sama z tego wyjde tylko chce wskazówek od specjalisty jak mam zacząć z tego wychodzić ;[ najgorsze jest to że raz bardzo chce z tego wyjść a raz nie dzisiaj jest dzień że bardzo chce jutro nie wiem co będzie nie jest tez tak że jem miliony kcal bo zazwyczaj przyjmuje max 1800 badz mniej zalezy od dnia. Zdarza się też tak ze jak mam udowadniać bracią że wszystko jem i każą mi zjeść np. kromke białego chleba to ide wymiotować tego też bym chciała sie oduczyć, mam często dni że płacze bo gubie sie juz sama w tym wszystkim i szukam tej pomocy ale tutaj.

Odnośnik do komentarza

Lipoliza iniekcyjna polega na wstrzyknięciu pod skórę specjalnego preparatu, w skład którego wchodzi m.in. fosfatydylocholina. Sam preparat jest znany w medycynie estetycznej od dawna. Stosowany jest do ochrony wątroby oraz do redukcji tłuszczu we krwi. Fosfatydylocholina z łatwością przenika przez błony komórkowe, powodując ich rozerwanie, a następnie doprowadza do rozpadu trójglicerydów, które wraz z lipoproteidami transportowane są do wątroby, gdzie następuje ich rozkład. Pomimo faktu, iż zaaplikowany specyfik skutecznie przeciwdziała odkładającemu się tłuszczowi, to nie należy go traktować jako środka odchudzającego. Nie wszystkie miejsca nadają się do lipolizy iniekcyjnej.W zależności do ilości tkanki tłuszczowej procedurę powtarza się 2-3 razy w kilkutygodniowych odstępach. Często wystarcza jednak zabieg jednorazowy. Polecam osobiście https://pimik.pl/. Profesjonalna obsługa i cena adekwatna do jakości.

Odnośnik do komentarza

Lipoliza iniekcyjna polega na wstrzyknięciu pod skórę specjalnego preparatu, w skład którego wchodzi m.in. fosfatydylocholina. Sam preparat jest znany w medycynie estetycznej od dawna. Stosowany jest do ochrony wątroby oraz do redukcji tłuszczu we krwi. Fosfatydylocholina z łatwością przenika przez błony komórkowe, powodując ich rozerwanie, a następnie doprowadza do rozpadu trójglicerydów, które wraz z lipoproteidami transportowane są do wątroby, gdzie następuje ich rozkład. Pomimo faktu, iż zaaplikowany specyfik skutecznie przeciwdziała odkładającemu się tłuszczowi, to nie należy go traktować jako środka odchudzającego. Nie wszystkie miejsca nadają się do lipolizy iniekcyjnej.W zależności do ilości tkanki tłuszczowej procedurę powtarza się 2-3 razy w kilkutygodniowych odstępach. Często wystarcza jednak zabieg jednorazowy. Polecam osobiście https://pimik.pl/. Profesjonalna obsługa i cena adekwatna do jakości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...