Mój partner ma za małego penisa

[Gość To Jaaa]

Lata i centymetry.To musial napisac ktos bardzo,bardzo madry.......Takiej glupoty to w zyciu nie slyszalem.

[Gość riccco]

Rozmiar ma oczywiście znaczenie ale bez przesady. Duży penis świetnie wygląda na pornolach i tyle. Kamasutra jest dowodem na wyższość techniki nad rozmiarem. Hindusi nie mają za dużych ale sobie radzą. Może nie stoi mu jak powinien? Przed stosunkiem zrób chłopakowi lodzika to mu stanie maksymalnie. A przed lodzikiem wypnij mu tyłek tuż przed twarzą i powiedz: "wyliż obie dziurki"

[Gość Arnold12]

Miło wam by było jak by wasi faceci biegali z miarką i mierzyli wam obwód brzucha ??? albo mówili,że macie małe piersi !! ??? Dobre jesteście ... od nas oczekujecie nie wiadomo jakich rozmiarów pisząc ,że 14 cm to mało itd ... a potem wchodzi taki nastolatek tutaj czy inny facet i właśnie przez takie kobiety jak wy dostaje kompleksów !! Wielkie znawczynie filmów porno gdzie każdy facet ma po 20 cm .. Jeżeli nas mężczyzn oceniacie po tym ile mamy cm to jesteście moim zdaniem dla prawdziwego faceta g#wno warte .Prawdziwy mężczyzna zaakceptuje kobietę taką jaką jest ! Czy ma cellulit czy miseczkę A !! Duże Pozdrowienia dla prawdziwych kobiet nie oceniających nas po rozmiarze lecz innych aspektach !!! A wam drogie Panie które lubię i chcą tylko tych 20 cm ... to mogę tylko napisać Powodzenia w dostaniu się do branży porno !! Może tam wam się taki trafi !! Żeby nie było niejasności tego posta piszę facet,który nie chcę się dowartościować lecz taki który broni honoru mężczyzn których natura dobrze nie obdarzyła .

[NyanHooman]

Eh, ludzie, przestańcie wrzeszczeć o rozmiarze penisa ile się da, dziewczyny też różnych rozmiarów genitalia mają i gówno prawda że większe jest lepsze. Dla każdej kobiety jest idealny rozmiar, jak i dla każdego faceta.

Poza tym, podstawowa lekcja anatomii, łechtaczka jest głównym źródłem doznań u kobiety, od penetracji osiągnąć orgazm jest w stanie tylko 20% kobiet. Tak, dwadzieścia.

Partnerowi trzeba mówić co robić i jak bo skąd mają ludzie wiedzieć? A żeby samemu wiedzieć trzeba się masturbować, bo jak kto inny ma poznać wasze genitalia jeżeli same/i ich nie znacie?

[NyanHooman]

Tego typu preparaty nie działają, powiększenie penisa nie jest możliwe.

[Gość ;)]

Mój ma 18 cm może ktoras chce zdjęcie albo przetestować :D

[Gość Pangolin]

~ile_lat_tyle_cm

Bardzo łatwo odpowiedziec ile cm powinien miec twoj penis, prosta zasada:
jesli masz 12 lat = 12cm, 13lat=13cm , 18lat=18cm itd, oczywiscie do moment gdy człowiek i członek przestają rosnąć. Zauważyłem, ze ta reguła sie sprawdza...

Bardzo dobra teoria i nawet się sprawdza. Ja mam 100 lat i ciągle się wydłuża. Aktualnie używam go zamiast paska :P

[Gość edu]

proste....nie jest dla Ciebie....po to ludzie mają wolność dobierania się aby szukać .....im dłużej go oszukujesz tym z większą pompą się rozstaniecie....a nastąpi to tak czy siak.....wcześniej czy póżniej.
powodzenia.

[Gość zielony kapturek777]

Kurczak1999

Poza tym niektóre kobiety lubią porządnego dużego fiutka by było im dobrze.

Duży fiutek to chyba u dziecka (ucznia?) :D
No, niestety różne są zboczenia.

[Gość zielony kapturek777]

Pangolin

~ile_lat_tyle_cm

Bardzo łatwo odpowiedziec ile cm powinien miec twoj penis, prosta zasada:
jesli masz 12 lat = 12cm, 13lat=13cm , 18lat=18cm itd, oczywiscie do moment gdy człowiek i członek przestają rosnąć. Zauważyłem, ze ta reguła sie sprawdza...

Bardzo dobra teoria i nawet się sprawdza. Ja mam 100 lat i ciągle się wydłuża. Aktualnie używam go zamiast paska :P

Buhhhahahaha

[Gość zielony kapturek777]

A na poważnie... odnośnie gł. wątku.
Jeśli facet jest dobry, mądry, cudowny, itd, to niech rozmiar członka Cię nie martwi. Raczej martw się, żeby go nie stracić na rzecz wielkiego pala, który ma niedokrwiony mózg, bo cała krew w dół spływa. Naucz go dbać o siebie, są różne sposoby by się zgrać...
Właśnie dlatego religie nakazują czystość przedmałżeńską, żeby nie było porównań..., żeby było wyjątkowo z kimś jedynym, wyjątkowym, żeby wartości wyższe pieczętowały ludzkie uczucia, a nie seks. On jest bardzo ważny oczywiście ale niestety łatwo uzależnia i czasem przestaje się patrzeć na człowieka pod kątem: czy się będzie z nim w życiu szczęśliwym ale czy będzie dobry seks. Wszystko jest ważne, ale dobrego seksu można się nauczyć przy dowolnych gabarytach.
Autorko wątku mam podobnie w sensie... mam porównanie. Człowiek przyzwyczaja się że ma dużo, a potem czuć wyraźny brak gdy jest mało, ale za żadne skarby nie zrezygnowałabym z mojego ukochanego z tego powodu. Są różne możliwości. Pozdro.

[Gość Pangolin]

Zielony Kapturku !

Bardzo mi się podoba, to co napisałaś. Pewnie dlatego, że pangoliny mają malutkie :( .... ale za to jakie mądre są .... no może troszku zarozumiałe ???

A tak na poważnie, to seks w związku jest bardzo ważny ale chyba nie najważniejszy. W dodatku nawet z niewielkim penisem można zaspokoić i zadowolić kobietę - wszakże trzeba trochu nad tym pomyśleć :) ... a nie każdy potrafi !

[Gość zielony kapturek777]

Pangolin

Zielony Kapturku !

Bardzo mi się podoba, to co napisałaś. Pewnie dlatego, że pangoliny mają malutkie :( .... ale za to jakie mądre są .... no może troszku zarozumiałe ???

Pangolinie!
Jednych natura wyposaża w duże genitalia, innych w pojemny mózg...(nie wiem, czy to chadza parami) I stąd powiedzenie, że niektórzy myślą tym, co pomiędzy nogami. Ale skoro mózg niepełnosprawny...
Kwestia na czym bardziej zależy kobiecie, jakiego mężczyzny naprawdę pragnie (całą sobą, nie tylko ciałem), nie tylko na chwilę...

A tak na poważnie, to seks w związku jest bardzo ważny ale chyba nie najważniejszy. W dodatku nawet z niewielkim penisem można zaspokoić i zadowolić kobietę - wszakże trzeba trochu nad tym pomyśleć :) ... a nie każdy potrafi !

Na pewno dla kobiet z wartościami nie jest najważniejszy. Dla mnie zrozumienie psychiczne(przyjaźń), intelektualne(jest o czym rozmawiać!), emocjonalne(poczucie więzi, bliskości), duchowe(podobne pojmowanie świata) jest podstawą chęci bycia w związku. Po jakimś czasie, gdy już chemia, namiętność przygaśnie, uczucia się uspokoją-a tak się dzieje(ile małżeństw się rozpada przez te braki!), to na czym budować związek? Co, nagle ma się okazać, że nic pary nie łączy? Że jedyne co mieli sobie do powiedzenia to ohy i ahy w łóżeczku czy na kuchennym stole? Słabo by było.
Jeśli jest to co najważniejsze, to i w seksie będzie dobrze. Jesli coś nie wychodzi, można o tym porozmawiać, czy"potrenować" w ramach edukacji;) - za obopólną zgodą oszukać nieśmiałość i strach(że coś nie wyjdzie) -obracaniem prób w żart i zabawę. Aż w końcu, bezstresowo "to" nastapi. I nie będzie -bynajmniej- mechaniczne, płytkie, jedynie cielesne ale będzie MEGA kosmicznym przeżyciem.
Temperament i siła osobowości znaczy więcej niż wyposażenie w wielkiego pytona, który na stare lata będzie zbędną trzecią nogą :)(chyba,że przyda się w razie straty jednej z 2 podstawowych)
A, że jesteś zarozumiały:) To dobrze. Zwłaszcza,jeśli masz się czym chwalić. Inteligencją, osobowością, ciętą ripostą, humorem, przebojem-prawdziwe kobiety właśnie to doceniają :) Pozdro.

[Gość Pangolin]

Hmm .... aż się zarumieniłem i nieco zawstydziłem ... zmykam póki co do norki !

Zielony kapturku !!!
<3 :) :*:*:*:*:*:* ..... :* :P<br />
pozdrawiam
Pangolin

[Gość Pangolin]

Cha ! Cha !

a to
to jakiś przypadkowy błąd edytorski :)
... piszę o tym, bo potem będziecie godzinę kombinować co to za nowy emotikon :) Pa !

[Gość Pangolin]

nie wiedzieć czemu teraz błąd się wydrukował ..... no to napiszę inaczej : tym błędem jest to "br" i inne znaki, które są po tekście, który z przyjemnością powtórzę :
<3 :) :*:*:*:*:* .... :* :P

[Gość zielony kapturek777]

OK:)
Ale nie wspomniałam jednak o czymś równie istotnym. Mężczyzna musi się kobiecie spodobać choć trochę również powierzchownie. Jego twarz, postawa, dłonie, zapach itd. ,żeby zwróciła na niego uwagę i chciała poznać te jego wspaniałe wyżej wspomniane przymioty:)

[ka-wa]

Zielony kapturek777 i Pangolin,jesteście już w taaaaaaaaaakim wieku ,że o seksie nie powinniście myśleć ,jestem zawstydzona:D

Ale swoją drogą,tyle humoru co w postach Pangolina jeszcze nie było na tym forum ,rozweselasz nas:)

[Gość zielony kapturek777]

Ka-wo
My już o nim nie musimy myśleć, my po prostu praktykujemy dopiero się rozkręcając :D

[Gość Pangolin]

Dobry wieczór Dziewczyny :) !

Dajmy sobie spokój z rozmiarem penisa, bo w sumie co to nas obchodzi :) .
Okropnie się za Wami stęskniłem. Coraz bardziej się od Was uzależniam.
Nie było mnie wieczorem, b o polazłem do kina na film "Bogowie" o docencie Relidze ( dziś jest mój dzień - seniora - i bilety tylko po dychu :) . Doskonały. Warto go obejrzeć.
A aby pozostać w temacie, to nie wiem, jaki rozmiar miał Pan Docent ale ponad wszelką wątpliwość był to chłop z jajami i przezwyciężając wszystkie bariery i trudności zrobił milowy krok w polskiej transplantologii.
A tak przy okazji to jestem zbudowany postawą "młodzieży".
Na seans o 20.30 stała do kasy potrójna kolejka na jakieś 30 m ( może dlatego, że studenci też dziś mają bilety po dychu ? ) :P .
Serdecznie Was miłe i piękne Panie pozdrawiam
Pangolin
p.s. Ta informacja o piegach rozpaliła moją wyobraźnię.

[Gość Pangolin]

zielony kapturek777

OK:)
Ale nie wspomniałam jednak o czymś równie istotnym. Mężczyzna musi się kobiecie spodobać choć trochę również powierzchownie. Jego twarz, postawa, dłonie, zapach itd. ,żeby zwróciła na niego uwagę i chciała poznać te jego wspaniałe wyżej wspomniane przymioty:)

Wiesz co ?
Trafiłaś w dziesiątkę z tym zapachem ..... dla mnie jest bardzo ważny . I tym razem wcale nie żartuję. Nie wiem, ale o zapachu prawie nigdy się nie wspomina a jak jednej Pani napisałem, że chciałbym ją powąchać, to przestała się do mnie odzywać :) ... chyba jakoś opacznie mnie zrozumiała :).

[Gość zielony kapturek777]

:) Może wyobraziła sobie, gdzie chciałbyś ją powąchać:) i nie , że w lesie, i nie pod paszką :) To się obraziła- tak od razu, z taka śmiałością.
Dla kobiet zapach jest bardzo istotny, o zapachu mężczyzny (o naturalnym zapachu) się nie rozmawia, jego się czuje i na tej podstawie (między innymi) mężczyzna przechodzi dalej lub odpada. Jeśli usłyszałabym od mężczyzny, którego prawie nie znam -uznałabym go za zboczeńca i...też nie chciałabym mieć z nim do czynienia. Dla mnie zapach jest tak istotny i tak seksualny.
O perfumach i ich zapachu na ciele można za to rozmawiać i rozmawiać; o ich każdym akordzie, każdej nucie, o nastroju jaki budują...... Ach, poezja, muzyka.... :)

[Gość zielony kapturek777]

Jeśli usłyszałabym od mężczyzny, którego prawie nie znam* że chce mnie powąchać...

[Gość Pangolin]

no dobra - wolę nie wiedzieć :)

[Gość TailsDoll]

Ja zaś powtarzam starą dobrą zasadę- nie długość lecz technika daje maksimum zadowolenia ;)