iwozro

witam,byłam w podobnej sytuacji,też poroniłam pierwsze dziecko w 7tygodniu,gdy mój już były chłopak się o tym dowiedział to chciał,żebym usunęła,lecz ja nawet nie chciałam tego słuchać,próbowałam po kryjomu od niego uciec,prawie mi się udało,lecz nerwy i stres zrobiły swoje niestety,w drodze okazało się,że poroniłam:(zamiast do domu trafiłam do szpitala,po tym wszystkim chciałam od niego odejść,ale nie potrafiłam, bo bardzo go kochałam,po jakimś czasie zapomnieliśmy o wszystkim,co się stało i żyliśmy dalej,no cóż współczuję ci bardzo,ale jak widać nie ty jedna przez to przechodzisz,życzę Ci szybkiego powrotu do równowagi choć na pewno będzie ciężko po czymś takim,pozdrawiam.

witam,jestem mamą 2letniego synka, na początku też się bałam,a gdy okazało się,że mam mieć cc z jednej strony się cieszyłam,a z drugiej po wszystkim straszny ból bo po naturalnym porodzie dochodzi się szybciej,ale cóż mąż mi pomagał wstawać do małego i jakoś powoli doszłam do siebie,teraz jestem w 2ciąży i ten strach jest mniejszy,nie martw się będzie dobrze,na pewno nie będziesz w tym wszystkim sama,pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania.

przepraszam,ale dzieci się nie hoduje tylko wychowuje,moim zdaniem kto chce to kupuje takie rzeczy,ja sama kupowałam,do pół roku takie gotowe zupki w słoiczku,a potem gotowałam sama,tak samo z mlekiem czy kaszką, potem przeszedł na zwykłe mleko i kaszkę,myślę,że dzieci potrzebują czasu,żeby się przyzwyczaić do zmian smaku,co do pieluch ja od początku kupuję jednorazowe,może i jestem wygodna,ale to nie znaczy,że jestem złą matką i wydaje mi się,że po prostu współczesne matki nie mają czasu ani siły na moczenie i gotowanie pieluch jak to ujęła "Daria to ja"!!! Pozdrawiam.

tak wogóle to nam rodzicom wydaje się,że takie kaszki to samo zdrowie,a co się okazuje wcale tak nie jest,kiedyś nie było takich wynalazków i jakoś się funkcjonowało,a teraz? a my rodzice wpadamy w panikę jak tylko dziecko nie chce pić mleka czy kaszki,pozdrawiam

mój szkrab zaczął od kleiku ryżowego,miał 3miesiące,potem wprowadzałam kaszki bobovita różne smaki, bodajże po 4 miesiącu,dość długo je pił do 1 roku życia,później pił już tylko mleko z kleikiem ryżowym,a jak skończył 1,5roku to przeszedł na zwykłe mleko i kaszkę,pozdrawiam.

witam, u mnie trwało to bardzo szybko,bo za pierwszym razem zaraz po ślubie, a z drugim po 2 miesiącach oczywiście odstęp po 1-ej ciąży 2,5roku,pozdrawiam.

Witam,ja również byłam na pierwszym badaniu w 6 tygodniu ciąży,myślę,że większość kobiet w ciąży mniej więcej w tym czasie idzie na pierwszą wizytę,pozdrawiam.

3 poronienia to dużo,bardzo Ci współczuję,ja też raz poroniłam w 7 tygodniu ciążyi i też bardzo to przeżyłam, ale no cóż trzeba iść do przodu i żyć dalej z nadzieją,że będzie już tylko lepiej,tego Ci właśnie życzę,pozdrawiam Iwona.

witaj,ja jestem w 6 tygodniu ciąży i właśnie takie badanie miałam przeprowadzone na pierwszej wizycie i wzystko jest w porządku nic mnie nie bolało,a Pan doktor był bardzo delikatny,myślę,że powinnaś powiedzieć o swoich obawach swojemu ginekologowi na wizycie,na pewno Cię uspokoi i wszystko będzie dobrze,trzymaj się pozdrawiam.