Skocz do zawartości
Forum

Pozwoliłam mężowi na wytrysk na twarz


Gość meza_atka

Rekomendowane odpowiedzi

Poza tym, gdyby przyjąć Twoje założenie za prawdziwe, jedyną uczciwą radą dla mężatki jest, aby się rozwiodła. Zdecydowanie najlepsze rozwiązanie dla ich obojga w tym wypadku. Natomiast Ty ciągle próbujesz nakłonić ją, aby zmuszała się do czegoś, czego nie lubi. Najwyraźniej więc bardziej interesuje Cię to, żeby ona się męczyła, od dobra jej i jej męża.

Odnośnik do komentarza

~simon_m
franca
Raczej, gdyby on ją naprawdę kochał, to nie namawiałby ją uporczywie na coś, co jej nie odpowiada. I nie latałby po jakiś wieśniackich stronach z pornolami.

Dlaczego miałby nie latać, skoro żona go nie kocha na tyle żeby zaspokoić jego potrzeb?

Simon przepraszam ,ale czy to znaczy że Twoja żona " robi" wszystko z wielkiej miłości do Ciebie ,czy ze strachu ze odejdziesz? A może nigdy się nie dowiesz jak jest,bo i taka możliwość istnieje....

Odnośnik do komentarza

[quote="0Malenka0"]Hym... Nie zgodziłabym sie na to . Nawet jako eksperyment. Facetów kręci coś innego. I nas co innego. Jeśli twój facet chcę tego a ty tego nie chcesz, nie zgadzaj się. Jeśli cie kocha to uszanuje twoje zdanie. Nic na siłe. :) Mój facet też zbyt wiele oczekuje odemnie w seksie ale jeżeli mnie to drażni badz nie czuje sie z tym po prostu odpuszcza. :)

Odpuszcza do czasu aż w końcu spuści z pary u kogo innego o i tyle. Dziękuje do widzenia.

Odnośnik do komentarza

Niestety w pary to się trzeba dobrać pod względem sexualności także. Nie pasujecie do siebię i prędzej czy później się to zakończy... Niestety powiem szczerze, że wsród moich znajomych nie znam gościa który nie lubiłby tego (oral, anal i wytrysk na twarz, a czasami w ustach z połykiem). Jeżeli Cię bardzo kocha to pewnie zaprzestanie, ale będzie niespełniony sexualnie, nieszczęśliwy, a ty chyba tego nie chcesz?!

Odnośnik do komentarza
Gość gość 4321

~meza_atka
To nie jest śmieszne, inaczej by mi się koszmary nie śniły, przecież ich nie zamawiałam....

Ustaliliśmy, że już nierobimy tak, powiedział "nie chcesz to nie rób przecież na siłę" ale wiem, że i tak sobie o tym myśli i że ta jego poprzednia wywłoka mu to wszystko robiła i go zepsuła i nie jest normalny.

Jestem facetem i nie wiem jaki jest problem.
Jak Go kochasz i obydwoje dobrze się bawicie , to nie ma problemu. Dla mnie imponujesz wyobraznią i fantazją.

Odnośnik do komentarza

Hahahaha, jasne... Może szukasz sobie znajomych wśród fanów porno:) Ja jakoś nigdy nie próbowałam anala(i na pewno nie spróbuję), i nic na tym nie straciłam, a wręcz przeciwnie. Tak samo wielu moich znajomych wcale się do tego nie pali. Jeśli chodzi o seks oralny, to sporo spośród nich to lubi, ale też nie wszyscy. Ale nie spotkałam się nigdy z jakimś wielkim zapotrzebowaniem na wytrysk na twarz, do buzi,itp. No bo w sumie, gdy ktoś to robi, to w momencie, gdy ma orgazm, co mu za różnica, gdzie ląduje jego sperma?

Odnośnik do komentarza

Oj franca ... jest różnica ... mężczyźnie można sprawić radość na wiele sposobów i każdy jest inny - zupełnie inny.
A co do tematu wątku ... nie ma takiej możliwości, żeby dobrze się układało w związku w którym sprawia się przykrość partnerowi.... Jeśli ktoś tu czegoś nie zniesie i wybuchnie, to najprawdopodobniej mężatka. Widać partner dba bardziej o własne potrzeby niż o potrzeby swojej kobiety. Nie da się na siłę tak kochać i oczekiwać że wszystko będzie dobrze.To tak jakby zmuszać kogoś do seksu - znaczy ... prawie gwałt mamy.

Odnośnik do komentarza

franca
Hahahaha, jasne... Może szukasz sobie znajomych wśród fanów porno:) Ja jakoś nigdy nie próbowałam anala(i na pewno nie spróbuję), i nic na tym nie straciłam, a wręcz przeciwnie. Tak samo wielu moich znajomych wcale się do tego nie pali. Jeśli chodzi o seks oralny, to sporo spośród nich to lubi, ale też nie wszyscy. Ale nie spotkałam się nigdy z jakimś wielkim zapotrzebowaniem na wytrysk na twarz, do buzi,itp. No bo w sumie, gdy ktoś to robi, to w momencie, gdy ma orgazm, co mu za różnica, gdzie ląduje jego sperma?

franca nawet nie próbuj rozkminiać sposóbu myślenia faceta, bo nim nie jesteś. Mi przynajmniej w momencie orgazmu nie jest wszystko jedno gdzie strzelam, Faceci są wzrokowcami i szybko się nudzą monotonią w łóżku, chcą experymentować, spełniać swoje fantazje... 3eba rozpieszczać faceta (ps. moja obecna partnerka bardzo lubi moją śmietankę na swojej twarzy)
Ps. Czy ty miewasz czasami jakieś fantazje erotyczne?

Odnośnik do komentarza

Oooooo, ciekawe, "trzeba rozpeszczać faceta"? Czemu nie napisałeś "trzeba rozpeszczać się nawzajem"? Dziwne. Tak, jakbyś uważał, że seks powinien być dostosowany głównie do potrzeb faceta.
Faceci są wzrokowcami? Bez sensu, bo wszyscy ludzie dzielą się na wzrokowców, słuchowców, dotykowców i kinestetyków, a to, kto kim jest, zależy od materiału genetycznego, a nie od płci. Lepiej więc nie generalizować w stylu"Faceci to, faceci tamto", bo ludzie są różni.
I co tu ma do rzeczy to, co lubi Twoja partnerka? Informacja, że ona coś lubi, nie sprawi, że ktoś inny zacznie lubić to samo.
Jasne, że miewam fantazje erotyczne, jak każdy normalny człowiek. Dziwne pytanie mi zadałeś.

Odnośnik do komentarza

witam ponownie "france" ekspertkę od męskiego wytrysku...
Nie chcę się z Tobą przekomarzać, bo to jest dla dzieci. wygłosiłem tylko swoją opinię na ten temat, popartą własnym doświadczeniem.
Miłość czasami wymaga poświęceń i wyrzeczeń. My również nie zawsze lubimy rzeczy które lubią kobiety a jednak to robimy...
Ty z góry zakładasz że nigdy nie spróbujesz anala, pisząc że nic nie tracisz nie próbując, mogę tylko współczuć Twojemu partnerowi (Uwierz mi kiedyś o to poprosi).
Kiedyś będąc jeszcze nastolatkiem na myśl o analu krzywiłem minę, ale wszystko się zmienia z upływem czasu, teraz jest to mój ulubiony rodzaj sexu...
Myślę że jesteś bardzo młodą osobą która dopiero wchodzi w tajniki sexu i kiedyś dorośniesz do tego zmieniając zdanie, chyba że dla Ciebie jest już za późno...

Odnośnik do komentarza

~tikitaki
witam ponownie "france" ekspertkę od męskiego wytrysku...
Nie chcę się z Tobą przekomarzać, bo to jest dla dzieci. wygłosiłem tylko swoją opinię na ten temat, popartą własnym doświadczeniem.
Miłość czasami wymaga poświęceń i wyrzeczeń. My również nie zawsze lubimy rzeczy które lubią kobiety a jednak to robimy...
Ty z góry zakładasz że nigdy nie spróbujesz anala, pisząc że nic nie tracisz nie próbując, mogę tylko współczuć Twojemu partnerowi (Uwierz mi kiedyś o to poprosi).
Kiedyś będąc jeszcze nastolatkiem na myśl o analu krzywiłem minę, ale wszystko się zmienia z upływem czasu, teraz jest to mój ulubiony rodzaj sexu...
Myślę że jesteś bardzo młodą osobą która dopiero wchodzi w tajniki sexu i kiedyś dorośniesz do tego zmieniając zdanie, chyba że dla Ciebie jest już za późno...

to co piszesz jest żałosne. Mam wrażenie, że masz się za jakiegoś wielkiego pana i eksperta. Mój mąż nie jest nastolatkiem, a jakoś NIGDY nie zaproponował mi seksu analnego, jego to nie kręci i dla mnie to jest równie obrzydliwe. Może tobie wsio ryba, gdzie pchasz swojego sisiora, czy twoja kobieta przed chwilą robiła kupę i czy jej to nie boli, bo seks analny dla kobiet często przez długi czas jest bolesny, a nie przyjemny. Ja np nie mam zamiaru w przyszłości mieć problemów z wypadającym odbytem czy z nietrzymaniem stolca, bo facet ma ochotę mi nie tą dziurę spenetrować.
I uwaga, uwaga, może cię olśnię, ale seks ma nie tylko być przyjemny dla faceta, ale też dla kobiety. Jak chce, to niech leci do innej, droga wolna skoro nie szanuje swojej kobiety. Z seksem jest jak z jedzeniem - jeden lubi mięso, inny jest wegetarianinem i mięso go brzydzi. Po co robić coś na czego samą myśl masz już odruch wymiotny? KOBIETY, NIE RÓBCIE NIC WBREW SOBIE!

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobrze napisane, Acha, w pełni się pod tym podpisuję. To co pisze tikitaki jest po prostu chore.
"Miłość czasami wymaga poświęceń i wyrzeczeń."-hahaha, bardzo ciekawe, co to ma wspólnego z tematem seksu. Chyba tylko tyle, że to bardzo wygodne usprawiedliwienie dla wykorzystywania partnera. Gratuluję cwaniactwa w takim razie, tikitaki. Pewnie bardzo przydało się przy namawianiu partnerki do pewnych "eksperymentów".
"My również nie zawsze lubimy rzeczy które lubią kobiety a jednak to robimy..."-znowu-mów za siebie, a nie za wszystkich. Ja na przykład nigdy nie namawiałam partnera do czegoś, co nie lubi. Jeśli zaś Ty się godzisz na coś, czego nie lubisz, to to też jest chore. Tak więc to prędzęj Ty potrzebujesz współczucia, niż on. To naprawdę żałosne, że według Ciebie każdy facet, który nie ładuje komuś w odbyt, jest godzien współczucia:00000
Ale na pewno godzien współczucia jest ten, kto uważa, że seks, to wzajemne wykorzystywanie siebie(tak jak zapewne Ty i Twoja partnerka uważa), a nie wzajemne dawanie sobie rozkoszy.

Odnośnik do komentarza

Po czy wnioskujesz :austeria: że nie jestem spełniony życiowo?!
Też uważam jak niektórzy,że partnerów nie powinno się zmuszać do pewnych rzeczy, sam nie chciałbym aby moja partnerka robiła coś wbrew sobie, tylko z przyjemności
Dlatego potwierdzam to co pisałem na początku "w pary to się trzeba dobrać pod względem sexualności także"
W sumie nie musicie się ze mną zgadzać, przedstawiłem Wam tylko mój męski punkt widzenia którego nie rozumiecie i nawet nie próbujecie zrozumieć... (kobiety)
Ps. do ACHA... tylko czas może zweryfikować moje słowa, wtedy dopiero będziemy wiedzieć kto miał rację...

Odnośnik do komentarza

"Ps. do ACHA... tylko czas może zweryfikować moje słowa, wtedy dopiero będziemy wiedzieć kto miał rację..."-hahahaha, no nie, ale masakra... A jaki konkretnie czas miałeś na myśli, tikitaki, 2 lata, czy może 20? Chociaż, zdanie jest tak bez sensu, że trudno przypuszczać, abyś miał cokolwiek na myśli, pisząc je. Ot, pusty frazes, mający na celu jedynie pogorszenie samopoczucia osoby, której post Ci się nie spodobał(wygodne zwłaszcza dla kogoś komu brakuje argumentów do skrytykowania tego postu. Równie dobrze ktoś inny mógłby napisać bez uzasadnienia, że Twój związek nie jest szczęśliwy, a na protesty z Twojej strony odpowiedzieć:"Tylko czas może zweryfikować, czy się nie mylisz"
Ale Acha ma pewnie dosyc oleju w glowie, abz ten bezsens dostrzec, i ulac ta Twoja niby uwage

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...