Skocz do zawartości
Forum

Brak piersi u kobiety


Gość an...ka

Rekomendowane odpowiedzi

Problem z Piersiami.

Mam skończone 19 lat, a mój rozmiar piersi jest zerowy - nie muszę nosić stanika nawet takiego dla Nastolatek ponieważ moja klatka piersiowa jest taka sama jak u Mężczyzn. Dziewczyny dojrzewają do 16 roku życia, natomiast moje piersi w ogóle nie zaczęły rosnąć do tej pory. Urodziłam już córeczkę ale mimo to rozmiar piersi jest taki sam jak wcześniej. Do jakiego lekarza mogę się zgłosić z moim problemem. Proszę o pomoc.

PS. Anita.

Odnośnik do komentarza

Spotkałam się z określeniami ,,małe jest piękne,,. Ale jakoś nie podnosi mnie na duchu . Chciałabym choć ciut mieć większe piersi . Myślałam ,już o róznych tabletkach , czytałam ,ale boje się jednak brać takie bo to różnie bywa. Niektóre napewno mogą przynieść skutki uboczne .

Odnośnik do komentarza

Kamiila, ja mam 19 lat i też takie piersi. Kiedy byłam mniejsza, zawsze chciałam mieć rozmiar B, a mam malutkie A. I powiem Ci, że po sporym czasie przejmowania się rozmiarem, dałam sobie na wyluzowanie. Doszłam do wniosku, że mały biust jest po prostu wygodny. :)
Moja starsza siostra ma takie jak ja i się ich nie wstydzi. Ze znalezieniem faceta również problemów nie miała. A świadczy to też o tym, że nie każdy mężczyzna lubi duże cycki. ^^

Odnośnik do komentarza

Doskonale Cię rozumiem Cherry94. Ja również jak byłam mniejsza chciałam mieć większy biust , niestety to się nie zmieniło . Nadal chciałabym mieć choć ciut większy . Wiem nie warto się tym jakoś bardzo przejmować , ale jednak czasem to trochę ode mnie silniejsze i myślę ci by tu można było wykombinować,żeby był choć troszkę większy.
Może masz rację , i naprawdę na dobrych chłopaków musiała twoja siostra trafić , bo niestety nie każdy tacy są . I wiadomo dużo się ogląda za dziewczynami z większym biustem .
Dzięki za trochę otuchy :)

Odnośnik do komentarza

Znam to, choć ja swoje piersi akceptuję, pasują przy mojej drobnej budowie ciała. Mam A na małe B ;p

i teraz podjęłam się eksperymentu :
Ciocia mojej koleżanki zajmuje się hmm zielarstwem w takiej bardzo tradycyjnej formie. Ma na tym pkt hopla i dosłownie twierdzi, że na prawie każde schorzenie jest jakieś naturalne rozwiązanie, sama wszystko suszy, miesza, robi nalewki (nie jest aż tak bardzo nawiedzona jak się czasem wydaje - jej ziółka z lipą, krwawnikiem czymś jeszcze postawiły mnie na nogi w czasie przeziębienia).
Tydzień temu dała mi jakąś własną mieszankę, herbatę do zaparzania, która niby zawieraja fitoestrogeny. Ponoć za 2 miesiące mam zobaczyć różnicę ;)
Co mnie nie zabije ...jak zobaczę, dam znać.

Odnośnik do komentarza

Mamałyga

Ciocia mojej koleżanki zajmuje się hmm zielarstwem w takiej bardzo tradycyjnej formie. Ma na tym pkt hopla i dosłownie twierdzi, że na prawie każde schorzenie jest jakieś naturalne rozwiązanie

Zaraz, a jakie schorzenie chciałabyś w ten sposób wyleczyć? Nic tu nie wspominałaś o tym, że jesteś chora.

Odnośnik do komentarza

Prawda jest taka, że jakbyś miała duże B to chciałabyś C. Ja mam duże B a największym moim atutem jest to, że są bardzo jędrne i okrąglutkie ;P Musisz znaleźć w swoich też jakieś plusy, bo na pewno są. Oczywiście ja też chciałabym mieć troszkę większe, ale i tak wiem, że obecne są bardzo seksowne. Głowa do góry! Jakie tabletki masz na myśli? Antykoncepcyjne? 1 na 100 chyba biust się trochę powiększy, nie licz na cuda, a inne tabletki co reklamują to zwykłe zioła, które nic Ci nie dają. Tabletki, kremy to bujda, mogą ewentualnie ujędrnić, na pewno nie powiększyć. Powiększyć da się jedynie operacyjnie, lub kwasem hialuronowym( zastrzyki, które powiększają biust gdzieś gna pół roku, a potem wracają do swojego rozmiaru- trochę szkoda kasy)

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek 2
Nie zgadzam się trochę z tobą .

,,Prawda jest taka, że jakbyś miała duże B to chciałabyś C. Ja mam duże B a największym moim atutem jest to, że są bardzo jędrne i okrąglutkie ;P ,,
Nie chciałabym. Ja obecnie marzę , choćby o troszkę większym biuście . To jest naprawdę mój wielki kompleks. Ciesz się ,że masz duże B .

Plusy? jakie mogą być plusy praktycznie w braku piersi . Powiedz mi ? Wiem,że te tabletki,kremy guzik dają , ale mam nadzieję czasem ,że jakbym zaczeła stosowaćto się troszkę powiększą .

Odnośnik do komentarza
Gość Geranium

Zawsze byłam płaska. Piersi nie dość że małe to jeszcze schowane pod pachami. Zazdrościłam cycatym koleżankom. Teraz mam 38 lat i teraz one mi zazdroszczą. Piersi urosły mi gdy miałam około 26-28 lat. Nagle okazało się że muszę wymienić wszystkie biustonosze. To na pocieszenie dla płaskich nastolatek. I nie jestem wyjątkiem. A te cycate koleżanki mają teraz sflaczałe cycki do pasa. Naprawdę mały biust nie jest zły.

Odnośnik do komentarza

26-28 lat . ? To jest jakoś mało możliwe..Nie jesteś wyjątkiem? No nie wiem . Byłaś płaska i nagle urosły ?

Tak jedyyny plus ,że na starość nie będą obwisłe , bo nie będzie właściwie miało co obwisać . (taka mała ironia) Bo naprawdę to mój kompleks.

Odnośnik do komentarza

~Kamiila

Plusy? jakie mogą być plusy praktycznie w braku piersi . Powiedz mi ? Wiem,że te tabletki,kremy guzik dają , ale mam nadzieję czasem ,że jakbym zaczeła stosowaćto się troszkę powiększą .

Mogą mogą, np. kształt, kolor brodawek sutkowych- to też jest atut uwierz mi itp. Nadzieję można zawsze mieć, ja kiedyś nie za bardzo akceptując jeszcze mój biust stosowałam kremy itp i nic nie dało, stąd wiem :) Oczywiście może i wyjątki się zdarzają..

Nie musisz się zgadzać, ale wiem, że tak jest. Zazwyczaj każdemu jest mało.

Odnośnik do komentarza

~Kamiila
Franca
Schorzenia , chodziło tutaj o ,,brak biustu ,, jak dobrze zrozumiałam :)
Niestety ,ale to można nazwać,,schorzeniem,,

Ty chyba żartujesz?! Drobny biust to ma być SCHORZENIE??

kwiatuszek2
Prawda jest taka, że jakbyś miała duże B to chciałabyś C.

ŚWIĘTE SŁOWA... Jesli zadręczacie sie z powodu jakiegokolwiek fragmentu Waszego ciała, to weźcie to sobie pod rozwagę. Dobra, tu tematem jest mały biust, który rzekomo ma być wadą, więc może cos więcej na ten temat powiem. Od jakiegos czasu znam pewną kobietę, która ma naprawdę malutki biust. Nie widziałam wcześniej nikogo z równie małym. I co? Na mnie robi niesamowite wrażenie. Jest bardzo piękną kobietą, bardzo podoba sie chyba wszystkim moim znajomym.

Dziewczyny... Trochę samoakceptacji!! NIE WIERZĘ, żeby którakolwiek z Was nie miała żadnych zalet, nie miała za co się lubić. Skupcie się na Waszych atutach, i nie zamartwiajcie sie z powodu czegoś, co w ogóle nie jest wadą.

Odnośnik do komentarza

Kaśka098716191918
Chętnie bym się wymieniła :) Nie ,ale nie chciałabym powiększać biustu ,operacyjnie . To nie dla mnie . Chciałabym jakoś naturalnie powiększyć,ale wiem ze się nie da;/

odludek
Ja również , nie musiałabym . Chyba taka nasza natura , nie wiem . ;/ a Próbowałaś coś z tym robić ?

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek2 .: No rozumiem . Ale wiesz ,jak ktoś nie ma nic to jednak jest ta chęć i potrzeba aby móc mieć troszkę chociaż . Wiem,że często jest każdemu czegoś mało , jak nie biustu to w innych kwestiach .
Franca:
To się tak fajnie tylko mówi . Owszem wiele razy słyszałam ,żeby skupić się na zaletach swoich , ale to jest jednak silniejsze ode mnie . To ,że nie posiadam tego biustu . A wiadomo jak to bywa z chłopakami .. W takich sprawach . Nie każdy jest wyrozumiały. Ja się tego wstydzę wręcz ,dlatego chciałabym mieć choć ciutke większe..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...