Skocz do zawartości
Forum

Jak sobie poradzić po poronieniu?


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo Ci współczuje, tyle na ciebie spadło... Chłopak, który okazał się dupkiem, utrata dziecka... Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest czas, przeżyj żałobę po stracie dziecka, daj sobie czas na wypłakanie się... Jeśli Ci to pomoże możesz pogadać z psychologiem, księdzem lub poszukać grup wsparcia dla kobiet które straciły dziecko...

Odnośnik do komentarza

Roszpunka
Bardzo Ci współczuje, tyle na ciebie spadło... Chłopak, który okazał się dupkiem, utrata dziecka... Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest czas, przeżyj żałobę po stracie dziecka, daj sobie czas na wypłakanie się... Jeśli Ci to pomoże możesz pogadać z psychologiem, księdzem lub poszukać grup wsparcia dla kobiet które straciły dziecko...

Jest mi ciezko nawet nie umiem tego opisac jak sie czuje:( szukam sobie zajecia zeby tak nie myslec ale sie nie da o stracie tak waznej osoby jak dziecko ie myśleć..:( mimo tego co mi facet zrobil nadal czuje cos do niego tak chciala bym sie teraz do niego przytulic zeby mnie wspieral i powiedzial ze bedzie dobrze ale czy to ja mam zabiegac o niego?? powiedzcie czy probwac go poprosic o to by wrocił??:((

Odnośnik do komentarza

witam,byłam w podobnej sytuacji,też poroniłam pierwsze dziecko w 7tygodniu,gdy mój już były chłopak się o tym dowiedział to chciał,żebym usunęła,lecz ja nawet nie chciałam tego słuchać,próbowałam po kryjomu od niego uciec,prawie mi się udało,lecz nerwy i stres zrobiły swoje niestety,w drodze okazało się,że poroniłam:(zamiast do domu trafiłam do szpitala,po tym wszystkim chciałam od niego odejść,ale nie potrafiłam, bo bardzo go kochałam,po jakimś czasie zapomnieliśmy o wszystkim,co się stało i żyliśmy dalej,no cóż współczuję ci bardzo,ale jak widać nie ty jedna przez to przechodzisz,życzę Ci szybkiego powrotu do równowagi choć na pewno będzie ciężko po czymś takim,pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Z tym nie da się sobie poradzić. Sama przez to przeszłam. Odrzuciłam wsparcie tych co je oferowali, Ci od których go oczekiwałam-zawiedli na całej linii. To było ponad rok temu. Jest lepiej, bo czas leczy rany, ale tak samo chyba nie będzie. Podobno 80% poronień, to dzieci z dużymi wadami genetycznymi, może to pomoże choć trochę, że to nie Twoja wina.

Odnośnik do komentarza

Dziękuje wam dziewczyny za wsparcie... zaglądam tu rzadko bo na nic juz nie mam ochoty wszystko jest nie tak jak być powinno. :( jeszcze teraz ten okres wszystkich świętych który jednak nie jest okresem wesołym wiec swoje do myślenia daje... Nie umiem sobie wytłumaczyc dlaczego tak sie stało ze straciłam dziecko i przy okazji faceta. Ale wyglada na to ze jest nie odpowiedzialnym chłopakiem i nie ma żadnych uczuć bo gdyby je miał to przynajmniej by sie odezwał a tu cisza:( moze uznacie ze jestem nie poważna ze o nim mysle ale jadnak go kocham a uczuc z dnia na dzień nie da sie zmienić.

Odnośnik do komentarza

Mnie chłopak też zostawił w ciąży, dziś jestem w 25 tyg i zdecydowanie, z własnego doświadczenia-nie,nie staraj się żeby wrócił! Popełnisz największy błąd swojego życia.
Pewnie jakiś czas temu zadałabym to samo pytanie. Ale z biegiem czasu zauważyłam istotne sprawy. Jeżeli zostawił Cię w trudnym dla Was momencie, okazał się zwykłym tchórzem,masz pewność,że nie będziesz mogła na niego liczyć w przyszłości.
Ja nie chciałabym się zastanawiać czy jeśli,(czego Ci ogromnie życzę) zajdziesz w kolejną ciąże on Cię nie kopnie z tyłek. A skoro zrobił to wcześniej to tylko pokazuje,że się nie nadaje na ojca.
Myślę,że teraz powinnaś skupić się na sobie,wiem i rozumiem,że jesteś w bardzo ciężkim etapie swojego życia,ale musisz się z niego podnieść i żyć dalej! Z początku to nie będzie łatwe,ale dasz radę!

Odnośnik do komentarza

tulimisiek
Mnie chłopak też zostawił w ciąży, dziś jestem w 25 tyg i zdecydowanie, z własnego doświadczenia-nie,nie staraj się żeby wrócił! Popełnisz największy błąd swojego życia.
Pewnie jakiś czas temu zadałabym to samo pytanie. Ale z biegiem czasu zauważyłam istotne sprawy. Jeżeli zostawił Cię w trudnym dla Was momencie, okazał się zwykłym tchórzem,masz pewność,że nie będziesz mogła na niego liczyć w przyszłości.
Ja nie chciałabym się zastanawiać czy jeśli,(czego Ci ogromnie życzę) zajdziesz w kolejną ciąże on Cię nie kopnie z tyłek. A skoro zrobił to wcześniej to tylko pokazuje,że się nie nadaje na ojca.
Myślę,że teraz powinnaś skupić się na sobie,wiem i rozumiem,że jesteś w bardzo ciężkim etapie swojego życia,ale musisz się z niego podnieść i żyć dalej! Z początku to nie będzie łatwe,ale dasz radę!

Dziekuje za kilka dobrych słow otuchy. Miło jest czytać wypowiedzi innych osob które mnie wsperaja dziekuje Wam za to. A Tobie zycze wszystkiego najlepszego a zwlaszcza duzo zdrowia dla Ciebie i dla dziecka, nie znam Twojej sytuacji ale jak widać facet nie był was wart skoro was zostawil. Mówie takie rzeczy chociaz samej jest mi ciezko i to boli zwlaszcza widząc jak on sie dobrze bawi nie zwracajac na mnie i na moje uczucia uwagi. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Kochana,głowa do góry.
Gdybym opowiedziała moją historię to pewnie byś się utwierdziła w przekonaniu,że każdy facet to dupek.
Ja myślę,że ani Twój ani mój były nie dorośli do etapu bycia tatą,myślę nawet,że do bycia w związku.
Ja kilka miesięcy byłam w strasznym stanie,niewyobrażalnym. Ale dziś uważam,że byłam po prostu głupia.
Ceń się! Bo napewno jesteś świetną dziewczyną ! :) i znajdziesz jeszcze kogoś kto Cię doceni taką jaką jesteś.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...