Lęk przed nauką

[Gość jestemgłupiaglupia]

Boję się uczyć. Wiem cholerna głupota. Ale nie mogę! Rozumiecie.. Jestem w 3 lic, teraz matura.. w ogóle miałam trudnosci ze szkołą i tak dalej.. I po prostu przestałam w pewnym momencie chyba stwierdziłam, że to i tak nic mi nie da.
Jutro ide i jestem w rozsypce.. mogę siedzieć całą noc wmawiając sobie, że nie zasne bo musze się uczyć. Ale mogę siedziec a nawet nie otworzę ksiązki. Nie mogę. Sciagam sobie różne pomoce z chomika, z róznych portali, kupuje ksiązki jakieś do nauki, samouczki czy cos ale nawet się z nich nie uczę! Bo mnie to tak okropnie przeraża
Siedze i wyje, jem co chwile,prawie sie trzęse bo musze się uczyć, ale tego wszytkiego jest tak cholernie dużo,że ja wiem,że nie dam rady. Mówię wszystkiego - mam na myśli to, że dodatkowo mam zaległości. I poza tym ja zawsze byłam dobrą uczennica - w gimnazjum, w podstawówce.. leciałam na 4,5 .. A w liceum to równia pochyła. Niby chce być najlepsze,nie satysfakcjonuje mnie coś pomiedzy ale nic nie robię! Bo się boję
jezu jak to głupio brzmi

[ka-wa]

To tak jest jak narobi się zaległości a potem larum...,porozmawiaj z kimś ,z mamą,z koleżanką,z pedagogiem szkolnym,ktoś musi Ci pomoc wyjść z tego impasu,
może zacznij się uczyć z koleżanką,
nie ukrywaj swojego problemu bo to do niczego dobrego nie doprowadzi.

[swiezo upieczona mama]

Ka-wa.. niestety w naszym życiu przychodzi taki moment, gdzie przyswajanie wiedzy nie jest już dla nas takie proste jak za czasowa szkoły podstawowej. Również mam taki problem, wiec głowa do góry. Nie przejmuj się tym aż tak bardzo. Jeśli nie chcesz prosić o pomoc rodziców, bądź koleżanek, to znam kilka sposobów jak można nauczyć się czegoś w całkiem przyjemny sposób (A przynajmniej mi pomagało :D ) Za każdym razem gdy siadasz do biurka nie myśl o tym "...Boże, ile tego jest.." , " ... nie ogarne tego..". Nie zakładaj z góry, ze nie dasz rady. Jeśli lubisz pisać, to weź kilka kolorowych długopisów i tzw. regułki pisz Sobie na kolorowo. Nasze oczy potrzebują urozmaiceń, tym bardziej ze jesteś dziewczyna i lubisz świecidełka :) Jeśli lubisz świeże powietrze, to chwyć za książkę i idź poczytać w jakieś fajne miejsce ( np. które milo ci się kojarzy). Nie warto się zniechęcać, więc głowa do góry. Koko Dżambo i do przodu

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Ogrom materiału może przerażać i blokować chęć do nauki. Dlatego najlepiej jest podzielić materiał na takie partie, które nie będą zniechęcały i które będziesz w stanie przyswoić. Pamiętaj też o jednej rzeczy - zanim siądziesz do nauki zrelaksuj się (wykonaj kilka ćwiczeń relaksacyjnych) - zrelaksowany mózg jest bardziej sprawny.
Pozdrawiam

[feniks1123]

Sądząc po podpisie największym Twoim problemem jest to że nie opanujesz materiału dostaniesz słabą ocenę i będziesz głupia (według Ciebie)!!! Najważniejsze abyś zdała sobie sprawę że nawet słaba ocena z przedmiotu wcale nie czyni Cię głupią. Strach przed wyjściem na taką osobę blokuje Ci spokojne podejście do nauki.

[Gość Tinex]

Typowe "zdolne dziecko"? Pewnie nigdy nie musiałaś się uczyć a zdobywałaś wysokie oceny i teraz nagle okazuje się, że sama obecność na zajęciach nie wystarcza. Być może boisz się, że nie spełnisz oczekiwań rodziców, skoro zawsze miałaś wysokie oceny, teraz takowych od Ciebie oczekują. Zacznij pytać. Przed lekcjami zagaduj kolegów i koleżanki o rzeczy związane z tematami lekcji, słuchając nauczysz się więcej. Notuj sobie na lekcji rzeczy, które nie do końca zrozumiałaś lub cie zaciekawiły i po powrocie do domu surfuj w internecie szukając ich i przeglądaj strony. Zapisuj sobie ważniejsze rzeczy. Nie nastawiaj się na "kucie", to najgorszy pomysł z możliwych. Uzbrój się w zakreślacze, notatnik i długopis i czytając zakreślaj rzeczy, które są najważniejsze. Wzory czy rzeczy których potem będziesz używać w zadaniu spisz do notatnika i zerkaj do nich w trakcie robienia zadań. Nie bez powodu zdobywałaś wysokie oceny w poprzednich latach nauki - nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Po prostu boisz się zacząć uczyć, bo gdybyś się uczyła i ci nie poszło nie miałabyś wytłumaczenia dla złej oceny. Gdy z kolei się nie uczyłaś i źle ci poszło to masz usprawiedliwienie - nie uczyłaś się, więc dostałaś jedynkę. Nadzwyczaj kiepskie myślenie jak na klasę maturalną. Myśl o przyszłości. I najważniejsze - przestań się lenić. Najłatwiej powiedzieć, że nie potrafisz się za coś zabrać.