Skocz do zawartości
Forum

Pocałunek chłopaka z obcą dziewczyną


Gość kalo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nie ukrywam, że liczę na szybką odpowiedź. A oto i moj problem. Jestem w związku z chłopakiem od 5 lat. Układało nam się świetnie. Każdy zazdrościł nam tej miłości. Co prawda moj facet pisał raz z inną dziewczyną o co się bardzo poklocilismy, bo nie były to kolezenskie wiadomosci, a raczej flirt. Od tamtego czasu nic sie nie zdazylo. Poszlismy na studia, to samo miasto, on do szkoły wojskowej (przez którą moim zdaniem sie zmienil). Nadal było cudownie. 5 rocznice zawarcia zwiazku mialam idealna. Ostatnio powiedział mi, ze całował się z inną dziewczyną. Był naprawde bardzo pijany. Imprezował z kolegami i wyszedł na chwile z ta dziewczyna i mowil mi ze to stalo sie tak nagle. Nawet nie pamieta o czym dokladnie rozmawiali. Podobno on tego nie chcial i ona chyba tez. Zna tylko jej imie. Zero kontaktu. Nikt tego nie widzial. On naprawde mało pamięta z tego wieczoru. Bardzo żałował, ale bał sie przyznac. Przyznal mi sie sam. Powiedzial, ze musi intensywnie nad tym pomyslec, ale chyba nie moze ze mna byc, bo boi sie mnie znow skrzywdzic, a wydaje mu sie, ze moze sie to stac w przyszlosci. On sie troche zmienia po wodce. Umowilismy sie, ze nie bedzie pil jej tak duzo, ale on mowi, ze pewnie i tak bedzie. Widze, ze bardzo zle sie z tym czuje i to on nie moze sobie tego wybaczyc. Twierdzi, ze jestem najwazniejsza i zawsze moge na niego liczyc, ale nie moge mu zaufac. Planowalismy juz wspolna przyszlosc. To jest naprawde dobry chlopak i nie tylko ja tak uwazam. Nie widzielismy sie przez miesiac i wtedy mi to wszystko powiedzial. Niedlugo czeka nas spotkanie. Co ja moge zrobic zeby pomoc mu by sobie wybaczyl i zebysmy sprobowali jeszcze raz.. Skoro oboje sie tak bardzo kochamy.

P.S.: Jeśli mogłabym prosić o opublikowanie tego bez tej szkoły wojskowej, bez opisu jak doszło do tego pocałunku i innych dokładnych faktów by zachować anonimowość, byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Przede wszystkim Ty sama musisz mu prawdziwie i głęboko wybaczyć, by on mógł zrobić to samo. Postaraj mu się także wytłumaczyć, że popełnił błąd, ale już poniósł jego konsekwencje i nie ma sensu wracać do tego, co się wydarzyło. Powiedz mu, że Ty nie przekreślasz tego wszystkiego co było między Wami, tych pięciu wspólnych lat i jesteś gotowa budować z nim swoją przyszłość.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Nie wiem nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz. Co z tego, że chłopak obiecał Ci to i owo, jak dalej mówi, że nie jest za siebie pewien, że wie, iż może Cię skrzywdzić w przyszłości. Ty jednak jesteś tak naiwna i ślepa, że dajesz mu szansę. Ale ja nie rokuję Wam wspaniałej przyszłości. Tacy ludzie się nie zmieniają, no chyba, że naprawdę się zakochają. A tu widać, że on Cię nie kocha, co najwyżej bardzo lubi i się po prostu przyzwyczaił.

Odnośnik do komentarza

Szczerze to ja bym odeszła... Bo skoro on tyle pije że nie panuje nad sobą i dochdozi do takich rzeczy to to nic odbrego nie wróży. A jak się znowu napije i prześpi się z jakąś laską to tez mu wybaczysz to? Bo on nie pamięta?

Odnośnik do komentarza

Przynajmniej Twój chłopak sam Ci sie do wszystkiego przyznał... mój mnie zdradzał fizycznie i psychicznie wiele razy z różnymi dziewczynami i nawet raz nie przyznał mi sie do tego chyba że nie miał wyjścia już jak widziałam ich wiadomości... miłość jest trudna - niby sie ludzie ranią nawzajem , ale wciąż są ze sobą... dlatego tak ciezko jest odróźnić miłośc od przyzwyczajenia... nie wiem gdzie jest ta granica... i skoro Twoj chłopak powiedział Ci ze sam nie wie czy bedzie potrafił zachować wierność i wiecej Cie nie ranić mysle zebys sobie odpuściła... ja tego nie zrobiłam kiedy powinnam i to sie wciaz powtarzało... zmieniło sie dopiero kiedy wyjechaliśmy z kraju... bo tutaj wciaz jest praca nie ma czasu na imprezy, nowe znajomosci itd. ale nie jestem pewna czy gdyby to picie i imprezy były nie wróciło by to co było w polsce...

Odnośnik do komentarza

Jesteście małżeństwem od pięciu lat, on Ci sie przyznał i żałuje, dlatego myślę że to nie jest powód aby do razu się rozwodzić. Porozmawiajcie razem, daj mu ulitmatum że jak dalej będzie tyle pić to rozwali wasze małżeństwo, spróbujcie spędzać razem więcej czasu, to nic was nie kosztuje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...